DELBANA - oryginalna czy nie - zapytania wszelkie

[zasadas 5012]

I jeszcze kilka zdjęć.

[Gość xylog]

Tarcza, dekiel, nawet i koronkę widać.

A reszta? Czy to tylko wydmuszka? W stylu nadchodzących świat, sama skorupka?

 

Ciekawy model, w życiu takiego nie widziałem, gratuluję.

[zasadas 5012]

Jest wszystko i sądzę, że jeszcze nie jednym ten zegarek zaskoczy .  

[lec 129]

Pomijając fakturę tarczy, to te indeksy są jak dawniejsze dziecinne drewniane klocki.

Wskazówka minutowa jak i sekundnika mają taką samą "zaklopkę" i wydają się z tej samej parafi. Jednakże indeksy minutowe w środku mogą ale nie muszą sugerować, iż mógłby się w tym czasomierzu znaleść się werk także z centralna sekundą. Czy jest możliwym, by w wersji De Luxe nie było oznaczeń dla sekundnika, choćby w formie prostego krzyżyka? Tylko sam, niezbyt urokliwy w swej samotności, ten pryszcz którego nam przychodzi widzieć.

Staszek, Ty czasem nie układasz krzyżówek? Bo co i raz każesz nam dopisywać rozwiązania. Może sam dowierciłeś dziurę, by zaskoczyć towarzycho (oczywiście żartuję !).  

[Gość xylog]

Jest wszystko i sądzę, że jeszcze nie jednym ten zegarek zaskoczy .

No to pokazuj, a nie zagwozdki zadajesz.

[zasadas 5012]

Przepraszam, rzeczywiście należy się wam kilka wyjaśnień, bo łatwiej jest mi pokazać tylko część, lub o czymś nie dopisać by was wprowadzić w ślepy zaułek.

Prawdą jednak jest, że jak dotąd spotkałem tylko cztery egzemplarze Delbany z napisem na tarczy Delbana De Luxe. Trzy z nich  miały taki sam układ tarczy, jednakowe napisy i te same mechanizmy. Stąd moje przypuszczenie (nie poparte żadnymi faktami), że Delbana De Luxe występowały jedynie w pozłacanych kopertach, ze specyficznym układem tarczy (wyjaśnienie na zdjęciach) dolna sekunda, bo zawsze był ten sam dziwny (rzadki mechanizm). W dolnej części tarczy winien być krzyż przy sekundniku i napis Antimagnetic, Ancre i 17Jewels lub 17 Rubis, czego w mojej Delbance brakuje. I tutaj pojawiają się słuszne wątpliwości Leszka, że sekundnik bez krzyża lub "kwartalników" wygląda niepełnie.

A teraz to co mnie osobiście najbardziej zaskoczyło, chociaż jest to rozwiązanie stosowane w innych markach, ale w Delbanie po raz pierwszy w De Luxe.

Zdjęcia wyjaśnią wszystko.    

[zasadas 5012]

A tu pojawia się wyjaśnienie odmienności tarczy

[lec 129]

Szkiełko z ramką?

 

Tarczę chyba uprzednio kartofelkiem potraktowałeś?

 

Uuuuuu!

 

Tego tom siem nie podziewał!

 

Zagadka nie do rozwiązania.

Edytowane 20 Kwietnia 2014 przez lec

[zasadas 5012]

Też byłem zaskoczony takim rozwiązaniem, że indeksy są przytwierdzone do ramki. Podobne rozwiązanie jest chyba w radzieckich Kirowskie. Tarcza była "przemyta" przez poprzednika, a rzeczywiście ja ją tylko kartofelkiem odświeżyłem.

[zasadas 5012]

Drugą ciekawostką która chyba decyduje o tym opisie De Luxe jest stosowany mechanizm w tych Delbanach.

NIe jest łatwo zdobyć informacje o Landeronie 540

 

[lec 129]

To rzeczywiście trafiłeś!

Ciekawą małże z perłą w środu.

I jak widać też jesteś "farciarz".

Teraz tylko Poznań i jakby kto,

choć jakim cyrklem miejscówkę,

dla tego małego pipsztyka,

wyrychtował,

to zegarówa jak Lalunia!

 

I co mam Ci zazdrościć?

 

Cholera!!!!

 

I mam co Ci zazdrościć!

[zasadas 5012]

O Landeronie z rodziny 500 nie za wiele wiadomo. 523 i 540 bo takie "bywały" w Delbanach, a szczerze powiedziawszy i nie za bardzo wiem czy te dwa modele się różniły i czy w ogóle konstrukcyjnie się czymś różniły. W necie można znaleźć tylko szczątkowe informacje. 523 był stosowany w Breitling`ach i niektóre wersje miały certyfikat chronometru (pewnie te w Delbanach nie). Nawet ranfft milczy na ich temat . A trzeba przyznać, że wcale aż tak źle po sześćdziesięciu latach nie wygląda.  

[John Time 14]

Gdy zpytałeś o De Luxe to połączyłem w pamięci tę nazwę z jakimś współczesnym modelem, ale ani to nie było ekscytujące, ani też szczególnie nie orientuję się we współczesnych Delbanach. Przypomniałem sobie ten model dopiero gdy ujawniłeś ten zegarek w całości, przy czym trochę zbiła mnie z tropu czcionka De Luxe, ponadto  zegarka w tej wizualizacji jakoś nie opisałem sobie w pamięci jako De Luxe. Jeśli chodzi o te indeksy to sporadycznie można ten typ spotkać z zielonym lub czarnym wewnętrznym kołem i centralnym sekundnikiem, ale z takim giloszem to się nie spotkałem.

 

 

Kolejna sprawa to Landeron serii 500 - po naszej ostatniej rozmowie sam zacząłem szukać o nim informacji i faktycznie dane o nim chyba utajniono, bo zaledwie się o nim wzmiankuje.

 

A wracając do samego modelu to na zatoce znalazłem takie cudo http://www.ebay.pl/itm/Vintage-Delbana-Men-Big-Plaque-Case-Landeron-523-Mvnt-Free-Shipping-Worldwide-/151282394560?pt=UK_Jewelery_Watches_Watches_MensWatches_GL&hash=item23392225c0 :

 

 

 

[zasadas 5012]

Ta pierwsza pokazana przez Ciebie jeszcze ciekawsza, bo indeksy 12,3,6 i 9 też są połączone z ramką. Nie za bardzo można się tylko doszukać napisu De Luxe na tarczy.  Tą na ebay też obserwuje, ale jest taka "odświeżona" i z tych zdjęć nie za bardzo mogę rozstrzygnąć czy to nie jest malowanka, nie jestem pewien wskazówki minutowej, ale za to dekielek super. Zobaczymy do jakiego poziomu cenowego dotrze?

[pk_kamil 5985]

właśnie - zobaczymy ile to jest warte :]

[zasadas 5012]

i ?

[pk_kamil 5985]

to może być jakiś tam wyznacznik w jakim kierunku iść z odnową zegarków :]

[zasadas 5012]

Ceny na portalach aukcyjnych bardzo często nie idą w parze z rzeczywistą wartością zegarka. Za chwile ktoś napisze, że... "tyle jest wart ile ktoś za niego chce dać..." i z pewnością jest to prawdą, ale bardzo często, szczególnie w zegarkach z nie tak bardzo renomowanych marek decyduje po prostu przypadek, sposób pokazania, jakość zdjęć, ilość kupujących, czas sprzedaży, determinacja i wiele innych czynników, ale z pewnością nie koszty renowacji, czy też wartość rynkowa zegarka, dlatego też rzadko, bo rzadko udaje się kupić bardzo fajny model za przyzwoitą cenę, która dla każdego z nas jest inna

[pk_kamil 5985]

w sumie to masz rację...

[jerzyk 25]

Ceny na portalach aukcyjnych bardzo często nie idą w parze z rzeczywistą wartością zegarka. Za chwile ktoś napisze, że... "tyle jest wart ile ktoś za niego chce dać..." i z pewnością jest to prawdą, ale bardzo często, szczególnie w zegarkach z nie tak bardzo renomowanych marek decyduje po prostu przypadek, sposób pokazania, jakość zdjęć, ilość kupujących, czas sprzedaży, determinacja i wiele innych czynników, ale z pewnością nie koszty renowacji, czy też wartość rynkowa zegarka, dlatego też rzadko, bo rzadko udaje się kupić bardzo fajny model za przyzwoitą cenę, która dla każdego z nas jest inna

Cała goła prawda

[pk_kamil 5985]

Cała goła prawda

 

ta prawda w znacznej mierze wynika z braku wiedzy na tematy zegarmistrzowskie;)

[zasadas 5012]

...nie za bardzo rozumiem, co masz na myśli?

[pk_kamil 5985]

to proste... kiedy ludzie znaliby się na całej tej sztuce (sztuce zegarmistrzowskiej) to by płacili za jakość a nie za wygląd, który jest... przypadkowy 

[Master Yoda 584]

ta prawda w znacznej mierze wynika z braku wiedzy na tematy zegarmistrzowskie;)

 

 

to proste... kiedy ludzie znaliby się na całej tej sztuce (sztuce zegarmistrzowskiej) to by płacili za jakość a nie za wygląd, który jest... przypadkowy 

Ale Staszkowi chodziło raczej o co innego....

[zasadas 5012]

Można i tak interpretować , choć ogólnie wygląd w znaczeniu dokładność wykonania, użyte materiały, czy przyjęte rozwiązania konstrukcyjne przekłada się na to co widzimy. Oczywiście gdy się na tym jeszcze znamy to unikamy złej interpretacji tego co widzimy i tu się z Tobą zgadzam.