Pantherapardus

I się też potrafią zepsuć 🙂 I powstaje pytanie jak dbać o rotomat (zwłaszcza drogi), aby nie uległ awarii...hmmm

Zegarki po wyprodukowaniu często leżą sobie w magazynie i różnych sklepach po kilka lat....nic się im nie dzieje. A rotomat fajny gadżet przyznam, jednak drogi i dodatkowo zużywa mechanizm zegarka

Romulus Dominus Maximus, Sanctus Dominus... wersja live. Stare, ale klimat jest.

Słodziak 🙂

No to sentymentalny powrót do starych czasów

A to tak w temacie rocznicy powstania warszawskiego - tekst tłumaczony

To prawda, zaschnięcie to sprawa frustrująca. Niestety pióra markowe (o dziwo) czasami sprawiają kłopot i to nie tylko w tę stronę. Na ten przykład tańsze waterman Hemisphere czy nawet droższe, jedno z najbardziej popularnych w tej półce cenowej Waterman Carene, często boryka się z problemem Nib creep - zalana stalówka. I nie ma tu reguły, te tanie też mają różne problemy. Jutro postaram się wkleić foty tych, które są niezawodne w 100 procentach. Jeśli chodzi o pióro M200 to w zasadzie perełka zwłaszcza starsze pierwsze modele. Jak ma się odpowiedni papier oraz umie się pisać można czynić cuda. Tutaj masz próbkę Ewy Landowskiej. Myślę, że jak coś, możesz do Ewy napisać, może coś ci podpowie. Dodam, że to co na filmie jest to pióro z metra cięte czyli niepodrasowane, zwykłe - prosto ze sklepu. Dzisiaj tylko jedno. Dość ciekawe dla tych, którzy nie siedzą w temacie. Stalówka jest zakrzywiona i pozwala pisać w różnych grubościach

Dobrze się domyślasz 🙂 Choć próby siłowe pokonania tej granicy przez tę gromadkę były.

Twoje myślenie jest prawidłowe... Ale jak napisał Jędrula, czasami wyprowadź je na spacer.

Jak dzwoniłem dzisiaj do Kruka po Day Date 40, to powiedzieli, że w zasadzie nie zapisują na ten, o który pytałem. Mieli jeden od ręki ale w białym złocie. Pani powiedziała, że czasami ktoś nie odbiera bo jak czeka kilka lat to ma prawo zrezygnować i aby zadzwonić w okolicach 5 sierpnia, będzie miesięczna dostawa zamówień i jest szansa, że może ktoś nie odebrać. Ile w tym prawdy tego nie wie nikt.

Ten klasyk wydaje mi się nie do znudzenia

Szukam bransolety do tego zegarka

Tak, ale to już co innego. Ty też możesz pisać książkę nie widząc. Wiesz co oznacza każde słowo, jak brzmi i czy bohater ma coś wykrzyczeć czy powiedzieć cicho, szybko i wolno, znasz też budowę zdania oraz logikę wypowiedzi. Tak więc, aby napisać symfonię nie musisz słyszeć, nie zbierasz całej orkiestry, aby grali Ci każdy dźwięk na próbę. Znasz nuty i wiesz, która daje jaki dźwięk, jak brzmią akordy i wiesz ile nut o jakiej wartości ma być w takcie, znasz ich wysokości, wiesz czy idziesz w mol czy dur, znasz pauzy, bemole wiesz co to legato i staccato etc. Po prostu znasz muzyczny alfabet.

Wiem o tym 🙂 Jednak to niczego nie zmienia, gdyż właśnie głuchota spowodowała zakończenie występów publicznych. Większość ludzi na świecie ma tak zwane gumowe ucho, można to sprawdzić w prostych testach jakie są na egzaminach do szkół muzycznych. Nie sądzę 🙂 Niestety jeśli ktoś nie będzie miał rąk to nawet najlepsza rakieta tenisowa świata nie umożliwi gry, zaś niewidomy nie zacznie widzieć nawet jeśli obraz w telewizorze będzie w super jakości FHD. 🙂

Zgadza się, dodatkowo powiedziałbym nawet, że "wpasował" się w nasze możliwości, gdyż generalnie wszystko zależy od... naszego instrumentu jakim jest ucho :-). Trzeba pamiętać że w najlepszym wypadku słyszymy w przedziale max do 20kHz większość ludzi 15kHz i nic tego nie przeskoczy. Dodatkowo jest wiele innych elementów, które wpływają na odbiór. Znaczenie ma np. głośność - czasami słuchając cicho, słyszymy szersze pasmo częstotliwości. Dalej dochodzi do tego ukrywanie dźwięków - maskowanie przez masker - który zagłusza inne dźwięki. Reasumując Jest wiele czynników, które wpływają na "ostrzeganie dźwięków przez nasz ułomny aparat słuchowy. Tak więc jeden słyszy tak a inny trochę inaczej - jeden więcej drugi mniej, jeden lepiej wysokie tony drugi odwrotnie - niskie etc. Tak więc wypasiony sprzęt z super kablami z kosmosu za worek pieniędzy.... nie zawsze - powiem delikatnie - ma sens. W innym przypadku byśmy mieli niezliczone grono Mozartów, Chopinów czy Beethovenów.

Mam pytanie, czy modele Day Date są tylko z diamentami? https://www.rolex.com/pl/watches/day-date/m128238-0131

Chciałem wstawić zdjęcie mojej 35 letniej doxy, ale wypadło by blado przy twoich😃

A to moje trzy zarejestrowane u Tissota

10 letni SAVONNETTES MÉCHANIQUES

Zgadzam się w 100 procentach

Dzisiaj zamiast kieszonki klasyk naręczny.

Bierz Tissota Everytime Large - jest piękny w swej prostocie i bije po oczach bielą - nie da się go nie zauważyć na ręku. \A teraz jak widzę w promocji tylko 999 zł

"Mam imię nazwisko i pracę i wiem, że to wszystko stracę..." Mam też sentyment do zegarków oraz piór wiecznych dlatego tu zagościłem.