Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

mikeb

Albert Riele w Aparcie?

Rekomendowane odpowiedzi

A ja je widziałem i nawet mierzyłe. Powiem tak, stylistycznie wg mnie nie są złe. częśc nawiązuje do ML czy Eposa. Wykoanie, nie powala choć za te pieniądze powinno bc lepiej. Co do mechanizmów to bez komentarza bo zbędny, ceny tez mocno wygórowane. Z drugiej strony nie ma się co dziwić, że takie ceny - cena sprawia, że laik uzna to za taką cenę to musi byc już dobry zegarek. Reasumując - ja nie kupię ale z pewnością ktoś inny tak :)


Sekunda jest częścią minuty, minuta częścią godziny, godzina częścią zegara, a zegar częścią życia. . .

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj mierzyłem Albert Riele Concerto (kwarc Ronda) w A za 1690 zł  i na półce był tańszy niż w ich e-sklepie o 100 zł. Zrobiłem zdjęcie, podobny do Certiny i Tissota. Pytanie czy to jest taki be wyrób ?

 

post-69742-0-73614200-1395869607_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, niestety jakością te zegarki nie grzeszą. Byłem dzisiaj w 2 salonach A aby sobie poglądac te ich zegarki.

Na 5 czy 6 wystawionych w obu salonach model z serii AR Concerto z datownikiem na 3, tylko w jednym wskazówka sekundnika pokrywała się z iindeksami minutowymi, w pozostałych niestety się "rozjeżdżała". I to było widać gołym okiem na wystawie. Dodam że w tej chwili te modele są po 1490zł. Podobnie przypadłość była w egzemplarzu tego modelu

http://www.apart.pl/pl/zegarki,c,2,albert_riele,3268

A ten kosztuje już 2490zł a to naprawdę sporo. Apart nie dba o jakość swoich wyrobów, za te pieniądze zegarek nie ma prawa mieć takiej niedoróbki, w końcu to wyrób precyzyjny. Zresztą ta "przypadłość" nie pokrywania się sekundnika w kwarcach jest dość powszechna ale w bardzo tanich i tanich zegarkach m.in w Adriaticach tyle że one kosztują 400-600zł a Doxy(niestety też im się to zdarza) 800-1000zł.

Nie wierzę w powodzenie marek Apartu, moim zdaniem to tylko kwestia czasu kiedy znikną. Nie można zbudować marki jeśli się wypuszcza takie buble, jeśli klienci mają problemy z zakupionymi egzemplarzami. Klienci takie rzeczy szybko zweryfikują, ale właściciele Apartu już chyba tak się zachłysneli swoją wielkością że myślą że są jak Sternowie i mogą sobie liczyć za buble nie wiadomo ile.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli to taki sam zgrabny chwyt marketingowy jak Gino Rossi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako zegarkowy neofita, pewnie mocno przesadzę, ale uważam, że Apart uprawia straszną chamówę. Sprzedawanie takich zegarków w cenach przekraczających wiele modeli Certiny, Tissota, Maurice Lacroix, Longines, Glicyne, etc. to jakiś mentalny bezczel. I po co? Ja, nie będąc wcześniej zegarkowym zapaleńcem, postanowiłem zarejestrować się na to forum, trochę poczytać, trochę samemu poszperać w necie, etc. i nie zajęło mi zbyt wiele czasu zweryfikowanie moich licznych (głównie błędnych) wyobrażeń o świecie zegarków. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, żeby facet w moim, chociażby wieku (ok. 40-tki - wspominam o tym, bo któryś z kolegów mówił o takim mniej więcej targecie), który zarabia nie więcej niż 7-8 tys. netto, wywalił 3,5-4,5 tys. na zegarek, w ogóle nie sprawdzając firmy, jej prestiżu, historii, etc. i nie porównując, co innego mógłby za tę kwotę nabyć. 


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można wyczytać z opisu marki  - "Albert Riele – historia zaczyna się dzisiaj." 

 

Albert Riele Premiere

kwarcowa Ronda 5030.D za 3180zł  :blink: czyli własna marka, własna cena 


<script src="//widget.time.is/t.js"></script>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako zegarkowy neofita, pewnie mocno przesadzę, ale uważam, że Apart uprawia straszną chamówę. Sprzedawanie takich zegarków w cenach przekraczających wiele modeli Certiny, Tissota, Maurice Lacroix, Longines, Glicyne, etc. to jakiś mentalny bezczel. I po co? Ja, nie będąc wcześniej zegarkowym zapaleńcem, postanowiłem zarejestrować się na to forum, trochę poczytać, trochę samemu poszperać w necie, etc. i nie zajęło mi zbyt wiele czasu zweryfikowanie moich licznych (głównie błędnych) wyobrażeń o świecie zegarków. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, żeby facet w moim, chociażby wieku (ok. 40-tki - wspominam o tym, bo któryś z kolegów mówił o takim mniej więcej targecie), który zarabia nie więcej niż 7-8 tys. netto, wywalił 3,5-4,5 tys. na zegarek, w ogóle nie sprawdzając firmy, jej prestiżu, historii, etc. i nie porównując, co innego mógłby za tę kwotę nabyć. 

Sorry, ale przecież nikt nie musi kupować.... działa wolny rynek i tyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apart ma prawo próbować to sprzedawać, ja mam prawo to skomentować. Działa forum i tyle. ;) 

Wyobraźmy sobie, że ktoś oferuje np. Dacię Duster w cenie Audi Q5 - oczywiście, miałby prawo tak zrobić, ale... ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie , po to jest forum aby sie wymieniac informacjami czy watpliowsciami

to taki sam absurd jak Edox Koenigsegg za ok 100 000 pln ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje kilka groszy.

 

Nigdy bym nie kupil tego produktu. Cena wysrubowana za produkt wycelowany w przecietnego Kowalskiego, ktory bezrefleksyjnie lyknie 'panie, to SZWAJCARSKI zegarek'.

 

Zreszta wszystkie sieciowe firmy 'jubilerskie' to jest skok na kase. Pare diamentow o fatalnej jakosci, pare gram zlota i surowców za 200 zł robi się 'piersionek z brylantami' za 2000 zl. Prawda jest taka, ze to chłam produkowany na automatach CNC, ktorych nawet jubiler nie dotykał.

 

Niestety, czynsze w galeriach i wyplaty panienek 'jubilerek' ktos musi zaplacic.

Marne kilka groszy....

Marudzenie bez odrobiny wiedzy fachowej i jakichkolwiek argumentów.

Każdy Polak jest trenerem Reprezentacji, lekarzem, murarzem, politykiem i wogole fachowcem w każdej dziedzinie....

Tylko przydałyby się solidne argumenty a nie rzucanie jakichś śmiesznych ocen. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można wyczytać z opisu marki  - "Albert Riele – historia zaczyna się dzisiaj." 

 

Albert Riele Premiere

kwarcowa Ronda 5030.D za 3180zł  :blink: czyli własna marka, własna cena

 

Może na wyprz będzie - minus80% - cena 699pln?? Sadzę, ze podobne precjoza trafiają tam na czarną listę po roku dwóch i wtedy wyprz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie Albert Riele to kopia Edoxa...tylko Edox jakoś nieco bardziej mnie przekonuje:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Dla mnie to bardziej tani odpowiednik ML ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do ML to mu daleko. Zarówno pod względem stylistyki jak i użytych mechanizmów. Już bardziej pasowałby mi wspomniany wcześniej Edox.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Kwestia oka, mnie osobiście bardziej próbuje przypominać ML niż Edoxa, a w kwestii jakości, stylistyki, czy czego tam jeszcze to im daleko do czegokolwiek zwłaszcza w przedziale cenowym, który reprezentują te zegarki.

Widzę te zegarki na co dzień u konkurencji i nawet display jest kopią displaya ML.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę nieco skorygować moją, jak się okazuje, błędną ocenę "beztargetowości" Alberta Riele. Jestem właśnie po dialogu z górnikiem mieszkającym niedaleko mnie, który sam zainicjował temat zegarków, wspominając o chęci zakupu AR (za, bodajże, blisko 4 tys.). Na moje delikatne próby zasugerowania mu czegoś innego, usprawiedliwiane wymienionymi przez wielu z nas tutaj faktami, zareagował mnie więcej tak: "No co ty, stary, pier**l...sz? Przecież w Aparcie badziewia by nie sprzedawali jakiegoś!" ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem nie bardzo rozumiem nagonkę was przy tej okazji na edoxa. A ta marka w przeciwieństwie do Alberta Riele ma prawidłową historię i całkiem fajne niektóre modele...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę nieco skorygować moją, jak się okazuje, błędną ocenę "beztargetowości" Alberta Riele. Jestem właśnie po dialogu z górnikiem mieszkającym niedaleko mnie, który sam zainicjował temat zegarków, wspominając o chęci zakupu AR (za, bodajże, blisko 4 tys.). Na moje delikatne próby zasugerowania mu czegoś innego, usprawiedliwiane wymienionymi przez wielu z nas tutaj faktami, zareagował mnie więcej tak: "No co ty, stary, pier**l...sz? Przecież w Aparcie badziewia by nie sprzedawali jakiegoś!" ;)

Zaproś go na Nasze Forum, niech poczyta ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem nie bardzo rozumiem nagonkę was przy tej okazji na edoxa. A ta marka w przeciwieństwie do Alberta Riele ma prawidłową historię i całkiem fajne niektóre modele...

Popieram, niezrozumiały jest dystans wielu forumowiczów do marki Edox. Co prawda nie mam wielu argumentów na jej obronę, ale nosiłem Edoxa Les vaubets chrono kwarca przez 5 lat i o dziwo nawet baterii nie wymieniałem, a jak stłukłem szafir to mi w Aparcie za darmo wymienili. Automaty to pewnie ETY, bez jakichkolwiek InhouseÓw, ale wykonanie bez zastrzeżeń i historia firmy niewąska...

;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, sam dokładnie 5 lat nosiłem Edoxa Les Vauberts chrono kwarc i niezły... ale wtedy jak kupowałem gi w aparcie kosztował jakies 1500 zl, dzisiaj odpowiednik tamtego modelu kosztuje 2700...a za te pieniądze jest już ladny, markowy automat;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robiąc delikatne OT dziś będąc u znajomego w Aparcie dowiedziałem się, że zabrali im IWC. Coś tam negocjują ale raczej bez szans. Kolega się cieszy bo sprzedaż tych zegarów, przy tak ostatnio wywindowanych cenach, szła bardzo słabo. Brajtek i Zenith sprzedają się najlepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Dość długo zastanawiałem się nad zakupem kolejnego zegarka do marynarki i nawet mocno rozpatrywałem kwarca Edoxa Les Vauberts za 2900, ale ostatecznie za MNIEJ kupiłem (urzekającą :wub: ) Glycine Classic w automacie. I to właściwie tyle w temacie cen w Aparcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja tam mam spokój z "Apartem"-nie chodzę :)

Skutecznie odstraszają[obrzydzają?] mnie zdjęcia na witrynach sklepu  .......[czy ta pani jest na coś chora?]


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.