Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Robson01

Miłośnicy whisky ("wody życia") - łączmy się.

Rekomendowane odpowiedzi

W porządku, w takim razie Laga czy Ardbeg? Która z nich zadowoli mnie bardziej swoją torfowa mocą?

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba Ardbeg, ale mogę się mylić. Każdy inaczej odbiera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Póki co, 2:1 dla Lagi. Jeśli fortuna dopisze to kupię obie, bo widzę, że to jedyny sposób żeby się przekonać :)

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie różne doznania. Dla mnie Ardbeg 10 jest nie do podrobienia, dziki i drapieżny. Ale i Laga daje radę. Bardziej ułożona, zbalansowana.

 

Wysłane z mojego motorola one przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za mielektrykiem. Ardbeg jest niesamowity - koncertowo Cię wytarmosi bez litości. Lagavulin będzie natomiast jak markiz, który sprawi Ci wyrafinowane lanie pejczem ze skóry najwyższej jakości. :lol:

 

Oba są doskonałe.

 

Bierz Ardbega. :D

 

Albo Lagavulin jeśli jesteś przy kasie i chciałbyś uderzyć w klimaty inne niż Laphroaig.

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brz, dzięki za przekonujący post :) Postanowione, kupię Lagę i Ardbega, chyba muszę mieć je obie :) Jeszcze tylko trochę cierpliwości, ale czuję, że będzie warto. Gdybym teraz zdecydował się na którąś z nich, i tak będzie zżerać mnie ciekawość jak smakuje ta druga :)

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo slusznie. Zakup obu to jedyna sensowna decyzja, bo to dwa końce torfowego spektrum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Herbee,

 

Z "przyziemnych" whisky najmocniejszym podstawowym torfiakiem jest Ardbeg a potem to już tylko Octomore od Bruichladdich.

 

Tak jakby Cię interesowało :)

 

Ardbeg to taki arogancki i bezczelny małolat.

Lagavulin za to biznesmen w dobrym garniaku.

 

To porównianie jest z przymrużeniem oka jakby co ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki panowie, o to mi chodziło, teraz zostaje tylko czekać :)

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

post-22086-0-56840000-1572120697_thumb.jpgOdkorkowana :)


Nie wiem czemu zdjęcie nie może ustawić nie prosto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To juz 3 butelka wg mnie jest świetny i kosztuje tylko 176pln

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Herbee,

 

Z "przyziemnych" whisky najmocniejszym podstawowym torfiakiem jest Ardbeg a potem to już tylko Octomore od Bruichladdich.

 

Tak jakby Cię interesowało :)

 

Ardbeg to taki arogancki i bezczelny małolat.

Lagavulin za to biznesmen w dobrym garniaku.

 

To porównianie jest z przymrużeniem oka jakby co ;)

Piłem Octomore ostatnio na festiwalu i muszę przyznać że te 150 ppm ( czy coś koło tego) nie było aż tak torfowe jak się spodziewałem.

 

Wysłane z mojego motorola one przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

746f9fee8b91.jpg

 

Dar.Nie degustowałem.

 

7f361efb2108.jpg

 

ffac1b3e8d41.jpg

 

Zakup w pierdonce. I miłe zaskoczenie.Ja do grantów mam stosunek mocno chłodny, ale ten jest naprawdę przyzwoity.Łagodny, lekko słodki w otwarciu, finisz nie za długi , ale nie drażniący. Jak na blenda z tej stajni to całkiem przyzwoity.

Edytowane przez loco50

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Delikatna whisky na spokojne, domowe wieczory ;)c94bad1d15737bf8e6d2ae9349cdef6d.jpg


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem wczoraj lidlowego  Bena Brackena. Wcześniej próbowałem w bordowym opakowaniu i był niezbyt, ale niebieski daje się pić z przyjemnością. Pomaga w tym cena 69 zł. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mario nie gniewaj się, ale ten HP jest cienki. Adi ten czerwony Bracken to parszywy smierdziuch:-)

Ale z czystym sumieniem mogę polecić tego Granta 12.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mario nie gniewaj się, ale ten HP jest cienki. Adi ten czerwony Bracken to parszywy smierdziuch:-)

Wiem :( Ale napisałem jak napisałem, żeby sobie nastroju nie psuć. Butelka otwarta, do zlewu nie wyleję ;)

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez docent
      Witam serdecznie !
      W trakcie wycieczek po Szkocji często mijam zegary słoneczne w różnych ciekawych miejscach.
      Niestety nie zawsze mam przy sobie aparat ale obiecuję poprawę.
      W miniony weekend zawitałem w Aberdeen i natrafiłem na taki oto bardzo ciekawy zegar słoneczny
      znajdujący się na budynku jednej z najstarszych w okolicy ... Loży Masońskiej .
      W budynku loży znajduje się również kamienna posadzka w kształcie gwiazdy ze znakami zodiaku,
      której niestety nie miałem sposobności zobaczyć. (Może następnym razem)
      Fotka posadki pochodzi z w/w strony.
       

       
       

       
       

       
       

       
       
      POZDRAWIAM CIEPLUTKO !
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.