DYSKUSJE O WSZYSTKIM

[kchrapek 4714]

 

Łooo matko! A cóż to za wynalazek? 29 j to tylko Poljot De Luxe Automatic miał

 

Dziwne, bo tendencja była do zaniżania ilości kamieni na tarczach, a nie w werkach (Rakieta miała chyba max 23 w werku 2209)...

No i widzisz jaki cyrk? Kto by tu wagę do napisów przykładał? :D

Edytowane 16 Kwietnia 2020 przez kchrapek

[witkacy7 0]

No ale przecież mówimy o tym samym mechaniźmie, tylko jeden jest z kalendarzem. Patrząc od tyłu (czyli jak jest pokazane na zdjęciu) nie da się rozpoznać czy ma kalendarz ,czy nie

 

http://www.ranfft.de/cgi-bin/bidfun-db.cgi?10&ranfft&0&2uswk&Poljot_2614_2H

 

 

Edit. Faktycznie, nieprecyzyjnie się wyraziłem. Bocian był 2609, zapomniałem. Myślałem o 2609.H

Rozumiem, że 2614.2H podobnie nie będzie specjalnie dokładny, ale za to pancerny?

[Brat Pit 222]

Ja uważam że wszystkie radzieckie mechanizmy są wystarczająco dokładne by nie spóźnić się na tramwaj lub do pracy, a do kontroli ruchu lotniczego nie mam porównania

Wczoraj Rakietę 2609na wyregulowałem do -6 sek/d z bit errorem 0,2 oczywiście w jednej pozycji.

[yorki_man 520]

Może jest tu kto bardziej obeznany z internetami. Na fejsie pojawiają mi się posty rzekomo mojego autorstwa z oznaczeniem jakiejś grupy znajomych a te posty to jakieś gówno reklamowe czy inne bzdety. Jak to wyłączyć? Ewentualnie co może powodować taką akcję?

[Wojtas79 69]

Ja uważam że wszystkie radzieckie mechanizmy są wystarczająco dokładne by nie spóźnić się na tramwaj lub do pracy, a do kontroli ruchu lotniczego nie mam porównania

Wczoraj Rakietę 2609na wyregulowałem do -6 sek/d z bit errorem 0,2 oczywiście w jednej pozycji.

 

Ja kiedyś Sławę 2428 na zero wyregulowałem. Czyli podczas 24h testu w jednej pozycji zrobiła +/- 0 s. No ale to wiadomo był raczej przypadek i efekt krótkotrwały.

Choć czytałem, że właśnie 2428 uchodzi za dosyć dokładny mechanizm.

[drobnypijaczek 2980]

Ja kiedyś Sławę 2428 na zero wyregulowałem. Czyli podczas 24h testu w jednej pozycji zrobiła +/- 0 s. No ale to wiadomo był raczej przypadek i efekt krótkotrwały.

Choć czytałem, że właśnie 2428 uchodzi za dosyć dokładny mechanizm.

Tylko pytanie po co? Jak pracowałem we włoskiej fabryce, w Jelczu-Laskowicach, to dokładność do 15 minut to była już prawdziwa punktualność. Jak będzie wyglądało życie wyregulowane co do sekundy? Nudne będzie! Gdzie miejsce na coś nieznanego, niespodziewanego? Fajnie, że zegarek jest punktualny, ale życie to nie jest ruch lotniczy. Mnie jak rakieta na ręku robi +/- 5 minut na dobę to jest mega dokładnie. Nie czuję potrzeby życia z sekundową dokładnością. Nawet zegarek w aucie mam celowo o 5 minut do przodu ustawiony. Ale każdy ma swoje upodobania.

[Ziben86 848]

O to to! Dokładnie masywnyabstynent dobrze prawisz!!

No po jaką cholerę mi na ręce w życiu codziennym zegarek, który jest dokładny jak zegar atomowy?! Przecież dwie czy trzy minuty na dobę to jest bez znaczenia, nie mówiąc już o dokładności w granicach minuty.

[Walter_87 3850]

Macie rację Panowie. Życie jest zbyt krótkie i kruche, żeby się przejmować takimi rzeczami, jak odchyłki dobowe. W życiu piękne są tylko chwile...

[Brat Pit 222]

Ja (@Wojtas79 może też) zabawę w regulacje traktuje czysto rozrywkowo bo emocje jak na grzybobraniu. Taki sport w czasach pandemii.

Edytowane 16 Kwietnia 2020 przez Brat Pit

[Wojtas79 69]

:-)

Mogę powiedzieć, że to rozrywka, do momentu jak mechanizm jest sprawny. Kiedyś regulowalem taki niesprawny przez dwa tygodnie, zanim się zorientowałem, to się można nieźle wku...

 

Na poważnie to dokładność jest potrzebna i wygodna w zegarkach które cały czas chodzą. Codziennie używane lub kwarce. Po dłuższym czasie sa caly czas punktualne. Ja aktualnie uzywam tylu zegarków, ze kazdy ranek zaczynam od nastawiania i nakrecania, bo codziennie wkladam inny, więc dokładność stracila znaczenie.

Edytowane 16 Kwietnia 2020 przez Wojtas79

[paul221 40279]

Wystarczy czasami rzucić okiem np. na wątek Rolexa. Tam jak jeden delikwent napisze, że ma 5 sekund odchyłki na dobę, to po chwili już inny mu zaleca pilną regulację :-D.

[drobnypijaczek 2980]

Czy te 5 sekund świadczą o tym, że zegarek jest niesprawny? Jak mołnia zaczęła robić 15 minut na dobę to się zacząłem o nią martwić bo stoi w takim miejscu, że każdy w domu na nią patrzy. Ale czy te 5 sekund ma wpływ na moje życie? Owszem w 5 sekund można stracić i życie i majątek ale nie będzie to wynikało raczej z rozregulowanego zegarka tylko z okoliczności. Każdy kto myśli, że 5 sekund to całe życie, żyje w jakimś innym w świecie. Mnie się zdarzyło, w wyniku zbiegu okoliczności, podziwiać jak rosną drzewa w parku w Lubinie przez ponad 8 godzin. Nie był to mój świadomy wybór ale zbieg okoliczności. Czy jak moje dziecko nie połóży się spać co do sekundy to coś się stanie? Każdemu kto myśli, że 5 sekund to powód do regulacji zegarka, życzę wiele czas w życiu na takie pierdoły. Każdemu kto robi to hobbystycznie jak Brat Pit życzę wiele samozaparcia i mokrego roku, żeby można było pójść na grzyby!

Dobrego dnia wszystkim!

Edytowane 17 Kwietnia 2020 przez drobnypijaczek

[kerut 1035]

I ryby....

 

Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka

[JanekTheFizyk 931]

Też rosną w lasach?

 

Te kilka sekund rzeczywiście nie ma znaczenia, gdy codziennie zakłada się inną sztukę. No i przecież one inaczej chodzą w każdej pozycji, trzeba by przewracać jak noworodka, regularnie co godzinę na inny boczek

[kerut 1035]

Też rosną w lasach?

 

Te kilka sekund rzeczywiście nie ma znaczenia, gdy codziennie zakłada się inną sztukę. No i przecież one inaczej chodzą w każdej pozycji, trzeba by przewracać jak noworodka, regularnie co godzinę na inny boczek

Nie rosną, ale potrzebują wody...a tej stany są już niższe jak były w lipcu...

Ja też sekund nie liczę...

 

Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka

[yorki_man 520]

Kiedyś zatrzymałby mnie każdy patrol w takim stroju. Dziś zatrzymałby bez tego stroju. Dziwne czasy... A Warszawa bardziej pusta niż w święta. Jakaś masakra.

 

 

 

https://instagram.com/yorki_man?r=nametag

[Paweł Bury. 7190]

Dziwne..dziwne..

Spotykam znajomych pod sklepem - z nim zawsze była piątka, jego żona zawsze ściskała za szyję i jakiś buziak był w policzek a dzisiaj   podchodzę, cześć...cześć na 3 metry nawet rozmawiało się jakoś dziwnie po takim przywitaniu

Dzisiaj urodziny córki - prabacia zadzwoniła, prezent dała przeze mnie, dziadek zadzwonił tylko, żona sama kręci jakiegoś torta.Będzie grill i przyjęcie na 3 osoby

[Szyszkops 8051]

Żona mnie strasznie opierdala, kiedy tak przeżywam. Mówi, że na razie nie ma powodu do biadolenia, bo generalnie nawet bez żadnego wirusa masa ludzi żyje w gorszych warunkach, niż my teraz.

 

PS

 

Sto lat dla córki

Edytowane 18 Kwietnia 2020 przez Szyszkops

[Wojtas79 69]

Racja, cieszyć się cza że można grila zrobić, ile osób w bloku może tylko pomarzyć. Ja jutro też robie, ale na osoby cztery :-)

Edytowane 18 Kwietnia 2020 przez Wojtas79

[Szyszkops 8051]

Ja mogę tylko pomarzyć

[Lupus_01 82]

A u mnie kobieta czasem panikuje. I muszę zachować spokój i ograniczać chodzenie do sklepu, bo stanie godzinę to mała przyjemność.

Panowie i Panie zdrowy rozsądek należy zachować! A przede wszystkim spokój.

Psycha to podstawa!

Jest czas dla rodziny. Korzystajmy z tego.

Dobrego weekendu!

 

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[kerut 1035]

Żona mnie strasznie opierdala, kiedy tak przeżywam. Mówi, że na razie nie ma powodu do biadolenia, bo generalnie nawet bez żadnego wirusa masa ludzi żyje w gorszych warunkach, niż my teraz.

 

PS

 

Sto lat dla córki

Też prawda, a do tego to raptem kilka tygodni a my już biadolimy... Jeszcze dużo fajnych chwil przed nami...

 

Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka

[Szyszkops 8051]

Tylko jak palić cygaro i pić koniak w masce ?

Edytowane 18 Kwietnia 2020 przez Szyszkops

[drobnypijaczek 2980]

Przykro się to czyta. Jakkolwiek moje okolice to działki i nieużytki więc spacerując z dziećmi jeszcze przed Świętami, córka rzuciła kilka uwag odnośnie mleczy które już pięknie rozkwitły. Od słów do czynów. Wczoraj, wraz z córką, która swoją pomoc zadeklarowała ochotniczo, nazbieraliśmy dwa 25 l wiadra kwiatów. Od rana płatki mniszka lekarskiego moczą się w wiadrze a jutro wraz z dodatkami takimi jak cukier i drożdże napar z nich powędruje do gąsiora. Pandemia, pandemią, ale ona kiedyś się skończy. Pić się zachce i co? Dodam, że zbieraliśmy w maskach nie łamiąc zakazu wstępu do lasu czy innego praku. Ot taka rozrywka w czasach zarazy.

[rk7000 3295]

No właśnie, poruszyliście ciekawy temat więc troszkę Was pociagne za język.

Co robią miłośnicy zegarków obecnie w dobie epidemi?

Pracujecie? Normalnie, zdalnie? Jakie utrudnienia w pracy sprawia Covid 19? Nie pytam o te bezpośrednie tylko no te spowodowane obostrzeniami, problemami z interpretacja przepisów itd. No i jak spędzacie wolny czas?

 

Ja dziś miałem wolne więc czas na wyjazd na wieś i jakieś drobne prace przy działce, domku, winogronie

Najwazniesza była możliwość przebywania na własnym terenie, bez maseczki i płynów odkażających.

A teraz w domu szukam info na temat zegarka który będę chciał kupić a który wspanialomyslnie podrzucił mi kolega Kirov57 - dzięki Łukasz.

 

 

 

No jak u kolegów czas mija?