Jakoś nikt nie komentuje ostatnich nowości ze stajni Seiko A jest całkiem, całkiem zacnie, pomimo że to tylko seria 5.. Przedstawione niżej modele to rozwinięcie rodziny snzh53-60, 100 metrowego nurasa, całkiem zacnego w oryginalnej postaci (choć ja nie akceptuję 5 na tarczy oraz napisów w stylu "Sports"). Skądinąd znanego rownież jako baza do bardzo skromnej, bo polegajacej tylko na zmianie tarczy, modyfikacji zegkarka na wzór Blancpaina Fifty Fathoms. Zmiana skromna, ale to co powstaje mnie przynajmniej powala...wiem, mam dwa:)Sama tarcza zresztą ma polskie korzenie, bo została zaprojektowana przez jednego z kolegów jako limitowana na innym rodzimym forum, a co się stało potem to juz długa historia.. Wracając do naszych nowości - w stosunku do serii snzh wizualnie zmianie uległ właściwie sam bezel, nawiązujacy do starych zegarkow z serii worldtime - do odczytywania czasu w innych strefach, dwa kolory tarczy, czarna chyba limitowana... i nie było by w tym nic niesamowitego gdyby nie mechanizm...4r36 !!!! Powiem tylko tyle: ręczne dokręcanie, stop sekunda, moduł sprężyny taki jak w 6r15 około 50h rezerwy...i to wszytsko w zegarku serii 5, za niewielkie pieniądze. Najbardziej jednak cieszy mnie to, że upatruję w tym szansę na noweo skx007 w niedalekiej już przyszłości, nie wiem czemu, ale tak właśnie mam Inne nowości na tym samym mechaniźmie: