Jak przeglądam nasze forum i norweskie to jestem w szoku co oni wyprawiaja ze swoimi zegarkami. Ludzie nurkują ze złotymi Submami, vintagowe Suby używane są w pracach w ogrodzie, widziałem elektryka w pracy z Explorerze II. Właściciel AD, którego odwiedzam używał swojego Chronomata podczas burzenia muru. Na „moją” siłownie przychodzi człowiek z RO i dźwiga w nim ciężary. Widziałem zdjęcie gdzie Nautilus, RO, Suby, GMT, Pamy i wiele innych leżą jeden na drugim w małym koszyczku a u nas dylemat jak układać zegarek nie wiem kto przesadza oni czy my bo ja należę do tej gruby co przesadnie dbają i zazdroszczę Norwegom tak beztroskiego podejście.