No to jeszcze raz zegarmistrz robił porządki w swoich półkach i rzutem na taśmę pokazał co znalazł, na początku chciał sprzedać tylko 1szt mówi że i ta mnie zadowoli ale po paru dniach oczywiście jak pisałem przyszedłem z załącznikiem szklanym zdecydował się sprzedać wszystkie skarby
A ja poszedłem na tzw "żebry” do mojego zegarmistrza i wyszperał mi takie cuda z swojej skrytki oczywiście załączniki w szkle był i Kazimierz Wielki nie jeden???? te dwa pierwsze na chodzie kompletne reszta do skąpletowania
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.