Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Młot Thora

Chodzik

Rekomendowane odpowiedzi

No jak to?

Młocie Thora przecież podawałem Ci rozstawy na PW z mojego chodzika Endlera.

Ale jeszcze raz:

Górne mocowanie płyt w osiach ~4,3cm. Dolne ~6,5cm.

Rozstaw górnego mocowania powinien być identyczny u ciebie i u mnie dolny rozstaw niekoniecznie (ale różnice będa nieznaczne).

 

W każdym razie moim zdaniem to nie werk od Endlera. Inny mostek mocujący oś wychwytu. Endler inną czcionką numerował swoje werki (stosował większe cyfry niż u Ciebie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jak to?

Młocie Thora przecież podawałem Ci rozstawy na PW z mojego chodzika Endlera.

Ale jeszcze raz:

Górne mocowanie płyt w osiach ~4,3cm. Dolne ~6,5cm.

Rozstaw górnego mocowania powinien być identyczny u ciebie i u mnie dolny rozstaw niekoniecznie (ale różnice będa nieznaczne).

 

W każdym razie moim zdaniem to nie werk od Endlera. Inny mostek mocujący oś wychwytu. Endler inną czcionką numerował swoje werki (stosował większe cyfry niż u Ciebie)

 

 

 

Znowu coś nie doczytałem, przepraszam Cie Grzegorz bardzo :lol: (przeczytaj moją odpowiedz na PW).

 

Jestem zakręcony jak słoiczek dżemu :lol:

 

Dziękuję Ci bardzo.

 

Skoro rozstawy są inne stawiam hipotezę, że jest to GB z 1861 roku.

 

Myślę, że cechy konstrukcyjne będą decydujące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro rozstawy są inne stawiam hipotezę, że jest to GB z 1861 roku.

To niemozliwe! Taki becker musiałby mieć tylną płytę nie na wkręty, ale nitowaną do słupków.

 

W chodzikach GB wkręty na tylnej płycie pojawiły się ok. nru 15-tys. plus minus 4 tys. (1864-66),

w bijących ok. 22-tys (1867) a w miniaturkach ok. 30-tys. (1869).To tak z pamięci...


Wojtek + Certina Club 2000 od lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam drodzy eksperci.

Co mogę powiedzieć o tym mechanizmie?

Mam to powstaje szereg pytań.

Pozdrawiam.

Siergiej.

post-46635-0-04105400-1335808422_thumb.jpg

post-46635-0-21081300-1335808434_thumb.jpg

post-46635-0-81036700-1335808463_thumb.jpg

post-46635-0-83315700-1335808474_thumb.jpg


В часах интересно не время, которое они показывают, а времена, о которых они могут рассказать.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uklad sygnatur po 1898 (+- 1 rok).

Produkcja Swiebodzice, wg mnie nie dobito 2 liczb w numerze, moze 1 na poczatku i cos tam na koncu 1 27x xxx - nawet pasowaloby do roku 1897.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sergei. Otrzymałeś już na NAWCC odpowiedź od jednego z trzech najlepszych "Beckerologów"....Jeśli liczysz na wypowiedź pierwszej dwójki - poczekaj ..


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj tarant.

Dziękuję za odpowiedzi. Ale nadal nie jest jasne, jaki rodzaj mechanizmu. Rozumiem, że jest on produkowany w latach 1890, numer wybity jest bardzo wyraźnie na deskach zarówno samo, żadne dane nie są pomijane. A co z postaci wtyczek kotwicy? Ten kształt jest charakterystyczny dla GB?

Pozdrawiam.

Siergiej.


В часах интересно не время, которое они показывают, а времена, о которых они могут рассказать.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co mogę powiedzieć o tym mechanizmie?

Autentyczność mechanizmu nie budzi moich wątpliwości.

 

Oznaczenie długości wahadła (tutaj P 64.) pojawiło się na mechanizmach z Freiburga dopiero na przełomie XIX i XX wieku. Zapewne z tego okresu pochodzi ten mechanizm.

 

Numeru 27115 nie można wiązać z rokiem 1868, ale też unikałbym interpretowania takich krótkich numerów jako efektów pomyłki, czy nienabicia jakichś cyfr. Nie sadzę, aby w fabryce do tej roboty kierowano pracownika, co to do siedmiu nie umie zliczyć. Póki co, zagadka.

 

Sergei, zrób ostre zdjęcia sygnatury z medalem, bo ta z biegiem lat mocno się zmieniała.


Wojtek + Certina Club 2000 od lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.....ale też unikałbym interpretowania takich krótkich numerów jako efektów pomyłki, czy nienabicia jakichś cyfr. Nie sadzę, aby w fabryce do tej roboty kierowano pracownika, co to do siedmiu nie umie zliczyć. Póki co, zagadka.

Mylic sie jest rzecza ludzka - ale tez mi sie wydaje dziwne, ze zapomniano 2 numerow. Jeden - moze.

Z drugiej jednak strony jak to wytlumaczyc? Bo jednak jestesmy zgodni ze mechanizm jest XIX/XX - wieczny.

Chyba ze przybito Swiebodzice a mechanizm jest z Broumova?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale dziwne rzeczy się u Beckera zdarzały. Np takie coś, chyba oryginalne:

post-6402-0-56768100-1335901524_thumb.jpg

 

Być może było to oznaczanie mechanizmów II gatunku ?


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To niemozliwe! Taki becker musiałby mieć tylną płytę nie na wkręty, ale nitowaną do słupków..

 

 

Wiele rzeczy z pozoru wydajające się niemożliwymi do zaakceptowania może okazać się jednak możliwymi a logika w przypadku zegarów i ich budowy, bądź rozwiązań czasami zawodzi. Ja bym tak łatwo nie używał słowa to niemożliwe.

 

post-35992-0-36911800-1336149247_thumb.jpg

 

post-35992-0-93109700-1336149267_thumb.jpg

 

Logika tu chyba nie ma nić do rzeczy. Tarant myślę, że nie będziesz miał mi za złe zdjęcia Twojego werku, drugie zdjęcie pozwoliłem sobie pożyczyć z forum miłośników zegarów w Rosji, myślę iż nie będą mi tego mieli za złe.

 

Zainteresowało mnie mocowanie płyty do sanek a mianowicie tego małego słupka przez który przechodzi śruba mocująca płytę z sankami i znalazłem podobne rozwiązanie. To też jest pewna wskazówka na temat wieku mechanizmu i w jakim okresie podobne rozwiązania były stosowane przez producentów zegarów

 

post-35992-0-19154800-1336149482_thumb.jpg

 

post-35992-0-83714100-1336149439_thumb.jpg

 

Zabiorę mechanizm do Puszczykowa, będzie łatwiej o nim podyskutować i przede wszystkim będzie można go sobie dokładnie obejrzeć. Bardzo byłbym wdzięczny jeśli ktoś z uczestników przywiózłby jakiś starszy mechanizm GB i Endlera w celach porównawczych.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale czego dowodem są te dwa "zacytowane" sprężynowe werki - 539XXX i 137XXX ? Otwory w płytach mają chyba identyczne. Rózni je tyllko mostek wychwytu. No i mechanizm bicia, ale to już inna historia.


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale czego dowodem są te dwa "zacytowane" sprężynowe werki - 539XXX i 137XXX ? Otwory w płytach mają chyba identyczne. Rózni je tyllko mostek wychwytu. No i mechanizm bicia, ale to już inna historia.

 

 

Po co kombinować z mocowaniem wahadła jak u linkowców skoro wcześniej już GB przyjął rozwiązanie na wahadło strunowe i znacznie wcześniej już produkował mechanizmy sprężynowe. Te zdjęcia to nie jest dowód w sprawie mojego mechanizmu tylko luźne spostrzeżenie iż czasami wracamy do wcześniej stosowanych rozwiązań. Powinienem dopisać jakieś zdanie na ten temat.

 

Gdyby były werki GB o podobnej numeracji nie było by wątpliwości i można by sobie porównać a to co napisał Wem o wkrętach na tylnej płycie rzeczywiście można zaobserwować w mechanizmach GB o tych numeracjach ale jak wyglądały płyty w mechanizmach chodzików GB z 1860-62 nie wiem. Jak zobaczę zdjęcia powiem rzeczywiście niemożliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aaaa ! Nie skumałem ossso chodzi. Nie wiem po co tak zrobiono i czy zrobiono to "w fabryce". Może to jednak późniejsza przeróbka, jak twierdzi WueM ?


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiele rzeczy z pozoru wydajające się niemożliwymi do zaakceptowania może okazać się jednak możliwymi a logika w przypadku zegarów i ich budowy, bądź rozwiązań czasami zawodzi. Ja bym tak łatwo nie używał słowa to niemożliwe.

Ja bym tak łatwo logiki nie skreślał... ale do rzeczy. Z moich obserwacji wynika, że cechą konstrukcyjną mechanizmów GB do lat 60-tych XIX w. były słupki zakuwane w tylnej płycie. Dwa przykłady z serwisów aukcyjnych (zegary nie są warte obejrzenia, bo to składaki)

 

post-22303-0-73971800-1336168121_thumb.jpg post-22303-0-35359900-1336168146_thumb.jpg

 

Oczywiście, możesz stwierdzić: to nie chodziki więc nie ma dowodu, że wczesne chodziki miały zakuwane słupki. Ale na logikę: nitowane są bijące linkowce i chodziki miniaturki, a duże chodziki skręcane?

 

Wyciągałeś też jakieś wnioski na podstawie sanek i wieszaka, ale w moim przekonaniu nie są one od tego mechanizmu (choć mogą być z tej samej skrzyni) bo płyty były docinane do półki.

 

Jeśli możesz zrób zdjęcie dolnych krawędzi obu płyt w widoku od spodu. Płyty wczesnych beckerów były obrabiane parami (może to były pakiety po kilka par) i posiadały charakterystyczne nacięcia na dolnych krawędziach, aby ich nie pomieszać. Myślę, że mechanizm Kol. canaletto posiada takie nacięcia, a Twój nie.


Wojtek + Certina Club 2000 od lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyciągałeś też jakieś wnioski na podstawie sanek i wieszaka, ale w moim przekonaniu nie są one od tego mechanizmu (choć mogą być z tej samej skrzyni) bo płyty były docinane do półki.

 

 

O ile śruby w płytach są ciekawym argumentem do dyskusji, to co napisałeś o płycie, mechanizmie myślę, że zmienisz zdanie( zdjęcie już było wcześniej w temacie, może nie widziałeś)

Proszę abyś zapoznał się ze zdjęciem takiego mechanizmu jak mój.Może wyciągniesz jakieś tam wnioski.

Może zwrócisz uwagę na słupek w płycie mocujący, mechanizm też czterocyfrowy.Tu też ktoś wymienił płytę do której mocuje się werk i spiłował płyty mechanizmu??

 

post-35992-0-63625600-1336206195_thumb.jpg

 

Na trzeciej stronie wątku ładnie się powiększa zdjęcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ile śruby w płytach są ciekawym argumentem do dyskusji, to co napisałeś o płycie, mechanizmie myślę, że zmienisz zdanie( zdjęcie już było wcześniej w temacie, może nie widziałeś)

Proszę abyś zapoznał się ze zdjęciem takiego mechanizmu jak mój. Może wyciągniesz jakieś tam wnioski. [...] Tu też ktoś wymienił płytę do której mocuje się werk i spiłował płyty mechanizmu??

Ewidentnie, nie dość że podpiłowano płyty to przestawiono o 90 stopni tarczę. Zadano sobie nawet trud przeniesienia wsporników kołeczków mocujących środek tarczy. Wszystko dlatego, że oś minutowa nie trafiała w środek tarczy. Przyznasz sam, że z tak spreparowanego obiektu niewiele da się wyciągnąć wniosków, poza tym, że w obu przypadkach do przekladki wykorzystano bardzo podobne mechanizmy. Swoją drogą, dlaczego oba mechanizmy mają przekrzywiony w prawo mostek kotwicy?

 

post-22303-0-72655100-1336417764_thumb.jpg

 

Bardziej obiecująco wygląda kołeczek przy półce mechanizmu. Wydaje się, że takie rozwiazanie stosował Lenzkirch (zdjecia z sieci)

 

post-22303-0-71310700-1336418359_thumb.jpg post-22303-0-09520100-1336418397_thumb.jpg

 

Jeśli Twoja skrzynia nie nosi śladów mocowania innego wspornika, to poszedłbym tym tropem. Za Lenzkirchem przemawiają też wskazówki, wówczas nie wymieniałbym ich na żadne "okularki". Wiadomo, że Becker wzorował sie na wyrobach Lenzkircha, ale w Twojej skrzyni jest zdecydowanie inna górka, sterczyny i broda niż w tych beckeropodobnych. Jest bardzo prawdopodobne, że skrzynia jest czarnoleska.

 

Moim zdaniem, jeśli chciałbyś przywrócić zegarowi stan bliski oryginałowi, to powinieneś się rozejrzeć za wczesnym mechanizmem Lenzkircha.


Wojtek + Certina Club 2000 od lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewidentnie, nie dość że podpiłowano płyty to przestawiono o 90 stopni tarczę. Zadano sobie nawet trud przeniesienia wsporników kołeczków mocujących środek tarczy. Wszystko dlatego, że oś minutowa nie trafiała w środek tarczy. Przyznasz sam, że z tak spreparowanego obiektu niewiele da się wyciągnąć wniosków, poza tym, że w obu przypadkach do przekladki wykorzystano bardzo podobne mechanizmy. Swoją drogą, dlaczego oba mechanizmy mają przekrzywiony w prawo mostek kotwicy?

Bardziej obiecująco wygląda kołeczek przy półce mechanizmu. Wydaje się, że takie rozwiazanie stosował Lenzkirch

Jeśli Twoja skrzynia nie nosi śladów mocowania innego wspornika, to poszedłbym tym tropem. Za Lenzkirchem przemawiają też wskazówki, wówczas nie wymieniałbym ich na żadne "okularki". Wiadomo, że Becker wzorował sie na wyrobach Lenzkircha, ale w Twojej skrzyni jest zdecydowanie inna górka, sterczyny i broda niż w tych beckeropodobnych. Jest bardzo prawdopodobne, że skrzynia jest czarnoleska.

Moim zdaniem, jeśli chciałbyś przywrócić zegarowi stan bliski oryginałowi, to powinieneś się rozejrzeć za wczesnym mechanizmem Lenzkircha.

 

Ja nie neguję dopasowania płyt mechanizmu do półki mechanizmu. Pytanie brzmi tylko dlaczego?

 

Zdjęcie miało

Ci pokazać drugi mechanizm z takim rozwiązaniem i pokazanie, że takie mechanizmy powstawały. Nie jest wiadomo w jakich ilościach ale powstawały.

Tarczy posiada 5 dziur może jej się coś złego przydarzyło, może w starych dziurach nie dało się zakuć ponownie wsporników od tarczy bo były za bardzo wyrobione. Nie wiem i nie będę snuł domysłów, podkład jest przebity to jest ewidentnie widać na zdjęciu i to jest bezporne. Zdjęcie miało pokazać to o czym napisałem Ci powyżej.

 

Dlaczego mostek kotwicy jest przestawiony nie mam pojęcia ale rzeczywiście tak jest.

 

Skrzynia nie nosi cech mocowania innego wspornika a trop Lenzkirchowski jakiś czas temu przyszedł mi też do głowy gdy zastanawiałem się nad tym kołeczkiem w półce mechanizmu.

post-35992-0-24113700-1336432008_thumb.jpg

Gdy tarant (wielkie piwo mu się należy) wkleił zdjęcia drugiego mechanizmu i zobaczyłem wskazówkę minutową jeszcze się pogłębił. Masz całkowitą rację żadne „okularki” tylko Lenzkirchowskie.

 

 

post-35992-0-85174300-1336432032_thumb.jpg

post-35992-0-51039400-1336432045_thumb.jpg

 

 

Możliwe, że mój zegar też mógł powstać w kooperacji dwu firm.

Co myślisz o takim rozwiązaniu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tak łatwo logiki nie skreślał... ale do rzeczy. Z moich obserwacji wynika, że cechą konstrukcyjną mechanizmów GB do lat 60-tych XIX w. były słupki zakuwane w tylnej płycie.

 

 

Trzy werki z jednego roku produkcji GB i niekoniecznie słupki zakute w tylnej płycie.

Dwa wcześniej pokazane w tym temacie i jeden pozyskany z internetu. Tarcze o średnicy 18 cm.

Wpadło w oko i pomyślałem iż warto pokazać. Ciekawe.

 

post-35992-0-28349700-1338853535_thumb.jpg

 

 

post-35992-0-70719700-1338853380_thumb.jpg

post-35992-0-71960100-1338853338_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na mostek i widelec powiedziłbym że to jest Lenzkirch z lat 70 tych XIX w.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobne werki z jednostronnie mocowanym mostkiem (na jedną śrubę) wychwytu produkował także Carl Werner z Villingien. Nie wiem jednak, czy produkował on linkowce. Za Lenzkirchem przemawia także charakterystyczny "resor" pod młoteczkiem, nie ma też sygnatury, ale pierwsze mechanizmy Lenzkircha nie posiadały przecież loga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.