
mpk
Użytkownik-
Liczba zawartości
58 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Profile
Galeria
Kalendarz
Blogi
Sklep
Zawartość dodana przez mpk
-
Skoro celujesz w białą tarczę, to może Bulova z Twojego pierwszego zdjęcia, ale w wersji białej? W zeszłym roku kupiłem sobie taki zegarek i jestem mega zadowolony, a skoro już mierzyłeś wersję brązową to wiesz czego się spodziewać i jak leży na nadgarstku. Jedno "ale" - to jest kwarc, a pisałeś, że szukasz automatu. Być może zmyliła Cię płynąca wskazówka sekundowa. Tutaj wrzuciłem zdjęcia mojego zakupu:
-
NORDIC MARINE INSTRUMENTS
mpk odpowiedział Lincoln Six Echo → na temat → MICROBRANDY I PRODUCENCI NIEZALEŻNI
Dzięki! To fakt - świetnie wykonany, nie ma się czego przyczepić, no może krawędzie koronki mogli trochę bardziej zeszlifować, żeby były mniej ostre. Znakomicie będzie się prezentował w lecie przy krótkim rękawie, chciałem właśnie taki jasny zegarek na słoneczne dni. Początkowo myślałem, żeby Żonie podpowiedzieć wersję błękitną, ale koniec końców padło na szarą, bo błękitna była już wyprzedana. Fajnie, że producent dodaje śrubokręcik do skracania bransolety, ja akurat mam swoje, ale jak ktoś nie ma to super sprawa, tym bardziej, że jest całkiem niezłej jakości. Jak wspomniałem, jest to mój pierwszy zegarek mechaniczny. Zaczynałem od zegarków solarnych Citizen i Casio Oceanus, ale dość szybko przekonałem się, że oferta mechanicznych jest o wiele bogatsza. A jak zacząłem przeglądać mikrobrandy (które mają głównie zegarki mechaniczne), mające dużo mniej szablonowe podejście do projektowania i pozwalające sobie na większą dozę fantazji, to przepadłem. Jeszcze napisałem do NMI z zapytaniem czy planują może Sovaern w kwarcu, ale odpisali, że nie, więc zdecydowałem się na automat. -
Ewentualnie możesz spróbować zamontować miecz świetlny nad półką z zegarkami. Ja tak zrobiłem dodatkowe doświetlenie nad Żony maszyną do szycia. Przegub i płytka montażowa kupione osobno. Świeci bardzo jasno i położysz pod nim minimum 10 zegarków jednocześnie.
-
NORDIC MARINE INSTRUMENTS
mpk odpowiedział Lincoln Six Echo → na temat → MICROBRANDY I PRODUCENCI NIEZALEŻNI
Dołączam do klubu - wczoraj dostałem od Żony na pięćdziesiąte urodziny NMI Sovaern w kolorze Stalgra. Mój pierwszy zegarek mechaniczny, ale w drodze (oraz planach na przyszłość) są już kolejne. -
Odkopię temat, bo dzisiaj odebrałem przesyłkę z Zegarowni z pudełkiem Sternglas na 8 zegarków. Z kodem 10% wyszło mnie 610 zł, wykonanie naprawdę bardzo dobre, nie ma się czego przyczepić, fornir dębowy malowany na czarno, w środku sztuczna skóra. Wszystko dobrze spasowane, jedyna wada to absurdalnie duże poduszki - mam nadgarstek prawie 17,5 cm, bransolety lubię luźne (tak, że spokojnie palec wsuwam pod bransoletę), a i tak nie da rady ich zapiąć. Zamówiłem zestaw 8 poduszek z Amazona, są ciut węższe (45 mm, a te oryginalne 52 mm), ale przynajmniej obwód powinny mieć ok, bo te oryginalne mają 20 cm!!! https://zegarownia.pl/pudelko-sternglas-black-s06-009
-
Ło Panie! To do takiej ilości solarów to ja bym celował raczej w fitotron 😉 https://www.fitotrons.com/Komory-wolnostojace-jednokomorowe/seria-fito-algae.html
-
No to faktycznie nie masz innego wyjścia - wspomaganie jest konieczne. Poczytałem trochę wątków na temat takich ładowarek i ludzie są bardzo zadowoleni. Niektórzy tylko zwracali uwagę na to, że takie silne LED-y trochę nagrzewają zegarek. Gdybym miał sam kupić taką ładowarkę, to nie układałbym zegarka na niej, tylko raczej zrobił odwrotnie - dał ładowarkę nad zegarkiem, dodatkowo nie bezpośrednio przy szkiełku. Oczywiście to trochę zmniejszy skuteczność ładowania, ale to raczej nie będzie miało większego znaczenia. Zmajstrowałbym jakąś niewielką sześcienną podstawkę, albo może nawet taki sześcian bez bocznych ścianek (góra i dół pełne, połączone pionowymi tulejkami. W górnej części dałbym dziurę na okienko tej ładowarki i tam ją umocował, a na dolnym "pokładzie" leżałby zegarek szkiełkiem do góry. W ten sposób ciepło z ładowarki będzie uchodziło do góry i na boki zamiast na zegarek (tak jakby to miało miejsce w przypadku kładzenia zegarka na ładowarce).
-
A zdarzyło Ci się, że Ci się rozładowały solary? Pytam, bo sam mam trzy sztuki (2x Citizen + 1x Casio Oceanus) i żaden nigdy nie wskazywał na niski stan naładowania, a najstarszy ma już 5,5 roku, drugi w kolejności ma 3 lata. Głównie leżą w domu bo prowadzę raczej domatorski tryb życia, więc nie mają za wiele okazji łapania naturalnego światła słonecznego. Wszystkie trzy leżą na półce nad biurkiem w domowej pracowni i to im wystarcza. Choć po prawdzie to akurat w tym pokoju jest światło przez większą część doby, bo w dzień wpada przez okno, a wieczorem i do około 12 w nocy (pracuję zazwyczaj w tych godzinach) mam bardzo dobre oświetlenie pokoju świetlówkami liniowymi - na biurku mam 500 luksów, a zegarki są nawet bliżej świetlówek (choć ustawione do nich pod kątem). Nigdy nie wystawiałem zegarków na parapet, bo to raczej ryzykowne ze względu na ryzyko przegrzania, zwłaszcza na południowym oknie. Absolutnie nie neguję potrzeby zakupu takich ładowarek, ale wydaje mi się, że to raczej przydatne dla osób trzymających solary w ciemnej szufladzie lub pudełku, bo pozostawione na wierzchu (na wysokości poza zasięgiem ciekawskich rączek latorośli 😉) nie powinny się rozładować.
-
Ustawianie godziny i daty w automacie między godz. 21 a 3
mpk odpowiedział mpk → na temat → Podręczniki i porady
Dziękuję za potwierdzenie. Jeszcze nie miałem okazji "potrenować" manewru zmiany godziny/daty, zegarek dostanę dopiero w najbliższą niedzielę na urodziny (Nordic Marine Instruments Sovaern). Kolejny mechanik już też zamówiony (Trafford Crossroads Season 3), ale tam nie będzie tematu, bo to werk bez daty. -
Miałem ten microbrand na oku od jakiegoś czasu, bardzo podobały mi się ich kwadratowe modele Crossroads, niestety wszystko było już wyprzedane. Dzisiaj ruszyła przedsprzedaż trzeciej edycji tego zegarka, więc od razu podjąłem decyzję o zakupie. A potem zorientowałem się, że na Forum nie ma wątku poświęconego tej marce, więc postanowiłem założyć. Trafford Watch Company jest marką stworzoną przez Nathana Trafforda, Anglika, który przeprowadził się do Austin w Teksasie. Mam wrażenie, że może to być jednoosobowa firma. Wygląda na to, że Nathan projektuje, a produkcję gdzieś zleca - zapewne w Azji. Dotychczas pojawiły się trzy modele, wypuszczane w krótkich seriach, prawie wszystko już wyprzedane. Model Crossroads doczekał się właśnie trzeciej edycji (nazywanej Season 3), tarcze kolejnych edycji są inne od edycji poprzednich, nie są planowane reedycje poprzednich wersji kolorystycznych. Muszę przyznać, że zachwycił mnie naprawdę niecodzienny wygląd tarczy ten najnowszej edycji. Zegarki były wypuszczane zarówno w wersji automatycznej jak i kwarcowej, choć ta najnowsza jest tylko w automacie - Miyota 9039. Jako kwarcu w poprzednich edycjach używano Seiko VH31 z "półpłynnie" chodzącą wskazówką (4x na sekundę). Opinie posiadaczy zegarków tej marki (przeczytane np. na Reddit) są generalnie bardzo pozytywne, wygląda to na coś stworzonego przez prawdziwego pasjonata. Wiele osób wskazuje na stylistyczne (głównie pod względem doboru i parowania kolorów) podobieństwo do marki Farer i nie sposób temu zaprzeczyć - zdecydowanie zbliżone klimaty. Specyfikacja wszystkich modeli przyzwoita - mechanizmy Miyota serii 90XX, Seiko VH31, oraz Seiko VK64, szkiełka szafirowe, stal 316L, dedykowane bransolety. Myślę, że warto śledzić dalsze poczynania Nathana. https://www.traffordwatchco.com
-
Ustawianie godziny i daty w automacie między godz. 21 a 3
mpk odpowiedział mpk → na temat → Podręczniki i porady
Dzięki! Teraz już nie będę miał obaw. -
Chciałem się upewnić czy dobrze rozumiem kwestię ustawiania godziny i daty w zegarku automatycznym. Wkrótce będę miał mój pierwszy zegarek automatyczny, w środku ma Miyota 9015. Spotkałem się zarówno z informacją, żeby nie ustawiać daty pomiędzy ok. 21 a 3 (co jest jak najbardziej logiczne), ale gdzieś widziałem też uwagi, żeby w tym przedziale czasowym nic nie kręcić - co już wydaje mi się mniej logiczne. Nie planuję rotomatu, a będzie rotacja sześciu zegarków na ręce (w tym pięciu kwarców), więc automat będzie na chodzie co kilka dni - przy jego rezerwie chodu nie ma szans, żeby się nie zatrzymał. Załóżmy, że zatrzymał się około północy. Kilka dni później o godzinie 7 rano decyduję się go założyć i co teraz? Wydaje mi się, że godzinę można ustawić pomimo tego, że wskazówki są w tej newralgicznej strefie, ważne jest tylko, żeby nie zmieniać daty zanim się nie przestawi godziny poza ten "zakazany" zakres. Dobrze myślę? Bo w przeciwnym wypadku musiałbym zegarek trochę nakręcić ręcznie i czekać kilka godzin aż sam przejdzie poza godzinę 3, dopiero potem ustawić godzinę i datę, co raczej byłoby na tyle niewygodne, że nie sądzę, żeby mechanizmy były w taki sposób zaprojektowane.
-
Do mnie przyszedł dzisiaj taki oto amerykańsko-japoński nabytek: Bulova Marine Star 96B426. Miłość od pierwszego wejrzenia!
-
BULOVA - klub sympatyków, miłośników, zazdrośników
mpk odpowiedział Zeno → na temat → ZEGARKI AMERYKAŃSKIE
Ten model Bulovy chyba jeszcze nie gościł na forum. Mój świeżo odebrany zakup - Marine Star 96B426. Wygląda przecudnie, jakość wykonania bez zarzutu. Bardzo fajna jest ta faktura fal na cyferblacie, luma wydaje się przyzwoita, znakomita bransoleta (swoją drogą ze sporym zapasem, bo na mój 18 cm nadgarstek musiałem odczepić cztery pełne ogniwa i jedno półogniwo). Płynna sekunda robi wrażenie. Jedyne do czego można się przyczepić to fakt, że wrzucili na cyferblat chyba wszystkie loga jakie mieli, ale na szczęście są one nadrukowane bardzo cienką kreską, więc nie ma dramatu. Na stronie producenta zegarek wygląda na jasnobeżowy, w rzeczywistości jest niemal biały, no może taka leciutka kość słoniowa, generalnie neutralna kolorystyka pasująca praktycznie do wszystkiego. Dość ciężki, ale mi to nie przeszkadza. Bezel z ceramiczną wkładką obraca się w jedną stronę z bardzo precyzyjnym klikiem. Jeśli ktoś chciałby go zakładać na piankę to bransoleta jest wyposażona w rozpinaną przedłużkę. To mój pierwszy zegarek tej marki i coś czuję, że nie ostatni. Jakoś nigdy wcześniej się nie zainteresowałem Bulovą, ale kilka dni temu przeczytałem artykuł na Zegarki i Pasja o Bulova Super Seville i zaciekawiony zerknąłem na pełną ofertę marki, znajdując to cudo. Widać, że ostatnio poszli w gustowniejszą estetykę swoich zegarków, więc mam nadzieję na fajne nowe wypusty w niedalekiej przyszłości. -
Chyba w takim razie nie masz wyjścia i musisz ulec, gorąco do tego namawiam. Ja ani przez chwilę nie żałowałem zakupu, a na luzy w bransolecie już zupełnie nie zwracam uwagi, widziałem je przy dokładnej analizie zegarka, a w codziennym używaniu to zupełnie nie ma znaczenia. Za każdym razem jak go noszę to łapię się na tym, że spoglądam na niego o wiele częściej niż na inne moje zegarki, generalnie chyba jest obecnie najczęściej noszonym zegarkiem. Czytelność tarczy jest rewelacyjna, bez względu na oświetlenie i kąt patrzenia, zarówno wskazówki jak i indeksy są świetnie widoczne, a kupując nie byłem tego pewien, bo w jednym Citku z czarną tarczą mam ciut podobny typ wskazówek i tam z widocznością bywa różnie zależnie od kąta. Tutaj zaś szybki rzut oka zawsze wystarcza do odczytania godziny. Wart był każdej wydanej złotówki.
-
Klasyczny zegarek z białą tarczą - dla młodzieńca
mpk odpowiedział Bazyl3 → na temat → Jaki zegarek...
No chyba jednak szafir: https://citizenwatch.eu/en/p/bm7108-81a/ -
Klasyczny zegarek z białą tarczą - dla młodzieńca
mpk odpowiedział Bazyl3 → na temat → Jaki zegarek...
Poniżej kilka opcji z Citizena, mieszczą się w budżecie, eco-drive (super sprawa, jak nie będziesz trzymał zegarka w ciemnej szufladzie to 12-15 lat masz spokój), niestety nie każdy ma szafir, więc jak syn uprawia jakieś sporty to mogą szybko pojawić się rysy: https://citizenwatch.eu/en/p/ca7061-26x/ https://www.citizenwatch.co.uk/mens-strap-silver-tone-stainless-steel-watch-aw1780-25a.html https://www.sakurawatches.com/citizen-collection-sid66-5191 Ewentualnie minimalnie ponad budżet, ale z szafirem (nie wiem jednak czy będzie pasował datownik): https://www.citizenwatch.co.uk/corso-silver-tone-stainless-steel-watch-aw0090-11z.html Tu jeszcze jeden minimalnie ponad budżet (jak doliczysz VAT i przesyłkę): https://www.sakurawatches.com/citizen-collection-as1060-11a -
Klasyczny zegarek z białą tarczą - dla młodzieńca
mpk odpowiedział Bazyl3 → na temat → Jaki zegarek...
Sądząc po tym co znalazłem w necie, to nie taki gówniany ten mikrobrand (miałem w rękach DW i jak wspomniałem żona ma dwa Lilienthale - inna liga, ale niektórzy mają krótką listę jedynie słusznych marek, więc co poradzisz): https://www.watchuseek.com/posts/56813198/ Ale skoro nie bierzesz pod uwagę mikrobrandów, to Citizen jak najbardziej będzie fajnym wyborem. Ja mam dwa CItki i jestem bardzo zadowolony, choć jednak widać różnicę wykonania między kupionym w Polsce za chyba 1000 czy 1100 zł AS2050-10E a modelem z rynku japońskiego PMD56-2951 za ok. 3 tysiące (oczywiście na korzyść tego japońskiego). -
Klasyczny zegarek z białą tarczą - dla młodzieńca
mpk odpowiedział Bazyl3 → na temat → Jaki zegarek...
A może coś z oferty Lilienthal Berlin? Bardzo fajnie wykonane kwarce (ale mają też automaty) z szafirem, spokojnie zmieścisz się w cenie. Moja żona ma dwa zegarki tej marki i naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Kupując wybierasz sobie czy pasek, mesh, czy bransoleta. Np. takie: https://www.lilienthal.berlin/pl/c01-101-b002f?c=244 https://www.lilienthal.berlin/pl/l01-101?c=244 https://www.lilienthal.berlin/pl/h01-103-b002ab?c=244 -
Ja ostatnio kupowałem Oceanusa z Japonii i wybrałem przesyłkę DHL (bo wcześniej z tego samego sklepu też miałem wysyłkę DHL-em i byłem zadowolony z tempa i jakości obsługi ich agencji celnej). Doliczyli mi tylko VAT i 3 zł cła, żadnych opłat za obsługę, być może dlatego, że zarówno usługa kurierska jak i obsługa celna realizowane były przez DHL, więc pewnie po prostu koszt agencji celnej zawarty był w cenie. Choć z drugiej strony jak koledzy piszą jakie kwoty pobrały agencje celne, to mnie to zastanawia, bo ja za przesyłkę zapłaciłem w przeliczeniu ok. 175 zł, to chyba jednak DHL dla swoich przesyłek robi to po prostu za free.
-
A tego patentu nie znam - przetestuję na Oceanusie i jednym Citku, bo drugi i tak odbiera tylko sygnał japoński. Update: Niestety położenie tarczą do dołu też nic nie daje. Tak sobie myślę, że u mnie jeszcze dochodzi kwestia odległości od nadajnika - mieszkam na wschodzie Polski i do niemieckiego nadajnika mam ok. 1200 km, a zasięg jego sygnału to ok. 1500 km, więc u w mojej okolicy już pewnie jest słabiutko, plus żelbeton, no i klops.
-
To nie kwestia naładowania - zegarki mam naładowane cały czas, bo leżą na wierzchu, w dzień łapią słonko zza okna, a po południu/wieczorem i w nocy przez minimum 4-6 godzin mają dawkę ok. 500-600 lux ze świetlówek na suficie. Nie ma opcji, żeby nie były naładowane. Po prostu kilkadziesiąt ścian żelbetonowych od zachodniej strony robi swoje. Takie ściany naprawdę potężnie odcinają i to nie tylko sygnał czasu, WiFi po przejściu przez jedną warstwę żelbetu spada dramatycznie. Z odbiorem radia też jest problem, trzeba dobrze kombinować z ustawieniem radia i anteny, żeby w miarę grało bez szumów i trzeszczenia.
-
Wreszcie podbiłem stan posiadania japońskich zegarków do trzech sztuk, więc mogę się pochwalić w tym wątku. Od lewej do prawej: Citizen AS2050-10E, Citizen PMD56-2951, Casio Oceanus Manta OCW-S400-2AJF.
-
Już próbowałem we wszelkich możliwych miejscach i nic. Na niekorzyść działa też ustawienie bloku - okna mam na północ i południe, a od zachodu sygnał jest blokowany przez kilkanaście dalszych klatek. Na balkonie jak wystawię zegarek za barierkę to i owszem, łapie sygnał, ale balkon wielkości ok. 1 m2, a nie z tych, na których się wypoczywa, żeby w międzyczasie zegarek złapał sygnał. Przy dokładności kwarców i tak nie ma dla mnie znaczenia czy łapią sygnał czy nie, po prostu raz na 2-3 miesiące położę trzy zegarki obok komórki z włączoną apką i sprawa załatwiona. Z takich dodatkowych uwag, to myślałem, że będzie ciut większy. To znaczy sam zegarek nie jest mały, po prostu obecność bezela zmniejsza przestrzeń na tarczę. Oznaczenia literowe wokół tarczy (te pokazujące czy się synchronizuje, czas letni itp) są naprawdę malutkie, więc ktoś ze słabszym wzrokiem może potrzebować lupy. Fajnie, że data jest na ciemnym tle, generalnie jasne mi nie przeszkadza nawet na ciemnej tarczy, ale przy takim wizualnie dopracowanym zegarku to już by się gryzło. Niektórzy narzekają, że napis TOUGH MVT go szpeci, nie zgodzę się - jest tak drobny, że nie ma to znaczenia. Wszelkie szlify/polerowania są perfekcyjne, aż miło na nie popatrzeć, zwłaszcza na grę światła na tych powierzchniach. Wskazówka sekundowa ładnie trafia w indeksy. Podsumowując - zakup mogę uznać za bardzo udany. Poniżej obiecane fotki, niestety nie mam ani sprzętu, ani umiejętności do fotografowania.
-
No i przyszedł. Prezentuje się ślicznie, jutro w dziennym świetle postaram się pstryknąć parę fotek. Fajnie się błyszczy - nie za mało, ale i nie za dużo - taka solidna i piękna męska biżuteria. Wzór fal na tarczy jest zdecydowanie lepiej widoczny po oświetleniu, w słabszym świetle mało się wyróżnia i cała tarcza to taki ciemny granat, prawie czarny. Na pewno na słoneczku kolorowe refleksy zrobią robotę. Ładnie leży na moim raczej płaskim 18-cm nadgarstku, musiałem odjąć dwa ogniwa, a półogniwo (fajnie, że takie jest) przełożyć z jednej części bransolety na drugą, żeby się najlepiej centrowała klamra. Synchronizacja z apką DCF77 Emulator przebiegła bezproblemowo i szybko. Mieszkam w wielkiej płycie i o odbiorze sygnału w mieszkaniu mogę zapomnieć, przynajmniej w przypadku zegarków naręcznych, jedynie budzik mi się synchronizuje, ale to pewnie kwestia wielkości anteny czy coś takiego. Połączenia BT na razie nie planuję używać. Jedynie bransoleta nie zrobiła na mnie najlepszego wrażenia. Wygląda bardzo ładnie, jest cieniutka, ale zaskoczyły mnie spore luzy, zarówno między ogniwami jak i między elementami klamry. Pod tym względem pozostałe moje bransolety - Citizen, Miltat i Staib - wypadają lepiej. Luzy są do tego stopnia, że rogi ogniw mogą się lekko o siebie ocierać, ciekawe czy z czasem nie będzie tam przetarć. Z kolei endlinki są lepiej dopasowane do koperty niż w Citku, choć Citkowi też nie można za wiele zarzucić, ale w Oceanusie to jest perfekcja. Jeszcze z takich detali to myślałem, że koronka jest zakręcana, ale nie - po prostu wciskana.