Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
John Time

DELBANA - oryginalna czy nie - zapytania wszelkie

Rekomendowane odpowiedzi

I właśnie ta luma, o której wspomniałeś może potwierdzać Twoją teorię, że tarcza była malowana. Sam opis jest trochę dziwny i określenie "re-finished" też można różnie odbierać, nie wspomnę już o "with calendar" którego do tej pory nie mogę znaleźć. :D  Moim zdaniem Delbana przygotowana i ma zrobić wrażenie. Tarcza na pewno nie jest z tamtych lat, albo podmalowana, albo całkowicie odnowiona, wymienione szkiełko i koronka. Być może, że koperta była ponownie złocona. To tylko przypuszczenie, bo z tych zdjęć się nie da nic więcej wyczytać IMHO. Ale gdyby ktoś zaryzykował i kupił.  :D  :P


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli myślałeś o Mnie to chciałem , ale cena za szybko powindowała do góry i nadal mam wątpliwości dlatego tu to wrzuciłem  :)  :P


Pecunia non olet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No co wy chłopaki oci....liście  :blink: .

Takich co jadą na "cłerwoserbinów" jest cała masa pod różnymi postaciami.

Jak chcesz malowankę , to kup lepiej coś z ładnym werkiem i kopertą i oddaj do renowacji !

Przynajmniej będziesz wiedział co masz , a i satysfakcja z uratowania zegara przed zapomnieniem gwarantowana.

Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie chodzi o to, żeby malowanki uniknąć ;)

A kolega tylko podpuszcza kolegę, bo sam chciałby z bliska obejrzeć :D


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem ją właściwie z powodu koperty, a ponieważ dość często występują wątpliwości czy dana koperta była poddana renowacji czy nie, wklejam by pokazać, że można trafić na Delbanę z całkiem przyzwoitą kopertą. Zwróćcie uwagę na kopertę od spodu w szczególności na krawędzie i ślady bazowej obróbki koperty na uchach. Dekielkowi trochę pomogłem ;) .

post-57210-0-00838700-1437318823_thumb.jpg

post-57210-0-08347600-1437318825_thumb.jpg

post-57210-0-18692900-1437318828_thumb.jpg

post-57210-0-97629100-1437318833_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elegancka. A Twoje dekielki to rekord świata, poprostu. :)


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie się trafiają ;), oczywiście myślę o dekielkach. 


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, to prawda.

Sam kupiłem kilka Delban tylko ze względu na kopertę.

Dobra renowacja kopert to około 100 zł, lub więcej. No i zawsze to już renowacja. A trafiają się czasem uszkodzone Delbany w ładnych kopertach za polowe tej kwoty. No i potem woreczek cześci zamiennych zostaje ;)


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak wygląda koronka, chyba też oryginalna.

post-57210-0-99546700-1437320315_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brakuje całego mechanizmu naciągu


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daj sobie spokój, za taką kasę kupisz kompletny, a ten rzeczywiście jest bez całego mechanizmu naciągu. Będzie bardzo trudno skompletować. 


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko wrzuciłem  :) Nie widziałem Delbany damskiej w automacie jeszcze ( sprawnej ) <_<


Pecunia non olet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla Ciebie wszystko. :D

post-57210-0-81517000-1437425284_thumb.jpg

post-57210-0-42057700-1437425287_thumb.jpg

post-57210-0-39037100-1437425290_thumb.jpg

post-57210-0-42099200-1437425294_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po wrzuceniu przez Ciebie tego linku i obejrzeniu Delbany nie jestem do końca przekonany, że pokazana przez Ciebie jak również @sawcio68 Delbana jest damką. W tamtym okresie zegarki damskie miały zdecydowanie mniejsze wymiary, a zegarki na "Bidynatorze" to już były przeznaczone dla panów. Dzisiaj wyglądają na damskie, ale wtedy nie.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielkość około 31 mm wskazywało by że to "damka". Myślę że damskiego zegarka w automacie z werkiem Bidynatora nie można było już więcej zmniejszyć.

Ale to tylko moje przemyślenia, mogę się mylić ;) .

Mam takie dwa zegarki i oba "ubrane" w kolorowe paski są noszone przez kobiety moje. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam wrażenie że ten z zatoki patrząc na koronkę jest dużo mniejszy typowy damski w wymiarze 22-24 mm , lecz z innym werkiem w automacie i dlatego zwróciłem na niego uwagę , ale mogę się mylić


Pecunia non olet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielkość około 31 mm wskazywało by że to "damka". Myślę że damskiego zegarka w automacie z werkiem Bidynatora nie można było już więcej zmniejszyć.

Ale to tylko moje przemyślenia, mogę się mylić ;) .

Mam takie dwa zegarki i oba "ubrane" w kolorowe paski są noszone przez kobiety moje. :D

 

Oczywiście, że dzisiaj te zegarki mogą pełnić tylko i wyłącznie rolę damskiego zegarka i czynią to doskonale, ale w okresie ich powstawania Delbana miała inny podstawowy model damskiego zegarka, (podobnie zresztą jak inni producenci) mniejszego rozmiaru i kontynuowała tak przyjęty podział w kolejnych latach (chociażby damka pokazana przeze mnie powyżej). Patrząc na reklamy Delban, Atlanticów z tamtych lat zegarek damski jest wyraźnie mniejszy niż ten wyposażony w bidynatora (taka była i moda i praktyka) oczywiście IMHO.    

A ja mam wrażenie że ten z zatoki patrząc na koronkę jest dużo mniejszy typowy damski w wymiarze 22-24 mm , lecz z innym werkiem w automacie i dlatego zwróciłem na niego uwagę , ale mogę się mylić

Sądzę, że to jest ten sam rozmiar, a może i mechanizm ( napisz do sprzedającego, pewnie odpowie).


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że dzisiaj te zegarki mogą pełnić tylko i wyłącznie rolę damskiego zegarka i czynią to doskonale, ale w okresie ich powstawania Delbana miała inny podstawowy model damskiego zegarka, (podobnie zresztą jak inni producenci) mniejszego rozmiaru i kontynuowała tak przyjęty podział w kolejnych latach (chociażby damka pokazana przeze mnie powyżej). Patrząc na reklamy Delban, Atlanticów z tamtych lat zegarek damski jest wyraźnie mniejszy niż ten wyposażony w bidynatora (taka była i moda i praktyka) oczywiście IMHO.    

Sądzę, że to jest ten sam rozmiar, a może i mechanizm ( napisz do sprzedającego, pewnie odpowie).

To chyba nie jest F 690.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całkiem możliwe, że nie jest to bidynator, ale może bliźniaczy 1560, przynajmniej wyglada mi na podobny rozmiar, ale dowiemy się jak sprzedający odpisze.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość xylog

Analizując reklamy Atlantika zauważyłem modele określane mianem "junior".

Myślę więc, że wtedy nie było ortodoksyjnego podziału męski/damka ale oferowano i modele skierowane do "młodzieży".

Co oczywiście nie rozwiązuje dylematu do kogo skierowany byl ten model Delbany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W taką interpretację ( ten kierunek)  - "Junior" młodzieżowy bym poszedł, bo jednak damskie modele istniały chociażby z ozdobnymi "paskami" czy bez wątpienia damskimi bransoletkami, a rozmiar  tych zegarków był zdecydowanie mniejszy.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Analizując reklamy Atlantika zauważyłem modele określane mianem "junior".

Myślę więc, że wtedy nie było ortodoksyjnego podziału męski/damka ale oferowano i modele skierowane do "młodzieży".

Co oczywiście nie rozwiązuje dylematu do kogo skierowany byl ten model Delbany.

Rownież poszedłbym w tym kierunku.

Zegarki dla młodzieży czy unisexy, funkcjonowały juz w latach 50/60 i choć żadsze, to jednak się sprzedawały.

I ten powyższy najbardziej mi pasuje do tej kategorii.


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.