Yaroo

Miałem Nokiany zimowe jeszcze sezon temu na Vanie przednionapędowym. Sprawdzały się bez zastrzeżeń.5 sezonów. Aktualnie dokańczam letnie Nokiany w 4x4 ( też 5ty sezon) . Też bezproblemowo. Były czasy ,że były problemy z wyważaniem tych opon. Aktualnie ten mankament raczej nie występuje.

Muszę się podpisać pod tą wypowiedzią. Miałem to samo. Rysy nie wielkie na klamerce ale jednak na oddanym nówce sztuce zegarku.

Jeśli 1-sze zdanie to uwaga do mojego zdania to odpowiem - Jeśli pomiar był rzetelny i prawdziwy - co jest możliwe uwzględniając pkt 2 to powinni mu tak dowalić ,żeby zaczął myśleć budowlance np jeżdżenie taczką zamiast busem. Uzasadnienie pajaca o wczasach i reszcie to beczka śmiechu i tyle. Dalsza część mojej wypowiedzi odnosi się do nieudacznictwa służb kontrolnych w Polsce i pielęgnacji przepisów umożliwiających utrzymanie patologii na drodze na poziomie - który to z kolei dobrze podtrzymuje możliwość stwarzania dochodów do budżetu. Za długi temat ale wyjaśniam z grubsza gdyby ktoś nie łapał właściwego sedna wypowiedzi.

Wytłumaczeń jest kilka : 1/ Ewidentny wał na policyjnym rejestratorze (nie byłby to pierwszy przypadek) 2/ Wyłącznik blokady tacha z "rysowaniem pamięci" w zakresie max 90 km/h - mistrzami w te klocki to Holendrzy i Duńczycy. Duńczycy buhaha,,,,ta najbardziej uczciwa nacja co nie bierze i nie kombinuje....... "Misce techniczne" wezwane do oceny stanu za bardzo nie byli z tego świata bo wiedza u nich ledwo gminna pewnie. Tak więc wszystko si . Mogli też nie mieć ze sobą sprzętu pozwalającego na "wykrycie" rozwiązania. A teraz po czasie to werdykt zależał będzie od stopnia senności orzekającego. I tyle. Polska to "DZIWNY i DZIKI" kraj.

Zawsze można wozić 2 gaśnice po 6kg..........

Jeśli żony szejka są podobnie traktowane to ja im współczuję ...... nic z życia nie mają

To tylko 12x500............

Singapur................potem różne dziwne kraje .....potem kraje 3-go świata ...a później.....no - wiadomo co ? !

Vonziej - tak - sprowadzałem przez DHL. Clusca - tak chciałem zrobić. Dostać drugą fakturę rozbitą na dwie pozycje.Niestety CW nie rozumie ,że są części Świata gdzie niby Świat cywilizowany jest poniżej standardów krajów 4-tego i 5-tego Świata :-)))))) CW przysyłało mi oświadczenia i paragarafy gdzie zawarta była informacja ,że transport jest w cenie. Finał był taki ,że oświadczyłem naszym mądrym inaczej ,że mam w nosie ten towar i niech go odeślą. W tej sytuacji przyjęli do wiadomości , że gra toczy się o kompromitacje i przyjęli do wiadomości ,że cena towaru zawiera koszty transportu + jakaś tam zafajdana regułka. Następnego razu kopania się z głupim koniem (to jeszcze bardziej extremalne niż zwykły koń) już nie będzie. Szkoda czasu.

W normalnych krajach Vat od zero jest zero. Tu już nie jestem tego taki pewny. Sprowadzałem z CW we wrześniu Kamasu. 3 dni kopałem się z UC z tematem opłaty 100$ od czegoś co już jest zapłacone w cenie. Teraz mamy nową zmianę "liczących inaczej". Tak więc każdy musi sobie odpowiedzieć sam - czy warto kopać się z koniem gdy szansa na sukces bliska jest zeru...... Finalnie w moim przypadku efekt finansowy był taki ,że zegarek wyszedł w cenie wyprzedażowej jednego z polskich sprawdzonych sklepów a gwarancję zamiast 2-ch lat normalnie mam 1 rok "na niby". Manewry robiłem z pełną świadomości stanu rzeczy a raczej bałaganu i parcie na kasę ze strony wiadomych instytucji. Sprawdziłem , wiem i nie za bardzo polecam . Oczywiście w droższych przypadkach warto to rozważyć. Natomiast w przypadku zakupu za 150/160 Euro to już skórka za wyprawkę.

Orientów jest chyba ...1000 wersji. Tak czy siak 3gwiazdkowce za cenę o jakiej piszesz....to musi być błąd albo jakiś kanał.

".... był w tym okresie przedstawiany społeczeństwu jako wielki sukces we współzawodnictwie z kapitalistycznym, zachodnim systemem gospodarczym. Informowano społeczeństwo, iż wśród podstawowych celów, do których osiągnięcia zmierza strategia ZSRR jest nieustanne podnoszenie poziomu materialnego i duchowego życia narodu" cyt z opisu Rakiety. Mam wrażenie ,że w ostatnich dniach wychwytuję w powietrzu retorykę w podobnym stylu.....bez podtekstów. "A jednak ....stare żyje....." Po moim rusku z czasów komunii pozostało tylko wspomnienie. Szkoda. Zegarek "zaginął" w niewyjaśnionych okolicznościach a rower m-ki Jubilat ukradli...tzn odjechał w siną dal No i po komplecie.... Sorry za mały OT

1500 dolarów ...jednak niektórym producentom zaczynają się kosmiczne odloty...

Zastanawiałem się nad nimi przed zakupem ostatniego Orienta. Miałem nosa bo nie mogłem się zdecydować na nich. Blado wyglądał ich całokształt. Co prawda prawie za tą samą kasę ale sprowadziłem przez cw. Mam przynajmniej 100% nówkę .

Dziękuję kolegom za pomoc. Wreszcie data zaskoczyła tak jak powinna. Pzdr.

W Kamasu jest nieco inaczej. Udało mi się skorygować nazwę niedzieli na angielski w trakcie chodu bez przestawienia daty. Jutro(po północy ) zobaczę efekt. U mnie o północy ( przy nakręcaniu z dnia poprzedniego) wchodziła nazwa ang a o 1-szej samo przestawiało się na hiszpański. Dam znać . Powinno być już ok. Co do pozycji to rzeczywiście można przyjąć wasze nazewnictwo (nie jestem rewolucjonistą ) - / koronka zakręcona/ pozycja stała - koronka odkręcona - pozycja 0 - nakręcanie werku - pozycja 1 - dni tygodnia słownie i data miesiąca - pozycja 3 - godziny i minuty

Właśnie tak było. Przez godzinę (od północy) był dzień w języku angielskim. Myślałem ,że jest ok. A o 1-szej w w nocy wskoczyła nazwa hiszpańska.I tak do następnej zmiany. Gdyby było odwrotnie to byłoby ok. Nie wiem jak to zmienić i czy to się da zmienić.

U mnie jest tak. 1 pozycja Z - zgodnie z ruchem wskazówek to dokręcanie chodu. P=przeciwnie - nic się nie dzieje. Dopiero 2ga pozycja to zmiana dnia tygodnia . Zgodnie - dzień tygodnia . Przeciwnie data cyfrowa. 3-cia pozycja to godziny i minuty. Jesteś pewien co twojej propozycji ?

Nie rozumiem wpisu. Pod tym linkiem otwiera się jakiś śmietnik totalny. O co chodzi ?

Ostatnio bardzo zaciska się pętla z płaceniem "dziesięciny" na rzecz wiadomych "urzędniaków". Czy tu też nastąpiła już podła zmiana czy jeszcze nie następuje kasowanie w tym kanale przesyłowym ? Przerabia ktoś aktualnie jakąś dostawę ?

Jeśli ktoś zakupi Kamasu na bransolecie i ta "jakość" tejże mu się nie spodoba to chętnie odkupię. Jestem otwarty na propozycje. Mogę ewentualnie zamienić na ori gumę. Przy okazji zapytam - czy da się w tym modelu zmienić/przestawić język dni tygodnia z hiszpańskiego na angielski ? Od północy do 01,oo dzień jest w języku angielskim. Potem przeskakuje na hiszpański i tak przez 23 godziny do następnej zmiany.

Małe sprawozdanko zgodnie z obietnicą. Zegarek zakupiony w czwartek . W poniedziałek był już fizycznie na składzie w Polsce. Szok !!! Z Singapuru.......razem 1dzień roboczy+weckend. W Polsce....procedury trwały od piątku ..do wczoraj do popołudnia. Razem 3dni robocze + weckend Wychodzi na to ,że z Singapuru jest bliżej do Warszawy jak z Kalisza do Warszawy........ ! Co do zegarka - zakupu w CW - zero zastrzeżeń. Stan idealny/fabryczny ,ori pudełko. Wszystko SI. Co do ceny...hmmm ...z opłatami wyszło praktycznie jak w najtańszym polskim sklepie - 50 złotych. Słowackich sklepów i miesięcznego czekania w loteryjnym nastroju nie brałem pod uwagę. Opłat celnych i vatu razem 166 złotych przy wartości zakupowej zegarka 161 Euro. Generalnie mordka się śmieje

Wygenerowałem tax invoice . Dzięki za pomoc. Kolejny kwit do kompletu. Dam znać jak dojdę do finału jak sprawa zakończy się finansowo. Ten zakup traktuję testowo.

Dziękuję za podpowiedź. Zaraz to sprawdzę.

W związku z wyżej załączonym tekstem mam do was kilka pytań jako laik pierwszy raz kupujący w ten sposób poza Unią. pkt 1/kupując ze strony CW i pokonując kolejne kroki w trakcie zakupu internetowego nie pozostaje żaden "ślad" w postaci jaką oczekuje UC. Zegarek po transakcji został "wyłączony" ze strony CW więc nawet nie mogę im pokazać który to konkretnie. Dostałem FV proformę na której jest tylko jedna pozycja : towar i jego cena. Nie ma żadnych składowych ceny które wymaga UC. Napisałem do CW i załączyłem skan ich proformy z prośbą o dopisanie w pozycji Terms of Trade kodu DAP+Miasto odbiorcy. Na razie CW nie może załapać po co taka informacja. Czekam na uzupełnioną proformę. UC zaś straszy mnie ,że doliczą do podstawy opodatkowania koszty zryczałtowane w wysokości ca 100 Euro jeśli nie udokumentuję kosztów transportu. Czy jest szansa wg waszego doświadczenia ,że znajdzie się ktoś myślący w UC i spojrzy na stronę gdzie jak byk jest napisane ,że koszt dostawy do Polski to ZERO Euro ? Czy raczej jak nie będzie pliku papierów o wzorach zawartych w urzędniczych formularzach to Kowalski zostanie " przeciągnięty po parkiecie" ? pkt 2 / Tu sprawa jest oczywista. Wygenerowanie potwierdzenia zapłaty gdzie dokładnie widać cenę produktu. pkt 3 / Dwa pierwsze podpunkty są dość oczywiste. Jedynym problemem jaki będę miał to 3 podpunkt mający wyjaśnić do czego służy zegarek...... pkt 4 / sprawa oczywista. Zanosi się na niezłą telenowelę urzędniczo-podatkową.... a miało być kiedyś normalnie ps. zastanawia mnie jeszcze jedno - ile do tej pory kosztowała robocizna tychże urzędników drążących temat należności tych paru złotych od zakupu za 160 jełro ? Zapewne koszty już przerosły przyszłe wpływy.