Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

JakubZet

Nowy Użytkownik
  • Liczba zawartości

    27
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez JakubZet

  1. W żadnym wypadku nie chciałem nikogo urazić 😅 Po reakcji Pertyna wysnułem wniosek, że może nie jest to samochód dla ludzi z jego pokolenia. Jeśli się pomyliłem, to przepraszam, więcej takich wniosków wyciągał nie będę 😂 Sam uważam, że DS4, to wyjątkowo urodziwa maszyna i gratuluję (serio!) dostrzeżenia go w gąszczu mniej przyciągającej oko, a bardziej (tfu) popularnej konkurencji. Nie wiem tylko jak wygląda sytuacja z dostępnymi silnikami, ale jeśli, jak podejrzewam, nie są już dostępne mocniejsze benzyny, to osobiście byłoby mi bardzo bardzo ciężko zdecydować się na ten model. Ale ja, to ja, może Tobie nie robi to różnicy... Jedno wiem na pewno - za tym samochodem zawsze się obejrzę 🤗
  2. Pertynowi nie podpasował, ale jeśli masz trochę większy PESEL, to może to być ciekawa przygoda
  3. JakubZet

    Perfumy

    Też mam. Tobie też atomizer sika strumieniem zamiast rozpylać mgiełkę, czy tylko ja mam to szczęście? 🙃
  4. JakubZet

    Perfumy

    Potwierdzam to co napisali przedmówcy. Perfumy w stylu aromatycznym, mszanym i trochę herbacianym. Lekko oldschoolowe, lecz bardzo przyjemne. Wyczuwalne, acz nie narzucające się (chyba, że się przesadzi). Daleko im do bomby atomowej, ale trwałość, wbrew opiniom, nie jest wcale taka najgorsza. Zapach doskonały na ciepłe, wiosenne i jesienne dni i wieczory. Zielony flakon bardzo do nich pasuje. Jest w nich jednak pewna słodka nuta, której nie potrafię nazwać, a która w moim odczuciu jest w pewnym sensie nie na miejscu - zbyt wcześnie się ujawnia i jest zbyt silnie zaakcentowana. Nie wiem co to, ale to jedyny zarzut, który mam wobec tej kompozycji.
  5. JakubZet

    Perfumy

    W końcu coś nowego... Zielony na ciepełko, a z drugim może żona się polubi przy chłodzie.
  6. JakubZet

    Muzyka filmowa

    Przyznaję, nie w temacie, ale nie mogłem się powstrzymać Ale Kevin...? Jaki Kevin?
  7. JakubZet

    Muzyka filmowa

    Służę To nie z filmu, tylko z gry, kosmicznego RTSa 3D sprzed dobrych 25 lat...
  8. JakubZet

    Muzyka filmowa

    Wolę inne wykonanie... Kto zna, ten wie skąd
  9. Wg mnie podane przez Ciebie informacje nie pozwalają na odpowiedź na pytanie z tej prostej przyczyny, że nie zawierają informacji o zarobkach. Zupełnie inaczej kształtuje się sytuacja finansowa osoby posiadającej 50k w gotówce, ale zarabiającej 10k miesięcznie, a inaczej kogoś mającego 150k, ale zarabiającego 2k na miesiąc. Z mojego punktu widzenia mniej istotne jest ile w danej chwili masz na koncie i jaki procent Twojego majątku/gotówki stanowi wartość samochodu, który zamierzasz nabyć, a bardziej istotne jest to ile czasu potrzebujesz na zarobienie kwoty niezbędnej do jego nabycia. I nie zamierzam tu wydawać żadnych wyroków w stylu: "Jeśli musisz pracować na samochód dłużej niż 5 lat, to Cię na niego nie stać". To jest decyzja indywidualna i każdy podejmuje takie decyzje samodzielnie i na własny rachunek. Dla mnie leasing jest wygodny, bo płacę miesięczną ratę i nie muszę akumulować gotówki przez nie wiadomo ile, żeby móc sobie kupić samochód. To co muszę wiedzieć, to czy jestem w stanie co miesiąc pokryć ratę (pomijając wpłatę początkową i kwotę wykupu) a z resztą pieniędzy robię co mi się żywnie podoba.
  10. Ja wybrałem opcję leasingu, którą sam sobie wymyśliłem, gdzie na początek zapłaciłem ok. 15%, na koniec zostawiłem ok. 35%, a cała reszta idzie w ratach. Warunki leasingu długo negocjowałem z różnymi bankami, aż uzyskałem satysfakcjonującą ofertę. Do tego, dla spokoju, wybrałem stałą stopę procentową, żeby mnie Jaszczomb nie wydymał. Dlaczego wybrałem takie finansowanie? Bo chciałem mieć ratę w granicach, które z góry założyłem Bo chcę samochód wykupić, a potem zastanowić się co dalej Bo perspektywy płynności i stanu gotówki przed i po rysowały się tak, a nie inaczej Dlaczego nie płatność gotówką? Bo tyle nie miałem Bo nie wydał bym tyle Bo wolę takie kwoty inwestować zamiast zamrażać Dlaczego nie wynajem? Bo założyłem, że samochód wykupię Gdybym podejmował decyzję teraz, to mocniej zastanowiłbym się nad wynajmem - to najlepsza opcja przy założeniu, że zmieniasz samochód co kilka lat.
  11. Moje, prywatne, spojrzenie jest takie, że przy aktualnej oraz prognozowanej (wysokiej) inflacji najlepiej brać jak najniższą ratę i jak najwyższy wykup - im później płacisz, tym mniej te pieniądze będą warte. Wszystko jednak zależy od oprocentowania, więc trzeba to wsadzić w Excela i policzyć.
  12. JakubZet

    Perfumy

    Sorry, za oftop, ale czy tylko ja widzę jakiś błąd w matriksie?
  13. JakubZet

    Perfumy

    Zgadzam się z przedmówcą. Czarna Luna Rossa to taki zapach, który pasuje zarówno do smokingu, jak i do utytłanego w smarze dżinsowego uniformu. Choć z pochodzenia bliżej mu jednak do tego pierwszego outfitu. Osobiście stosuję niemal wyłącznie na wyjątkowe okazje, bo są sexy as hell.
  14. JakubZet

    Perfumy

    Chanel - Platinum Egoiste Guerlain - Homme Prada - L'Homme Hermes - Terre d'Hermes (EDT, EDP, Eau Givree)
  15. JakubZet

    Rynek pracy w PL

    Owszem, zgadzam się, z zastrzeżeniem, że Twoi klienci to przedsiębiorstwa, a nie zwykli zjadacze chleba, bo w tym drugim przypadku wchodzi kwestia skalowalności "żywej" sekretarki vs skalowalność AI i w tej batalii jest tylko jeden zwycięzca. Ewidentnie widzisz AI w różowych barwach Ale wbrew pozorom, to dobrze - to znaczy, że takie są oczekiwania i jest na to popyt, co będzie skutkować coraz wydajniejszymi i coraz bardziej pomocnymi modelami AI. I tu chyba dotykasz sedna sprawy - dzięki AI wszyscy lepiej zarabiacie. To samo w tej chwili dotyczy programistów - dzięki AI mogą szybciej pracować, co przekłada się na zwiększenie produktywności, a tym samym zarobków. Ogólnie adaptację AI widzę bardziej jako narzędzie usprawniające pracę, niż zastępujące całe rzesze pracowników. W profesjonalnych, korporacyjnych zastosowaniach zawsze ktoś będzie musiał patrzeć tej AI na ręce - nie widzę za bardzo innej możliwości. Owszem, do stworzenia prostej apki, makra do Excela, czy integracji z jakimś źródłem danych, AI nada się doskonale. I mogę się założyć, że nawet laik będzie w stanie z tego skorzystać i dostać dokładnie to czego oczekuje. W przypadku większych bardziej złożonych i profesjonalnych systemów, będą nadal potrzebni ludzie, którzy potrafią zweryfikować, co takiego to AI nawymyślało i czy nie ma w tym błędów - tym pewnie staną się programiści w przyszłości - operatorami AI. A czy to mnie osobiście będzie boleć? Pożyjemy, zobaczymy...
  16. JakubZet

    Rynek pracy w PL

    Nie no, dobrze jest, co mnie wkręcasz?
  17. JakubZet

    Rynek pracy w PL

    Przyznam, że śledzę ten wątek od początku i z niepokojem obserwuję rosnącą polaryzację pomiędzy, uogólniając, przedsiębioracami, a pracownikami. Mam niesłabnące wrażenie, że jedni drugim próbują przypiąć jakąś krzywdzącą, stereotypową łatkę, dzięki czemu ich świat i ich punkt widzenia będzie tym zwycięskim, jedynym słusznym i ogólnie najmojszym w każdym tego słowa znaczeniu. Może i ja coś niecoś dopowiem do tego wszystkiego, wszak poziom dyskusji jest już na tyle nisko, że nawet byle ignorant, jak ja, również może spokojnie dorzucić swoje 3 grosze nie powodując niepotrzebnego ogólnego zażenowania. Zacznę może od końca i nośnego tematu AI, który tak bardzo elektryzuje moich przedmówców. Żeby wszystko było jasne i klarowne, jestem programistą, więc cośtam może widziałem i na czymś tam się może i znam, choć oczywiście żadnym wielkim guru czy ekspertem, broń borze, nie jestem. A zatem, primo, zgadzam się z kolegą @Valygaar w kilku kwestiach: - praca programisty jest z reguły małpią robotą - większość programistów jest, bez dwóch zdań, przepłacana - AI będzie w stanie zastąpić część, jeśli nie większość, dzisiejszych programistów i będzie to dla rynku dobre Secundo zaś, gdyż nie jest to niestety takie czarno-białe, muszę zgodzić się z kolegą @machlo: - obecnie AI nie jest w stanie zastąpić ogromnej większości programistów ze względu na fakt, że jest to po prostu (na ten moment) małpka umiejąca z dużym prawdopodobieństwem umieścić właściwe słowa we właściwej kolejności budując w ten sposób zrozumiałe, sensowne i pomocne zdania, jednak daleko jej do zwykłej, ludzkiej umiejętności wnioskowania i logicznego myślenia - tworzenie, uruchamianie i utrzymywanie oprogramowania nie polega wyłącznie na naklepaniu kilku linijek kodu i zainkasowaniu $$$, to jest złożony proces wymagający odpowiedniej wiedzy i umiejętności, znajomości odpowiednich narzędzi i infrastruktury (nie da się wziąć człowieka z ulicy i kazać mu to robić, w związku z czym nie da się tej pracy tak łatwo zastąpić maszyną) To z czego kolega @Valygaar może nie zdawać sobie sprawy to: - proces adaptacji AI w branży IT będzie powolny i długotrwały, ergo miną lata zanim będziesz mógł z tego skorzystać, co jeszcze nie oznacza, że będzie to tanie - nie wszystkie branże będą w stanie ponieść ryzyko związane z oddaniem swojej infrastruktury we władanie AI - to są potencjalnie OGROMNE koszty i straty, co nie znaczy, że w niektórych branżach nie będą to OGROMNE zyski - aktualne gaże programistów nie wzięły się z niczego - to nie jest prosty zawód, nie każdy jest w stanie się tym zajmować, a dzięki internetowi i pracy zdalnej płace równają się w skali światowej bodaj najszybciej w historii Kolega @machlo z kolei, powinien zdać sobie sprawę z: - powtarzalności pracy programisty - jak często problem, który chcesz rozwiązać po wpisaniu w google okazuje się już przez kogoś napotkanym i rozwiązanym? - przepłacania przez "biznes" za skądinąd proste rzeczy, których implementacja jest trudna/skomplikowana tylko dlatego, że sami skomplikowaliśmy system/aplikację - swoistej biurokratyzacji pracy programisty - wszystkie te jiry, scrumy, agile'e, sprinty, taski, bugi, unit testy, daily, planningi, retro, backlogi etc. - owszem to wszystko ma swoją rolę w procesie, ale ile dupogodzin wyrabiasz na samych meetingach, ile czasu potrzebujesz na opisanie samych zadań, ile czasu to tylko czcze sraty-pierdaty bez żadnej wartości dodanej? za to wszystko mamy płacone gruby hajs... Wracając trochę na początek wątku - czy nie uważasz, kolego @Valygaar, że Twoją sekretarkę również mogłaby, lub nawet powinna, zastąpić AI? A może i innych Twoich pracowników możnaby zastąpić odpowiednio wyspecjalizowanymi maszynami (choć zupełnie nie znam specyfiki Twojego przedsiębiorstwa, więc być może głupoty gadam)? Czy to jest kierunek, który byłby z Twojego punktu widzenia korzystny, czy wręcz przeciwnie? (szczerze pytam, z ciekawości) Rozumiem punkt widzenia przedsiębiorców - hajs się musi zgadzac i jak coś nie zarabia, to wylatuje - dla mnie to jasne. Co nie znaczy, że januszexy nie powinny być piętnowane i usuwane (w procesie zdrowej rywalizacji) z rynku. Rozumiem też punkt widzenia pracowników - praca powinna być doceniana, zarówno pieniędzmi jak i dobrym słowem. Co nie znaczy, że każdemu należą się złote skarpety za odbębnianie dzień w dzień tego samego z zerowym zaangażowaniem. Rozpisałem się i pozapominałem połowę tego co chciałem napisać - jak sobie przypomnę, to wrócę P.S. Szanujmy się, koledzy, wszyscy mamy swoje racje i warto szukać punktów wspólnych, zamiast podkreślać to, co nas dzieli.
  18. Jak wepchają tego diesla 3.3 z CX-60 do nowej 6-tki, to biere w ciemno
  19. Jeśli zależy Ci na jakości wnętrza i wyciszeniu, to w tym budżecie nic nie przebije Madzi 3. Do tego w standardzie całe 4! cylindry i brak turbo 😀
  20. Looknij na Casio Lineage (np. tu) - noszę na codzień i jestem zadowolony. Ewentualnie jakiś Citek Eco-Drive (taki, taki, czy taki) - mnóstwo tego, do wyboru, do koloru
  21. Mówisz i masz Nie wiem czy do Ciebie przemówi, ale podrzucam pomysł wakacyjnego skin-divera: Dan Henry 1975 W standardzie jest na pasku, ale bransoletę można dokupić oddzielnie.
  22. Kiedy to inny zegarek jest
  23. Fajny, ino szkiełko mineralne i bez mieszanych indeksów.
  24. Może taki kalkulator? Casio Lineage LCW-M100DSE-2AER
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.