Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Paweł B.

Luminor Panerai - czy oryginalny?

Rekomendowane odpowiedzi

CZyli staje na tym że oryginał?

Na 90% :)

To wyszło tak jak napisałem 30 postów wcześniej, że po otworzeniu ujrzymy po prostu standardowego unitasa, i nie będzie sensu wyciągać z tego żadnych wniosków.

Mówiąc wprost, jest to stary zegarek z tego typu, gdzie mamy wysoką wartość kolekcjonerską, ale jednocześnie pod względem technicznym nie jest to konstrukcja wyrafinowana.

Mówiąc jeszcze bardziej wprost, gdyby ktoś chciał uczynić "replikę doskonałą", to i tak wsadziłby tam dokładnie takiego samego Unitasa (bo to nic kosztownego).

 

Tak to już jest, że w sieci, na podstawie zdjęć, często możemy czynić wykluczenia na 100%.. bo podróbki bardzo często bywają ewidentne... Natomiast w drugą stronę, to się tak nie da. Chyba nigdy nie będziemy uprawnieni żeby powiedzieć "oryginał na 100%". Możemy używać dyplomatycznych stwierdzeń typu "oryginał na 99%" albo "wszystko wskazuje na to, że oryginał" :)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To oryginal.

Proponuje ten temat przykleic.moze nauczy "znawcow",ze wchodzenie do tematu i pisanie podrobka oraz strzelanie pustymi argumentami, bo "jak nie wie co ma, to na pewno ma podrobke" jest najzwyklej w swiecie glupie.I tak jak w 99/100 przypadkach sie uda i mozna wysoko podniesc glowe,tak czasem mozna wyjsc na glupka.

Swięte słowa!!!Jeżeli ktoś już wydaję opinie że: podróba/ gniot/ itp. moim zdaniem MUSI podać przyczyny takich własnie sądów.a włascicielowi oczywiście gratuluję- niech się nosi i nie gubi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam, ale wolę nie pisać bo i tak nikt nie uwierzy;)

W każdym razie przeszedł przez kilka rąk, które nie zdawały sobie sprawy ile jest wart. Inaczej pewnie by było gdyby to była na tyle znana marka co Rolex czy Omega wtedy prędzej ktoś by się zainteresował jego wartością.

 

Pozdrawiam.

 

Oj! Opowiadaj, historia bardzo fajna i co najważniejsze - ze szczęśliwym zakończeniem! :)

Gratuluję i pozdrawiam,

Mateusz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na 90% :)

To wyszło tak jak napisałem 30 postów wcześniej, że po otworzeniu ujrzymy po prostu standardowego unitasa, i nie będzie sensu wyciągać z tego żadnych wniosków.

Mówiąc wprost, jest to stary zegarek z tego typu, gdzie mamy wysoką wartość kolekcjonerską, ale jednocześnie pod względem technicznym nie jest to konstrukcja wyrafinowana.

Mówiąc jeszcze bardziej wprost, gdyby ktoś chciał uczynić "replikę doskonałą", to i tak wsadziłby tam dokładnie takiego samego Unitasa (bo to nic kosztownego).

 

Tak to już jest, że w sieci, na podstawie zdjęć, często możemy czynić wykluczenia na 100%.. bo podróbki bardzo często bywają ewidentne... Natomiast w drugą stronę, to się tak nie da. Chyba nigdy nie będziemy uprawnieni żeby powiedzieć "oryginał na 100%". Możemy używać dyplomatycznych stwierdzeń typu "oryginał na 99%" albo "wszystko wskazuje na to, że oryginał" :)

A powiesz mi co bys zobaczyl w tym zegarku na zywo,co odrozniloby oryginal od podroby?Na co bys zwrocil uwage?

 

O tym,ze to zwykly unitas pisalem na pierwszej stronie.Dalej nie wiem po co bylo wam zdjecie werku.


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dla świętego spokoju wysłałbym zegarek do serwisu Panerai.

Jeśli to oryginał ,to wartość całego przeglądu jest tego warta.

Mnie ciekawi cyfra 4.Czy zmienialiby wybijak w trakcie produkcji?

wk878_panerai48.jpg

 

qp686_PICT0081.JPG

 

Kurcze,fajnie mieć taki dylemat :)


Za wszystkie niezrozumiałe wpisy.Wszystkich przepraszam.

Uśmiechnijmy się :-))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A powiesz mi co bys zobaczyl w tym zegarku na zywo,co odrozniloby oryginal od podroby?Na co bys zwrocil uwage?

To co pisałem w pierwszym poście. Na początku duży niepokój wzbudził we mnie wygląd stali, która na pierwszych zdjęciach wyglądała jak korodujący szajsmetal. Czyli po pierwsze sprawdziłbym jakość stali. Na żywo nie byłoby to trudne, zwłaszcza przy (delikatnych) próbach czyszczenia. Później sprawdziłbym wygląd tarczy pod dużym powiększeniem, porównując artefakty występujące w oryginałach, z tymi występującymi w przedmiocie badanym (zdjęcia makro które pokazywałem w kolejnych postach). Oczywiście na tym etapie najlepiej byłoby mieć do celów porównawczych przedmiot oryginalny. To co jest w środku, to tak jak mówię, w tym przypadku nie ma dużego znaczenia... czyli moje badanie ograniczyłoby się do tego co wymieniłem.

Oczywiście w żadnym wypadku nie uważam się za "biegłego sądowego", więc w żadnym wypadku nie wydałbym żadnego oświadczenia na piśmie :) i ewentualnie ograniczyłbym się do stwierdzenia "wszystko wskazuje na to, że oryginał" :)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestes pewien,ze ten drugi to oryginal?

Albo mi sie wydaje,albo ma o wiele grubsza czcionke w napisie na gorze.

 

Taktic: ale przeciez jest Ci mowione,ze NIE MA takich tarcz az tak dobrze podrobionych.Juz dawno byloby ich pelno np. na RWG czy HF - a oba fora odwiedzam czesto.

Napewno nie byloby to zrobione cichaczem.


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestes pewien,ze ten drugi to oryginal?

 

 

przejrzałem pierwszy wątek Google

Dlatego wysłałbym zegarek do serwisu,aby spać spokojniej :)


Za wszystkie niezrozumiałe wpisy.Wszystkich przepraszam.

Uśmiechnijmy się :-))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taktic: ale przeciez jest Ci mowione,ze NIE MA takich tarcz az tak dobrze podrobionych.

Było Mi mówione, tylko nie było Mi mówione jak Osoba mówiąca wypatrzyła na tak słabych zdjęciach, że owa tarcza tak dobrze odzwierciedla oryginał. Być może mówiąca Osoba widziała tenże zegarek na żywo, ale moja osoba nie widziała, a dysponując starym i zmęczonym wzrokiem, moja osoba wolałaby to zobaczyć przez dobrą lupkę, albo przynajmniej na dobrych zdjęciach makro :)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz skad ta osoba wypatrzyla?Bo po innych podrobionych tarczach do tych modeli widac golym okiem,ze to podroby.Wprawnym, ale golym.

IQ below PH jestem w stanie zaufac w 100%, wykazal sie juz kiedys przeogromna wiedza na temat podrobek.


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IQ below PH jestem w stanie zaufac w 100%, wykazal sie juz kiedys przeogromna wiedza na temat podrobek.

Skro tak mówisz, to nie mam powodu nie wierzyć :)

Tak więc pozytywną opinię "IQ below PH" możemy doliczyć jako dodatkowy argument za tym że "wszystko wskazuje na to, że oryginał" :)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego fora o podróbkach miałyby być bardziej wiadygodne :) Albo ktoś kto ma z nimi dużo do czynienia?

To, że chińczyczy nie podrabija masowo albo nie sprzedaje się tego na ww forach nie znaczy iż nie może być coś podrobione jednostkowo.

 

W przypadku przedmiotów o dużej wartości - np dzieł sztuki, antyków etc trafiają się falsyfikaty robione tak, aby zmylić kupującego - robione w celu sprzedania czegoś kolekcjonerom za duże pieniądze.

To samo może dotyczyć zabytkowych zegarków. Podrabiają nie tylko chińczycy - robi się to od dekad i wszędzie.

 

Ktoś zdolny i znający się na materiałach, procesach postarzania etc potrafiłby zrobić wiele. W przypadku próby przedaży np na Aukcji światowej tego zegarka jako oryginały warto być pewnym na 100% bo ew konsekwencje prawne mogą być bolesne (próba wyłudzenia znacznej wartoci). NIestety nawet w domu aukcyjnym Antiquorum na aukcji Omegamania wystawiona była podróbka (składak) i dopiero po ogłoszeniu aukcji zegarek zdjęto - był to kilkudzisięcioletni Seamaster. Przy takiej domniemanej wartości warto podeprzeć się np certyfikatem producenta - bardziej niż opinią kogokolwiek w internecie. To zresztą zawsze zwiększa wartość.

 

A opinie z internetu pomogą nabrać pewności, że warto wydać pieniążki na prawdziwą ekspertyzę i certyfikat.

 

Jedno nie wyklucza drugiego.

 

Oczywiście fora nie są wyrocznią. To kolejny przykłąd tego, że warto przemyśleć post przed opublikowaniem. Ale to dotyczy każdej wypowiedzi na forum IMO nie tylko tego wątku.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...nie znaczy iż nie może być coś podrobione jednostkowo.

Sam się zastanawiam, co ja bym zrobił gdyby mi kiedyś przypadkowo wpadła do ręki taka oryginalna tarcza. I miałbym tylko oryginalną tarczę i nic więcej..

I powiem wam bez bicia, że zbrodnicze myśli też mi przebiegają przez głowę :) .. nieeee, żartuję :)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestes pewien,ze ten drugi to oryginal?

 

 

Ja jestem pewien, że to fejk albo franken, ktoś grubo wtopił...

 

Koperta na 100% fake. Chyba ma podcięcia na pasek między uszami, nie zgadza się kształt i wielkość uszu, położenie dziury na "teleskop", kształt koperty tam gdzie styka się z górną częscią ucha, preV mają bardziej wyoblone krawędzie, za niski bezel, za cienki szafir. Wskazówki i CG nie są preV. Tylko koronka, tarcza i akcesoria wyglądają na oryginał...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To się porobiło :)

Ja osobiście nie wiem co o tym wszystkim myśleć :)

Pewne jest ,że bym nie kupił tego zegarka przed ekspertyzą w serwisie OP.

 

Ciekawym aspektem tej sprawy jest to ,że nagle pojawił się zabytkowy ,unikatowy zegarek OP.

Chciałbym aby okazał się oryginalny.

A jakby było tego mało to nagle pojawił się kolega IQ below PH ,który tak świetnie się orientuje jak rozróżnić oryginalny zegarek Panerai od

podróbki.

Należy tylko pogratulować wiedzy.

I tu pytanie do kolegi IQ below PH , czy tylko Panerai znasz tak doskonale,czy może inne też marki :Omega ,Longines,Breitling etc?

Zawsze byłoby wiadomo do kogo się zwrócić o pomoc :)

 

A tak prywatnie przyznam ,że przypomina mi to trochę grę w trzy karty :unsure:

Ale to tylko moje odczucia i proszę się nie oburzać :)

 

Napisze jeszcze raz.

Gdybym ja miał taki zegarek,z taką przeszłością,wysłałbym do serwisu OP w celu potwierdzenia oryginalności.

Po pozytywnej weryfikacji ,poprosiłbym o kompletny przegląd.

Czyli wymiana uszczelki,oliwienie,polerowanie koperty, etc.

 

Gdybym chciał sprzedać miałbym podkładkę ,że sprzedaje oryginał.

Gdybym chciał zostawić dla siebie ,służyłby mi jeszcze przez długie lata.


Za wszystkie niezrozumiałe wpisy.Wszystkich przepraszam.

Uśmiechnijmy się :-))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybym ja miał taki zegarek,z taką przeszłością,wysłałbym do serwisu OP w celu potwierdzenia oryginalności.

Po pozytywnej weryfikacji ,poprosiłbym o kompletny przegląd.

No dokładnie. Żadnej osoby w wirtualnym świecie nie należy traktować jako alfy i omegi, choćby nie wiem pod jak mądrym pseudonimem się kryła :unsure: Jeśli mamy do czynienia z kolekcjonerskim przedmiotem w cenie rynkowej zbliżonej do ceny samochodu, to pozytywne opinie na jakimkolwiek forum owszem można wziąć pod uwagę, ale i tak należy to traktować tylko jako wstępną informację, czy warto wysłać to do producenta w celu autentyfikacji.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przed ekspertyzą w Panerai jeszcze nie gratuluję, bo tak jak niektórzy śmieją się z tych, którzy piszą, że zegarek jest podróbą tak niedługo może być odwrotnie :unsure:

Trzymam kciuki za pozytywną weryfikację w OP :)

 

IQ below PH jestem w stanie zaufac w 100%, wykazal sie juz kiedys przeogromna wiedza na temat podrobek.

 

Czyli witamy ponownie SQL-a w nowym wcieleniu? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wysłał do Panerai na ekspertyzę. Przy sprzedaży certyfikat byłby ważnym atutem, a chcąc zostawić sobie... no ja bym musial mieć pewność, co noszę, nie wytrzymałbym psychicznie bez niej :unsure:


Lubię divery, nie lubię chronografów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam ten watek i tak sie zastanawiam nad jednym.

 

Zegarek bardzo brzydki, mechanizm pospolity, firma bez zadnych istotnych tradycji (w koncu to nie Patek, ktory moze sobie zyczyc krocie za prosciutki Golden Ellipse). Czym sie tu podniecac i za co placic?


Zadna praca nie hanbi, ale kazda meczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zbyszke, chyba wsadzasz kij w mrowisko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy tak małej komplikacji tego modelu wykonanie podróby na oryginalnym mechanizmie nie stanowi najmniejszego problemu. Jeśli cena rynkowa wynosi ponad 20 tysi $ to może znaleźć się wielu speców którzy zrobią to lepiej niż zrobiło OP. Popatrzcie na necie jak się podrabia obrazy. Nawet płótno potrafią stare użyć bo styl artysty inny "artysta" zrobi bez problemu. Moim zdaniem tylko producent jest w stanie stwierdzić oryginalność tego konkretnego zegarka.


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie,zdobywajac czesci do homarow czesto siegam na fora podrobek.Duzo tez ich czytam,wiec jestem na bierzaco.Gwarantuje wam,ze na paru forach podrobkowych, jesli pojawilyby sie takie czesci do zegarka wczesniej nie podrabianego (a nie zrobilby tego cichy artysta dla jednego wyskoku), to na forach tych bylby temat na conajmniej 20 stron z samymi zamowieniami.

Pomyslcie - ktos ktory zrobilby taka podrobe,mialby staly dochod przez dlugi dlugi czas.Nie zrobilby tego raz.To po pierwsze.

 

 

Po drugie - powiedzcie mi co stwierdzi serwis Panerai, skoro z firma ktora produkowala ten zegarek dzieli jedynie nazwe i prawa autorskie?

Widze,ze przeradza sie to w typowa dyskusje poszukujacych poklasku pelna tych samych argumentow,rozsianych w kilkunastu postach.Najpierw warto jednak poczytac i troche sie rozeznac w temacie,bo specow od wszystkiego nie ma.


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to nie do końca tak, Janku. W OP pracuje ciągle kilka osób ze starego Panerai., ponadto mają archiwa. Stare modele są doskonale udokumentowane, ponieważ do połowy lat dziewięćdziesiątych firma prowadziła produkcję specjalną i zegarki były też ewidencjonowane i zaklasyfikowane jako produkt specjalnego przeznaczenia. Żeby było śmieszniej był to produkt objęty klauzulą tajemnicy wojskowej :) Potem, do czasu Richemont produkcja była tak mała, że też zapewne potrafią zapanować nad historią. Firma wystawia certyfikaty I prowadzi renowację nawet modeli najwcześniejszych - zresztą o tym sporo na Paneristi.com i w książce Volkera. Mają też swoje muzeum i dział zajmujący się właśnie starymi zegarkami.

Co do dokładności wykonania to Panerai dopiero w 2005-6 roku przeszło na automatyczne obrabiarki wcześniej koperty były wykańczane ręcznie i widać było gołym okiem drobne różnice i czasem niedoskonałości np w kątach wewnętrznych uszu. Miałem dwa Luminory w stali 111 i 001 i jednego 055 w tytanie z tego okresu.

W czasach Pre vedome jeszcze mniejsze znaczenie przykładano do perfekcyjnego wykończenia, to była firma produkująca masę elementów pomiarowych dla wojska od systemów automatyki dla okrętów podwodnych do lamp a zegarki były jeszcze jednym produktem, który wcale nie był produkowany w sposób ciągły.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klaudiusz, wiadomo, ze maja jakies ewidencje i osoby ze starego Panerai na pewno jeszcze zostaly. Ale to chyba raczej w fabryce Panerai bardziej niz w serwisie?

Serwis Panerai z tego co pamietam to serwis rowniez innych marek.Pamietajmy,ze wlascicielka tego zegarka nie za bardzo wiedziala co ma.Czy nie wyjdzie z tego taki numer,ze weryfikacja w serwisie Panerai wyniesie ja dosc gruba sumke (tutaj pytanie do Ciebie,nie mialem stycznosci z serwisem firmy i nie wiem jak to sie odbywa - Ty zapewne miales)?

Dalej jednak obstaje przy swoim zdaniu,wynikajacym z jakiegos tam obycia w dzisiejszych podrobkach - tak dobry fake nie przeszedlby cichaczem.Za nic.


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.