Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Robson01

Miłośnicy whisky ("wody życia") - łączmy się.

Rekomendowane odpowiedzi

Takie cóś wpadło

 

e036ec383e48.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i jak ten Deveron? Kiedyś zastanawiałem się nad zakupem.

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś zawitał. Nie miałem jeszcze okazji. Może jutro? Chociaż nie bo w niedzielę strzelamy. Trzeba być OK.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strzelacie z gwinta? ;) Tak mi się skojarzyło :) Napisz słówko jak skosztujesz, zdrówka!

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obowiązkowo zdam relację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ed38d65c41be.jpg

 

Dzisiejszy nabytek w L. za 99.Totalne rozczarowanie.Wg opisu brzoskwinia, vanilia, cud miód i orzeszki.A w rzeczywistości baaaardzo przeciętny trunek.Zapach po otwarciu delikatny syntetyczny, po degustacji uderza dynamiczna, ale bardzo zwyczajna, żeby nie powiedzieć chamska, ostrość. Po  dłuższej chwili pojawia się jakieś dalekie echo bourbona. Zdecydowanie nie polecam.Nawet w tak niskiej cenie można znaleźć coś przyjemniejszego jak chociażby Bushmills 10 Y.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy nabytek w L. za 99.Totalne rozczarowanie.(...) Nawet w tak niskiej cenie można znaleźć coś przyjemniejszego jak chociażby Bushmills 10 Y.

Akurat jest promo na tego Busha w winnicylidla, można go kupić za 95 zł bez grosza. Tym razem, żeby się zapoznać, wziąłem whisky Finlaggan Original i jeden z moich ulubionych rumów, Appleton Signature. Czekam na przesyłkę :)

 

 

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Edytowane przez herbee

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki Pan Jack zapukał

 

9970b102d441.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę trzeba dopłacić za te klonowe beczki. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Darowanemu w zęby nie zaglądam :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to rzeczywiście co innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prezenty od Żony  :wub:

post-11280-0-19467400-1565507632_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra ta żona. Powinszować! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pagan, bardzo zacne podarki, normalnie żona-skarb, powinszował :)

A u mnie taka bida, jak na poniższym obrazku ;) Pierwsze spotkanie z tą whisky, i muszę przyznać, że jak za 104 zł to nie mam uwag, nawet finisz zaskakująco długi i przyjemnie apteczny :)6122c06d9e352a1de38b5a4e6cca75ec.jpg

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie smaczny :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowe pozycje w sklepie, nie pilem obu. Cenowo prawie identycznie bo 137pln Glenlivet i 150pln GlenGarioch/1L. Co lepsze bedzie dla fajna łagodniejszych klimatów ???92138b55f7ebe3137b7268536ac83f58.jpg9bf9175fdae8fc8b4b096d8c62e1d656.jpg

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sobie Glenliveta odpuścił. Już podstawowa 10YO jest wystarczająco nijaka, żeby unikać jeszcze młodszych. Przepuszczenie destylatu przez beczki po sherry sprawy raczej nie załatwiło. ;)

 

No chyba że przez delikatne klimaty rozumiesz właśnie brak smaku. ;)

 

 

Glen Garioch nie znam, ale przemawiają za nią większa pojemność, 12 lat i bardzo słuszny woltaż. Moim zdaniem małe szanse, że będzie gorszym wyborem.

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie.Glenlivet jakiś taki płaski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

48 % to duzo, pilem jakiegos Japończyka o wyzszym voltarzu (chyba Nikka?) Bylo to czuc na jezyku i w nosie, niespecjlanie to gralo.

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam tego glenfiddicha. Rok temu kupiłem na lotnisku. Bardzo lekka przyjemna whisky. Glen garioch taki sobie, glenlivet w sumie nijaki.

Edytowane przez colector

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Glenfiddich 19 Red Wine najlepsza z całej trójki na prawdę warto spróbować 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kosma, zależy od butelki. Są takie, że 54,2 % nie robi wrażenia, bo alkohol jest ładnie ułożony, a są i takie, w których 40% wykręca paszczę z powodu braku odpowiedniej jakości trunku. :) Alkohol jest tu nośnikiem smaku, podobnie jak tłuszcz w potrawach. Dla mnie w przypadku whisky 44-48% to właśnie odpowiedni poziom alkoholu.

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam tego glenfiddicha. Rok temu kupiłem na lotnisku. Bardzo lekka przyjemna whisky. Glen garioch taki sobie, glenlivet w sumie nijaki.

Brałem go juz pare razy, chcialem cos nowego sprobowac :)

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez docent
      Witam serdecznie !
      W trakcie wycieczek po Szkocji często mijam zegary słoneczne w różnych ciekawych miejscach.
      Niestety nie zawsze mam przy sobie aparat ale obiecuję poprawę.
      W miniony weekend zawitałem w Aberdeen i natrafiłem na taki oto bardzo ciekawy zegar słoneczny
      znajdujący się na budynku jednej z najstarszych w okolicy ... Loży Masońskiej .
      W budynku loży znajduje się również kamienna posadzka w kształcie gwiazdy ze znakami zodiaku,
      której niestety nie miałem sposobności zobaczyć. (Może następnym razem)
      Fotka posadki pochodzi z w/w strony.
       

       
       

       
       

       
       

       
       
      POZDRAWIAM CIEPLUTKO !
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.