Młot Thora 147 #101 Napisano 13 Grudnia 2012 A zdjecie? zadowolony Z tą statystyką to będzie ciężko, ale chyba bez niej się nie da. Usciślenie tabeli i poprawienie marginesu błędu starej tabeli to chyba już spory krok? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #102 Napisano 13 Grudnia 2012 zadowolony No wlasnie - nie, bo jak widac to 100 000 a nie 10 000 i roznica w latach ok 10-15Tak mysle z oba zaprezentowane to 100 000 a nie 10 000.I mysle ze gdyby byly wyprodukowane nie dla dystrybutora mialyby sygnature i remember.Inna czcionka cyfr, poza tym jaki sens umieszczac 10 000 i dalej 2x xxx? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #103 Napisano 13 Grudnia 2012 No cóż - każda statystyka musi mieć pewne założenia.Dokladnie, dlatego Tomek liczyl na Twoja liste, ktora na pewno bylaby mniej....statystyczna. Skoro innej nie mamy mozemy tylko pamietac ze to statystka i przyjmowac okres +- kilka lat.Chyba, ze zegar ma jakies referencje jak tabliczka pamiatkowa z data, odreczny napis na tyle skrzynii itd - jak pisal Tarant. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #104 Napisano 13 Grudnia 2012 (edytowane) No wlasnie - nie, bo jak widac to 100 000 a nie 10 000 i roznica w latach ok 10-15Tak mysle z oba zaprezentowane to 100 000 a nie 10 000.I mysle ze gdyby byly wyprodukowane nie dla dystrybutora mialyby sygnature i remember. Jedno zero uciekło w ferworze pisania ale z jednym zdjęciem nie było chyba kłopotu z odczytaniem numeru?Tego typu werki wysyłane do USA przez Rescha mają sygnaturę dystrybutora zastępującą Reschową jak i wiele innych werków producentów z Europy których wyroby trafiały do USA.Chyba nie ma kłopotu z potwierdzeniem, że to Resch?Zastąpienie sygnatury Resch przez sygnaturę dystrybutora po latach tylko ułatwia sprawę datowania i mówi nam między jakimi numerami wysyłane były werki do USA i mniej więcej w jakich latach. Edytowane 13 Grudnia 2012 przez Młot Thora 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #105 Napisano 13 Grudnia 2012 Jedno zero uciekło w ferworze pisania ale z jednym zdjęciem nie było chyba kłopotu z odczytaniem numeru?Tego typu werki wysyłane do USA przez Rescha mają sygnaturę dystrybutora zastępującą Reschową jak i wiele innych werków producentów z Europy których wyroby trafiały do USA.Chyba nie ma kłopotu z potwierdzeniem, że to Resch?Zastąpienie sygnatury Resch przez sygnaturę dystrybutora po latach tylko ułatwia sprawę datowania i mówi nam między jakimi numerami wysyłane były werki do USA i mniej więcej w jakich latach.Nie ma watpliwosci ze to Resch, tylko oba sa mlodsze o kilka ladnych lat.Ja kwestonuje tego 10 000 - wg mnie na 0 jest wybita druga 1. Malo danych bo, pojawiaja sie daty jak:1871 - pierwsza znana reklama Kroebel - dystrybutora roznych marek zegarow z USA1871 - start z sygnatura i slowem Remember - tego nie kwestjonujemy,Na podstawie obu ww mechanizmow ok((+- statystyka) 1880- 1885 Kroebel sprowadzal mech. Resch do USA. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #106 Napisano 13 Grudnia 2012 Nie ma watpliwosci ze to Resch, tylko oba sa mlodsze o kilka ladnych lat.Ja kwestonuje tego 10 000 - wg mnie na 0 jest wybita druga 1. Malo danych bo, pojawiaja sie daty jak: 1871 - start z sygnatura i slowem Remember - tego nie kwestjonujemy,Na podstawie obu ww mechanizmow ok((+- statystyka) 1880- 1885 Kroebel sprowadzal mech. Resch do USA. Ja kwestionuję.Nie ma żadnych podstaw by tak sądzić.Remember pojawia się około 40 tys. Tylko to jest pewne. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #107 Napisano 13 Grudnia 2012 Chyba czegoś nie rozumiem... mam jakieś braki ?Na jakiej podstawie padło stwierdzenie, że sygnatura Rescha pojawia się dopiero w Ebensee ? ( pomijam fakt pojawienia się dopisku, że są z Ebensee od przeniesienia fabryki) - są sygnatury bez "Ebensee"" Wcześniej nie było sygnatury ?Ile mechanizmów mamy do dyspozycji by tak twierdzić ?Skoro w latach 70-tych XIX w miał pośredników, którym produkował bez sygnatur, to czy nie robił tego wcześniej ?Jeżeli robił, to może taki los, że trafiamy na te zegary.Trochę dziwne, ze numerowane i żaden nie sygnowany ... dziwne, ale nie upieram się - możliwe. 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #108 Napisano 14 Grudnia 2012 Ja sugerowałem więcej. Mianowicie że numeracja werków została rozpoczęta w Ebensee. A sygnatura pojawiła się od około 40 tysięcznego werku.Podstawy do takiego twierdzenia są moim zdaniem takie:1. Produkcja w Wiedniu była na skromną skalę, tradycyjna, warsztatowa. Zakład znajdował się w centrum miasta, nie było tam miejsca na dużą fabrykę i masową produkcję. Raczej nie było w Wiedniu tradycji numerowania zegarów.2. Fabryka w Ebensee była pierwszym w C. K. Monarchii zakładem produkującym zegary na skalę przemysłową. Wzorem były niewątpliwie istniejące już zakłady na terenie nowo powstałej i triumfującej II Rzeszy. Zegary już "wypadało" numerować. I wysyłać w świat.3. O stylu skrzynek już pisałem. Można je porównywać z łatwiejszymi do umiejscowienia w czasie produktami niemieckimi. Postaram się pozbierać i zamieścić posiadane obrazki. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #109 Napisano 14 Grudnia 2012 OK Piotrze - moje wątpliwości Ad 1 Skromna skala produkcji ? - no dobra skąd wziął Resch kasę na fabrykę.Wiem - pożyczka i te sprawy... ale tego się w ciemno nie daje.Mały zakład w Wiedniu - może, ale z możliwościami kooperacji.Fabryka w Ebensee wg mnie była podyktowana potrzebą a nie formą interesu ze startem od zera. Bardziej ogólnie - myślę, ze wielu się oszukuje licząc na to, że różne zegary powstawały od początku do końca w jednej fabryce/zakładzie.Jest na to mnóstwo przykładów, ale zbyt duże jest parcie na to, by tego nie rozważać. To psuje obraz całości... a dowody krzyczą.Z jednej strony, z producentów robi się wielkich twórców a z drugiej idiotów nie postrzegających możliwości uproszczeń.A tymczasem wg mnie ani jedno, ani drugie.Produkcja miała "zakotwiczenie finansowe " na pierwszym miejscu a potem długo, długo nic.Estetyka i jakość były dyktowane potrzebami rynku - na poziomie produkcji Rescha i jemu podobnych ważna była kasa. Nie numerowano zegarów też z jakiś powodów - numeracja pojawiła się w chwili "masowej" produkcji i konieczności obsługi tego.Myślę że podobnie było z sygnaturami - jako "podpis twórcy" pojawiałyby się na niewielu sztukach - przy seryjnej produkcji to wskazówka do szukania części zamiennych.Dopiero po wyrobieniu sobie "marki" mogły być reklamąGdy pojawiły się u dużych producentów zapewne każdy mniejszy chciał " nie być gorszy" i zaczęło się masowe znakowanie. Ad 2Nie bardzo mogę sobie wyobrazić sytuację w której przechodzi się płynnie z produkcji np kilkuset szt rocznie na kilkadziesiąt tysięcy sztuk... tak z dnia na dzień.Jeżeli jednak tak się stało i możliwym jest rozruch z "wysokiego poziomu" trudno coś wyrokować o krzywej charakteryzującej produkcję. Ad 3 co do stylu skrzynek i mechanizmów w nim montowanych :Skrzynki to zupełnie inny temat... no przynajmniej w pewnym ujęciu Mechanizmy ... są przykłady gdzie różnica w numerowaniu mechanizmu jest na poziomie ponad 100 tys, a część elementów jakby powstawała w przeciągu bardzo krótkiego czasu.Ten sam sznyt, ta sama ręka. Dla mnie jest to dowód, że podzespoły/części produkowano do magazynu i brano jak popadnie i tak robili wg mnie BEZ WYJĄTKU wszyscy duzi .Może trochę obecnie dziwić, że już wtedy nie oznaczano " modeli " , by nie było problemu z kompletowaniem, ale widocznie nie było z tym początkowo problemu.Myślę, ze np oznaczenia długości wahadła lub podawanie ilości cykli służyło rozróżnieniu mechanizmu w okresie późniejszym.Nie była to wszak bezcenna informacja dla zegarmistrza przy naprawie, który z łatwością do tej pory może to policzyć z przekładni.Stąd tez mogą się brać dziwne oznaczenia "P.... " w wypadku niektórych firm. Po prostu oznaczenie było już zajęte dla innego modelu. 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #110 Napisano 14 Grudnia 2012 Wiemy kiedy Geb. Resch zaczyna produkcje zegarow - 1861Wiemy kiedy Resch przenosl fabryke do Ebensee - 1871? Wiemy czy nie?Nie jestesmy pewni czy 40 xxx przypada na 1871, wiemy ze wtedy po raz pierwszy spotykamy sygnature i Remember.Pytanie ile zegarow powstalo na przelomie 10 lat 1861 - 1871? Ile jest prawdopodobne - 7 000 - 10 000? Metoda chalupnicza w malym zakladzie. Ale jak pisze Mariusz - to mi sie podoba - na ile duza aby zobaczyc ze i tak popyt jest wiekszy i ze w krotkim czasie mozna oddac pozyczke lub miec zwrot z wlasnego kapitalu?Jesli przenosza zaklad to organizuja masowa produkcje a wiec zaczynaja sygnowanie? Nie wiem? Ale to logiczne. Piotr - kiedys widzialem na NAWCC w ich buletynie info o historii z Remember i kiedy to mialo miejsce, jeden z braci, lub ojciec zmarl itd.Czy mozna to odszukac? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #111 Napisano 14 Grudnia 2012 Nie wiemy kiedy Resch zaczynał produkcję zegarów, ale wiemy, kiedy założył firmę.ponieważ nie wiemy w jakich warunkach rodziła się firma trudno coś wyrokować. Firma to był bunt pod przewodnictwem Rescha kilku zegarmistrzów/czeladników/uczniów ?A może to było znalezienie wykonawców na podzespoły i składnie.Jeżeli tak to mamy "ukrytą manufakturę".Manufakturę obciążoną kosztami przesyłek, nieregularnością dostaw etc.Prawie ze 100% pewnością można założyć, że rozkład w czasie produkcji wiedeńskiej nie był na poziomie 4,5 tys rocznie.W przeciwnym wypadku nie byłoby potrzeby rozwoju fabryki.Taka ... czy w tym miejscu statystyka jest do niczego.To musiało zacząć boleć, czyli końcówka z produkcją dużo większą. A jaką mamy pewność, że sygnatura nie weszła w życie w momencie, gdy życie wykazało potrzebę, bo działała spółka i w rozliczeniu podwykonawcy dostają komplet części do składania ?Wtedy - można by się domyślać - niesygnowane mechanizmy nie były składane przez zakład Rescha a przez kooperantów. Będą identyczne, bo z tych samych części składane. PSOjciec Resch zmarł tuż przed ukończeniem fabryki w Ebensee. 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #112 Napisano 15 Grudnia 2012 (edytowane) Jeszcze raz. Zbiorę znane mi daty i źródła ich pochodzenia (oparte głównie na art. D. Stevensona), + dane z Lexikon Deutsche Uhrenidustrie, Trademark Watch & Clock Index. 1862 - informacja podana przez Kochmanna (skąd to wziął ??) o założeniu fabryki zegarów przez Lorenza Rescha, jubilera “CourtAppointed by the Austrian Emperor”1868 - odnotowano w spisie zegarmistrzów wiedeńskich istnienie firmy Lorenz Resch przy Mariahilferstrasse 61. Podano, że w firmie "produkowano także zegary wieżowe". 1872 Errichtung der Resch-Uhrenfabrik. 100 bis 200 Männer finden Arbeit. Tylko tyle !!! w Vorläufiger historischer Überblick in CHRONIKFORMüber die Geschichte von Ebensee (zweite Version, September 2003,verfasst von Walter Rieder) - opracowanie lokalne z Ebensee (!). 1879 - pod tym samym wiedeńskim adresem (Mariahilfer 61) znajdowała się firma Gebrüder Resch, produkująca także zegary ścienne i stołowe - w spisie zegarmistrzów wiedeńskich, adnotacja o istnieniu firmy pod taką nazwą w (od ?) 1874 roku.1882 - najstarsza znana reklama z logo Remember, Ed Pheil - sprzedawca z firmą notowaną od 1878 roku jest eksporterem zegarów i werków GR na teren C.K. Monarchii (dane z Vienna Clocks Museum), kolejna reklama z 1885 r..1883 - zamknięcie oddziału (przedstawicielstwa) w Wiedniu - Österreichisch-Ungarischen Uhrmacher-Zeitung.1885, 16 maja - artykuł o fabryce w Ebensee w Deutsche Uhrmacher Zeitung.1890, październik - zarejestrowanie w C.K. Urzędzie Patentowym sygnatury Remember, Rejestr nr. 223.1893 - najstarszy znany widok fabryki w Ebensee - na okładce katalogu firmy.1900, 4 października - ponowna rejestracja sygnatury w UP, Rejestr nr 1777.1901, 15 lipca - Arthur Junghans kupił fabrykę w Ebensee - Deutsche Uhrmacher Zeitung1905 - widok fabryki w Ebensee na okładce katalogu Junghansa.1921 16.07 die Uhrenfabrik stellt den Betrieb ein. Gegründet 1872 von den Brüdern Resch, 1917 von Solvay gekauft und von Junghans gepachtetim Juni entsteht durch den Salinenangestellte Johann Schrempf der „Erster Traunseer Zitherklub“ - żródło jak przy dacie 1872. Jeśli znacie jakieś inne daty, nazwiska, dokumenty itp - podajcie. Edytowane 15 Grudnia 2012 przez tarant 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 516 #113 Napisano 16 Grudnia 2012 (edytowane) Witaj Tarant.Wspaniale opracowanie.W necie jest cyfrowa ksiazka telefoniczna z 1855 'moze 1861 nie pamietam dobrze ktora przegladalem ) wraz ze spisem firm i tu sie pojawil Resch a pozniej Gebruder resch oraz Josepf Resch jako Uhrmacher w Wiedniu.Zapodaje jeden skan reszten Ci zostawie bo mi sie myla te Literki. Reszta tutaj http://www.digital.w...ical/zoom/25832 http://www.digital.w.../pageview/23722PozdrawiamJanekp Edytowane 16 Grudnia 2012 przez janekp 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #114 Napisano 16 Grudnia 2012 Solidne i uczciwe - Piotrze.Myślę sobie, że warto by jeszcze...... jeszcze jedna tabela by się zdała , z nr zegarów/mechanizmów i opisem skróconym [ nr, rodzaj napędu, zapas, wykończenie mechanizmu ( cyferblat, wagi , wahadło ) ] i ew adnotacje FAKTYCZNE o datach na zegarze - np w UWAGACH No i jeszcze źródło danych.... a może coś jeszcze ciekawego do tabeli wymyślicie. 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #115 Napisano 16 Grudnia 2012 (edytowane) Toś Janek zadał tymi spisami... Szukać należy w listach firm. Telefonów nie ma, tak jak i @maili Ciekawie to wygląda. Firma Lorenz Resch była odnotowywana jako....Gebruder Resch , z Josefem, począwszy od roku 1853. Złotnictwo /jubilerstwo.Spis z 1855I z 1859Na początku lat 60 - cisza. 1864 złotnicy, firma jeszcze na Kohlmarkt: 1865 - Nazwa na początku nieczytelna Resch i inicjał (? L, F ?) & J.Lorenz Resch wraz z Josefem, już przy Mariahilferstrasse 61 po raz pierwszy odnotowany jako zegarmistrz.1871 - Resch Gebruder - jubilerstwo i zegarmistrzostwo.Czy Ernst Lorenz Resch to "stary" Lorenz ?1873 W firmie Gebruder Resch pojawiają się kolejne imiona. Zegarmistrzami, przepraszam : producentami zegarów są Karl i Wilhelm Resch. Pojawia się także...Gustav Resch (!!!). Zmienił się adres. Koblatar(...) ?? I jest coś o podziale firmy ? Co znaczy to Off. Wef - proszę o pomoc ! Edytowane 15 Lipca 2013 przez tarant 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #116 Napisano 16 Grudnia 2012 Solidne i uczciwe - Piotrze.Myślę sobie, że warto by jeszcze...... jeszcze jedna tabela by się zdała , z nr zegarów/mechanizmów i opisem skróconym [ nr, rodzaj napędu, zapas, wykończenie mechanizmu ( cyferblat, wagi , wahadło ) ] i ew adnotacje FAKTYCZNE o datach na zegarze - np w UWAGACH No i jeszcze źródło danych.... a może coś jeszcze ciekawego do tabeli wymyślicie. Tak to robi Hubby na NAWCC. Mamy kilka nowych dat i faktow.... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #117 Napisano 16 Grudnia 2012 Historia GB była znacznie lepiej znana. Nowe fakty w historii Rescha, można uznać za sensacyjne jeśli nikt wcześniej ich nie publikował. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #118 Napisano 16 Grudnia 2012 Historia GB była znacznie lepiej znana. Nowe fakty w historii Rescha, można uznać za sensacyjne jeśli nikt wcześniej ich nie publikował. Piotr je opublikuje. Na razie zbiera dane. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #119 Napisano 16 Grudnia 2012 No Koledzy, czytam i podziwiam... 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 516 #120 Napisano 16 Grudnia 2012 (edytowane) Tarant - ten skrot masz w swoim drugim skanie jako Öffentlicher GesellschafterBylo ich dwoch Gebruder Resch w 1870 Lorentz i Ernst Lorenz Resch.W 1868 jest adres dwoch firm Gebr Resch nalezaca do josefa i lorenza oraz Resch Lorenz i Josef pod dwoma roznymi adresami 1867 rok nie ma ich w wykazie fabryk zegarowale zegarmistrze Edytowane 25 Grudnia 2012 przez janekp 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #121 Napisano 21 Grudnia 2012 A tak przy okazji. Wpis inspirowany wczoraj otrzymanym listem od Mariusza. Odnośnie właścicieli wielkich firm zegarowych, którzy w rozwój zegarmistrzostwa wnieśli niewiele...Pokazany już wcześniej, jedyny znany mi patent Wilhelma Rescha (a teraz wiemy już na 99,9 % że to ten Resch...). 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #122 Napisano 23 Grudnia 2012 Jak bym miał kopytniaka to może pokusiłbym się o sprawdzenie tego patentu 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #123 Napisano 23 Grudnia 2012 Jacek może - miałby "jeszcze jednego Rescha w stajni". 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #124 Napisano 23 Grudnia 2012 (edytowane) Jednego jakbym przywiazal, to by nawet Rescha patent nie wytrzymal ......obawiam sie, ze walczylby, skubany, do momentu, az byc cos sie urwalo lub skrecil sobie kark.Przez pierwsze swoje 2 lata byl wiazany i stal ze krowami, a teraz jak zaznal wolnosci to za nic w swienie nie zniesie uwiazu. Ale dogadujemy sie swietnie: Edytowane 23 Grudnia 2012 przez Ulan 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #125 Napisano 24 Grudnia 2012 (edytowane) Chyba najstarszy kwadransowy "Reschoid" (kotwica..??, reszta pasuje), w dużo młodszej skrzyni. Edytowane 24 Grudnia 2012 przez tarant 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach