Polacy! Wy przeklęci barbarzyńcy !!

[QuadrifoglioVerde 3224]

Aby nie było już całkiem beznadziejnie:

 

http://www.dworsarny.pl/

 

Remontują! , ale aby w ogóle zacząć inwentaryzację musieli wywieść tony śmieci !!! które miejscowi tam wyrzucali.

[lec 129]

Wiesz jak byłem kiedyś na saksach,

to miałem okazję remontować starą 

200 letnią chałupę wiejską z pruskiego muru.

Właścicielem bym mój równolatek,

który przy jakimś wkładzie własnym

dostał rządowy kredyt 200k DM

po latach umarzany.

Oczywistym, że Niemców było i jest na to stać!

Jednak i u nas można by było coś zdziałać,

gdyby była wola.

Ja też bym miał co doprowadzić do kultury

ale już mi wisi!

Córka historyk sztuki, może by i mogła, 

bo potencjał ma, ale też ze zranioną duszą

odpuszcza, bo bardziej jest świadoma

tego co takich bez kapitałowych entuzjastów

czeka.

[Gość henio.w]

Znajomy miał wolę wyremontowania stodoły także z pruskiego muru.

Zgłosił się do konserwatora zabytków, żeby zrobić wszystko regulaminowo.  Jak podsumował koszt wytycznych to i wola szybko mu przeszła.

Bo wymogi tak, ale o jakiejkolwiek nawet symbolicznej dopłacie żeby je spełnić mógł tylko pomarzyć.

A że się w końcu zawaliła, to już nikogo nie obchodziło.

 

[Master Yoda 583]

Tylko nie mówcie, że dla dzisiejszej młodzieży ...

Tekst miesiaca:-)

Brawo!

Zabytki...hihi,gro z nich nie pamieta daty wlasnych urodzin(o rodzicach nie mówie),to jest ktos po 40stce..:-) :-) :-)

[QuadrifoglioVerde 3224]

to znaczy, że mamy ulec "wykulturowieniu" ? aby dopasować się do młodzieży ? To właśnie od nas mają brać wzorce!, jeśli my skapitulujemy to oni już nawet nie będą musieli kapitulować w przyszłości bo nawet nie będą sobie zdawać sprawy co utracili.

To jest właśnie ta bolączka, że u nas dzieci się hoduje a nie wychowuje. Szkoła wszystkiego za nas nie załatwi.

[lec 129]

Heniu!

 

Gdzie te odlewnie?

Mam nadzieję,

że nie Stąporków.

[Gość henio.w]

Nie, Nowa Sól.

 

 

[Master Yoda 583]

to znaczy, że mamy ulec "wykulturowieniu" ? aby dopasować się do młodzieży ? To właśnie od nas mają brać wzorce!, jeśli my skapitulujemy to oni już nawet nie będą musieli kapitulować w przyszłości bo nawet nie będą sobie zdawać sprawy co utracili.

To jest właśnie ta bolączka, że u nas dzieci się hoduje a nie wychowuje. Szkoła wszystkiego za nas nie załatwi.

To wszystko prawda co piszesz....

Ale jak w wiekszosci rodzicom sie 'nie chce' to my tego nie zrobimy ...

A zaczać trzeba od tego ze by kupic psa rasy obronczej potrzebne jest zezwolenie,a na bycie rodzicem wystarczy miec libido.....

[Młot Thora 129]

Skoro Polacy to barbarzyńcy, kim Wy jesteście?

[Master Yoda 583]

Skoro Polacy to barbarzyńcy, kim Wy jesteście?

To forma samokrytyki i tak nalezy (chyba) rozumieć to zdanie...

W podobnej formie pisał marszałek Józef......ze nie pozwolę sobie na cytat,ale bylo coś o ku..ch

[Gość Angelo]

.

[lec 129]

No i ojcze przeuroczych dziewczynek

masz u mnie plusa i to wielkiego

o ile  na serio tak myślisz!

[Gość Angelo]

Serio serio Lechu

[Młot Thora 129]

Tak Panowie, Polska to My.

[Gość breslauer]

a Ślązacy w tym wszystkim to gdzie?

wszak o marnotrawieniu ich dorobku kulturowego była mowa

[Master Yoda 583]

a Ślązacy w tym wszystkim to gdzie?wszak o marnotrawieniu ich dorobku kulturowego była mowa

Monachium,Berlin,.....?:-)

[Gość Ritter]

a Ślązacy w tym wszystkim to gdzie?

wszak o marnotrawieniu ich dorobku kulturowego była mowa

Marszałek mawiał, że Polska jest jak obważanek. Najwartościowsza po brzegach.

 

 

QuadrifoglioVerde, dnia 21 Paź 2014 - 15:29, napisał:

 

to znaczy, że mamy ulec "wykulturowieniu" ? aby dopasować się do młodzieży ? To właśnie od nas mają brać wzorce!, jeśli my skapitulujemy to oni już nawet nie będą musieli kapitulować w przyszłości bo nawet nie będą sobie zdawać sprawy co utracili.

 

To jest właśnie ta bolączka, że u nas dzieci się hoduje a nie wychowuje. Szkoła wszystkiego za nas nie załatwi.

Polacy ulegają bardzo łatwo wynarodowieniu co dostrzegają np. Brytyjczycy. Dlatego po cichu wolą Polaków od brodatych nieasymilujących się przybyszy.

Wykulturowienie jest elementem procesu wynarodowienia. Te procesy trwają dosyć długo, dlatego rzadko kiedy ktoś sobie zdaje sprawę, że jest nim poddawany.

Wzorców w to wszystko bym nie mieszał podobnie jak autorytetów moralnych. To tak nie działa. Ludzie świadomi potrafią powiedzieć "Nie". Pozostali "czym możemy służyć". Ten drugi przypadek dotyczy przytłaczającej większości Polaków. Sfeminizowana polska szkoła uczy jak ładnie wyrażać się po angielsku i rozumieć polecenia, matematyki i logiki już nie koniecznie a za wszelkie przejawy charakteru karze. Tymczasem nauka to kształtowanie charakteru rzecz jasna oparta o dyscyplinę. Dlatego widzę kiepskie perspektywy w przyszłości.

[dziadek 1771]

 

 

 

Polacy ulegają bardzo łatwo wynarodowieniu co dostrzegają np. Brytyjczycy. Dlatego po cichu wolą Polaków od brodatych nieasymilujących się przybyszy.

Wykulturowienie jest elementem procesu wynarodowienia. Te procesy trwają dosyć długo, dlatego rzadko kiedy ktoś sobie zdaje sprawę, że jest nim poddawany.

Wzorców w to wszystko bym nie mieszał podobnie jak autorytetów moralnych. To tak nie działa. Ludzie świadomi potrafią powiedzieć "Nie". Pozostali "czym możemy służyć". Ten drugi przypadek dotyczy przytłaczającej większości Polaków. Sfeminizowana polska szkoła uczy jak ładnie wyrażać się po angielsku i rozumieć polecenia, matematyki i logiki już nie koniecznie a za wszelkie przejawy charakteru karze. Tymczasem nauka to kształtowanie charakteru rzecz jasna oparta o dyscyplinę. Dlatego widzę kiepskie perspektywy w przyszłości.

W tej kwestii mam dokładnie taki sam pogląd jak Ty. 

 

-----------------------------------------------

 

Myślę że przewalił się już przez ten temat cały potok krytyki skierowanej właściwie nie wiadomo do kogo i zbliża się powoli czas na zadanie pytania; 

Jakie WY sami osobiście (obecni mieszkańcy tych ziem) podjęliście działania dla ratowania zabytków kultury i techniki znajdujących się na Dolnym Śląsku.

 

Mam również pytanie do autora tego tematu.

Co Ty, mieszkaniec tej ziemi zrobiłeś dla Dolnego Śląska w kwestii ratowania szeroko pojętych zabytków kultury znajdujących się w tym regionie.

 

Bo np. ja, Polak z krwi i kości, niezwiązany w żaden sposób z kulturą i ziemią Dolnego Śląska, do tej pory uratowałem od zniszczenia i odrestaurowałem sam lub zleciłem i sfinansowałem odrestaurowanie około 200 zegarów wyprodukowanych w XIX i XX wieku na Dolnym Śląsku.

 

Na tutejszym forum w dziale Zegary, jest spora grupa Kolegów mieszkających na tej ziemi, która z własnej i nieprzymuszonej woli odrestaurowuje zabytki techniki związane z Dolnym Śląskiem. Nazywanie ich i mnie barbarzyńcami, jest w moim osobistym odczuciu nadużyciem. 

 

A TY, zrobiłeś coś? 

[kiniol 2520]

[QuadrifoglioVerde 3224]

dziadek - chylę czoła przed Tobą i przed podobnymi ludźmi, tacy oczywiście są. Czekałem aż ktoś zada to pytanie. Staram się robić co mogę, nie mam na razie funduszy aby działać konkretnie ale moim wielkim marzeniem jest kiedyś posiadać tyle gotówki aby stać mnie było na zakup jednego z pięknie położonych pałaców na Dolnym Śląsku i kompleksowe odrestaurowanie go i udostępnienie zwiedzającym. Na razie moja rola polega na informowaniu. Marka zegarków którą postanowiłem stworzyć Vratislavia Conceptum także chciałbym aby stała się manifestem dziedzictwa nie tylko Wrocławia ale całego Dolnego Śląska. W głowie mam projekty zegarków które będą mocno odwoływać się do architektury, stylów, sztuki. Nie chcę na razie zdradzać szczegółów bo na to za wcześnie ale w głowie to już siedzi od dawna. Chciałbym połączyć pasję do zegarków z zainteresowaniem zabytkami, architekturą, sztuką. Pierwszym takim projektem miał być nasz zegarek Formmeister jako hołd w zasadzie nie tyle dla Bauhausu co dla modernizmu. Na razie jednak zacząłem od sportowego Chrono tkwiącego w latach 70tych...bo od czegoś zacząć trzeba było....ale już w tym projekcie będzie cząstka innych moich zainteresowań zaklęta w projekcie pudełka do tych zegarków ;-)

Gotowa jest już także strona www, bardzo mocno "architekturalna", ale jeszcze nie czas na jej start.

Czuję się mocno związany z tą ziemią, tutaj się urodziłem, nie jestem słoikiem :-) i mam silną wolę aby coś kiedyś po sobie zostawić.

[dziadek 1771]

Jak wyprodukujesz pierwsze zegarki to daj mi znać.

Kupię od Ciebie jeden i zapłacę z dużym napiwkiem. Na szczęście i powodzenie w biznesie. 

[STARUSZEK 348]

No tak, teraz wszyscy będą sobie słodzić wzajemnie, pamiętajmy o wynikach plebiscytu ...na Śląsku, który już raz wybrał a to co się działo w Komisji to juz zupełnie inna spawa

Bo widzę, ze wszyscy się porozumieli i temat zaczyna przygasać

[dziadek 1771]

 

Bo widzę, ze wszyscy się porozumieli i temat zaczyna przygasać

Myślę że temat nie zgaśnie. Ale nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że odbudowanie i odrestaurowanie niektórych pałaców i całej infrastruktury wokół pałacu wiąże się z naprawdę dużymi pieniędzmi, które liczy się w dziesiątkach milionów. Przykładem niech będzie jeden z najbogatszych Polaków Pan Dariusz Miłek, który kupił i odrestaurowuje jeden z dolnośląskich pałaców. Do tej pory wsadził w tą inwestycję już kilkanaście milionów i końca nie widać.

A pałac będzie tylko jego domem mieszkalnym. Gdyby pałac był inwestycją komercyjną, to koszty odbudowy jeszcze by wzrosły.  

 

Musimy również pamiętać o tym, że Polska jest i była po II WŚ bardzo biednym krajem. Osiemdziesiąt procent społeczeństwa żyje na krawędzi ubóstwa. Po roku 1989 wyjeżdża z Polski za chlebem i godnym życiem średnio około 100 000 ludzi rocznie. Można napisać, że co roku znika z polskiej mapy jedno dość duże miasto. Więc w tym kontekście szeroko pojęta kultura schodzi na plan dalszy i ten pogarszający się stan widać w ostatnich latach gołym okiem. 

[QuadrifoglioVerde 3224]

No tak, teraz wszyscy będą sobie słodzić wzajemnie, pamiętajmy o wynikach plebiscytu ...na Śląsku, który już raz wybrał a to co się działo w Komisji to juz zupełnie inna spawa

Bo widzę, ze wszyscy się porozumieli i temat zaczyna przygasać

 

No tak w moich tematach nie ma kłótni...to dosyć poważna ich wada :-(  . Czy Ślązacy z większa autonomią rządziliby się lepiej niż obecnie ? Nie jestem tego pewien. Mają te same złe przywary co reszta społeczeństwa. Ja też myślałem kiedyś o autonomii Dolnego Śląska...ale doszedłem do wniosku że ilość idiotów w każdym województwie jest taka sama i samodzielny Dolny Śląsk nie koniecznie stał by lepiej niż w granicach RP.

Przekonali się już o tym Słowacy którzy chcieli koniecznie oddzielić się od Czech, i jak na tym wyszli ?

[Gość Ritter]

Jeszcze raz to napiszę. Tu nie chodzi o uratowanie 100 zegarów, 20 dworków choć to się chwali. Bez zrobienia porządku prawnego i własnościowego nie ma jakichkolwiek szans na odwrócenie procesu degradacji. Łudzenie się, że można w tych dworkach urządzić zajazdy i wakacje agroturystyczne to obłęd, który można jedynie tłumaczyć wyimaginowanym wizerunkiem dawnej Polski w głowach współczesnych jej mieszkańców. Tymczasem jest to jest lufa z matematyki i umiejętności prowadzenia interesów. Czas zwrotu byłby absurdalnie długi i żadna szanujaca się instytucja nie sfinansowałaby takiego przedsięwzięcia. Zajazd co 10km? Jak sobie to wyobrażacie? Ilu turystów chce spędzać pełne wakacje w Polsce?

Ciągle słyszę autonomia, wolność, niezależność. Dziwnie się składa bo zwykle od uciekinierów z jakiegoś miejsca, które z pewnych powodów im się źle kojarzy. Gdy przybędą do mitycznego El Dorado to też po pewnym czasie im się nie podoba. A to praca za mało płatna, a to za ciężka, a to poniżej kwalifikacji,... Długo by wymieniać. Problem w tym, że z owymi przybyszami nie specjalnie ktokolwiek w El Dorado chce współpracować i spycha najgorsze zajęcia. Przyczyna jest prosta. Kto chce współpracować z niezadowolonymi ludźmi, którzy narzekają i nie wiedzą czego chcą? Kto postawi, zainwestuje w kogoś kto jedynie marudzi i ciągle zmienia zdanie w zależności od warunków?

W cywilizowanym świecie umiejętność współpracy jest równie ważna i cenna jak płynność finansowa.