Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Robnyc

Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

Rekomendowane odpowiedzi

Przecież pasek może być też z nexusem, nie musi być z rohloffem.

 

Masz jakieś dane jaka jest trwałość paska w rowerze, przy dbaniu o prawidłowy naciąg? Czy koła pasowe też się w komplecie zużywają? Na chłopski rozum to sam pasek min. tyle co rozrząd, czy pasek klinowy w aucie powinien wytrzymać - z 5 lat /60 tys km.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o stalowych rowerach ze sztywnym widelcem na kołach 27,5?

 

Podoba mi się najprostszy marin pine mountain, napęd 1x10 mi wystarczy a chciałbym pośmigać na okolicznych leśnych ścieżkach, których wokół siebie mam od groma.

 

Jazda bez sportowego zacięcia.

Warto, czy może lepiej iść w xc z powietrznym widelcem?

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Sam bym cos takiego kupił tylko na kołach 29.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie boisz się ew. kosztów obsługi, wymiany oleju, ew. masz smykałkę, żeby zrobić to samu szedłbym w rohloffa, jeszcze fajniej na pasku. Mają szalenie duży spadek wartości. Często rama to porządna stał cr-mo, a osprzęt towarzyszący wysokiej klasy, świetnie jak: piasta i oświetlenie Schmidt son, bagażniki tubusa, hamulece Magura hs33 (zdarza się czasem firm tech), chwyty ergona, dobre siodło - to też robi robotę.

 

Szukaj marek głównie niemieckich, szwajcarskich i holenderskich ale nie mainstreamowych. Jeśli nie chcesz sam sprowadzać to np. Santos, vsf manufaktur, koga. Te są najczęściej na Olx.

 

Więcej ciekawych marek znajdziesz po wpisaniu "reise rad rohloff" (czyli rowery na długie wyprawy) w Google.

 

Generalnie trekkingi tracą dużo na wartości i można tanio wyrwać używkę. Przykładowo na pełnym osprzęcie xt, niezlojony rower da się ustrzelic za ok 1500 zł.

Właśnie Santosa, Kogę i Rose śledzę na portalach, na razie znalazłem 2 Santosy, jeden czarny, trochę już zjechany, a drugi wściekły niebieski, za niebieski, nawet jak dla mnie, choć na fajnym osprzęcie

 

Przecież pasek może być też z nexusem, nie musi być z rohloffem.

 

Masz jakieś dane jaka jest trwałość paska w rowerze, przy dbaniu o prawidłowy naciąg? Czy koła pasowe też się w komplecie zużywają? Na chłopski rozum to sam pasek min. tyle co rozrząd, czy pasek klinowy w aucie powinien wytrzymać - z 5 lat /60 tys km.

W którymś z artykułów wyczytałem, że serwis piasty co ok. 5 tys km, a wymiana paska do 20 tys km. Natomiast w razie awarii piasty to tanio nie jest, jak piszą w ogłoszeniach: ..."rower w cenie samej piasty"... :D

 

Ten Cube Travel którym wczoraj jeździłem miał właśnie pasek na nowszym Nexusie.

Zalety paska w takim wydaniu zostały opisane i nie podlegają zbytniej dyskusji. To na pewno coś przełomowego w odniesieniu to innych rowerowych wynalazków, które niewiele wnoszą a jedynie komplikują. Tutaj nawet porządna grupa jak XT ma niewiele do powiedzenia. Zejdźmy jednak na ziemię w jakim rowerze chcemy tego użyć. Jak w linku XC, który będzie śmigał głównie po lesie? - b.OK. Trekking? - nadal głównie leśny też OK. Ale jeżeli asfalt to spokojnie wystarczy Nexus. Zalety te same a jedyną ujma to łańcuch do serwisowania. Ale można to olać i polewać go prawie byle czym. Jak zostanie zajechany bez przeglądów to wymieniamy tylną zębatkę, blat i łańcuch za 200zł czyli w rozłożeniu na przebieg z 20000 to grosze wyjdą. Nic nie jest wieczne. To gdzie ta przewaga paska: tam gdzie są suche zapylone warunki lub błoto, tam gdzie z racji konstrukcji roweru nie da się założyć osłony łańcucha a z racji ubioru jest ona niezbędna...

Weź tylko pod uwagę osprzęt jaki trzeba wymienić, jeśli to jest grupa XT, to już nie są grosze. Owszem w rozłożeniu na lata dużo nie wyjdzie, ale jednorazowo może zaboleć. U mnie są właśnie głównie ścieżki pokryte piachem, szutrem, troszkę lasku. Asfalt i kostka to tylko dojazdówki, po mieście staram się za bardzo nie jeździć. Po tygodniu na zębatkach i łańcuchu jest grubo i szaro od pyłu.

Edytowane przez tommly

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież pasek może być też z nexusem, nie musi być z rohloffem.

Masz jakieś dane jaka jest trwałość paska w rowerze, przy dbaniu o prawidłowy naciąg? Czy koła pasowe też się w komplecie zużywają? Na chłopski rozum to sam pasek min. tyle co rozrząd, czy pasek klinowy w aucie powinien wytrzymać - z 5 lat /60 tys km.

Nie chodziło mi z czym (producent rozwiązania), tylko za ile i po co, ale Tomek już wyjaśnił zasadność pod swoje preferencje i okolice.

Natomiast jak nie ma się kasy przerzutki z kasetą też nie ma się co bać. Mnie najbardziej do miejskich zastosowań odstrasza w tym brak osłony łańcucha, albo jeśli jest to bardzo toporna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chodziło mi z czym (producent rozwiązania), tylko za ile i po co, ale Tomek już wyjaśnił zasadność pod swoje preferencje i okolice.

Natomiast jak nie ma się kasy przerzutki z kasetą też nie ma się co bać. Mnie najbardziej do miejskich zastosowań odstrasza w tym brak osłony łańcucha, albo jeśli jest to bardzo toporna

Koga ma właśnie bardzo fajnie rozwiązane osłony, no ale to tylko przy Nexusie z tyłu. Praktycznie po całej długości otacza łańcuch i to ma sens, np.

post-33253-0-58815400-1564727892_thumb.jpg


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koga ma właśnie bardzo fajnie rozwiązane osłony, no ale to tylko przy Nexusie z tyłu. Praktycznie po całej długości otacza łańcuch i to ma sens, np.

koga-osłona.jpg

No bo jak założysz osłonę pełną do przerzutki zewnętrznej?

 

Jest taka osłona akcesoryjna często stosowana przy rohloffie: hebie chaingilder.

 

Co do Santosa to cierpliwości, trafiają się czasem piękne sztuki, katalogowo na ok 16-20 tys zl skonfigurowane, za ok 5000 zł. Albo trza szukać u źródła.

 

Manufaktur patrzyles? Coś ala to, tylko kiedyś dawali lepszy osprzęt, albo fajniejsza seria tx

https://m.olx.pl/oferta/rower-wyprawowy-vsf-fahrrad-manufaktur-rohloff-t900-roz-57-cm-crmo-CID767-IDAUbQK.html#position=7&page=1

Edytowane przez StaryWilk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny ten z linka. A mnie właśnie mijał na ulicy pasek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W którymś z artykułów wyczytałem, że serwis piasty co ok. 5 tys km, a wymiana paska do 20 tys km.

 

 

Co do paska, wydaje mi się to niemożliwe. W tym artykule piszą o min. 30 tys km przy skrajnie niekorzystnych warunkach, do 80 tys km przy delikatnej miejskiej jeździe.

 

http://www.rybczynski24.pl/rower/rower-pasek-zamiast-lancucha-wrazenia-uzytkowania.html

 

IMO najlepiej zweryfikować u producenta i na zagranicznych forach (to rozwiązanie raczkuje w Polsce), nie ma dużego, statystycznego feedbacku.

 

Piasty, przy prawidłowym serwisie mają wytrzymać nawet 100 tys km.

 

Nie bez przyczyny są wybierane do rowerów wyprawowych, na długie trasy, obiadowane po sufit.

 

Rohloffa miałem, paska nie. Na łańcuchach w zewnętrznym napędzedzie jestem w stanie zrobić kilka do kilkunastu tys i na złom. Właśnie teraz czeka mnie wymiana całego napędu 3x9 w trekingu. Idę w alivio, bo z doświadczenia, im wyższa klasa, tym praktycznie mniejsza trwałość - aluminium zamiast stali, odchudzona i wyzylowana konstrukcja.

 

Kiedyś był piękny tout terrain za ok 5-6 tys na sprzedaż, wszystko z bardzo wysokiej/najwyższej półki.

Edytowane przez StaryWilk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piast zintegrowanych w PL z reguły nikt nie chce serwisować, z drugiej strony w holenderkach, żyją po 20 lat bez zaglądania do nich - szczególnie te trzy biegowe. Pojawiają się oczywiście pierdoły, że tam wszystko takie małe, nie ma siły wytrzymać dużych obciążeń - oczywiście bajki. Często zdejmuje się kasetę XT a ona na bębenku na trzy lub 4 zapadki - jak to możliwe, skoro ona taka duża patrzy Janusz ze zdumieniem- haha ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mrovka

Panowie...chciałbym kupic maly kompresor powietrza do systemu bezdętkowego a nie bardzo wiem na jakie parametry patrzeć,by bez trudu napompować kolo 29..powiedzmy maks 3cala

.Macie może jakies swoje sugestie ?

Niestety,z nabojami CO2 sobie nie radze :) - chyba mam za wolny refleks lub spaprany gwint w spuście, bo wlasnie zmarnowałem kilka sztuk.

Edytowane przez mrovka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu byłem zakręcony na punkcie biegów w piaście. Poszedłem zatem do rowerowego pogadać na temat takiego rozwiązania. Sprzedawca stwierdził, że to fajne rozwiązanie, ale z jego doświadczenia to raczej dla kobiet bo facet zaraz to rozpieprzy. No i z serwisem kłopot. Brak części i w sezonie nawet nie chcą słyszeć o naprawie tego. Mogą pobawić się w zimie jak mało roboty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To takie historie jak z automatami w autach. Na początku też nikt nie chciał słyszeć i tykać tego, a ceny, że ho ho, a teraz ... Mam dwa auta, jedno w manualu, drugie w automacie i jak tylko mogę, po pracy, to jeżdżę tym z ASB.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dość skomplikowana i czasochłonna robota to coś czego większość serwisów nie lubi, tylko wymienić na nowe i podregulowac to ok. Ale co tu mówić nasz rynek piast z wyższej półki to kropla w morzu względem Niemiec, Holandii, czy Szwajcarii.

 

Co do tańszych, aktualnych nexusow 3 i 7 biegowych to ich trwałość nie powala, szybko niszczą się od zmiany biegów pod obciążeniem (żadne piasty tego nie lubią - rohloff też, na sekundę - dwie przestać pedałowac i zmiana nawet o kilka biegów).

 

Jeżdżę teraz sporo na miejskich rowerach na minuty we Wrocławiu, co 3 rower ma problem z piastą. Albo przeciąga biegi, lekko się ślizga, albo już hałasuje.

 

Nexus ma też raczej kiepskie uszczelnienie na wodę i błoto, alfine 8 ponoć lepsze.

 

O alfine 11 czytałem też o problemach, ale to na zagranicznych forach, sporo użytkownikow pisało o kilkukrotnej wymianie na gwarancji. Też trzeba olej zmieniać.

 

Różnice w cenie używek z alfine 11 a rohloff nie są porażające, tak jak przy nowych rowerach, a zazwyczaj cały osprzęt dookola jest oczko - dwa lepszy przy okazji.

 

Żona ma starego kettlera z nexusem 7 made in japan i chodzi do dziś jak zegarek, co prawda jeździ niedużo i delikatnie, ale rower stary i kupiony używany, z jakimś nalotem.

Edytowane przez StaryWilk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stare powiedzenie mówi: ..."jak dbasz, tak masz"... :) A swoją drogą z rowerami jak z samochodami, kiedyś były niemal niezniszczalne, a teraz ma się zepsuć i już, wtedy masz wymienić na nowy rower lub nowe podzespoły.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja rada, znajdź coś z rohloffem blisko domu, umów się na jazdę próbną, sprawdź czy ci pasuje to rozwiązanie, a potem poluj na okazje, bo takie się czasem zdarzają, że względu na mały rynek zbytu.

 

U nas każdy patrzy żeby "gorala" kupić i te szczególnie rozpoznawalnych marek i katalogowo do 4-5 tys zl trzymają cenę jak diabli, a w sumie nic specjalnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widziałem wszystkie ogłoszenia z Rohloffem, tego czarnego VSF z Wawy również.

Niestety trafić coś blisko domu graniczy z cudem w tym przypadku :) Skoro pasek na Nexusie mi odpowiadał, to i na R też będzie. Nie spieszy mi się, choć przyznam, że czasem jestem niecierpliwy :)

Widać jednak po ogłoszeniach i w sklepach, że powoli zaczynają się już wyprzedaże, im bliżej jesieni, tym powinno być lepiej.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tessio

Taki tam trening z Movistarem w Iwanowicach :P

 

2gw6d1h.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tessio

Paweł, złe pytanie. Dobre to - czy oni dali radę ;) Bardzo luźno jechali, na kole bez problemu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dałeś radę ?

:)

Widac, ze zdjecie jest robione przy duzej predkosci podczas wyprzedzania :)

Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Same golinogi, są tu jeszcze jacyś faceci?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.