Michal8080

wszystko jasne Tak po prostu mam, lubię precyzję, szczególnie tą szwajcarską, zwracam na to uwagę nawet u innych. Ale nawet przez myśl mi nie przeszło, że Rolex kolegi @Ceteth może mieć aż taką obsówkę. Zakładałem, że w pośpiech źle ustawił minuty. P.S Mój Rolek chodzi jak powinien - warto było serwisować.

Jak jest naprawdę to nie dowiemy się nigdy znając życie. Duże pieniądze lubią ciszę. Równie dobrze mógł go kupić jakiś fundusz inwestycyjny szukający bezpiecznej przystani dla kapitału, chociaż przy takiej cenie to raczej trudno o porządną stopę zwrotu - chyba, że za 20 lat. Ja też poruszam się komunikacją miejską albo chodzę na piechotę, w Wawie jazda autem to koszmar - korki i brak miejsc do parkowania. Pamiętam jak kupowałem Rolka i prosiłem sprzedawcę w GM o jakąś zwykłą reklamówkę, żeby nie wracać do domu z zieloną torbą Rolexa to sprzedawca zażartował, że Rolex w autobusie to nie Rolex.

W temacie paska nie doradzę, chyba tylko tyle, że ciemnobrązowy, grubszy pasek pasowałby do takiego klasyka. Fajnie by się komponował z jasną tarczą. Albo granatowy, lekko błyszczący - fajny efekt byłby z bezelem, szczególnie w słonecznie dni. Ale masz źle ustawioną godzinę, jakieś 12-15 minut do przodu - zakładając, że chwilę przed postem robiłeś to foto. Tak patrzę na swojego Rolka i na Twojego, data się zgadza, ale coś Twój za szybki jakiś jest.......

Dokładnie tak, chodzi o niepowtarzalność tego zegarka, jego wartość inwestycyjną/kolekcjonerską. Nosić można zegarek za 1 mln $, ale taki, który można zamówić u producenta lub kupić w butiku o ile tylko Cię stać. A takiego drugiego Patka raczej już nie będzie.

Naprawdę nie sądzę, żeby ktoś kto wydał taką kasę chciał ten zegarek nosić. Po pierwsze strach przed kradzieżą albo uszkodzeniem, po drugie to duży i ciężki czasomierz, w codziennym użytkowaniu raczej mało praktyczny. Wiem, koledzy z forum noszą Pamy, ale mimo wszystko uważam podobnie jak napisał @Dorian06, że to swojego rodzaju inwestycja alternatywna i będzie leżakował w bezpiecznym miejscu.

Moim zdaniem takich zegarków się po prostu nie nosi. Po pierwsze za drogi i niepowtarzalny a poza tym jest dwustronny, więc jak odczytać mając go na ręku niektóre wskazania ? Zgadzam się z @Dorian06, że będzie leżakował gdzieś w sejfie albo skrytce bankowej do następnej aukcji za ileś tam lat.

Miłośnik Rolexa, Patka i luksusu - taki to pożyje.

A ja myślę, że pewnie dlatego, że kolega McIntosh kocha Rolexa i z tej miłości do marki zapomniał dodać do listy .

Wiem, nie ma go już w katalogu a szkoda - najbardziej mi się podoba właśnie czarny ( oczywiście ceramika ) ze wszystkich GMT. Batman także niczego sobie . A przy okazji pochwalę się i mojego Rolka. Pół miesiąca po regulacji w serwisie wynik +13 s. przez 14,5 doby. Wychodzi jakieś 0,89 s/24h. Bez żadnego kombinowanie z odkładaniem, w nocy leży szkiełkiem do góry i przyśpiesza około 1s, w dzień na nadgarstku wychodzi na 0. Warto było oddać do serwisu i przemęczyć się te 15 dni.

Dzięki za info, faktycznie cena z metki + 10% czyli nie tak źle . Muszę się w końcu zdecydować czy czarny Sub czy jednak czarny GMT - strasznie ciężki wybór.

@Piotrek39 Ładnie razem wyglądają te klasyki - jak zakochana para , pasują do siebie. Wybór Rolka to strzał w 10. Przyznam, że dawno nie przeglądałem ogłoszeń na Chrono, ale kilka miesięcy temu te ceny były wyższe i czas oczekiwania jak się dowiadywałem w Kruku to było około 2 lat. Ale 10%+ cena z metki za nowego z papierami ? Czy jakiegoś używanego, bez papierów i nie wiadomo od kogo dokładnie kupujesz ?

Każda bańka musi kiedyś pęknąć. Mam nadzieje, że ceny profesjonalnych Rolków spadną i ustabilizują się jakoś maksymalnie 15-20 % powyżej ceny z metki ( może poza Daytoną ), ponieważ marzy mi się jakiś fajny czarny Sub alb GMT Master.

A o Daytonie lub Subie nie zapomniałeś przypadkiem ? Nie widzę na Twojej liście.

To nie wiedziałem, dzięki za info. Ale cena mimo wszystko z kosmosu i to odległej galaktyki. Piękny zegarek, wspaniałe komplikacje, ale to nie obraz jakiegoś malarza z okresu renesansu, który jest uznawany za dzieło sztuki i podziwiany przez miliony w muzeach czy galeriach.

Dokładnie tak jak napisałeś. Problem, że takie rekordy aukcyjne często zwiastują nadchodzący kryzys gospodarczy. A swoją drogą ciekawe jaka była cena na metce tego Patka ? Zegarek piękny, aż szkoda zakładać na nadgarstek, żeby nie zarysować.

Dwa klasyki, dwa two tone, jeden z jasną a drugi z czarną tarczą. Zdecydowanie jest co opijać. Była już, ale wrzucę jeszcze raz swoją fotę.

Piękny zegarek, mógłbym taki ponosić. To 36 czy 40 mm ? Jaka cena jeżeli zwróciłeś uwagę ?

To ponad 10 razy więcej niż cena wywoławcza........ ciekawe dla kogo ten zegarek jest aż tyle wart ? Często się zdarza niestety, że takie zegarki jak również dzieła sztuki ( obrazy, rzeźby itp ) kupują nie prawdziwi miłośnicy czy kolekcjonerzy, ale po prostu multimilionerzy, którzy chcą zaimponować znajomym lub powiesić sobie np: obraz Picassa w kuchni. Albo za dużo gotówki jest na rynku, banki centralne za dużo papieru wykreowały i ktoś kupuje zegarek za ponad 120 milionów pln.

Ten nasz czarny piątek w PL to trochę taka ściema. Sam lubię kupować na promocjach, cieszę się jak coś kupię taniej. Ale jak mi naprawdę na czymś zależy to płacę cenę regularną i nie kombinuje. Na pewno rabaty będą na rzeczy, które się słabo sprzedają a pewnie i tak będzie jak napisał @Maks 3. Wiele razy się oszukałem, czekałem na jakąś promocję na np: fajne buty i owszem promocja się pojawiała, ale został tylko najmniejszy rozmiar albo jakaś słaba kolorystycznie wersja. Jak Ci zależy na zegarku to po prostu kup, ponieważ różnie może być. Może się okazać, że Kruk wszystkie modele BB Chrono sprzedał i będziesz czekał pół roku. Znając Kruka w czarny piątek najlepiej sprzedające się modele schowają do sejfu a rabaty dadzą na to co im zalega na stocku.

Żebyś się nie przeliczył - wiele osób czeka na Black Friday i po prostu może się okazać, że nie zdążysz. 15% to całkiem porządny rabat, a jakbyś po negocjował osobiście i zapłacił gotówką a nie kartą to może jeszcze coś urwiesz.

A ja bym wolał czarnego GMT, klasyczny, bezpieczny wybór, najbardziej mi się podoba, chociaż Batman i Pepsi też super.

Oficjalnie najstarsza jest manufaktura Blancpain, starsza o jakieś 20 lat od Vacherona. Może kiedyś się skusze na fifty fathomas.

Wiem, przecież nie pisałem tego 100% poważnie. Jest wiele fajnych, zasłużonych manufaktur, mi osobiście bardzo podoba się ta najstarsza a w szczególności model fifty fathoms. Szczerze, gdyby w Polsce był oficjalny dealer i serwis to bez wahania zostałbym dwu zegarkowcem.

Mi jakoś od zawsze było tylko z Rolkiem po drodze, ale może coś się kiedyś i u mnie zmieni np: docenię mnogość komplikacji jak wieczny kalendarz czy wskaźnik rezerwy chodu. A pochwalisz się co Ci tak wpadło w oko ? Podejrzewam, że jakaś top manufaktura, Patek, Vacheron, Jager a może Zenith ? Domyślam się, przy takiej kolekcji trudno nosić tylko jeden zegarek nawet jeżeli to Rolek .

Super, podoba mi się. O Breitlingu zapomnij, gwarantuję, że jak ponosisz Rolka to nie będziesz chciał już nic innego.