Trochę dużo godzin spędziłem na różnistych stronach, żeby w końcu podjąć jakąś decyzję.
Tag Heuer - Autavia wypadła, bo szybko przestała mi się podobać.
Aquaracer, może poza najnowszym z ceramiką i okrągłymi indeksami - nie widziałem przewagi - ani jakościowej, ani jakiejkolwiek innej, tym bardziej, że mechanizm w sumie zwykły i tylko 38h rezerwy, a wygląd - też nie zakochałem się.
Oris - jakoś nie wiem, ale nie, bez jakiegoś konkretnego powodu
Kupiłem dwa nowe zegarki:
- Unimatic U2- FN - po przejrzeniu sieci, poczytaniu o marce i popatrzeniu na projekty, czarny na czarnym NATO.
- Longines HydroConquest black dial 41mm z nowym mechanizmem z włosem krzemowym - na bransolecie - podoba mi się, ma w sumie to, czego szukałem (wiem, wspominałem o moim fryzjerze, że ma taki, ale ma Conquesta i troszkę starszego ;), poza tym niezbyt mądre to było)
i taka to historia