Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

wieslaws

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    168
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez wieslaws

  1. Dzień dobry, Oprócz w miarę współczesnych zegarków po Ojcu, ostał się jeden , najstarszy i najbardziej zniszczony. Na deklu wyryte daty kolejnych przeglądów/napraw lata 60-70 XX w. Ma werk 15 kamieniowy z małą sekundą na "6" . Napisy raczej nie identyfikujące marki: 15 JEWELS , WATERPROOF i nad sekundą czerwony napis ANTIMAGNETIC. Cyfry arabskie, ze śladami jakiejś luminowy. Koperta chyba typu krab. Dekiel zakręcany , z napisem STAINLESS STEEL BACK WATERPROTECTED, . Werk na chodzie , i to dość dokładnym - jedyny napis to 15 JEWELS. Zastanawiam się nad reanimacją / zamianą koperty ze szkiełkiem. stan cyferblatu jest dość opłakany. I pytania: 1. Czy jest ktoś , kto może ten zegarek odnowić. Skoro nie ma nazwy , to może inny cyferblat w dobrym stanie i zbliżony, może podobna koperta.... Będę miał po Ojcu chociaż "serce zegarka". Może tylko wymiana koperty z deklem i szkiełka, a resztę zostawić w oryginale? 2. Jaki może być koszt operacji z pktu 1. 3. Ten czasomierz pewnie nie ma wielkiej wartości materialnej, ale większą jako pamiątka..... a może go po prostu zostawić w spokoju.... Ojciec też już od 3 lat ma "święty spokój" Poproszę o radę... co czynić z poważaniem
  2. Dzień dobry, jakby tu rozpocząć , aby Was nie rozłożyć ze śmiechu, bo do końca dnia pracy jeszcze parę godzin.... Mam swoje lata i przyzwyczajenia, mam też swoje zegarki, no i również telefon. I tu jest problem, nie dzierżę smarkofonów, telefon mam do rozmawiania i niestety do sms-ów, musi mieścić się w tylnej kieszeni jeansów bez złamania podczas wsiadania do samochodu. Obecnie - UWAGA - używam nokii 515, dla mnie optymalny po E52 (piszę tu o starożytności komórkowej), trochę wolny.... i takie tam wady. Niestety jest poobijany , i czuję jego koniec... W związku z tym mam pytanie do kolegów forumowiczów : czy ktoś ma w domu taki telefon, kiedyś sieci dawały je za 1 zł + VAT (i zalegają w szafach), nieużywany i bez sentymentów sprzedałby taki egzemplarz? Tylko czarna. W necie można kupić odnawiane np. z Azji, ale nie wiadomo co siedzi w środku. Zakładam, może naiwnie, że ktoś komu się chce codziennie nakręcać zegarek (może być automat), i lubi rozmawiać i czytać o nich, jest uczciwym człowiekiem..... podaję nr telefonu 500405360 dzięki, że doczytaliście do końca
  3. wieslaws

    SEIKO SARB017

    Zegarek taki posiadam, super dokładny, dobrze wykonany, jest na pasku, który wymieniłem - choć dziś, po latach, wydaje mi się trochę mały - ale to też są mody. Noszę go na zmianę z większymi. No i zakupiłem w USA większego Citka Signature Collection na krokodylu, a ostatnio 2 Victorinoxy (automat z datą i dniem tygodnia oraz manualny) - duuuże maszyny. pozdr
  4. Dzień dobry, korzystam z faktu istnienia klubu miłośników Victorinox - potrzebuję informacji/sprostowania. Zegarek , którego nazwę z numerem podałem niżej, jest do kupienia w USA, i jest to unitas + 10 atm wodoodporności. No i ok. W Europejskich dwóch lokalizacjach sklepowych , zegarek o tym samym numerze jest zegarkiem kwarcowym ?! Wygląd obu zegarków jest od frontu identyczny, w USA ma dekiel przeszklony i widać unitasa. Europejskie sklepy nie dają fotki od dekla i piszą o kwarcu. Nie wiem kto się myli - ja chcę kupić z unitasem ! Czy ktoś to może wyjaśnić? Nie chciałbym być zaskoczony zegarkiem kwarcowym - interesuje mnie tylko unitas. Z góry dzięki za pomoc. Victorinox Swiss Army Victorinox Infantry Vintage Manual Wind Steel Mens Strap Watch 241377 ten z USA : https://www.amazon.com/Victorinox-241377-Infantry-Vintage-Seconds/dp/B002TSL4F6#technicalSpecifications_feature_div a ten z UK : https://www.amazon.co.uk/Victorinox-Analogue-Display-Leather-241377/dp/B002TSL4F6/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1488834605&sr=8-1&keywords=Victorinox+Swiss+Army+Men%27s+241377+Watch dzięki za zainteresowanie
  5. Wczoraj doznałem szoku, jedynie mój Nomos zachował spokój: http://www.good-stuffs.com/Beijing-Zhufeng-S-hand-winding-mechanical-watch-SB18-_p_235.html jest ich więcej, ja zostawię to odkrycie bez komentarza. pozdr
  6. wieslaws

    SEIKO SARB017

    Witam, mam sarb017 od kilku lat, generalnie należy do moich ulubionych - ale fakt, jest trochę na japońską rączkę. Po zastanowieniu zakupiłem citizena grand classic sygnature collection ( jak na fotce http://www.citizenwatch.com/eco-sig/watches/watch-detail/?model=NB3016-05E). Jest trochę większy, no i też ulubiony:) pozdr
  7. Witam Kolegów Jakiś czas temu zakupiłem u Pattiniego 3 paski. Różne kolory i wykończenia, generalnie byłem zadowolony. Po jakimś czasie (ok. 1 roku) użytkowania stwierdziłem , że jestem uczulony na skórę tych pasków lub metal tych sprzączek (prawdopodobnie nikiel - info od innego człowieka sprzedającego paski), a nasila się szczególnie latem. Noszę paski różnych producentów i takiego problemu nie mam. Napisałem maila do Pattiniego - w odpowiedzi stwierdzili, że z taką sprawą się nie spotkali. Paski generalnie ładne, czarny nieprzeszywany rozkleił się - niestety nie mogę ich nosić. Szlufka jednego z nich jest wykonana z innej skóry - wytarła się przed czasem. Nie wyrzucam ich, bo na razie zrobię próbę z zapinką innego producenta (może w niklu wina), skóry nie przerobię. Zakupiłem w trybie nerwacji 3 paski od Hirscha i Di-Modela - nic się nie dzieje. Jestem pewnie wyjątkiem , ponieważ tu nie doczytałem o takim przypadku. Choć już gdzieś czytałem (chyba przy okazji zegarka forumowego Moscow Classic) o zaczerwienieniu skóry na nadgarstku, ale nie mogę znaleźć tego wpisu. Tym , którym nie szkodzą, niech się dobrze noszą. pozdr WS
  8. Czytam ... i już z sercem na ramieniu pobiegłem do rotomatu sprawdzić jak jest w moim zielonym "skarbku". Ufff, jest okey. Wszystko się zgrywa. Bo mój jest z Japonii ...)))))))))))))))))))))))))) , a właściwie to z Bielska Białej lub Żywca, nie pamiętam - przepraszam kolego Staszku - i pozdrawiam pozdr WS
  9. Witam kolegów Mam SARBa 017 (taki z zieloną tarczą), jest na 6R15. Używam go ok. 2 lat, najpierw dość intensywnie, teraz 1-2 razy w tygodniu. Siedzi w rotomacie. Od nowości do chwili mojej interwencji , późnił się równo, jakieś 2-3 minuty na tydzień - wynik zbliżony, bez względu na sposób i częstotliwość użytkowania. Raz w tygodniu następowała regulacja wskazówek. Wytrzymałem 1,5 roku. Zakupiłem lupkę, zorganizowałem "narzędzia", zapoznałem się z fotkami werku, oraz możliwymi sposobami regulacji. Dla spokojności walnąłem 50g metaxy i zabrałem się do pracy. Nie mając wyczucia , regulację zakończyłem po 3 próbach. Dziś jestem zadowolony, ponieważ seiko późni się ok. 1 minutę na 3-4 tygodnie. Ale nie pobił zdolności ety 2824-2 z certiny, nie wiem jak ona to robi, fakt ,że większość czasu siedzi w rotomacie, uwaga: na pewno od lata nie dokonywałem korekty wskazówek (była zmiana czasu), a idzie prawie (może z pół minuty do tyłu) jak kwarcowy budzik casio - sterowany radiowo ?! Może trudno w to uwierzyć , ale tak jest. pozdrawiam
  10. Mądrego i przyjemnie posłuchać W rzeczy samej, wódka na myszach musi być na czysto i w temperaturze pokojowej. Broń Boże blendy Johnnie Walkera, to są dusiciele jacyś Jodyną mi trącają (piłem kiedyś płyn Lugola) Jedynym minusem SM jest przeważnie ich cena - choć nie zawsze. pozdrawiam
  11. Whisky jest ciekawa, to i temat ciekawy. Związek whisky z zegarkami jest niestety patologiczny - zaczynasz od tańszych, a kończysz ..., w zasadzie nie kończysz. W sprawach poruszanych powyżej: - STARKA - wielka wódeczka, zdecydowanie polecam, jak ktoś ma kasę, niech kupi 25YO, ale 10YO też jest bomba, coraz trudniej z dostępnością na prowincji - w Szczecinie coś kombinowali z polmosem, - czerwony JW - tzw "dusiciel", totalna porażka, niepijalna, czarny to też "badziew", dopiero zielony trochę mniej jodyną trąca, - oczywiście w szklaneczce TYLKO "ruda wóda na myszach" - najlepszy jest pierwszy łyk, tak +/- 1/3 nalanego trunku, - pijam raczej różne i w cenie do 200pln, nie stać mnie na droższe, czasami zaszaleję i jakiegoś singla zakupię, - musiałem trochę ograniczyć spożycie/degustacje, bo mi moja luba coś o alkoholiźmie opowiadała - ale niestety są minusy, gdzieś czytałem , że wszystkie "kolorowe", są gorsze od czystej, no ale jej to pić nie mogę, nawet w małym kieliszku na sznurku pozdrawiam, i uważajcie ile wypijacie
  12. wieslaws

    Jest okej

    Przez ostatnie trzy, cztery miesiące byłem na wypowiedzeniu - przegrane wybory samorządowe mojego szefa, odszedłem z nim. Zarobki były przyzwoite, łatwo się przyzwyczaić. Nie powiem miałem stresa, propozycje pracy jakoś nie wypalają. Wróciłem do zawodu: projekty i nadzory budowlane. I tu wielka siurpriza - zaczęły się zlecenia, jest dobrze , a może będzie lepiej. Mam czas na 8 km po lesie z kijkami. Przy domu nadrobię zaległości. Nigdy więcej do samorządów. Jest OK. Byle zdrowie było, i kobieta uśmiechnięta, i winko ... pozdrawiam
  13. Od niedawna wzięło mnie na historię: najpierw Wojna Polska 1939 Moczulskiego, później Boże Igrzysko Daviesa, właśnie dziś zacząłem czytać Opisanie Świata Marco Polo - dziwnie się to czyta. Luksus czytania skończy mi się za dwa miesiące - nowa praca !? pozdr
  14. Witam serdecznie w nowym roku i życzę ho, ho, wszystkiego czego sami sobie życzycie. W temacie zegarków Copernikus mam pytanie, - dobrze rozumiem , że zegarków submariner na unitasie jeszcze nie ma ? - czyli o cenach też niewiele wiadomo ? podane ceny jak zrozumiałem dotyczą modeli Atlas na 2824-2 ? Atlasy dla mnie bomba - gdybym wcześniej wiedział o pomyśle, nie kupiłbym innego zegarka. Ale od czego jest oszczędzanie Pomysł super , może jakaś lista chętnych - jak będą nas "tysiące" ... - to już nie będzie "to" pozdrawiam WS
  15. Witam No może trochę przesadziłem z tą niedokładnością, ale na pewno robi tyle ile "podaje sklep". Pewnie da się wyregulować bez problemu, ale w czasie gwarancji nie chcę go otwierać, poza tym przy noszeniu kilku zegarków naprzemiennie, jest to nieuciążliwe i nie robię sobie z tego problemu. pozdrawiam WS
  16. Witam Zakupiłem ok. półtora roku temu podobnego Alpinista , lecz SARB017 z zieloną tarczą i na pasku. Postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania: ad.1 "nurkowałem" do 3m w słonej wodzie i nic - chyba wytrzyma znacznie więcej , druga koronka niezakręcana - nie przecieka ad.2 dla mnie tarcza kompasowa zupełnie nieprzydatna - literki i cyferki mikromikro - mam 47 lat i gorzej widzę , zapomniałem jak to działa - gdzieś na forum o tym jest napisane - no i w instrukcji obsługi, ale po japońsku ad.3 szkiełko płaskie, szafirowe, na mój gust trochę za bardzo wystaje - ok.0,4 mm - jeszcze nie naruszyłem szkiełka, ad.4 na razie udało mi się raz zarysować lunetę wraz z kopertą w okolicy ucha - słabo widoczna rysa , więc się nie stresuję ad.5 - mam na 2824-2 Certinę i chodzi bardzo, bardzo dokładnie - leży w rotomacie od miesięcy i trzyma czas, 6R15 spóźnia się (nie był regulowany) 4-5 minut/tydzień !!! - różnie w zależności od sposobu eksploatacji - rezerwy chodu nie sprawdzałem, nie czułem potrzeby - dokręcenie Certiny to żaden problem i niekiedy to robię, gdy ją zakładam na rękę, po wyjęciu z rotomatu, w Seiko trzeba odkręcić koronkę i w położeniu neutralnym nakręcać/dokręcać - uwaga koronka łatwo wchodzi w etap ponownego zakręcania, rzadko to robię, ponieważ oba zegareczki leżakują w tym samym rotomacie Reasumując, kupiłem seiko ponieważ chciałem mieć w miarę oryginalnego japońca z przyzwoitym werkiem - nie stać mnie na Grand Seiko z hi-beatem lub spring drivem, a zwykłą "5" (z całym szacunkiem) mogę kupić w Polsce. Mógłby być trochę większy - ale japońce chyba tak mają niestety. Zegarek jest b. dobrze wykonany, przyjemnie się go nosi, pasek na wakacje (do pływania) zakupiłem u Timexa - plecionka na rzepy - rewelacja. Wahnik nieraz słychać, gdy się obraca - ale seiko podobno tak mają (te niższe chyba). Generalnie dla mnie bomba - fajny czasomierz, niektórzy na niego kukają pozdrawiam ws
  17. Wprawdzie chwila nie jest za ciekawa (katastrofa), ale w ramach oddechu i w temacie muszę pochwalić dokładność mojego nomosa tangente na werku beta. Noszę go mniej więcej 1-2 razy w tygodniu, nakręcam codziennie rano,leży na deklu - słowo harcerza - nie pamiętam kiedy przestawiałem wskazówki (pomijam zmianę czasu). Nawet nie liczę odchyłki - nie ma potrzeby. Polecam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.