-
Liczba zawartości
164 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Profile
Galeria
Kalendarz
Blogi
Sklep
Zawartość dodana przez Augustynski
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
Klub Miłośników Zegarków Tudor
Augustynski odpowiedział Tommaso → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
No kilka razy juz bylo blisko ale albo swiatlo nie to bo juz wieczor albo sie nie chcialo zbytnio ale np. teraz jak bezposrednio pytasz to tak sie zastanawiam czy mnie potem w salonie nie zidentyfikuja i ochrona mnie nie wyprosi. Troche pozwalam sobie na swobodna/bezposrednia wypowiedz bez przesadnych konwenansow a to sie sprawdza w internecie, w zyciu juz mniej ;). -
Klub Miłośników Zegarków Tudor
Augustynski odpowiedział Tommaso → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
No wiesz, jakies 40-50 telefonow po salonach pozwolilo wylapac algorytmy Kruka na przestrzeni tych wszystkich rozmow. Jakiego klienta tak naprawde oczekuja/szukaja czego w rozmowie bezposrednio nie zdradza ale posrednio/przypadkiem juz tak. Nawet dowiedzialem sie dlaczego w tym roku czesciej dostawali zegarki Rolex nowi klienci a nie tacy co juz je posiadaja (statystycznie). Ziarnko do ziarnka i juz nie musze palic glupa w salonie (zgadujac co jest odemnie oczekiwane). Ta polowa przyszlego roku to oczywiscie termin orientacyjny to moze byc nie 7 a 9 miesiecy np. -
Klub Miłośników Zegarków Tudor
Augustynski odpowiedział Tommaso → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
tak sobie gawoze na temat zegarkow, marek zegarkow itd. Ja wiem co chce kupic, w swojej cudownej nieswiadomosci po dlugiej przerwie od swiata zegarkow postanowilem kupic patka, gdy okazalo sie ze oni sprzedaja zegarki nie za 1 mln $ w gore tylko maja tanie modele masowe. No i sprawdzilem oferte na stronie patka, najbardziej mi sie spodobal nautilus, najprostszy jego model. Zadzwonilem do salonu PL i dostalem w twarz. Nieda sie tego kupic, no i zaczalem czytac bardzo duzo, robic research. Nastepnym krokiem padlo na Rolex'a skoro Patek extremalnie trudny do kupienia to chociarz Rolex'a. I suprise suprise tu tez sie odbilem od brakow. Moglem sobie zyc w blogiej nieswiadomosci a tu mi sie zachcialo nowego zegarka zamiast serwisowac stary. Jako ze Patek jest jeszcze kilka poziomow wyzej trudnosci do kupienia to skupiam sie obecnie 100% na Rolexie. Mam juz plan i taktyke jak sie zalapac, kwestia tylko czasu, mysle ze polowie przyszlego roku bede juz mial wymazone aktualnie Pepsi na rece. Przyda sie w podrozach funkcja GMT i bede happy na kolejne X lat. Wtedy albo kupie Patka albo na przestrzeni tych lat dokupie Daytone i oyster perpetual jako tymczasowy zastepnik Pepsi gdy pojedzie sie do jakichs biednych afrykanskich krajow albo chociazby do portowych miast Wloch gdzie latwo taki zegarek stosunkowo stracic. Wszystko przemyslane ;), na Patka tez sie zapisze chociazby Aquanaut stalowy by do mnie pasowal, zawsze cos. -
Klub Miłośników Zegarków Tudor
Augustynski odpowiedział Tommaso → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Masz racje, glosy portfelami najwazniejsze. Dlatego to zestawienie sprzedazy poszczegolnych marek w danym roku to fantastyczne zestawienie, mogloby jeszcze w tyl siegac. Tutaj mozna to analizowac godzinami, np. 2017/2018 jako ze jestesmy w watku tudor'a to tudor nie istnial sprzedazowo, przy brakach rolexa w pandemii nagle sie pojawil w 2019 i szybko wspina sie w gore 2020 i pewnie 2021 jeszcze wyzej. 2017 IWC co roku w dol, oprocz swojego charakterystycznego pilot'a nic ciekawego z nowosci/pomyslu i jeszcze utracenie niezaleznosci poprzez wykupienie przez koncern 2017 w przod spadek powolny vacheron, ktory oprocz swojej legendarnej niebieskiej tarczy nie prezentuje niczego ciekawego/brak pomyslu na siebie 2020 patek wyprzedza masowa marke Longines, co jako marka rodzinna jest osiagnieciem zegarki Cartier w ogole nie znane w Polsce? Tak jak Richjard Mille swiatowy hit, od Polski sie odbil mozna tak bez konca super -
Klub Miłośników Zegarków Tudor
Augustynski odpowiedział Tommaso → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Nie wiem czy tu na forum sa tak stare posty, ale 12 lat temu byla tu ogolnie na forum postowana obrazkowa piramida, rolex i omega byly bardzo wysoko u gory na jednym poziomie a powyzej bylo bodajze IWC? Cenowo wtedy to by pasowalo, bo pamietam u Strojnego w Krakowie gdzie kupowalem swoja, omegi byly po 10-13 k a IWC bylo za 30 k wtedy, drugie tyle (poziom wyzej). Duzo czasu uplynelo jednak. -
Klub Miłośników Zegarków Tudor
Augustynski odpowiedział Tommaso → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
No dobra tu mnie masz, konkret zastosowanie i uzasadnienie. Szkoda tylko ze musisz tyle czekac na EXII bo tak juz bys mial z nim zwiazane wspomnienia tych wypraw. Trafiles z zapisem jednak na najgorszy okres fliperski, juz wkrotce powinien zegarek dojsc :). W kwestii finansowej to nie mam az takiego luzu, zeby wydawac 50 000 zl na nietrzymajacego wartosci zenitha tylko w ramach tego, ze na Daytone bede musial czekac dlugo lub ze wyglada podobnie (bardzo) do Daytony panda. Staram sie wydawac srodki rozsadnie, nawet jezeli nigdy nie zamierzam sprzedawac swoich zegarkow, to jak by sie zdarzylo ze kopne w kalendarz szybciej, to przynajmniej rodzina by cos miala po mnie. Czy to sentymenty czy w krytycznej sytuacji sensowne srodki. -
Klub Miłośników Zegarków Tudor
Augustynski odpowiedział Tommaso → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
No a podalbys powod kupna np. takiego Balla? Prezent/sentymenty jak to Seiko od bliskiej osoby to rozumiem, ale placic 30 000 zl+ za Balla (ostatnio ogladalem w Silesii ;)) po prostu nie miesci mi sie w glowie. Marka w kwestii rozpoznawalnosci zadna, ceny wysokie, Pan sprzedawca zaprezentowal mi zegarki Ball poprzez ultrafiolet ze maja unikatowy/wyjatkowy swiecacy tryt (pewnie marketingowy bullshit). No i mam wydac 30 000 zl+ bo ladnie swieci? To moze dzieci z przedszkola by na to poszly ale one takich srodkow jeszcze nie maja ;P. To juz bym wolal Tudora, przynajmniej mialbym mechanizm Rolexa w srodku co jest jakims konkretem. Czego nie wiem? Zenith tez, mysle sobie kupie sobie zenitha pande (podrobke pandy Rolex'a). Czemu? Ponosze i bede wiedzial czy w ogole interesuje mnie chronograf w wersji 40mm, jesli tak to poluje na Daytone. Sprawdzam cene i dostaje w twarz 50 000 zl+. Za ewidentna podrobke pandy Rolexowej? No prosze. (tak wiem ze Zenith robil mechanizmy Rolexowi jeszcze do stosunkowo niedawna ale to nic dla mnie nie zmienia w tym konkretnym przypadku). -
Klub Miłośników Zegarków Tudor
Augustynski odpowiedział Tommaso → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
No tak, to prawda, tylko ze w swiecie zegarkow ceny to ogolnie absurd. Biorac pod uwage utrzymanie wartosci swojego zakupu to moznaby kupowac tylko Rolexy, Pateki i AP. Kupic takiego Hublota to jak spuscic pieniadze w toalecie, kupic Omege to -20% na start lub wiecej, jak kupno samochodu ;] z salonu. Mam ochote sprobowac Pateka/Rolexa jako poziom wyzej. Jako ciekawostka, przez 12 lat noszenia Omegi, otrzymalem jeden komplement od kelnera w portugalii. Przez 12 lat... bylo to bardzo mile. No i przy okazji lepiej sie wartosc utrzyma. Wracajac do Tudora, dlaczego Tudor jako namiastka Rolex'a? Na tej polce cenowej mozna dostac cokolwiek innego np. Grand Seiko z unikalnym spring drive lub jakies no-name marki, ktore mocno daja rade (mi sie podoba stylistycznie Nomos). Konkretne argumenty, az tak mocno cen Tudorow nie sprawdzalem, wiec dobrze wiedziec. Nie chce tu urazic zadnego fana marki Tudor. Ja po prostu wybralem Omege dawno temu, bo podobala mi sie stylistycznie bardziej od Rolexa'a (ladniejsze ksztalty i brak tego cyklopa zaburzajacego symetrie). Wtedy Rolex byl stawiany tutaj na rowni z Omega (piramida prestizu marek) ale rozpoznawalnosc nadal Rolex mial duuuuzo wieksza. Liczylem po cichu ze to sie zmieni, ze Omega dogoni/przegoni Rolexa, o jak bardzo sie mylilem ;). Po 12 latach nadal jestesmy w tym samym miejscu, Omega przez swoja polityke sprzedazowa nie ma szans z Rolexem, nigdy go nie przegoni ani sie nawet nie zblizy. Nie bawie sie w pol srodki, albo grubo albo wcale. (mierzylem ladne seiko podobne do oyster perpetual, ale jak mialbym nosic seiko, to juz wole moja stara rozlatujaca sie Omege). -
Klub Miłośników Zegarków ROLEX
Augustynski odpowiedział chrono-craze → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Rewelacja, jak to sie potwierdzi (umowa na dzialki zostanie podpisana i budowa ruszy) to ceny rolkow znacznie spadna (poza retail ofc). Rynek to wkalkuluje w cene jeszcze dlugo przed 2029. Mam troche rynkowego doswiadczenia w innej branzy. -
Klub Miłośników Zegarków Tudor
Augustynski odpowiedział Tommaso → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
To haslo to taki przyczynek do dyskusji, bo to wie bardziej sfera osob ktore jakkolwiek interesuja sie tematem zegarkow. Laicy w ogole nie wiedza co to Tudor (przezywany jako Turd [anagram]) Przeciez ja tego nie wymyslilem ;), wyczytalem to i chcialem o tym pogadac bo mi to nie daje spokoju. -
Klub Miłośników Zegarków Tudor
Augustynski odpowiedział Tommaso → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Jak kupic ladnego Tudor'a, majac w glowie ten slogan, ze to taki "Rolex dla biedakow"? Jak przez to przejsc? Ceny nie sa male, wiec wystarczy troche dorzucic i mozna kupic Rolex'a obojetnie jakiego ale jednak Rolex'a. Prosze o pomoc, bo nie umiem przez to przejsc, moze kwestia ze jest tak samo trwaly i ma rownie dobry mechanizm? To nie wyklucza dylematow wczesniejszych 😕 Ten wyzej zlota tarcza, calkiem urokliwy ale pomiedzy "mam Tudor'a" i "mam Rolex'a" jest wiecej niz niebo a ziemia a tudor jest tylko o polowe tanszy? -
Klub Miłośników Zegarków OMEGA
Augustynski odpowiedział Degustatorr Noir → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Racja zapomnialem o falowaniu ale ono w nie najlepszym oswietleniu w jakim akurat teraz jestem jest praktycznie niewidoczne. W kwestii ceramiki ok, jedyna szkoda na bezelu malowanym to rzut kamieniem dziecka dwa male slady, oprocz tego caly zegarek rysa na rysie oprocz bezela, takze bezel jest tu dosc dobrze chroniony tym dodatkowym rantem metalowym szlifowanym na okolo. Widze natomiast, ze nie zmienili w ogole tego kolka w trojkacie na bezelu na godzinie 12. Obym sie mylil, bo to jedyne miejsce, gdzie widac wychodzace po latach wady, czyli odpryski/korozja cokolwiek to jest tylko wokol tego kolka. Ogolnie swietny zegarek nie do zajechania. 12 lat bez serwisu i smiga az milo, czasem pozni 5 minut ale to koryguje co kilka miechow/pol roku i znowu mam spokoj na dlugo -
Klub Miłośników Zegarków OMEGA
Augustynski odpowiedział Degustatorr Noir → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Wiesz co, troche dziwnie sie czuje bo ja swoja omege kupilem 12 (!) lat temu a jedyne co sie zmienilo to przesuniecie napisu "Professional" z nad napisu co-axial pod Seamaster, ramka daty jest zaoblona na rogach, lekko inna czcionka na bezelu i to by bylo tyle. Po 12 latach zmienili grube nic. Ten sam szlif bezela, ten sam pasek, identyczne wskazowki. Dziwnie sie z tym czuje jeszcze nie wiem jak dokladnie ale niedlugo sobie to uloze pewnie. -
Sytuacja kolejkowa ROLEXa.
Augustynski odpowiedział szwed → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Wez nawet nie mow, bede super happy jak mi sie uda zapisac na liste na wymarzony rolex 40 mm. Aktualnie nosze zegarek 42mm. Ciekawe czy jak by przyszedl to czy bedzie dobrze lezal, czy bede zadowolony, ale tak na prawde zadowolony. Co jezeli nie? Poddam sie "hype'owi" tylko dlatego, ze na wtornym warty wiecej i "zarobie"? To by byla wtopa, bo mi na kasie nie zalezy, mam lepszy i szybszy sposob na zarobek, z drugiej strony tyle czekalem, wychodzilem zmarnowalem czas i nie kupic? Co za absurdalne dylematy, tylko dlatego ze jest taki napor fliperow ze nawet przymierzyc nie mozna. C H O R E. Cala sytuacja jest chora, kilka razy sie zlapalem juz na tym a jestem wyjatkowo realistycznie patrzaca na zycie osoba, ze prawie sie zapisalem na zegarek bo nagle moglem sie na cokolwiek zapisac. Bylo bardzo blisko ale odpuscilem bo nie chce ani tego nowego tytanowego kloca ani zlotego zegarka itd. Mi sie udalo spojrzec realistycznie a ile osob kupilo rolex'a, ktorego normalnie by w ogole nie bralo pod uwage tylko dlatego ze cokolwiek zlapali? 🤢😢 -
Sytuacja kolejkowa ROLEXa.
Augustynski odpowiedział szwed → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Tez bede czekal ;), w tym tempie spadania cen to dlugo to nie bedzie trwalo. Co do uczciwosci salonow, to jak z ludzmi, firma wlasciciel salonow moze miec uczciwe procedury ale jeden salon z 10 a raczej obsluga w nim moze krecic na boku ciemne interesy. To tylko ludzie a ludzie sa rozni. Takze te historie to pewnie takie czarne owce jako pracownicy AD. Pozostaje jedynie miec nadzieje ze to bardziej pojedyncze czarne owce, ktore prosto z salonu sprzedaja na wtorny a nie "regula" (30% salonow i wiecej np.). PS graty SPS, ze udalo Ci sie dostac na liste PS2 oby nie bylo sytuacji, ze zostana otwarte listy, zapiszemy sie, i dostaniemy zegarki "z laski" w pelnej cenie, a minie jeszcze troche czasu i beda wprowadzone rabaty 😮 -
Sytuacja kolejkowa ROLEXa.
Augustynski odpowiedział szwed → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Wam tez oferuja coraz to wiecej modeli wraz ze spadajacymi cenami? doslownie czasem z dnia na dzien czasem co kilka ceny rolkow spadaja i teraz cos zauwazylem Jeden z modeli profesjonalnych (!) co prawda w zlocie zostal mi zaoferowany w salonie (lista). Sprawdzilem cene na watchcharts z ciekawosci i zegarek przykladowo kosztuje retail $30000 a cena rynkowa to $33000 czyli 10% "zysku". Problem w tym, ze cena w salonie to bylo wlasnie $33000 na metce (czemu? podatki/kursy ustalane z czapy/cholera wie ale roznica wzgledem ceny na stronie rolexa to +10% to co widzimy na metce w PL). Czyli salon zaoferowal model profesjonalny dopiero wtedy, gdy ich cena zwrownala sie z rynkowa bo to obojetne czy sprzedadza model na rynku czy klientowi? Obym sie mylil ale czemu doszedlem dodatkowo do takich wnioskow? Ogladalem jeden z odcinkow grey market, fajny serial o swiecie handlarzy zegarkami. Facet, ktory kupuje setki zegarkow tygodniowo na przestrzeni ~15 lat powiedzial z doswiadczenia swojego, ze to nieprawda ze brakuje na rynku np. daytonow panda. Gdyby spojrzec do sejfow AD (oficjalni dystrybutorzy) to tam jest pelno pand a AD sprzedaja je w hurcie takim osobom jak on po cenach rynkowych ze znizka zeby tez cos zarobil. Smutne? Jak cholera, szczegolnie dla mnie gdy po prostu chce kupic nowy zegarek do NOSZENIA. Jestem mega dziwny chyba, zaczynam miec mega negatywne uczucia co do calej tej sytuacji i rolexa/kruka przy okazji. Troche jak z zakupem porsche, majac kilka pytan na forum porche polska, towarzystwo bylo tak bufonowate, ze odechcialo mi sie wchodzenia do ich swiata/tej marki i ewentualnego pojawienia sie na zlocie (w salonie porsche tez bufonada w stylu facet zarabia 4-6 k a na pytanie o cene wymiany powiedzmy tarcz z klockami mowi cos w stylu "no jakies 8-10 k ale moge sie mylic, ogolnie duzo ale jak ktos chce kupic porsche to go stac". powiedziane z parszywym usmieszkiem. Co do samego faktu pieniedzy to fakt, ktos kupuje porsche to go stac ale chodzilo o lekcewarzace podejscie do klienta i jego srodkow/samego pytania). -
Klub Miłośników Zegarków ROLEX
Augustynski odpowiedział chrono-craze → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Tak swoja droga, co sie stanie jak retail zrowna sie z cena sklepowa? Tzn. czy wroca rabaty w salonie czy po prostu spadnie popyt i beda lezec na polkach bo polowa "fanow" odpadnie z checi zakupu. -
Sytuacja kolejkowa ROLEXa.
Augustynski odpowiedział szwed → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Czyli to znana wada tego modelu? myslalem ze tylko ja tak trafilem ze bezel nie potrafi wskazac rowno 12 Zdjecie oczywiscie pogladowe, juz za ciemno na jakas sesje porzadna. Bogata historia, nie wiem czemu u mnie temat zegarkow zniknal na tak dlugi czas po zakupie Omegi. Od dziecka mnie zegarki fascynowaly i pierwsze pieniadze z urodzin na zegarki wlasnie wydawalem. Duzo sie dzialo przez te lata, biznes i podroze, teraz znowu wrocilem do zegarkow i mysle ze juz na dobre. Mam checi i mozliwosci, takze sprobuje sie zmienic z jednozegarkowca na ladna rozsadna kolekcje wspomniana kilka postow wczesniej. Mysle ze tez dla zony oyster perp z rozowa tarcza 36 bylby perfekcyjny tylko z taka dostepnoscia nie ma opcji, zeby trafic potem z zegarkiem na jakas okazje chociazby urodziny/swieta, a tak bez kontekstu w losowym czasie "mniej znaczaco by wyszlo". Ta sama historia :), mi rowniez w Noble Place polecono Chronos. Do rozwazenia, jak juz cos bedzie moglo na nadgarstku zastapic Omege. Odnosilem sie do faktu, ze pytajac 100 przypadkowych osob z ulicy czy kojarza marke Rolex albo czy kojarza marke Omega to zdecydowanie wygra tutaj Rolex. Przykre to jest, tez odpuscilem. Zaporowo z dostepnoscia, ze nawet jesli fundusze juz nie graja roli to i tak nie ma szans. Osobiscie nie przepadam za tego typu podejsciem jak Ferrari / Patek. Trzeba kupic iles tam modeli mniej porzadanych, zeby w ogole byc rozwazonym na zapis na najbardziej pozadane modele. ciekawy jestem ktory model, poznalem ta marke przez producenta michaela, kultowy obrotowy model Reverso czy cos innego? -
Sytuacja kolejkowa ROLEXa.
Augustynski odpowiedział szwed → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Omega Seamaster Diver 300M (212.30.41.20.01.002) Od 12 lat ani razu nie zdjeta z reki ;). Rozstawanie sie na serwis na przynajmniej miesiac to abstrakcja dla mnie z tego powodu. Polerki bym nigdy na nim nie wykonal, pomimo ze ma rysy z kazdej strony a w ubiegle wakacje dostal w bezel z kamienia zostawiajac male trwale slady (dzieci ;)). To zegarek z historia i to bardzo bogata, zwiedzil pol swiata, plywal w ocenach i morzach, obserwowal nie jeden slub =] zostanie w rodzinie juz na zawsze. Te wszystkie slady to jego i moja historia. I wlasnie tu dochodzimy jeszcze raz do momentu o ktorym wspomniales czyli serwis. Trafilem do bardzo dobrego autoryzowanego zegarmistrza omegi (chrono w chorzowie) i juz prawie zdecydowalem sie na serwis, ale wtedy przyszedl mi do glowy pomysl, to moze zamiast serwisu dam mu odpoczac i kupie cos polke wyzej (Patek Philippe). Jako nieswiadomy obecnej sytuacji rynkowej zadzwonilem z entuzjamem do salonu w Warszawie no i plany sie posypaly, moj stalowy pierwszy wybor nautilus okazuje sie swietym gralem rynkowym nie do zdobycia itd itp. W zasadzie zaden stalowy model nie jest dostepny. Drugi wybor padl na Rolexa, w momencie zakupu Omegi mialem cicha nadzieje ze Omega dorowna po latach popularnosci Rolexowi lub przynajmniej bardziej sie zrowna. Okazalo sie ze nic sie nie zmienilo (12 lat) i nadal Rolex jest znany przez wszystkich a Omega tez znana ale bardziej przez entuzjastow. Nic doslownie w tym aspekcie sie nie zmienilo z mojej perspektywy. Zaczalem zglebiac marke i zafascynowalem sie, nawet funkcja GMT by sie w praktyce bardzo przydala przy tak duzej ilosci podrozy. Odpornosc/wytrzymalosc i dluzszy czas do wymaganego serwisu (10 lat zamiast zwyczajowych 5), bomba idealnie dla mnie. Nawet na jednym z filmow na youtube o restaurowaniu Rolexa, zegarmistrz zachwycil sie, ze pod "bebnem" ze sprezyna, gdzie tam praktycznie niema tarcia Rolex i tak wlozyl dodatkowo klejnot, to bylo dla mnie WoW. Od detalu do detalu, postepujaca fascynacja marka, stwierdzilem, ze to wlasnie Rolex bedzie kolejnym zegarkiem w rodzinie. W tym momencie inne marki przestaly dla mnie istniec, niema alternatywy, nawet Patek odszedl na bok z kilku dodatkowych powodow (dystans do jedynego oficjalnego salonu, jeszcze bardziej limitowana produkcja itd itp) Co do youtuberow w USA i kwestii Europy zgadzam sie w pelni, teraz wszyscy sie wyprzedaja bo spadki trwaja pol roku i nie widac konca. Dla normalnych uzytkownikow zegarkow, powrot do normalnosci PS Moj najstarszy zegarek kupiony w 1997 roku, timemaster z guzikiem, ktory podswietla cala tarcze (kolor Tiffany :D), ciagle go mam. Mysle zeby mu kupic nowy pasek bo stary sie rozlatuje. -
Sytuacja kolejkowa ROLEXa.
Augustynski odpowiedział szwed → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Moze jestem jakis dziwny, ale mi pomimo juz wspomnianej obawy o oryginalnosc zegarka przeszkadzalo by kilka innych rzeczy. Po pierwsze przeplacenie wzgledem prawdziwej ceny odebraloby mi przyjemnosc z posiadania zegarka, tzn czulbym sie jak frajer placac za cos drugie tyle ile ktos zaplacil przed chwila bo ma np. brata w salonie albo zna kogos w centrali dystrybucji w danym kraju. Licze na dwie rzeczy, po pierwsze ceny spadaja, banka peka jak na bitconie co kilka lat i jest czas posuchy, czyli ceny w pewnym momencie ani nie rosna ani nie spadaja, ale po prostu zainteresowanie masowe przymiera na dluzszy czas i jest stagnacja, az znowu youtuberzy nie zaczna rozkrecac tego calego "inwestowania w zegarki" i masowe zainteresowanie powroci. Realnie rzecz biorac przewiduje, ze kolejki spadna na tyle, ze daytona zamiast 4 lat zajmie srednio 2 lata np. a Pepsi i inne to bedzie gora rok. Inna sprawa, to ze daytona to taka wisienka na torcie, jak udaloby mi sie zdobyc chociarz jeden model czy oyster perp czy pepsi do codziennego uzytku a moja wysluzona bardzo mocno omega moglaby zasluzenie spoczac w pudelku to bylbym na tyle zadowolony, ze nie mialbym juz takiej presji/cisnienia i spokojnie moglbym czekac lata. -
Sytuacja kolejkowa ROLEXa.
Augustynski odpowiedział szwed → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
dzieki za cynk jednak po pierwsze obawiam sie kupowac z drugiej reki, nie mam pewnosci co do autentycznosci a widzialem jakie ludzie mieli pomysly, w stylu przelozenie ze stalowego bezela daytony na czarny, zeby sprzedac 10 k wyzej albo inne frankensteiny, gdzie nawet eksperci rolexowi mogliby nie zauwazyc dwa, ten nowy model ma 42mm z tego co pamietam czy tam 41 ale model wczesniejszy mial o 1mm mniej czyli albo 41 albo 40 i wygladal zgrabniej dla mnie ja mam na oku: 1. oyster perpetual z jakas fikusna tarcza ewentualnie czarna 2. pepsi, w drugiej kolejnosci batman tez by byl ok 3. zwienczenie kolekcji daytona panda mi sie podoba, z czarnym juz nie tak bardzo. Fajna jest tez platynowa z ta lekko niebieska tarcza i brazowym prawie czarnym bezelem ale to juz nie 15 k euro tylko 100 k? Troche duzo, w strefie komfortu na samochod ok ale na zegarek jeszcze bym sie chyba zawahal Takie trio dla mnie. Co ja zrobie z wieksza iloscia modeli? Np. bym kupil explorera i gdzie go tu wrzucic w kolekcje, ciezko, milgaus niebieski calkiem spoko, ale gdzie tu do kolekcji wrzucic? Tzn. czasem mam wrazenie ze osoby tutaj by kupily kazda iloscia rolexow tylko po co i dlaczego, chyba jedyne wyjscie to zeby zarobic na tym? Czy cel to uzbieranie wszystkich wersji/modeli jakie wyszly? Jest ktos taki? Ja te trzy bym faktycznie uzywal na zmiane w zaleznosci od okolicznosci, to i tak nowe podejscie u mnie bo dotychczas bylem jednozegarkowcem ale wiecej jeszcze nie umiem zrozumiec bo explorer jedynka tez jest spoko, prosty datejust przypominajacy oyster perpetual tez spoko ale ile mozna, trzeba sie zdecydowac na te ktore faktycznie sie mi bardziej podobaja. -
Sytuacja kolejkowa ROLEXa.
Augustynski odpowiedział szwed → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Te sensowne dla mnie to wlasnie stalowe do uzytku codziennego i do kazdej stylizacji. Takich nie bylo nigdzie -
Sytuacja kolejkowa ROLEXa.
Augustynski odpowiedział szwed → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Moglem juz zapisac sie na 3 sensowne w miare datejusty 36/41 i zapisac sie na tego nowego tytanowego kloca. Slowo klucz "w miare". To nie sa moje wymarzone modele. Zdalem sobie sprawe, ze rozwazam je tylko dlatego, ze jest taka mala dostepnosc czegokolwiek. Czy bylbym szczesliwy jakbym dostal datejusta 41? Na pewno, czy byloby to moje spelnienie marzen o Rolexie? Nie. Wraz z opadaniem ciaglym cen, dzien w dzien od pol roku przynajmniej na rynku wtornym otwieraja sie coraz to nowe mozliwosci w zapisach i co prawda te najpopularniejsze modele nadal maja na wtornym o tyle wieksza wartosc ze zapisanie sie na to bedzie cudem samym w sobie nie mowiac o dostaniu fizycznego zegarka ale albo wymarzony rolex albo nic na sile :/. Do smutnej konstatacji doszedlem, jako napalony na zakup a jednak rozsadek wygral 😥🥺 -
Sytuacja kolejkowa ROLEXa.
Augustynski odpowiedział szwed → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Tyle ze za granica czesto sa cyrki ze musisz kupic jakis szajs typu bizuteria, zeby moc sie wpisac na liste zegarkowa. W kruku nie ma takich cyrkow. Znalazlem jakiegos oszoloma, ktory mowi ze produkcja rolexa wzrosnie wkrote do 1.3 mln z 1 mln zegarkow/rok. Niewiem ile w tym prawdy ale jesli to prawda, to kolejki zmaleja, ceny spadna a rabaty powroca. -
Klub Miłośników Zegarków ROLEX
Augustynski odpowiedział chrono-craze → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Post na serio byl napisany. Ja tu widze przedewszystkim rzucajacy sie w oczy inny rozmiar, yacht master wyglada na mniejszy ale moge sie mylic (perspektywa zdjecia). Bezel totalnie inny, prawdopodobnie glownie przez czcionke liczb na nim i to ze sa wypukle a nie wyryte/malowane. Sama tarcza i bransoleta identyko na pierwszy i drugi rzut oka. a dlaczego? bardzo ciekawy jestem ogolnie wyglada na kulturalnego faceta na poziomie, ktory sprzedaje tak dobrze ze nikt tego prawie nie zauwaza (komentarze pod jego filmami) zegarki modyfikowal swoje w kolekcji ( a tfu ) i zbieral glownie bling-bling modele ale juz z tego wyrosl, dojrzal troche
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
