Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Klod100

Kielce - Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego

Rekomendowane odpowiedzi

Tak patrzę na tych wszystkich pasjonatów noży, pistoletów, karabinów i innych pierdół... Czy ktoś z Was był/jest żołnierzem zawodowym?

Wbrew pozorom jedno z drugim nie ma nic wspólnego.


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
(...)

Niestety armia uzbrojona w taczki, miotły i łopaty - a wtedy tylko taka była ( teraz pewnie też jest niewiele lepiej ) zupełnie nie pociągała mnie i zapewne innych (...)

Dobre sobie - na jakiej podstawie tak twierdzisz, skoro jak piszesz, nigdy nie byłeś żołnierzem?

 

eye_lip

Nie ma? Jak to? Moim zdaniem ma, i to wiele. Tyle, że zależność jest odwrotnie proporcjonalna - im mniej ktoś miał/ma wspólnego z wojskiem, tym bardziej interesują go pukawki i scyzoryki... Nie wiem, czy jest to nieświadomość, że podobnym lub takim właśnie sprzętem zabija się ludzi...

Ale chyba zbytnio odbiegłem od tematu, bo głównie piję do pasjonatów ASG i paintball.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mabok, to co pisze demon to prawda.

Byłem w wojsku przez rok czasu, ostatnio na ćwiczeniach rezerwy w marcu i nic się nie zmieniło.


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja nie byłem wogóle w wojsku - uciekałem kupę lat,

 

Ja przez rok unikałem dworców i patroli ŻW i nie odbierałem wezwań :lol: Na szczęście miałem kumatą listonoszkę i później już nawet nie przynosiła tych wezwań, tylko informowała że przyszło. A potem na szczęście cały mój rocznik przenieśli do rezerwy z automatu.

 

Ale cały czas jak jest polecony to najpierw pytam co skąd i od kogo, dopóki koperty nie zobaczę to nie podpiszę nic... Odruch został :lol:

 

A teraz ludzie się ponoć do woja pchają sami :shock: W sumie tak powinno być :lol:


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mabok, to co pisze demon to prawda.

Byłem w wojsku przez rok czasu, ostatnio na ćwiczeniach rezerwy w marcu i nic się nie zmieniło.

Więc mój tata i jego koledzy (z różnych jednostek) mieli dużo szczęścia. A Ci, którzy zostali do dziś mówią, że pomimo absurdów tamtej epoki, wojsko było lepiej wyposażone i z całą pewnością nieprzesiąknięte biurokratyzmem...

 

A co do uchylania się od służby - mam kategorię A, więc nie zamierzam oszukiwać państwa i po studiach planuję odbyć służbę zasadniczą (jeśli ktoś jeszcze będzie chciał widzieć ludzi z mojego rocznika w wojsku).

 

Koniec OT z mojej strony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mabok - nikogo nie obrażając widocznie twój rodziciel miał bardzo duże szczęście. Ja pamiętam kilku znajomych/kolegów itp mojego ojca którzy byli żołnierzami zawodowymi w tamtych czasach ( mój stary nie był ) cóż to była za "wesoła kompania". Niektórych NIGDY w życiu nie widzialem trzeźwych ! Dzisiaj dawno są już na emeryturach, ci pracowitsi emerytura+agencja ochrony, większość nie pije ( bo nie może - choroby zawodowe ;-) ) i jest GIT. Problem w tym że ta zgraja zapijaczonych psychopatów miała swego czasu absolutną władzę nad setkam - a może tysiącami młodych ludzi. Z boku wyglądali śmiesznie - ale dostać się w ręce tych bezkarnych degeneratów ... śmierć.

Mój kolega - poszedł w czasie studiów do wojska "na ochotnika". Przeniósł się na zaoczne i czasem do mnie przyjeżdżał jak miał zjazdy i dostał przepustkę - relacjonował mi "na gorąco" przebieg swojego "szkolenia". To utwierdziło mnie w moim silnym postanowieniu: NIE DAM SIĘ ZŁAPAĆ :!:

Moje zainteresowanie techniką ( w tym także wojskową ) nie miałoby kompletnie żadnego znaczenia. Przypuszczam że strzelam w miarę dobrze, na sprawność manualną nigdy nie narzekałem, kondycję hmmm, hmmm miało się lepszą niż dzisiaj - to są niezwykle pożądane cechy w zawodzie ... tragarza ;-) . Główne zadania "wojska" to" noszenie mebli przeprowadzającym się oficerom, niwelowanie terenu dookola ich domkow letniskowych i jak zwykle nieśmiertelne sprzątanie sracza w jednostce. Kolega strzelał chyba ze 2 ( DWA ! ) razy, za to dużo skakał - przez płot po flaszkę dla "starego wojska". Pamiętam że były jakieś problemy z mundurami - czegoś tam nie mieli więc im nie dali :-)

 

Przepraszam jeżeli kogoś urazilem tym postem, nie twierdzę że tak było wszędzie, ale dokladnie tak wyglądało to z mojej perspektywy.

 

STRZELAĆ UWIELBIAM a WOJSKA NIENAWIDZĘ :!:

 

paradoks :?:

 

i ostatnie

 

nie zamierzam oszukiwać państwa

 

ja też - obiecuję że jak tylko państwo przestanie oszukiwać mnie odwdzięczę się tym samym ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc takie klimaty są w Kielcach i dużo testosteronu :lol:

 

 

post-1039-0-99638100-1330524851.jpg

 

 

post-1039-0-95125400-1330524854.jpg

 

 

fototeka84vd3.jpg


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klaudiusz, na drugiej fotce wyglądasz jak Boguś aka Franz przed słynnym strzałem w pudelko zapałek :lol: :lol:


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to ostatnie zdjęcie :lol:

Ktoś Paneraia zgubił :wink:


Time is meaningless, and yet it is all that exists.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pcstud
A to ostatnie zdjęcie :lol:

Ktoś Paneraia zgubił :wink:

 

a ten Panerai taki ciezki, ze mogl te przelaczniki włączyc :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pierwsza fotka - wspominałeś, że chcesz SUVa :lol:

 

Tak: to ja i mój mały czołg, jak mawiał Gruber :lol:


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

kolejnyt ujawniony. fajnie, że pokazałeś foty.

 

edit:

odnosnie woja - nie mam zamiaru bawić się w "pospolite ruszenie" a'la średniowiecze. Polska powina mieć w 100% zawodową armię. Protest wyraziłem uzyskując na krzywy ryj kat. E.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zgadza się tylko armia zawodowa. takie czasy. reszta niech pracuje, produkuje, eksportuje. żeby armia miała z czego strzelać i z czego bomby zrzucać ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
reszta niech pracuje, produkuje, eksportuje. żeby armia miała z czego strzelać i z czego bomby zrzucać ...

 

oraz żeby nie musiała tego robić: si vis pacem para bellum.


What's Up, Doc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
kolejnyt ujawniony. fajnie, że pokazałeś foty.

 

edit:

odnosnie woja - nie mam zamiaru bawić się w "pospolite ruszenie" a'la średniowiecze. Polska powina mieć w 100% zawodową armię. Protest wyraziłem uzyskując na krzywy ryj kat. E.

Tsuki Exclusive, przesadziłeś trochę. Ja mam DeLuxe ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
reszta niech pracuje, produkuje, eksportuje. żeby armia miała z czego strzelać i z czego bomby zrzucać ...

 

oraz żeby nie musiała tego robić: si vis pacem para bellum.

 

dokładnie tak ...

 

i trochę offtopowo: szkoda że nasi "wielmożni wybrańcy narodu" tego nie rozumieją ... dla nich ważniejsze są warty honorowe i ordery :-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój znajomy załatwił sobie sporym nakładem sił kategorię D i był szczęśliwy. Ale po studiach jak się chciał zatrudnić to się okazało że kategoria A jest wymagana... I sporym nakładem sił znowu wszystko odkręcał i zmieniał na A ;)

 

Ja mam A, ale już mi mogą skoczyć :D


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż, byłem w wojsku, uważam, że nabyłem pewne umiejętności, wykorzystuje je też częściowo w swojej pracy oraz wiążące się z tym uprawnienia. Poza tym wychodziłem z założenia - to jest przygoda w życiu, więcej sie nie powtórzy, trzeba wykorzystać ja pozytywnie. Bo gdzieżbym miał okazję leżeć z gumowym grantem w ręce, czekać aż nade mną przejdzie czołg, biorąc mnie zgrabnie pomiędzy gąsienice, po czym zdzielić go tym gumowym granatem od tyłu ;)


Radek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak Radek.


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
...Bo gdzieżbym miał okazję leżeć z gumowym grantem w ręce, czekać aż nade mną przejdzie czołg, biorąc mnie zgrabnie pomiędzy gąsienice, po czym zdzielić go tym gumowym granatem od tyłu :D

 

 

Auć :D:D;)


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.