Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość Julian

Wybór pióra.

Rekomendowane odpowiedzi

dokladnie! chusteczka i potem tylko trzeba jeszcze łapki umyć bo się ubrudzić można;)

 

stara i dobra metoda :]


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrym rozwiazaniem dla Ciebie moglby byc atrament z bibula, tak jak Lamy :)

post-60090-0-00303700-1481106745_thumb.jpg

Edytowane przez 70'

Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale właśnie wycieram chusteczką i równocześnie rozmazuje się nowa smuga z atramentu i tak się bawię delikatnie, ale myślałem, że być może da się prościej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zabawy trochę jest, to prawda, bo normalna "smarkatka" dosłownie wypija atrament, więc jak czyszczę, to stalówka do góry, najpierw zaschnięte mazy czyszczę mocno nie zważając na atrament, aż plamy znikną, a później to co ywpływa świeżego, to delikatnie uderzam, bez pocierania po stalówce, jakbym wklepywał atrament - co jakiś czas uda się zrobić bez rozmazania nowej porcji. A poza tym to mam czarną stalówkę, więc tak tego nie widać  :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja się przyzwyczaiłem. Faktycznie jest to zabawa, ale miła przyjemna zabawa - obcowanie z piórem daje mi wiele radości :)


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem nowe pióro pod choinkę, niestety nie dla siebie. Dla żony, pióro wygląda extra. Jest to dostępny od niedawna, nowy model Parker Sonnet. Mam nadzieję, że nie będzie lipy. Z Urbana jest zadowolona i nim pisze.

 

Edytowane przez Admof

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pięknie, hm... zapodaj jeszcze stalóweczkę jak się prezentuje:)

 

oj się zapowiadają Święta :]


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, wiem, czepiam się :)

Za te pieniądze można było lepjej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobrze jest, marudzisz :)


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale np jak ?

Moja zona tez dostanie pod choinke miedzy innymi pioro. Teraz zastanawiam sie, czy dobrze zrobiłem. :)

Edytowane przez 70'

Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pilot, paltinum, lamy, faber castell, kaweco, twisbi.

Parker, to już nie to co kiedyś...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niestety nic z tej listy. Wybor padl na Montegrappa Parola. Wprawdzie pioro juz mam, ale z uwagi na mala konspiracje moge narazie pokazac tylko zdjecie z netu :)

post-60090-0-36735700-1481929118.jpg

Obejrzalem tez sobie dzis kilka pior Lamy. Niestety jak dla mnie za bardzo "plastikowe". W dodatku stalowka F nie nadaje sie do pisania. Pisze sie tepo i nieprzyjemnie. M natomiast daje juz bardzo pozytywne wrazenia :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Montegrappa również fajna.

Edytowane przez egzo18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, rewelacyjne stylowe pióro - Montegrappa oczywiście. Także jestem zdania, że te nowoczesne trochę plastykiem pachną bardziej. Parker kiedyś i dziś to są 2 różne pióra. Niemniej trzeba także patrzeć komu sie to daje i jak często będzie się z tego korzystać. Dla mnie oba wybrane pióra są rewelacyjne. Szkoda, że z naszej dwójki tylko ja piórem piszę...


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

egzo18, ciężko coś powiedzieć o tym Parkerze Sonnecie na chwilę obecną, to nowy model 2016, żadnej recenzji jeszcze nie widziałem :P W wielu miejscach jeszcze poprzednia kolekcja Parkera jest dostępna, liczę, że się trochę podciągnęli jeżeli chodzi o QC, choć mam kilka modeli z poprzedniej kolekcji i uważam, że są bardzo ok.

 

Pilot MR to na przykład gówno co mi się rozleciało po 3 miesiącach, a wszyscy go wychwalają jako dobrego budżetowca :D Parker Urban w podobnej cenie przy nim to szczyt solidności i dobrej produkcji. Tu na forum jednemu koledze  Faber Castell Basic się rozwalił, pękła sekcja i to ponoć nie jest jakiś odosobniony przypadek, tak więc wcale bym się tak nie śpieszył w ocenie, że rzeczywiście można lepiej wydać te pieniądze. :D

 

Mam też TWSBI i Lamy i IMHO współczesny Parker przy nich nie jest wcale taki ostatni, ale też fakt, że nie lubię EF - igiełek :P Wiem, też co moja żona w piórach lubi, i przykładowo takie Lamy z M-ką było traktowane niechętnie i zawsze przegrywało u niej w wyborze z Parkerami. dopiero dokupiona później stalówka STUB 1,5 spowodował że polubiła to pióro, myślę, więc, że Sonnet jest dobrany do jej upodobań idealnie i nic lepszego nie mogłem kupić. :] Ale to się jeszcze okaże w praniu, jak ze wszystkim.

 

Poszedłbym dalej i uznał, że generalnie wszystkie współczesne piórą mogą cierpieć na  niedostatki w QC spowodowane automatyzacją i cięciem kosztów produkcji. z Lamy na przykład, miałem niby taką samą M-kę, a z tym samym atramentem jedna była gówniana i drapała, a druga to sam miód, tak więc...spotkałem już się z narzekaniami na QC chyba u wszystkich współczesnych marek. O pękających samych z siebie TWSBI nie słyszałeś? :D O Kaweco też różne rzeczy słyszałem, więc trochę mędrkujesz teraz za bardzo. :) Z piórami nie jest tak prosto jak z zegarkami, że zawsze japoniec za taką samą kasę jest ciekawszy od szwajcara. :D Już pominę milczeniem, że kupując Montblanca za 2 koła i więcej można się w dzisiejszych czasach naciąć.

Edytowane przez Admof

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj. kaweco są świetne:-D

poza tym 100% się zgadzam z przedmówcą:-)


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No racja.

Najważniejsze, że ma się podobać obdarowanemu.

Parkerów trochę miałem vectora, to były gwóźdź i i im premium w którym stalówka rozlazła się podczas pisania. Miałem też frontera, obłaziła sekcja, wysychał w dzień. Potem pelikan m 205, to już inna liga. I ohecnie ten pelikan i pilot capless, co jest już zupełnie innym poziomem :)

Edytowane przez egzo18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też mam podobne wspomnienia dotyczące frontiera. przy kaweco, którego obecnie używam to jak maluch przy toyocie;-)

Edytowane przez pk_kamil

Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze kolega Admof najlepiej wie jakie pioro bedzie najbardziej odpowiadac jego zonie i pieniadze wydal w sposob przemyslany. Wpadki zdarzaja sie pewnie kazdemu, czasami sa to pojedyncze egzemplarze, innym razem jakas partia produkcyjna, a czasami jest to po prostu nieudany model. Trudno jednak moim zdaniem na tej podstawie wyrabiac sobie ostateczna opinie o producencie, chyba, ze te knoty zdarzaja z duza regularnoscia :).

 

Dzis pierwszy raz bawilem sie piorem kieszonkowym. jezeli ktos chcialby zaryzykowac noszenie piora w kieszeni spodni to myysle, ze Kaweco liliput mogloby sie do tego nadawac :) Poniewaz ma maly rozmiar (okolo10x1 cm) i skrecana metalowa obudowe. Wyglada niepozornie, a po nakreceniu skuwki na korpus osiaga rozmiarnormalnego piora. Bardzo fajne rozwiazanie i bardzo przyzwoicie pisze.

Dla zobrazowania zdjecia, niestety z netu.

 

post-60090-0-54983900-1482006463_thumb.jpg

post-60090-0-66080000-1482006482_thumb.jpg

post-60090-0-59881400-1482006499_thumb.jpg


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie liliput, tylko Supra. Taki liliput na sterydach. Polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja często piszę krótkie słówka, podpisy,etc patent z dokręcania wskuwki to nie dla mnie. niemniej jednak pióro dobrze wykonane.


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne.

A że lubię " dziwne " pióra, to tymbardziej fajne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Supra ma korpus jednak troche dluzszy, a przez to traci na kompktowosci i wytrzymalosci. Zawsze jednak mozna ten "przedluzacz" odkrecic i zrobic sobie liliputa. Wlasciwie mozna miec dwa rozne piora w zaleznosci od potrzeb :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.