Tylko czy Patek, AP i Rolex myślą na przyszłość? Pamietam czasy gdzie Sub był na wystawie w Galerii Bałtyckiej. Czasy gdzie AP i PP były od ręki. Przyszła moda na te firmy. Coraz więcej gwiazd, gwiazdeczek zaczęło je nosić to i ludzie zaczęli wykupować. Czyż Hublot nie był tak uwielbianą marką? Sprzedawał się sporo ponad cenę z metki, za szalone ceny. Był Franck Muller teraz numer jeden jest Richard Mille. Moda się zmienia, sezonowcy odchodzą i komu wtedy sprzedadzą zegarki jeżeli większość hobbystów i miłośników zostanie zrażona? Mimo wszystko firmy powinny dbać o takich maniaków jak my a nie o gwiazdy z pierwszych stron gazet. Są inne zegarki mimo ze PP budzi wśród wielu z nas emocje. Oglądałem i polecam H.Moser Streamliner (mój nowy gral). Bransoleta ciekawsze niż w AP a wykończenie mechanizmu bajka.