Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tomaszewski

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    274
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

2 Początkujący

O Tomaszewski

  • Urodziny 01/04/1977

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Kraków

Ostatnie wizyty

671 wyświetleń profilu
  1. Zamieszczam poniżej w linkach zdjęcia części, które otrzymałem od Yobokies. Dla mnie to był ostatni zakup u tego sprzedawcy. Wkład bezela do SKX, czarny lakier na srebrnej części ringu przy godzinie 5: https://drive.google.com/file/d/1mft89FcMb71Jpp3fqnc8lguwbHkBoknN/view?usp=sharing Inny wkład bezela od Yobokies – ubytek lakieru: https://drive.google.com/open?id=1RC-B0N3CrJLCpiU_C6NxgzG06EuDANQ3 Rysy na szklanym wkładzie bezela FFF (kosztował 50USD): https://drive.google.com/file/d/1g0WNlURZpf_6_F6GaLNY-gyk_Fx3XyXn/view?usp=sharing Wadliwa wskazówka sekundowa, bez pinu do osadzenia wskazówki na osi sekundowej: https://drive.google.com/open?id=1pRIQRI2VOZk9PSDVI_kcHbOPPthMCDHb Postrzępiona luminova na cyfrach tarczy od Yobokies (45USD): https://drive.google.com/open?id=1bRo7BcOhRnV_ps4NU1vugsiUuiS0Ty4J https://drive.google.com/open?id=16R3m8cshCs2WXL_8jUNYuF7ki8YJ5L3e
  2. Moje e-maile pozostają bez odpowiedzi. Płaciłem PayPalem, więc jest szansa na odzyskanie pieniędzy. Kupując części u Dagaza (Kanadyjczyk miszkający od lat w Hong Kongu), Murphymanufacturing z Nowego Yorku czy naszego, polskiego dr.seikostan, nigdy nie miałem podobnych przykrości. Moje wyjątkowe doświadczenia z chińskim sprzedawcą potwierdzają niestety ogólną opinię o chińskiej jakości i chińskiej mentalności.
  3. Odnośnie zakupów u Yobokies, zdecydowanie go odradzam. Zakupiony u niego wkład bezela, był z rysami, tarcza miała zacieki na lumonowie i krzywo naniesione indeksy. Wskazówki do SKX okazały się za luźne, latały (zbyt szeroka średnica otworów). Szkło szafirowe z widocznymi bąbelkami powietrza. Dla mnie ten chińczyk, odnośnie zakupów, jest dożywotnio zdyskwalifikowany. Słowem, dużo pieniędzy wyrzuconych w błoto.
  4. Tomaszewski

    Perfumy

    Przypuszczam, że perfumy ze znanej internetowej perfumerii są często zwyczajnie zleżałe. Moje Lalique equus, które niedawno kupiłem, odczytując datę produkcji z batch code, są z 2008 roku.
  5. Tomaszewski

    Perfumy

    Myślę, że największa pułapką dla klientów znanej krajowej perfumerii internetowej, jest to, że to są perfumy jak najbardziej oryginalne. Jednak wiele z nich, z jakiegoś trudnego do określenia powodu, ma bardzo, ale to bardzo daleko do zapachu właściwego pierwowzorowi. Nie chodzi o reformulację, czy subiektywne odczucie (przecież tego samego) zapachu. Zbyt wiele osób stwierdza, że coś jest nie tak.
  6. Tomaszewski

    Perfumy

    Widzę, że mamy podobny gust, o jakim Lalique piszesz ? Lalique equus, który ja kupiłem w znanej krajowej perfumerii internetowej, trzymał się 3-4 godziny i nie miał tak intensywnego, przestrzennego zapachu jak ten kupiony w sklepie stacjonarnym.
  7. Tomaszewski

    Perfumy

    Nigdy nie rozczarowałem się zakupami w perfumeriach stacjonarnych, natomiast naciołem się na zakupach w znanej krajowej perfumerii internetowej. Lalique equus - zapach był "rozcieńczony" krótko się trzymał. YSL opium - obca syntetyczna, "plastikowa" nuta, w perfumach pływające mikrodrobiny widoczne pod światłem. Więcej razy już nie ryzykowałem - szkoda pieniędzy. Moja dziewczyna kupowała kilkukrotnie w znanej perfumerii internetowej, z połowy zakupów jest zadowolona, z połowy nie. Suma sumarum wolę zapłacić 2x tyle i mieć pewność, że to co kupuję jest ok. O ile kupując dla siebie można zaryzykować, kupując komuś prezent, w razie niepowodzenia, można się skompromitować.
  8. Tomaszewski

    Perfumy

    To taka moja luźna hipoteza. Czasami jak w perfumerii weźmie się opakowanie perfum - to jest aż gorące od nagrzanego halogenu. To na pewno dobrze im nie służy. Ale jak wyjaśnić, często występującą słabą jakość perfum z perfumerii internetowych ? W swojej opinii na temat często występującej niższej jakości nie jestem odosobniony - wystarczy poczytać opinie klientów, którzy kupowali kosmetyki w perfumeriach internetowych.
  9. Tomaszewski

    Perfumy

    Aktualnie używam Amouage opus VI najlepszy moim zdaniem z opusów, nawet przed legendarną IV. Zapach kojarzy mi się z gumą balonową. Odnośnie jakości perfum z perfumerii wysyłkowych,to często jest zauważalna zdaniem moim i mojej dziewczyny, różnica w jakości na niekorzyść. Niby opakowanie oryginalne, ale zapach zdecydowanie mniej trwały. Podejrzewam, że gorsza jakość wynika stąd, że są to wieloletnie, przegrzane halogenami "leżaki" wycofane ze stacjonarnych perfumerii. Perfumy z reguły kupuję za granicą, żeby uniknąć rozczarowania jakością.
  10. Świetna recenzja. Wiarygodna, bo pisana przez człowieka aktywnego, dla którego te zegarki są adresowane. Mieć zegarek, a umieć fajnie z jego możliwości praktycznie korzystać, to dwie różne historie, dwa różne życia. Zdjęcia fantastyczne, sam się zajmuję fotografią zegarków, więc wiem jakie to trudne. Odnoście obruszenia jednego z Kolegów, co do ceny zegarka używanego na co dzień... To jest klub miłośników... i na co dzień używamy tego, na co często nas nie stać. Bo jesteśmy miłośnikami. I chcemy żyć pełnią życia, - choćby używając na co dzień zegarki, na które składaliśmy miesiącami, wiele innych rzeczy sobie odmawiając.
  11. Cena normalna. Wiesz, jak biorą 20 zł i więcej (w zależności od marki zegarka) za wymianę baterii (ta usługa to zajmuje minutę czasu, bo trudno nazwać to pracą), to naprawa markowego zegarka (gdzie naprawdę trzeba włożyć trochę czasu i wysiłku) będzie dużo kosztować.
  12. Spectre jest moim zdaniem najsłabszym z bondów. Poprzednie Bondy z Creigiem podobały mi się, a Quantum of Solace wręcz wcisnął w fotel. W Spectre dziewczyna Bonda z urody jest przeciętna, muzyka nijaka, mało Bondowskiego humoru. Jedynie rewelacyjny Waltz ożywił fabułę. Faktycznie pora, żeby Bonda zagrał inny aktor.
  13. Przy zakupach poza Unią Europejską warto też pamiętać o kosztach przewalutowania i marży banku. Ważne!!! Kupujący ponosi też prawną odpowiedzialność za towar, który sprowadza. Ja np. podpisywałem "cyrograf" z DHL, że biorę na siebie prawną odpowiedzialność za towar, który importuje. Oznacza to, że jeżeli nawet nieświadomie sprowadziłbym przedmiot, który okazałby się podróbką, beknąłbym za to od pół roku do 8 lat więzienia, a w najlepszym przypadku zapłacił grzywnę idącą w grube tysiące. Z celnikami nie warto podgrywać, oni na co dzień mają wielozmysłowy kontakt z oryginałami, podróbkami i mają dużą wiedzę na temat wartości przedmiotów, które przechodzą przez ich ręce - to ich codzienność, podczas gdy np. ja podróbki zegarków, jedynie w internecie sobie pooglądam z ciekawości.
  14. Tomaszewski

    Policzmy SEIKO 5

    Pogratulować, piękny zegar. Luminowa musi ładnie świecić.
  15. Trafienie na cło to raczej reguła od paru lat. Państwo szuka pieniędzy gdzie się da. Urzędy celne przynoszą dochód rzędu kilkudziesięciu miliardów rocznie!!! Sprawozdania urzędów celnych mogą zaskoczyć jeżeli chodzi o kwoty przychodu dla budżetu Państwa. Mi właśnie zatrzymano w urzędzie celnym w Zabrzu maszynki do golenia z Hong Kongu - sztuk 16. Mała kopertka. Zwolnią z cła po otrzymaniu stosownych dokumentów dotyczących płatności i wartości, oczywiście zapłacę dodatkowo cło i VAT. W przypadku przesyłek nierejestrowanych zaleta jest taka, że przesyłka oclona, ovatowana z należnościami dla urzędu celnego nie "zaginie" na poczcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.