WielkiKlocek

Komplet z Watchshop. Papiery, pudełka. W pełni sprawny. Szkło czyste, rysy na bransolecie i przy uszach po zmianie paska. Nic poważnego. 1499zł .

Komplet z WatchShop. Papiery, pudełka. Stan idealny, noszony może dwa razy. W pełni sprawny. 549zł..

cena samej koronki nie jest jakaś porażająca bo 240 zł + wymiana 60 ale chodzi mi o sam fakt zmuszania do korzystania z ich usług.

Zegarmistrzowie również nie mogą kupować części w Janebie. Pasek i zapięcie można kupić ale to nie jest część zegarka

Dzwoniłem do Janeby. Może kogoś zainteresuje że mają nową politykę handlową. Wszystkie marki jakie dystrybuują w Polsce a jest tego trochę, można naprawiać tylko i wyłącznie u nich. To znaczy że nie można kupić dowolnej części od zegarka i wymienić u zegarmistrza, trzeba to zrobić u nich, we Wrocławiu . Inaczej nie sprzedadzą części. Nie wiem jak się to ma do polskiego prawa ale będę zgłębiał temat bo nie mieści mi się w głowie taka polityka. I na pewno nie kupię żadnej marki która jest dystrybuowana przez nich. Jakbym miał 20 letniego fiata i musiał naprawiać go w aso to bym oddał go na złom. Tragedia

na chrono nie ma

Gdzie aktualnie można kupić części do alpiny konkretnie koronkę do seastronga ? Czy dalej jest to janeba ? Czy ewentualnie na forum ktoś ma dostęp do tych części ?

gdyby ktoś chciał się rozstać z tridentem pierwszej lub drugiej generacji w rozmiarze 43 to proszę dać znać

Czy ktoś kupował w w/w sklepie ? https://condorstraps.com/

Wow. Pytasz o opinię ale chcesz usłyszeć tylko takie jak ci pasują ??? to nie pytaj wcale

Jak już pyta to trzeba odpowiedzieć. MOIM zdaniem zegarek przypomina produkcje invicty dla zubożałych czarnych raperów. Chory wymysł marketingowców próbujących dotrzeć do nowej grupy klientów. Nie rozumiem kto pozwolił na taki projekt który jest jeszcze brzydszy na tle pozostałych eleganckich zegarków TH.

prawie jak invicta

Państwo polskie na pewno znajdzie sposób żeby cena była wyższa. Lepiej się spieszmy. Zegarek jako dobro luksusowe powinien być obłożony 50 % podatkiem. Starczy na następne 1000+

Ciekawe czy w związku z wyjściem z unii będą doliczać vat do zegarków.

Jeszcze nie widziałem żeby ktoś używał mechanicznego divera w nurkowaniu w sprzęcie (oczywiście w czasach współczesnych). Tak więc to czy wytrzymuje 200 300 czy 500 m czy pęknie mu szkło na 250m to tylko takie bajeczki marketingowe.

Dzień nie jest stracony. Dowiedziałem się że jest coś takiego jak proxima , że inspiruje się seiko oraz że Rebrov ma to w nosie.

Ale co w związku z tym ? Każdy zegarek musi mieć wskazówki indeksy tarczę - można powiedzieć że wszystkie produkowane teraz zegarki są podróbką jakiegoś tam pierwszego zegara PROTOPLASTY. Ale co innego jak dajesz dokładną kopię z innym napisem jak orginał niż coś w zarysie podobnego. W końcu ile może być tych nowych wzorów. A wszystko i tak sprowadza się do tego że jak chcesz to nosisz jak nie to nie. Cała dyskusja jest bez sensu :-)

Może nie gówniane bo zarówno (szczególnie) steinhart jak i tissel robią bardzo dobre technicznie zegarki ale bez własnej inwencji. Mi chodziło o to (jak dobrze oszolom powiedział) że chinole robią ordynarne zżyny a jakoś tisselowi nikt na forum tego nie wypomina. Podwójne standarty. Odbiegając od tematu już pisałem że moim zdaniem takie zegarki kupują osoby które chciałyby rolka ale ich na niego nie stać.

To podobnie do Tissela. W tych cenach to są już normalne zegarki z deklarowanym WR. No chyba że to jakiś większy przekręt.

Tak wygląda pasek Bartona po kilku miesiącach użytkowania. Na żywo przebarwienia są jeszcze bardziej widoczne.

ok. Jak na dolną półkę zegarków 20 s opóżnienia na 4 dni to dużo.

Kolega ci napisał że cosc to -4 + 6 s na dobę. 20s w 4 dni to - 5 s na dobę . Tak naprawdę jak na zegarek mechaniczny dobry wynik. Jeżeli bardzo komuś zależy na dokładności to polecam Citizeny z kontrolą radiową albo inne tego typu zegarki. Niestety mechaniczny nigdy nie będzie tak dokładny. Ale za to ładnie sekundnik działa :-)

bransoleta bez maskownic to moim zdaniem marny pomysł

ale może dojśc do nieporozumień. Ty komuś powiesz o zegarku a on powie " zabije tego ginekologa , to miała być tajemnica"

może zmienią nazwę na "Mike France". W skrócie będzie się mówiło " ale masz fajną france"