Paski Diloy

[Walter_87 3850]

Niestety ja mam niezbyt dobre doświadczenia z paskiem firmy Diloy.

Kilka miesięcy temu szukałem brązowego paska do swojego złotego Poljota. Znalazłem ładny właśnie tej firmy. Kosztował 35 zł. To nie dużo. Po kilku założeniach zegarka na rękę, w miejscu zetknięcia klamerki ze skórą (gdy pasek jest zapięty) pojawiła się brzydka szara kreska - tak, jakby zapinka zdarła wierzchnią warstwę skóry... Wygląda to średnio. Dlatego też pasek założyłem do Delbany (m.in. dlatego, że stalowa zapinka niezbyt pasowała do złota) a Poljot czeka na coś lepszego. Kolega split miał rację, że użyta skóra musi być bardzo cienka.

 

Wiem, że nie kosztował on dużo, ale chyba można wymagać, żeby nie zużył się po kilkunastu założeniach.

[steppenwolf 1]

Zakupiłem dziś pasek Diloy do mojego Tissota. Skóra gruba, ale powinna się wyrobić. Za pasek dałem 40 złotych i dyszkę za wymianę teleskopu. Za tą cenę jakość naprawdę dobra. Polecam.

[msokol19 150]

Witajcie.

Wiem, że temat dawno przeterminowany, ale dopiero dzisiaj zarejestrowałem się na forum.

Korzystam z pasków tej firmy od kilku lat. Doskonale się noszą, bardzo duży wybór.

Jest jeden sprzedający na Allegro w tej chwili z Jasła, który ma dość szeroki wybór, na miejscu w sklepie o wiele większy. Ceny są negocjowalne w dość dużym stopniu, na Allegro dość zawyżone, nie wiem dlaczego. Ale ogólnie ceny bardzo niskie - w sklepie za pasek z jaszczurki, węża, płaszczki itp. trzeba zapłacić od 80 do 150 zł

Kilka zdjęć pasków, które używałem, używam...

 

1. Pasek ze skóry naturalnej ryby.

 

2. Pasek ze skóry naturalnej żaby.

 

3. Pasek ze skóry naturalnej węża.

[Michal84 82]

Niestety ja mam niezbyt dobre doświadczenia z paskiem firmy Diloy.

Kilka miesięcy temu szukałem brązowego paska do swojego złotego Poljota. Znalazłem ładny właśnie tej firmy. Kosztował 35 zł. To nie dużo. Po kilku założeniach zegarka na rękę, w miejscu zetknięcia klamerki ze skórą (gdy pasek jest zapięty) pojawiła się brzydka szara kreska - tak, jakby zapinka zdarła wierzchnią warstwę skóry... Wygląda to średnio. Dlatego też pasek założyłem do Delbany (m.in. dlatego, że stalowa zapinka niezbyt pasowała do złota) a Poljot czeka na coś lepszego. Kolega split miał rację, że użyta skóra musi być bardzo cienka.

 

Wiem, że nie kosztował on dużo, ale chyba można wymagać, żeby nie zużył się po kilkunastu założeniach.

 

Tu zgadzam sie z opinią. Paski bardzo tanie i wyglądają rewelacyjnie w pierwszym kontakcie. Niestety po około 10 dniach od założeniu zaczął się mocno przecierać (wierzchnia warstwa skóry) przez co wyglądało to na tyle nieciekawie, ze pasek musiałem zdjąć i zastąpić innym... szkoda.

 

Gdyby nie ta wada paski uznałbym za świetne, ale niestety. Może droższe serie ze skór bizona itp wypadają lepiej.

 

Pomimo pierwszego zachwytu po otrzymaniu entuzjazm szybko opadł. Reklamować nie reklamowałem gdyż głupio by mi było reklamować pasek do zegarka, który kosztuje mniej niż Mc Zestaw nie powiększony heh

[grze 0]

zegarek za 20 zł ?????

[Michal84 82]

Mowa o pasku za 20 zł nie zegarku.

[Krees 7]

Od ponad roku noszę jedną z moich ulubionych Rakiet na pasku Diloya i jestem z niego bardzo zadowolony. Skóra jest gruba, nie zauważyłem żadnych przetarć. Jakościowo przypomina mi pasek Morellato, z tym, że był dwa razy tańszy (kosztował chyba 35 złotych).

[Nim Odues 11]

Mam mieszane doświadczenia z tymi paskami.

 

Są bardzo tanie i jest ich duży wybór - to zdecydowanie plus.

Niektóre noszą się dobrze i bez przeszkód.

 

W niektórych jednak błyskawicznie uszkadza się wierzchnia warstwa (lakier?) i spod pięknego równego koloru wyzierają szare, powiększające się plamki.

 

Nie wiem czy to kwestia gorszej kontroli jakości, oszczędności (czyli trwałości), czy modelu, ale zjawisko występuje.

[pitdoggy 1]

Używam diloy carbon od 3 m-cy, zakładany dosyć często. Błyskawicznie zeszła cienka warstewka farby z rantów paska- to nastawiło mnie nieco sceptycznie, obawiałem się o wierzchnią warstwę w miejscy działania klamry. Ale jak na razie nic się z nią nie dzieje- za tą cenę jakość całkiem ok.

[grinder66 8]

Używam Diloya "lita skóra" - wygodny, trochę schodzi farba, mam akurat czarny. Wykonanie dobre jak na tą cenę. Klamra niestety dosyć słabej jakości.

[Kamieniev 6]

Ja też niedawno nabyłem dwie gumy i jedną skórkę (solidną i grubą) DILOY'a Carbon - pasior bardzo fajny, mocny i solidny - pominę klamrę, bo wymieniłem ją od razu na Hirsch'a, ale mam dwa zastrzeżenia:

1. Szlufki są zrobione chyba nie na ten pasek, tylko 2x grubszy - musiałem sam przerabiać chociaż jedną z nich, żebym paskiem co chwila nie zaczepiał o coś

2. Na wysokości zapiętej klamry pasek już na bokach się przeciera 

Cena niska, ale jakość również nie najwyższych lotów 

[Lechup 9]

Ja tez kupiłem dwa paski Diloy - skórzane crocolook.

Do jakości nie mam większych zastrzeżeń, jedynie szlufka w jednym z pasków była nieco krzywo szyta ale to praktycznie niewidoczne.

Skóra dobrej jakości, klamerki nie tandetne. W cenie 30 zł za pasek to dobry zakup.

Zobaczymy jak będą się spisywać.

[barman_pl 36]

Kupiłem na próbę... Żenada... Pasek jest miękki to fakt, ale jest "gumowy". W środku jest jakaś gąbka czy coś innego... Rozkleja się na bokach, nie układa się do ręki.. itd itd.... Dużo można wymieniać...

 

Dla mnie jest beznadziejny...Wiadomo, że za tą cenę nie ma się czego spodziewać, ale....