Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Yenjay

Seiko MarineMaster 300 z Omega PO XL w tle ;)

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrze napisane.

Chociaż gdyby Sumo miał te 2 mm mniej średnicy wyglądałby lepiej.

No i wtedy juz dawno bym go miał :)


Pozdrawiam, Wojtek

Dążenie do bezpieczeństwa poprzez ograniczenie wolności powoduje utratę wolności bez uzyskania bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękne jest to Seiko. Przyznam szczerze, że miałbym spory opór, żeby wydać na niego tyle pieniędzy (jak na każdy zegarekm w tej cenie), ale gdybym miał wybierać pomiędzy tymi dwoma, to wybrałbym Seiko. Szafir można sobie zawsze założyć, koronkę zawsze można sobie zmienić, ale całokształt tego zegarka tworzy bardzo udaną formę. Omega ładna, ale oklepana. Ludzie wręcz masowo na nią oszczędzają i ją kupują bo to Omega. Ale Omega to już nie TA Omega. To taka droższa Certina, Tissot itp itd ze stajni Swatch'a. A Seiko bardzo skrupulatnie odgradza swoje zegarki drogie od tanich. Tych drogich nie jest łatwo kupić i to dodaje im pewnej ekskluzywności. A Omegę - niedługo będą dodawać w częściach do jakieś gazety. Jeżeli kiedyś będę mógł sobie na to pozwolić to nabędę drogie Seiko - to będzia Ananta Spring Drive z fazami księżyca. Ten kto będzie miał wiedzieć, ten będzie wiedział, że to drogi i świetnie wykonany zegarek z rewolucyjną technologią. Inni nie muszą :)

Omegę kupuje sie dlatego, że każdy wie co to Omega i nawet byle laik powie "WOW" patrząc na nasz nabytek ku dumie posiadacza zegarka. I to jest ta podstawowa różnica pomiędzy tymi zegarami.

No może jeszcze jest taka, że przy Seiko naprawdę się ktoś napracował, a przy Omedze to raczej tak se... Chodzi mi oczywiście o wyprodukowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oba zegarki mają wady i zalety. W pełni zgadzam się z tym że bezel w Seiko jest zdecydowanie lepszy...lepiej wygląda, lepiej się go chwyta i dźwięk jest o niebo lepszy niż w omedze. Rychu potwierdzi...że co nie wziąłem jego MM do rąk to bawiłem się bezelem...obracałem obracałem i obracałem....fajny odstresowywacz :). Omegi bezel nie zachęca do obracania.

Generalnie mordę ( face) ładniejszą ma MM....taką purystyczną, konkretną, narzędziową ale i perfekcyjną. Omega jest bardziej cukierkowa.

Natomiast w Seiko dali ciała z zapięciem tzn ten mechanizm jest genialny ale mówię o samym wyglądzie zapięcia....jest po prostu jak na tak drogi zegarek słabiutkie....i nawiązuje kształtami do zapięć Orientów za 300zl....nie ładnie nie ładnie :) ...Omega tutaj zdecydowanie wygrywa....podobnie dekielek....wiadomo w omedze to małe arcydzieło w MM nie ma co oglądać.

 

Ciężki wybór przy kupnie by był ale chyba jednak nieznacznie wygrałby u mnie MM ....za ładniejszą mordę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale Omega to już nie TA Omega. To taka droższa Certina, Tissot itp itd ze stajni Swatch'a....

A Omegę - niedługo będą dodawać w częściach do jakieś gazety.

Omegę kupuje sie dlatego, że każdy wie co to Omega i nawet byle laik powie "WOW" patrząc na nasz nabytek ku dumie posiadacza zegarka.

 

Dziękuję Ci, że mi wyjaśniłeś dlaczego kupuję tą "droższą Certinę", która niedługo będzie dodawana do gazety. W życiu bym się nie domyślił, że to wszystko tylko po to żeby ktoś powiedział "WOW" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przy Seiko naprawdę się ktoś napracował, a przy Omedze to raczej tak se...

Oba świetne zegarki, ale co do powyższego stwierdzenia mam dokładnie odwrotne zdanie. Dekiel, bransoleta z zapinką, koronka są w tym Seiko niedopracowane. W tej cenie nie przystoi. Mechanizmy moim zdaniem porównywalne, dizajn kwestia gustu, mnie się oba podobają, z tym zastrzeżeniem, że Seiko mogli w tych wyżej wymienionych elementach bardziej "dopieścić". Inna sprawa to sposób dostania się do mechanizmu w Marinemasterze, moim zdaniem to jakaś patologia.

P.s.

Nie róbcie z Omegi ofiary, mam wrażenie, że niektórzy zapaleni krytycy Omegi nie posiadając zegarka tej firmy chcą tylko poprawić sobie humor. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oba świetne zegarki, ale co do powyższego stwierdzenia mam dokładnie odwrotne zdanie. Dekiel, bransoleta z zapinką, koronka są w tym Seiko niedopracowane. W tej cenie nie przystoi. Mechanizmy moim zdaniem porównywalne, dizajn kwestia gustu, mnie się oba podobają, z tym zastrzeżeniem, że Seiko mogli w tych wyżej wymienionych elementach bardziej "dopieścić". Inna sprawa to sposób dostania się do mechanizmu w Marinemasterze, moim zdaniem to jakaś patologia.

P.s.

Nie róbcie z Omegi ofiary, mam wrażenie, że niektórzy zapaleni krytycy Omegi nie posiadając zegarka tej firmy chcą tylko poprawić sobie humor. :)

 

Nie mam nic przeciwko tej marce, sam zresztą myśle o zakupie zegarka tej marki ale będzie to raczej któryś ze Speedmasterów.

Jeśli jednak chodzi o wybór pomiędzy dwoma zaprezentowanymi powyżej to jednak Seiko podoba mi się bardziej.

Poruszyłeś jednak ciekawą kwestię, dostępu do werku i w ogóle serwisowania zegarka.

Jeśli uznamy to za jeden z ważnych dla wyboru czynników to Omega wygrywa zdecydowanie.

Serwisowanie Omegi w Europie nie stanowi problemu ale Seiko niestety trzeba wysyłać do kraju kwitnącej wiśni.

Być może z otwarciem zegarka i smarowaniem, ewntualnie wyczyszczeniem werku poradzi sobie dobry zegarmistrz ale o jakiekolwiek częsci będzie już zapewne bardzo trudno.


Pozdrawiam, Wojtek

Dążenie do bezpieczeństwa poprzez ograniczenie wolności powoduje utratę wolności bez uzyskania bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam nic przeciwko tej marce, sam zresztą myśle o zakupie zegarka tej marki ale będzie to raczej któryś ze Speedmasterów.

Jeśli jednak chodzi o wybór pomiędzy dwoma zaprezentowanymi powyżej to jednak Seiko podoba mi się bardziej.

Poruszyłeś jednak ciekawą kwestię, dostępu do werku i w ogóle serwisowania zegarka.

Jeśli uznamy to za jeden z ważnych dla wyboru czynników to Omega wygrywa zdecydowanie.

Serwisowanie Omegi w Europie nie stanowi problemu ale Seiko niestety trzeba wysyłać do kraju kwitnącej wiśni.

Być może z otwarciem zegarka i smarowaniem, ewntualnie wyczyszczeniem werku poradzi sobie dobry zegarmistrz ale o jakiekolwiek częsci będzie już zapewne bardzo trudno.

 

jeden z pierwszych nosicieli MM na tym forum, zdążył się już jakiś czas temu podzielić z nami spostrzeżeniami na temat serwisowania MM. Były zaskakująco pozytywne. Zegarek kupował u Higuchi lub Seyia już nie pamiętam i zdaje się 2 razy wysyłał go na serwis do Japonii, miedzy innymi po tym jak skuwał lód silnie uderzając i zapomniał zdjąć zegarka i się trochę rozregulował. Ogólnie obsługa, szybkość serwisu i koszty!!! były zaskakująco fajne :)...myślże , że zdecydowanie nie trzeba się tego bać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miedzy innymi po tym jak skuwał lód silnie uderzając i zapomniał zdjąć zegarka

 

Czy po topieniu w lodzie w kubełku do szampana też się rozregulował ? Jeśli mówimy o tym samym :)


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy po topieniu w lodzie w kubełku do szampana też się rozregulował ? Jeśli mówimy o tym samym :)

 

Nie, nie o tym samym :) tam była łopata zamiast %...trzeba powtórzyć te tortury :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy po topieniu w lodzie w kubełku do szampana też się rozregulował ? Jeśli mówimy o tym samym :)

Nie, na szczęście nie mówimy o tym samym, a lód nie jest straszny temu zegarku :)

 

 

...zdaje się 2 razy wysyłał go na serwis do Japonii, miedzy innymi po tym jak skuwał lód silnie uderzając i zapomniał zdjąć zegarka i się trochę rozregulował.

Kupował go u Seyia, a ten pierwszy raz po którym "musiał" go Kolega odesłać do serwisu, to gdy zegarek spadł z wysokości na kafelki

i zrobiła się na bezelu minimalna ryska. Nikt oprócz właściciela jej nie widział, ale chciał aby mu wymienili bezel, to wymienili :P

"Przy okazji" wyregulowali zegarek, tak że miał odchyłki niemierzalne dla normalnego użytkownika(poniżej sekundy na dobę).

A kosztu tej całej usługi nie pamiętam, a nie chce mi się tego tematu szukać, ale wszyscy byli mocno zaskoczeni(in plus) ceną,

a jakość i czas usługi(szczególnie biorąc pod uwagę odległość i jednak dość dużą rzadkość tych zegarków) powinien służyć jako wzór.

 

 

P.S.

Pomimo to odsyłanie zegarka do serwisu czy regulacji aż do Japonii, nie da się ukryć, że jest trochę upierdliwe,

ale mam nadzieję, że nie tylko w Japonii da się to zrobić, bo w końcu nie jest to statek kosmiczny :)

Na razie nie miałem takiej potrzeby aby to sprawdzać i niech tak zostanie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się tak, jak wiele osób ma tym Forum na zegarkach, ale jedną z ważniejszych rzeczy dla mnie jest możliwość naprawy zegarka ( analogia do samochodu ) jeśli się popsuję,

( a z tego co już wyczytałem na Forum - zdarza się to jednemu i drugiemu. )

Którego łatwiej doprowadzić do stanu świetności ?

Omegę - w Warszawie - wiem na bank, w paru punktach, a co z Seiko - z tego co wiem tylko odesłanie do Japonii ( dostanie się do wnętra od strony szkiełka? - czy to prawda? ) - jaka w tym momencie jest wartość dodana - może in minus.

Wizualnie oba zegarki są OK. choć może Omega jest bardziej " zegarkowa" , ale teraz na Forum zrobiło się " trendy " podziwiać MM.

Już parę razy różne takie mody były: Panerai, ( właściciele jeszcze szybciej sprzedawali niż zapoznali się z instrukcją obsługi, - nawet jeśli to były zegarki od naszego " Guru" ze Szwajcarii ( tanie ) , Eterny cztery ręce. czy inne okazy zegarmistrzostwa " swiss made " - gdzieś ostatnio na Forum czytałem że to bujda te 51 procent zrobione w Szawjcarii, że racze powinno być " składany w Szwajcarii " - nie wie czy to prawda i myślę że na Forum , też nikt nie wie do końca.

Albo jesteś trendy i mieścisz się na salonach ( co by to nie miało znaczyć ) - albo wypadasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto w Warszawie oprocz SG serwis naprawia Omege z co-axial?


Pozdrawiam. Jedrzej 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...może Omega jest bardziej " zegarkowa" , ale teraz na Forum zrobiło się " trendy " podziwiać MM.

Już parę razy różne takie mody były: Panerai, ( właściciele jeszcze szybciej sprzedawali niż zapoznali się z instrukcją obsługi, - nawet jeśli to były zegarki od naszego " Guru" ze Szwajcarii ( tanie )...

Albo jesteś trendy i mieścisz się na salonach ( co by to nie miało znaczyć ) - albo wypadasz.

A można wiedzieć o co dokładnie Ci Kolego chodziło :rolleyes:

Nie zauważyłem, aby jakoś wszyscy byli tak super zachwyceni MM- jednym się podoba, innym nie bardzo(zresztą chyba przelatując przez temat

dość łatwo było to zauważyć)- w końcu są gusta i guściki.

A to, że zdecydowana większość Twojego postu była w ogóle nie na temat, to już zupełnie inna sprawa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już parę razy różne takie mody były: Panerai, ( właściciele jeszcze szybciej sprzedawali niż zapoznali się z instrukcją obsługi, - nawet jeśli to były zegarki od naszego " Guru" ze Szwajcarii ( tanie ) ,

 

Z tym Panerai to pojechałeś po bandzie, wskaż mi ten trend szybkiej sprzedaży tych zegarków przez właścicieli. Jest raczej odwrotnie - bardzo sporadycznie ktoś pozbywa się produktu OF, chyba że zmienia na "wyższy" model. I generalnie nawet używki trzymają bardzo mocno cenę. Od ok dwóch miesięcy na forum tej marki wisi moje ogłoszenie o "przygarnięciu" PAMa 000 lub 112 i jakoś nie ma chętnych.


Nie kłóć się z idiotami - sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto w Warszawie oprocz SG serwis naprawia Omege z co-axial?

 

Jeszcze raz dla pewności ( choć bylem tego pewien - jestem z W-wy i znam dobrze to miasto ) - zadzwoniłem do p.Zaleskich, W-wa ul.Anielewicza 2. ,

tel. 22 831 48 66,. Robią wszystkie Omegi (po gwarancji ) Co-Axial , PO też, nawet te które w Krakowie Strojny nie chciał przyjąć do serwisu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To swietna informacja, nie jestesmy juz "skazani" na SG.


Pozdrawiam. Jedrzej 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdecydowana większość Twojego postu była w ogóle nie na temat, to już zupełnie inna sprawa

 

Jesteś jednym z bardziej aktywnych na tym Forum - więc chyba zauważyłeś, że rzadko kiedy tu posty są na temat.

W innych działach jest takie bagno nie tematyczne , że aż prosi się zapytać gdzie są moderatorzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co-axiala robi wielu zegarmistrzów spoza Warszawy i Krakowa :rolleyes:

Ceny tez maja przyjemniejsze niż "miszczowie" ze stolycy tej aktualnej, czy tej dawnej :unsure:


kupię doxę sub...zawsze i każdą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteś jednym z bardziej aktywnych na tym Forum - więc chyba zauważyłeś, że rzadko kiedy tu posty są na temat.

W innych działach jest takie bagno nie tematyczne , że aż prosi się zapytać gdzie są moderatorzy.

heheh odpowiedź w stylu:

- dlaczego Pan ukradł?

- bo wszyscy kradli :rolleyes::unsure::)


kupię doxę sub...zawsze i każdą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od ok dwóch miesięcy na forum tej marki wisi moje ogłoszenie o "przygarnięciu" PAMa 000 lub 112 i jakoś nie ma chętnych.

Ja mówię o dłuższy okresie czasu circa 2 latach( na naszym Forum, a nie tym niszowym specjalistycznym ). W tym czasie były o ile się nie mylę ( nie zapisuję tego wszystkiego - bo nie zamierzam tu nic kupić , ani sprzedać ) 3 Paneraie do sprzedania ( a może i więcej ) , po bardzo krótkim okresie czasu od zakupu.Zawsze się nad tym zastanawiałem , jak można tak się zachłystywać zagarkiem, a za chwilę już go sprzedawać. Pamiętam coś takiego , po aferze Darka-zegarka z zakupem w sklepie w W-wie( Jensen ), jeden sprzedający tak mocno spuścił cenę że ktoś się odezwał mniej więcej w takim sensie " w tamtym tygodniu proponowałem ci taką ceną, nie zgodziłeś się a teraz już kupiłem samochód ", nie minęło parę tygodni i znowu któryś z tych OP , był na sprzedaż i to właśnie jeden z tych kupionych na Forum ( chyba coś z nim musiało być nie tak ). Obserwuj mody i trendy na Forum - wszystko będziesz wiedział.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może istnieje coś takiego jak moda na daną firmę, ale to według mnie kilka procent. Uwierz mi, że są prawdziwi fani danej marki i im ta faza nie przechodzi tak łatwo, czasami w ogóle.

Co do szybkiego pozbywania się zegarków to oczywiście nie dotyczy to tylko Panerai. Prawdopodobnie Kolego brzezik pijesz też do mnie więc coś wyjaśnię. Rok temu faktycznie sprzedałem trzymiesięczną 111-tke za 10 500 z wyjściowej 16 600, ale potrzebowałem gotówki na Paneraja 190. Twoje oceny są powierzchowne i wygłaszane bez głębszej wiedzy.

 

Wracając do tematu. Ja chcę oba, bo są genialne :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

teraz na Forum zrobiło się " trendy " podziwiać MM.

Już parę razy różne takie mody były

Moda na Marinemastera? Jest w tym sporo prawdy. Nie mówię, że to coś złego, bo MM całkiem fajny sikor (mimo, że zdecydowanie wolę Omegę).

Te wszystkie "mody" biorą się często z faktu, że mamy do czynienia z firmą lub zegarkiem niszowym. To jest całkiem słusznie cenione na Forum, mieć coś wyjątkowego - bezcenne. Marinemaster taki jest, przynajmniej na razie.

Rzeczywiście sam przypominam sobie kilka "modnych" zegarków (zresztą całkiem fajnych, nic do nich nie mam) w różnych okresach:

Stowa (jakoś strasznie cicho się o niej zrobiło, a szkoda),

Epos,

Oris (szybko spowszedniał)

Eterna Kontiki Four Hands (też trochę ucichło),

teraz jest Seiko MM.

W pierwszym okresie wielu forumowiczów zachwyca się tymi zegarkami, a wielu kupuje, co sprawia, że po jakimś czasie "moda" na nie nieco słabnie, zegarek powszednieje. Cechą charakterystyczną każdej "mody" są też wielokrotnie pojawiające się stwierdzenia, jak to zegarek X miażdży jakością wykonania zegarek Y z teoretycznie wyższej półki, no przynajmniej mu dorównuje będąc 2-3x tańszym.

Stawiam milion rubli białoruskich, że za 2-3 lata Seiko MM przegra na głosy z Omegą PO, bo na dzień dzisiejszy idą łeb w łeb, do tego Seiko bardziej "modne". :rolleyes:

A jeśli chodzi o liczbę kupujących, to zwycięstwo Omegi będzie jeszcze bardziej przekonujące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wracając do tematu. Ja chcę oba, bo są genialne :unsure:

Ja mam oba i chce wiecej :)

 

Stawiam milion rubli białoruskich, że za 2-3 lata Seiko MM przegra na głosy z Omegą PO, bo na dzień dzisiejszy idą łeb w łeb, do tego Seiko bardziej "modne". :rolleyes:

A jeśli chodzi o liczbę kupujących, to zwycięstwo Omegi będzie jeszcze bardziej przekonujące.

MM jest "modny" u Nas na forum, te zegarki mozna zliczyc na palcach jednej reki. Na pewno ma na to wplyw brak bezposredniej dostepnosci tego Seiko na naszym rynku i "problemy" z serwisowaniem.

MM jest na rynku od dlugiego czasu i jego popularnosc nie gasnie. Najlepiej swiadczy o tym brak ofert z drugiej reki. Sam chcialem kupic uzywany egzemplarz. Znalazlem jeden i w cenie zblizonej do nowego.

Omega to Omega i zawsze bedzie popularna, do tego nie ma watpliwosci. W klubie jest ich duzo, jest "oklepana", a i tak wielu chce ja kupic bo to po prostu super zegarek. Moim zdaniem Seiko w Polsce nigdy nie pobije Omegi, ale to tez dodaje smaczku w posiadaniu Japonca.

Co do Panerai to jeszcze rok temu te zegarki mi sie niepodobaly. Teraz "dojrzewam" i wiem, ze kiedys Paneraja kupie. Wszystko w swoim czasie.


Pozdrawiam. Jedrzej 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moda na Marinemastera? Jest w tym sporo prawdy. Nie mówię, że to coś złego, bo MM całkiem fajny sikor (mimo, że zdecydowanie wolę Omegę).

Te wszystkie "mody" biorą się często z faktu, że mamy do czynienia z firmą lub zegarkiem niszowym. To jest całkiem słusznie cenione na Forum, mieć coś wyjątkowego - bezcenne. Marinemaster taki jest, przynajmniej na razie.

Rzeczywiście sam przypominam sobie kilka "modnych" zegarków (zresztą całkiem fajnych, nic do nich nie mam) w różnych okresach:

Stowa (jakoś strasznie cicho się o niej zrobiło, a szkoda),

Epos,

Oris (szybko spowszedniał)

Eterna Kontiki Four Hands (też trochę ucichło),

teraz jest Seiko MM.

W pierwszym okresie wielu forumowiczów zachwyca się tymi zegarkami, a wielu kupuje, co sprawia, że po jakimś czasie "moda" na nie nieco słabnie, zegarek powszednieje. Cechą charakterystyczną każdej "mody" są też wielokrotnie pojawiające się stwierdzenia, jak to zegarek X miażdży jakością wykonania zegarek Y z teoretycznie wyższej półki, no przynajmniej mu dorównuje będąc 2-3x tańszym.

Stawiam milion rubli białoruskich, że za 2-3 lata Seiko MM przegra na głosy z Omegą PO, bo na dzień dzisiejszy idą łeb w łeb, do tego Seiko bardziej "modne". :rolleyes:

A jeśli chodzi o liczbę kupujących, to zwycięstwo Omegi będzie jeszcze bardziej przekonujące.

 

 

Plus bylo cisnienie na jakiegos Rolka, a teraz widze z bedzie chyba na AP :unsure: Zreszta Omeg tych starszych bylo jak psow w zeszlym roku jak wyszla nowa :)


" tylko Seiko " Damian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie Kolego brzezik pijesz też do mnie więc coś wyjaśnię. Rok temu faktycznie sprzedałem trzymiesięczną 111-tke za 10 500 z wyjściowej 16 600, ale potrzebowałem gotówki na Paneraja 190. Twoje oceny są powierzchowne i wygłaszane bez głębszej wiedzy.

 

Wracając do tematu. Ja chcę oba, bo są genialne :)

Być może że ta Twoja oferta się w tych realiach też mieściła , ale jestem pewien że chodziło mi o kogoś innego. Suma 10500 aż tak bardzo nie robi na mnie wrażenia, a to był automat, czyli nie 111. Nie tak dawno - najwyżej parę tygodni temu ktoś sprzedawał PAM-a ,z GMT , albo arabskie cyfry na cyferblacie (modelu nie znam, nie pamiętam ) - cena była 17 tys, ( był to PAM odkupiony już od pierwszego właściciela z Forum,) pamiętam że wtedy się zastanawiałem, że ten egzemplarz musi mieć jakiś feler, bo to nie możliwe żeby dwóch znawców ( członkowie Forum ) tak szybko się pozbywali takiego rarytasu - coś oferta szybko zniknęła, może ktoś chciał pozostać anonimowy - rozliczenia z fiskusem, itd. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.