Ulysse Nardin chronometr morski II

[kiniol 2520]

Kupiłem chronometr okrętowy. Wygląda na to, że pływał jeszcze w Kriegsmarine, potem w MW PRL. Nie mogę znależć nic na temat numeracji, on ma numer 6864.

Niestety miał ten cud techniki kowal w swoich rękach i przeleciał się po wychwycie.

Uszkodzone są: górny kamień łożyskujący balansu, kamień przerzutowy i impulsowy balansu, kamień zatrzymujący sprężynki wychwytowej, kamień łożyskujący koła wychwytowego oraz samo koło wychwytowe. Poza tym ktoś rozszlifował gniazda łożysk koła wychwytowego i półmostka balansu.

Krótko: szukam firmy lub człowieka, który może mieć w ofercie łożyska kamienne w szatonach, lub rozbitego Kirova na części lub też części do Kirova bo o Ulysse nawet nie marzę...

 

 

Fotki nie są moje, wykonał je poprzedni właściciel

Edytowane 27 Stycznia 2013 przez kiniol

[Młot Thora 129]

Porozmawiaj z Kasią, może zapyta u naszych zachodnich sąsiadów o chronometr.

Kasia jest stałym gościem na niemieckim forum zegarowym.

 

No i następny chronometr.

Gratuluję.

[amroziuk 94]

On jest tak ładny, że nawet nie musi chodzić

[Mariusz 109]

Krzysztof - a sprawdzałeś na pod-forum narzędzi temat "zanim zadasz pytanie gdzie kupić sprawdź ?

Kamienie są na pewno, czy w szatonach nie wiem .... ale jest tam tego tyle, że nie bardzo chce mi się teraz szukać.

Chyba w USA ( jeżeli dobrze pamiętam ) wychodzi taniej niż w UK... no przynajmniej tak wyszło przy rubinach do Brocota

[kiniol 2520]

Jest w US firma, która dorobi każdy kamień, jednak Marynarka Wojenna miała swoich zegarmistrzów, którzy te chronometry naprawiali. Staram się trafić na pozostałości po nich, oczywiście nie te na cmentarzu .

Od biedy mógłbym dopasować części od Kirova lub Poljota, ale to w ostateczności. Nardin wykonywał te chronometry dla wojska stąd mały dostęp do danych

Tu na pierwszym planie łożysko koła wychwytowego od Kirova, pożyczone, w ostateczności dopasuję takie, średnica wewnętrzna 0,2mm i zewnętrzna 5mm jest taka sama jak w Nardin choć Kirov jest kopią Lange&Soehne.

 

Edytowane 27 Stycznia 2013 przez kiniol

[Piotr Ratyński 551]

Kupiłem chronometr okrętowy. Wygląda na to, że pływał jeszcze w Kriegsmarine, potem w MW PRL. Nie mogę znależć nic na temat numeracji, on ma numer 6864.

 

[kiniol 2520]

No to nie pływał w Kriegsmarine...dzięki Piotr

Edytowane 28 Stycznia 2013 przez kiniol

[Ulan 4]

Czesc,

Niezly zakup, widze ze Krzysztof chce zrobic specjalizacje z chronometrow okretowych.

Puszcza sie na coraz glebsze wody!

[kiniol 2520]

Chcę zmienić profil z drewnianych na metalowe . Metalu chociaż nic mi nie zje, poza królewną korozją oczywiście...

Odłożyłem chronometr na momencik i wziąłem w ręce zegar Franciszka, poczułem się jak kowal, nie ujmując nic zegarom Franciszka oczywiście.

[FRANK 1]

Tylko w moich zegarach nic nie zmieniaj prosze Cie.To co jest drewniane ma zostac dalej drewniane pracuj w metalu.

Edytowane 28 Stycznia 2013 przez FRANK

[kiniol 2520]

Sie robi, sie robi

[FRANK 1]

Sie robi, sie robi

Kiedy koniec bo niemoge sie doczekac.

[kiniol 2520]

Kiedy koniec bo niemoge sie doczekac.

Jak zrobię, np. wykonanie koła sekundowego zajęło mi ok. 10h Nie ma strachu, nie leżę do góry...

Koło z prawej jest nowe

 

 

[FRANK 1]

Mysle,ze lepiej tego sie nieda zrobic.SUPER!!!!!!

[kiniol 2520]

Chyba musimy jednak przeskoczyć do innej szufladki

[docent 1]

Może cie te kamyczki z ebaya zainteresują aukcja nr. 221182900000

[kiniol 2520]

Dzięki za pamięć , mam nakrywkowe, różne rozmiary. Dostałem ofertę z Litwy na komplet kamieni do Kirova/Poljota , będę chciał też spróbować szlifowania ich na wymiar, bo są odrobinę za duże.

Edytowane 28 Stycznia 2013 przez kiniol

[FRANK 1]

kiniol .Co to za zwierzak.

[kiniol 2520]

To ja, jedzący śledzia

Edytowane 30 Stycznia 2013 przez kiniol

[Ulan 4]

To ja, jedzący śledzia

 

Poprzedniego bardziej lubilem...

[tarant 4606]

Nieładnie, nie wolno używać tytułu biegłego sądowego poza opiniami na potrzeby sądu, prokuratury itp.

Wempe bardzo ładny.

[kiniol 2520]

Dzięki, ale nie skorzystam. Jak widać nie wszystkie Nardiny wyjechały do Niemiec, tego kupiłem na początku roku na Helu.

Wykonałem już nowe koło wychwytowe, obecnie odłożyłem go na bok i czekam na moment gdy znów go polubię.

Edytowane 2 Maja 2013 przez kiniol

[kiniol 2520]

Cztery lata później...

 

przed

części praktycznie dorobione...

 

Trochę czasu minęło, ale naprawa wymagała podszkolenia i podszlifowania umiejętności, warto było...

 

[LESKOS 3339]

no, no , szacun.

[amroziuk 94]

Ale żeś się waćpan zainspirował na Śląsku no no no.