Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

ksylo1

Jakiej firmy zmywarki polecacie?

Rekomendowane odpowiedzi

miele, miele ale kolega ma ok 1500 zł za tyle miele nie kupi, ksylo1 - poszukaj najtańszej z jak najdłuższą gwarancją

No tak, zasugerowałem się pierwszym postem zainteresowanego. W takim wypadku decyzja nie jest łatwa. Mój znajomy kupił w podobnych cenach używany sprzęt tego producenta (Miele) i sobie chwali. Nie każdy jednak jest gotowy podjąć taką decyzję (podobnie jak nie każdy kupi używany zegarek do codziennego noszenia).

 

W wyżej przytoczonym sklepie (o nazwie dwuczłonowej) zamówiłem zmywarkę dla szwagierki AEG, ale sprzęt ten kosztował zdaje się ok 2-3 tys. (za 60-tkę). Rzeczywiście przywieźli i wnieśli sprzęt bez problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się zawsze zastanawiałem czy jest sens kupić Miele za 5 tys czy lepiej 5x jakaś tam pralka/zmywarkę co 10 lat.


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z rozmowy z lokalnym naprawiaczem: teraz części dla niezależnych serwisów sa tak drogie, że mało co się opłaca naprawiać po gwarancji, we wszystkich markach to samo g..., części plastikowe, zgrzewane w duże drogie moduły, ponoć najlepisze (trwałoścowo) są firmy nowe, bez renomy na europejskim rynku. Pan majster poleca Beko. Tureckie, ale to ponoć lepiej niż chińskie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się zawsze zastanawiałem czy jest sens kupić Miele za 5 tys czy lepiej 5x jakaś tam pralka/zmywarkę co 10 lat.

Zależy od Twoich priorytetów. Jeżeli ktoś chce spróbować uniknąć problemów, które dotykają użytkownika taniego sprzętu, to warto rozważyć opcję inwestycji.

 

Poza przypadkiem gospodyni, która chciała mieć nowy sprzęt, ale mąż się nie godził (bo stary był cały czas sprawny), nie spotkałem się, żeby ktoś żałował zakupu dobrego sprzętu, czy to AGD, czy np. samochodu, zegarka.

 

Dobry sprzęt to nie tylko, trwałość, maksymalnie zminimalizowana awaryjność, mniejsze zużycie energii, inna głośność, ale i inna kultura pracy, czy inaczej domyte i wysuszone naczynia (w zmywarkach).

 

Nie da się ukryć, że ludzie nie zawsze doceniają czegoś co nie sprawia im problemu, natomiast zniechęcają się w przypadku gdy coś (sprzęt) ich zawodzi, nie mogą z niego korzystać (dochodzi serwis, terminy, upierdliwość, itp.), lub korzystają i nie są zadowoleni.

 

Osoba, o której wcześniej wspominałem (szwagierka) na początku również miała przeznaczony podobny budżet na zmywarkę. Analizując jednak za i przeciw, zdecydowała się go podwyższyć i tak jak wspominałem, zamówiliśmy zmywarkę AEG, z której póki co jest zadowolona. Poza chwilowym problemem (spowodowanym brakiem zapoznania się z postanowieniami instrukcji obsługi).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy od Twoich priorytetów.

 

 

Raczej od kasy ;)


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W poprzedniej kuchni miałem lodówkę Bosha, nie należała do najtańszych, i była produkowana w Turcji. Była bardzo głośna. Moja rodzina ma Electroluxa, w którym od samego początku pękały szklane półki oraz plastiki. Na gwarancji jeszcze były wymieniane, potem po jej skończeniu, już tak zostało. Zasugerowałem im aby pozbyli się w końcu tego bubla. Teram mam Liebherra, oczywiście jest droższy, niemniej jednak jest bardzo cichy i odnieśliśmy z żoną wrażenie, Liebherr przy tej samej ustawionej temperaturze chłodzi szybciej i mocniej niż Bosch. No i system Biofresh, który okazał się rewelacją, chociaż w niego nie wierzyłem - podobno w Liebherrach działa lepiej niż np. VitaFresh w Siemensie. Jedyny niuans, to design wnętrza w Liebherr - w porównaniu z takim Siemensem wygląda trochę topornie (jak maszyna budowowlana) ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej od kasy ;)

Mam znajomych, którzy groszem nie śmierdzą, a mają taki sprzęt w domu, że byłem pod wrażeniem. Nie są utracjuszami (nie zmienia to faktu, że np. na urlop wyjeżdżają), ale grosz do grosza ciułają i jak tak uciułają, to kupują sprzęty wysokiej klasy.

 

Wyświechtane już jest powiedzenie, że nie stać Nas na oszczędzanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

wtrącę i ja swoje 3grosze wynikające z doświadczenia.

Zmywarki używam od półtora roku - to model: BOSCH Silence Plus SRS 55M72EU kupiona przez torres.pl - przywieźli, wnieśli, sam podłączyłem, bo to proste.

W domu jest nas dwoje i zmywarka 45cm spokojnie wystarcza, włączamy ją najczęściej co 2dni, choć czasem i codziennie. A po imprezce 2-krotne włączenie załatwia sprawę.

Jednak dla 3 i więcej osób polecam zmywarkę 60-centymetrową, no chyba że powierzchnia kuchni to ogranicza.

 

Klasa energetyczna A

Klasa efektywności zmywania A

Klasa suszenia A

 

ZALETY:

- na prawdę duża oszczędność wody (tu największy zysk, nie wiem jak inni myją w zlewie, ale ja normalnie myłem pod bieżącą wodą a tej się lało dużo - sprawdzone na podstawie porównawczych odczytów wodomierzy. nawet przy napełnieniu komory zlewu do mycia a później tylko spłukania pod bieżącą wodą i tak więcej się jej lało niż bierze zmywarka - moja na cały cykl tylko 11 litrów! Co do energii elektrycznej, to nie zauważyłem znaczącego wzrostu jej zużycia na podstawie otrzymywanych rachunków - koszt prądu rozmywa się w całości rachunku.

- duża oszczędność czasu - załadunek zmywarki trwa dosłownie kilka minut (mam wprawę, wiem co gdzie i jak powinno być włożone i robię to w 2-3 minuty, choć najczęściej to na bieżąco wkładam do niej naczynia - zamiast do zlewu to od razu do zmywarki, więc tu nie tracę czasu a dodatkowo zyskuję, bo to ona pozmywa ;)) Rozładunek to ok. 2 min

- skuteczność i dokładność mycia - wszystko suche, bez zacieków i osadów - ręcznie nigdy tak dokładnie się nie umyje. Tu oczywiście znaczenie ma konstrukcja zmywarki, temperatura i program "prania" oraz użyty detergent (o tym dalej). Co do temperatury, to najczęściej myję na 50*C, ale i czasem na 70*C, gdyż wtedy umyje praktycznie wszystko nawet poprzypalane i pozasychane garnki, patelnie, naczynia żaroodporne a na dodatek użycie co jakiś czas tak wysokiej temperatury powoduje, że ze zmywarki nie śmierdzi) oraz ergonomia koszy (dużo kpl. naczyń do których wszędzie dotrze woda z detergentem - moja jest na 9 kpl.)

- pokryte teflonem kosze (łatwo ją utrzymać w czystości nie czepia się ich tłuszcz i inne brudy)

- cicha (pomimo, że ma zdjętą górę i jest wsunięta pod kuchenny blat, często nastawiam ją na noc a rano wszystko mam czyściutkie),

- wąska, zmieści się do małej kuchni

- możliwość demontażu wierzchu i wsunięcia/montażu bod kuchenny blat

- prosta w obsłudze - jedno pokrętło wyboru i 5 konkretnych programów:

1 - płukanie,

2 - 45*C, trwa około 25-30 minut -mycie szklanek, talerzy i słabo zabrudzonych, niepozasychanych! naczyń (tu używam wyłącznie płynu do zmywarki, gdyż tabletka nie zdąży się rozpuścić),

3 - 50*C, trwa około 140 minut, średnio zabrudzone (tego używam najczęściej i w nocy, bo długo trwa, ale jest najekonomiczniejszy pod względem stosunku efektywności do zużycia prądu);

4 - AUTO - tego nie używam;

5 - 70*C, trwa około 110 min. - mocno zabrudzone, pozasychane i przypalone (używam zamiennie z programem 3-50*C)

- funkcje dodatkowe - vario speed (dobre i przydatne szczególnie po imprezie, gdy trzeba ją wstawić przynajmniej 2x pod rząd a funkcja ta skraca czas prania o połowę, przy zachowaniu takiej samej jakości mycia ale jednak zwiększając zużycie energii i nieznacznie wody), opóźnienie startu (gdy chcę aby włączyła się w nocy, np. o 4.00 a na 6 juz mam czyste i suche naczynia) oraz podwójne zabezpieczenie przed zalaniem

 

Zmywarka w 100% spełniła moje oczekiwania. Wcześniej byłem strasznie nastawiony ANTY do zmywarek i z wielkim oporem zgodziłem się na jej zakup, ale po 1,5rocznym używaniu powyższej uważam, że to najlepsze urządzenie domowe jakie wymyślił człowiek (po samochodzie i pralce oczywiście:) Więc z całą odpowiedzialnością polecam zmywarkę wszystkim niezdecydowanym!!!

 

TERAZ TROCHĘ O CHEMII DO ZMYWARKI

Najlepsze z używanych:

- kostki wielofunkcyjne: im lepsze, tym skuteczniejsze mycie, więc na tym nie warto oszczędzać: najlepsze jakich używałem to Calgonit Finish All-in-one oraz Calgonit Finish Quantum (najdroższe) oraz ostatnio używam tanich i fantastycznych kostek DREFT Platinum przywiezionych z Belgii, choć myślę że można je dostać i u nas na giełdach, czy allego - te polecam.

- płyn: używałem tylko płynu Somat Gel multi-perfect, który jest idealny do krótkiego programu 45*C (kostka nie zdąży się rozpuścić przez 25-30 min. a ten płyn się sprawdził bo bardzo ładnie umył w tak krótkim czasie)

- nabłyszczacz: Calgonit finish, choć jak używa się kostek wielofunkcyjnych czy płynu 2w1, to można go nie używać. Ja używam, żeby kontrolka braku nie świeciła i nie drażniła, a dozownik ustawiam na minimum. Płyn nabłyszczający do Zmywarek zapobiega osadzaniu się kamienia, usuwa plamy po kroplach, przyspiesza suszenie - jest zawarty w kostce i taka ilość spokojnie wystarcza żeby nie było zacieków i osadów, więc go nie trzeba.

- sól: konieczna niezależnie czy używamy płynu/kostek. Sól ochronna do zmywarek zmiękcza wodę chroniąc zmywarkę przed kamieniem i osadami. Tu może być taka nawet najtańsza z Biedronki Tesco, ELeclerka czy innego hipermarketu ale pownna być, bo w kostce jest jej za mało. Taka sól to nic innego jak zwyczajny chlorek sodu dostosowany do użytku w zmywarce (bardzo gruba, wręcz kamyczki) dlatego nie opłaca się kupować markowej, np. Calgonitu za 9,90zł jak można kupić Tesco-wą za 1,99. To to samo a jaka oszczędność! Niemniej trzeba jej używać. Sól spożywcza nie nadaje się - jest za drobna i za szybko się rozpuści. Generalnie im grubsze kamyczki, tym lepiej.

- płyn dezynfekująco-czyszczący: Calgonit FINISH Płyn do Czyszczenia Zmywarek 250 ml likwiduje nagromadzony w zmywarce, przewodach, pompie, zaworach, dyszach tłuszcz, kamień oraz inne zabrudzania i pozostawia zmywarkę idealnie czystą, likwiduje przykre zapachy. Ja używam raz na kwartał. Wystarczy.

- odświeżacz: Polecam odświeżacze nawet najtańsze biedronkowe w formie zawieszki na kosz. Sprawdziły się a są tanie i wydajne.

 

Co do rankingu firm produkujących AGD, to najczęściej spotykam się z taką kolejnością (od najlepszych, rynek polski):

1. Miele (najdroższa, ale najlepsza)

2. Bosch/Siemens

3. AEG/Elektrolux

4. Cała reszta

 

O i to by było na tyle.

Ja polecam Boscha a dlaczego? to napisałem wyżej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

My mamy Aristona LI 705 extra, miała jedną awarię od 4 lat. Myje dokładnie,no że chyba jakiś kubek czy coś źle się ułoży ale to sporadycznie.

Jeśli mogę doradzić,to kupuj 60-kę i z opcją wkładu w systemie 1/2 tzn. że możesz załadować, w razie potrzeby tylko jeden kosz i możesz myć.(nie musisz dwóch naraz)


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się zawsze zastanawiałem czy jest sens kupić Miele za 5 tys czy lepiej 5x jakaś tam pralka/zmywarkę co 10 lat.

 

mam ten sam dylemat... wątpię czy miele popracuje 4x dłużej od siemensa, żeby opłacało się ją wziąć

 

wracając do tematu - jest do wydania 1500zł; za takie pieniądze popatrzyłbym na:

1. hałas

2. zużycie wody i prądu

3. pojemność (ilość kompletów naczyń)

4. regulacja górnego kosza + 1/2 załadunku (dół albo góra)

5. wnętrze wykonane ze stali a nie z plastiku

6. gwarancja

 

i ja mając pół roku temu podobny budżet wybrałem Amice, która hula co dzień na razie bez problemów; punkty 1-6 spełniała na poziomie boscha/siemensa za 800-1000 więcej, z tym, że chyba porównywany przez nas siemens nie miał regulacji kosza i był mniej pojemny o 1 komplet naczyń;

oglądaliśmy jeszcze Candy, a ta znowu za podobne pieniądze nie miała 1/2 załadunku i był głośniejsza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem się z dwiema sytuacjami, które dotyczące tego zagadnienia utkwiły mi w pamięci. W obydwu przypadkach ludzie dysponowali (niemalże) nieograniczonym budżetem na sprzęt AGD, mając stosunkowo nowy sprzęt AGD zdecydowali się go wymienić (zmiana miejsca zamieszkania i inwestycja w nowe lokum).

 

W jednej sytuacji kobieta miała sprzęt Siemensa (w tym zmywarkę). Po doświadczeniach z tym sprzętem powiedziała: tylko nie Siemens, serwis fatalny, sprzęt średni.

Przy takim budżecie wybrała AEG (jakiś najwyższy model), wszystko jest ok.

 

Druga sytuacja: człowiek miał najwyższy model nowego Siemensa, wcześniej miał starszy typ Siemensa, który dał matce. Decyzji o darowiźnie żałował, ponieważ najbardziej wypasiony Siemens nie sprawował się tak (nie zmywał, nie suszył), jak starszy Siemens. Z tego powodu zamówił przez internet Miele. Dodam, że nie żałował tej decyzji.

 

Pisząc te słowa przyszło mi do głowy, że bardzo często ludzie z zza zachodniej granicy z większą nobliwością podchodzili i podchodzą do zmywarek AEG, niż do Siemensa. Siemens tam, to bardziej masówka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie zrozumiem fenomenu konieczności zakupu zmywarki.

Wśród moich młodszych znajomych, którzy nawet całkiem niedawno przeprowadzali się "na swoje", obowiązkowo pierwszym zakupem była zmywarka.

Nie wiem, to jakiś wyznacznik luksusu czy co? ;)

 

Żeby skorzystać ze zmywarki trzeba:

- opłukać naczynia w zlewie,

- wstawić do zmywarki,

- uzbierać do pełna,

- odczekać 1,5 godziny, aż przemieli,

 

Żeby umyć w zlewie trzeba:

- machnąć 3 razy gąbką,

- opłukać,

- odstawić na suszarkę

 

Oszczędność wody?

To jedyny ekonomiczny aspekt, którym mogą się pochwalić producenci zmywarek.

Oczywiście kwestii kosztów prądu i chemii nie wspominają.

Nie mówiąc już o tym, że chemia jest na tyle mocna, że barwione szkło wyciągane ze zmywarki jest krystalicznie czyste/przezroczyste - 20 lat mycia w zlewie nie zmieniło koloru, zmywarka zrobiła to w 1,5h.

 

Nie piszę tego jako osoba, która w życiu nie miała zmywarki, bo moja matka też MUSIAŁA mieć zmywarkę i obcowałem z nią przez 10 lat.

Był to najwyższy model Boscha, jaki można było wtedy dostać w mieście.

Do dzisiaj działa bez zająknięcia, przy czym bardzo szybko zaczęła być stosowana nie częściej niż raz na 2 tygodnie.

Zbieranie całej zmywarki (na 12 kompletów) trwało co najmniej cały dzień, a domowników było sześcioro.

Ale co ja tam wiem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby umyć w zlewie trzeba:

- machnąć 3 razy gąbką,

- opłukać,

- odstawić na suszarkę

 

Trzeba mieć czas na stanie przy zlewie.

Zmycie 8 talerzy [zupa+drugie], 16 sztućów, 4 kubków, 3 garnków/patelni, jakiś noży/łyżek od sałatek, misek po sałatce, deski itd

i to wszystko 3 razy dziennie [odpada rano i wieczorem miska od sałatek i garnki] nie trwa 1 minuty tylko z 15 za każdym razem.

Płyn tez musisz lać nie? Gąbki na krzakach nie rosną... :) Pomijam już ból pleców i pomijam że musisz mieć suszarkę wielkości zmywarki. ;)

Do tego w ciągu dnia [przynajmniej u mnie] pojawia się mnóstwo kubków, kubeczków, łyżeczek po dzieciach, szklanek po drinkach, whiskey itd.


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba mieć czas na stanie przy zlewie.

Zmycie 8 talerzy [zupa+drugie], 16 sztućów, 4 kubków, 3 garnków/patelni, jakiś noży/łyżek od sałatek, misek po sałatce, deski itd

i to wszystko 3 razy dziennie [odpada rano i wieczorem miska od sałatek i garnki] nie trwa 1 minuty tylko z 15 za każdym razem.

Płyn tez musisz lać nie? Gąbki na krzakach nie rosną... :) Pomijam już ból pleców i pomijam że musisz mieć suszarkę wielkości zmywarki. ;)

Do tego w ciągu dnia [przynajmniej u mnie] pojawia się mnóstwo kubków, kubeczków, łyżeczek po dzieciach, szklanek po drinkach, whiskey itd.

 

Dokładnie tak jest jak napisał kolega.

Nie zrozumie dobrodziejstwa zmywarki ten, kto jej nie miał, kto nie potrafi z niej korzystać czy jej odpowiednio wykorzystać lub za kogo myje ktoś inny (nie zmywarka oczywiście mechaniczna ;) )

Poza tym są ludzie a niestety zdarzyło się że wiem o takich, którzy lubią (nie wiem, czy to z lenistwa przed myciem, czy z oszczędności czasu a później mycia) w jednym talerzu zjeść śniadanie a później obiad, albo z jednego kubka pić herbatę a później kawę i znów herbatę albo obiad jedzą tylko w głębokim talerzu. Dwa dania jedno po drugim. Czy używają jednych sztućców przez cały dzień.

fuj. ohyda. rzygać się chce na samą myśl....

Sam byłem w przeszłości przeciwnikiem zmywarki, ale tylko do czasu jej zakupu i pierwszego umiejętnego użycia. Pomimo, że obowiązkami staramy się w domu dzielić, to mycie naczyń zawsze postrzegałem w kategoriach kary. Teraz - to można rzec - przyjemność. Nie wyobrażam sobie znów sterczeć kilkadziesiąt minut w ciągu dnia przy zlewie. Ten czas wolę poświęcić swoim dzieciom i kobiecie, albo chociaż sobie.

Podobne myślenie co do braku zasadności zakupu zmywarki, można mieć odnośnie pralki (lepiej prać ręcznie w zlewie/wannie/misce, a co!), odkurzacza, no bo po co jak jest zmiotka i szufelka, mikrofalówce, robocie kuchennym/mikserze, pile spalinowej, kosiarce i wielu, wielu innych zbędnych urządzeniach.

Zmywarka to dobrodziejstwo wynikające z postępu. Ułatwiajmy sobie życie. Po prostu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

 

Żeby umyć w zlewie trzeba:

- machnąć 3 razy gąbką,

- opłukać,

- odstawić na suszarkę

...

 

Ciekawe ile razy trzeba "machnąć" po jakieś imprezie rodzinnej? W perspektywie zbliżających się świat, nie wyobrażam sobie życia bez zmywarki. W czasie świąt zawsze odwiedza mnie rodzina, min. 8 osób. Talerze, garnki, sztućce, wszystkie inne naczynia nie wiem czy godzina by wystarczyła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, lubię myć,jednak ze względów zdrowotnych,chciałem mieć zmywarkę i nie żałuję. Faktycznie ten kto nie miał nie doceni zmywary. Znam takich, co nam mówili,że oni bez zmywarki się obejdą, że my to wyższa klasa bo musimy mieć zmywarę etc. Teraz i oni mają zmywarę i chwalą...


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale wytłumaczcie mi skąd się bierze nr 1 w rankingach dla Miele. Według tego co słyszałem i czytałem, to w zasadzie ten Siemens i Bosch nie różnią się od Miele za dużo, tylko Miele jest w różne bajerki wyposażone. Czy jest jakaś różnica ponad to?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze praktyczną uwagę dot. zmywarki.

 

Zmywarka wolnostojąca z reguły jest tańsza od zmywarki pod zabudowę (obecnie to właśnie w zmywarkach pod zabudowę instaluje się wszelkie nowinki techniczne, ale i również traktowane są bardziej priorytetowo przez producentów).

 

Zmywarka wolnostojąca ma z reguły biały front, który może nie konweniować z resztą kuchni. Opinia, że jak ktoś ma białą lodówkę, kuchenkę, to zabudowa kuchenna tylko zyska wstawiając sobie białą zmywarkę - niekoniecznie jest prawdziwa.

 

Alternatywą jest zmywarka z frontem stalowym. Ale ma pewne wady. Na frontach stalowych widoczne są ślady palców, trudniej jest je utrzymać w czystości. Zmywarka z frontem stalowym pokryty powłoką antytouch nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Czasem jest to chwyt marketingowy, paluchy widać ale mniej, i nie zawsze fajnie wygląda warstwa lakieru, która tworzy ww. powłokę. W tym wypadku możesz mieć inny odcień stali, w stosunku do pozostałych sprzętów. Ta z powłoką często wygląda sztuczniej.

 

Montując zmywarkę zawsze warto przewidzieć gniazdo do zmywarki wraz z podłączeniem do wody - obok zmywarki, a nie za zmywarką. Jeżeli potrzebujemy dojść do tych rzeczy, to nie musimy wyciągać całej zmywarki.

 

Ponadto, jeżeli zmywarka ma stać w zabudowie kuchennej, to warto ww. podłączenia przewidzieć obok zmywarki z innej przyczyny. Mianowicie. instalacje, gniazda, etc. potrafią wypchnąć zmywarkę (zazwyczaj jest to jeden z najgłębszych sprzętów AGD) do przodu, wówczas front zmywarkowy nie licuje nam się z frontami meblowymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm z 6 lat używam Beko,bez żadnych wodotrysków, ale sprzęt spełnia swoją role, wkładam brudne, wyjmuje czyste i o to chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale wytłumaczcie mi skąd się bierze nr 1 w rankingach dla Miele. Według tego co słyszałem i czytałem, to w zasadzie ten Siemens i Bosch nie różnią się od Miele za dużo, tylko Miele jest w różne bajerki wyposażone. Czy jest jakaś różnica ponad to?

 

Bajery bajerami. To w większości kwestia elektroniki i programowania.

Skąd się bierze że Miele to Nr1 w zestawieniach? Z bezawaryjności. One się po prostu nie psują. Nie przez 6, 8, 10 lat. One się nie psują przez 20lat użytkowania.

Z tego co wiem, to Miele ma najwyższej jakości materiały użyte do produkcji pralek, zmywarek i innych sprzętów AGD.

Do tego jakość montażu i wykonania stoi u nich na najwyższym poziomie.

To po trochu robione w myśl jedynej słusznej niegdyś zasady i sposobu sojuszników: "nie gniotsa, nie łamiotsa" rozwiązania proste, toporne, ale skuteczne.

W pewnym sensie Miele jest w myśl tej zasady robione, oczywiście zgodnie z obecnymi trendami, a więc nowocześnie i praktycznie.

Kiedyś rozmawiałem z facetem parającym się naprawami AGD. Na marginesie, przyjechał naprawić pompę w Whirlpoolu, która padła po 6 latach i po raz drugi wymienić grzałkę (pomimo stosowania calgonu przpaliła się po 3 latach). On powiedział wprost, że np. bęben pralki Miele jest wykonany z kilku elementów grubej nierdzewnej stalowej blachy, odpowiednio ze sobą łączonych, natomiast takiej "zwykłej" pralki innej marki, taki sam wydawałoby się bęben, to zwykła wytłoka formowana w prasie z jednego arkusza blachy. Owszem to jeden i ten sam element niby, ale jakościowo to cieniutka blaszka w tym bębnie jest, nie tak jak w Miele. Dalej, Miele stosuje specjalnie wzmacniane łożyska, silniki bezszczotkowe, grzałki ceramiczne, przepływowe (jak wspomniał poniżej kol. Dar) odporne na przepalenia i osadzanie się kamienia, itd, itp. Zauważyć należy,że np. silniki bezszczotkowe pojawiają się dopiero od niedawna w lepszych modelach innych marek topowych a więc u Boscha/siemensa czy AEG.

Czy Miele kiedyś nie parali się wytwarzaniem sprzętu o przeznaczeniu przemysłowym? To by tłumaczyło jakość ich sprzętu. To po prostu doświadczenie, to sprzęt zrobiony z dobrej jakości materiałów i przy najwyższym poziomie wykonania. A to kosztuje.

No taki Mercedes, chce się powiedzieć ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale wytłumaczcie mi skąd się bierze nr 1 w rankingach dla Miele. Według tego co słyszałem i czytałem, to w zasadzie ten Siemens i Bosch nie różnią się od Miele za dużo, tylko Miele jest w różne bajerki wyposażone. Czy jest jakaś różnica ponad to?

Jeżeli chodzi o np. pralki, to wpisz w popularną wyszukiwarkę słowa: pro-test miele. Są tam rankingi np. odkurzaczy, pralek, etc. Z ciekawości sprawdź sobie ile ważą pralki Miele - ok. 100 kg. (np. 94 kg) i porównaj tę wagę z wagami pralek innych producentów. Nie oszczędzają na materiałach.

 

Pomijając już informacje podane na ww. stronie, jakość materiałów używanych do produkcji tego sprzętu, przemyślność rozwiązań, politykę firmy, to nawet na profesjonalnych szkoleniach Siemensa, Miele jest wyznacznikiem jakości. Na przykład kiedy Siemens wprowadzał przepływowy ogrzewacz wody do sprzętu (na tradycyjnych grzałkach osadzał się kamień, który uszkadzał w rezultacie sprzęt), to firma Smeg, czy Miele już dawno z tego rozwiązania korzystała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości sprawdź sobie ile ważą pralki Miele - ok. 100 kg. (np. 94 kg) i porównaj tę wagę z wagami pralek innych producentów. Nie oszczędzają na materiałach.

 

nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, że w dnie pralki umieszcza się płytę stalową lub kamienną po to, żeby stała nieruchomo podczas wirowania i to ona tyle waży, nowe pralki mając 1000obrotów i dobre teleskopy nie potrzebują aż takiej wagi, a to to rozwiązanie może tyle ważyć w miele;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do 1500 zet to tylko Siemens potem Bosch

innych bym nawet nie brał pod uwagę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miele oprócz produktów do domu np. zmywarek, robi również b.dobre zmywarki gastronomiczne - może używają tych samych materiałów i stąd ich niezawodność.


Kupię Omega Geneve Automatic 166.0197

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam Siemensa, jest to siostrzana firma Bosha, tyle tylko że jest lepiej klasyfikowana, powiem tak w kuchni mam AGD tylko Siemensa i jestem bardzo zadowolony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.