jagr

Mam dokładnie tak samo jak Ty, moja gshockowa wishlista zawęziła się do jednej pozycji, no może dwóch, ale takich których w normalnych pieniądzach ni hu hu, a jeszcze rok, dwa lata temu chodziły za grosze...

Murcins, piękny Oby więcej takich zdjęć bo coś mi gshockmania przechodzi ostatnio chyba jestem chory...

Dokładnie, gw-5600J i dw-56 to ta sama koperta. I żeby nie być gołosłownym to porównanie łod pszodu, i kończę spamerkę bo przecież od takich rzeczy jest temat kanciokowy

No właśnie są całkowicie różne, na tym zdjęciu może tak tego nie widać (oprócz tego że 5600J jest sporo grubszy). Generalnie najlepsza jest koperta 5600J, nie wiem czemu casio z niej zrezygnowało, bo jakby wsadzili w nią moduł z gw-m to byłby kanciok-ideał

Diego wygrał ale Gitbit też był blisko A tak btw to widać fajnie na tym zdjęciu różnice w grubości kopert kancioków.

G-oczy paczą...

Tomaliusz buduje napięcie...

Dzięki Od dzisiaj ma brakujące ogniwo

Chociaż pasek od gw-5000 też niczego sobie

GW-5000 na bransie... No już większego wypasu nie mogło być...

U mnie też, dzięki koledze z forum, do kanciastej gromady dołączył dziś gw-m

No mają ludzie pomysły... Chyba nie będę wrzucał linków do olx-a, coraz więcej dziadostwa tam...

No właśnie poszperałem i na ebayu to samo wisi.. Z Anglii...

Żółty original mudman: http://olx.pl/oferta/casio-g-shock-mudman-dw-8400y-9t-CID87-IDfb9Ol.html#bba321194d W gshockach nie siedzę długo, ale takiego wystawionego na sprzedaż jeszcze nie widziałem.

Ale przywieszka przynajmniej jest? ;)

DamianDe, widzę że wąska specjalizacja u Ciebie

Powariowało bo dostrzegło popyt na swoje dobra. Dzisiaj akurat postanowiłem zwrócić baczniejszą uwagę na cudze nadgarstki przy okazji wizyty w pewnym zapchanym na maksa górskim kurorcie i wszystko poniżej trzydziestu wiosen (chociaż powyżej też spora część) miało dwie obowiązkowe pozycje garderoby: gacie od baletnicy i oczoje*ny G na ręce. Romanów kilka też spostrzegłem (w końcu w góry trza odpowiedni sikor mieć, a jak!). W sumie więc tutaj akurat nie dziwię się casio że stosuje taka politykę, jak coś jest modne to musi być drogie, vide northfejsy (sztandarowy przykład z górskich kurortów), njubalansy i inne japca. A to że z racji tego "normalne" (dla nas) modele schodzą na plan dalszy w polityce firmy, no cóż... Ja już od dłuższego czasu rozglądam się za dw-d5600p-1 (wesja all black) i w normalnej cenie ni hu hu, nie uświadczysz. Za to wersji białych i szarych z wściekle różowym napisem "illuminator" od groma. Cóż, takie czasy...

7710 super czytelny. W użytkowaniu na codzień nie widziałem dużej różnicy między nim a pozytywami.

No dla mnie na ten przykład 6900 to max co udźwignie mój nadgarstek Taki powiedzmy gd-350, chociaż mega fajny to już przytłaczał, z płaczem ale musiałem się pozbyć.

"jeden guzik nieco krótszy w niczym to nie przeszkadza i nawet tego nie widać" http://olx.pl/oferta/sprzedam-zegarek-casio-g-shock-CID87-IDf1hef.html#290b596271

Podejrzewam że kilku z licytujących poluje na niego od dłuższego czasu i po prostu jak już się pojawił to wychodzi adrenalina

Ciężko go wyrwać.

A nie mówiłem że będzie jazda 5600KG już prawie trzy stówy I pomyśleć że wcale nie tak dawno niewiele więcej za nówki wołali...

No tak, tylko należy zdać sobie sprawę że "fani" G tacy jak my to bardzo niewielki odsetek ich rzeczywistych nabywców. Od dłuższego czasu widać zresztą w jaką casio idzie stronę - wystarczy zobaczyć co z serii 5600 na przykład jest wystawione choćby na allegro - kilka 5600E i reszta to kolorowy zawrót głowy. Obawiam się, że G stały się "modne" wśród hipsterującej młodzieży i casio to po prostu dostrzegło. Stara się więc zrobić - jak to dostrzegł jeden gość na WUSie - tak jak Apple, wypuszczać rzeczy których naprawa/odświeżenie jest po pierwsze nieopłacalne, po drugie niemodne, bo jest już przecież na rynku następca. Casio to tylko firma i będzie chciała zarabiać jak najwięcej pieniędzy starając się dostosowywać do wymagań rynku, a że te są takie jakie są, cóż... Tak czy inaczej ja też już zaczynam robić zapasy

Hehe, nie wiem na jakim forum ale pisał kiedyś jeden koleś że często łapie się na tym że popatrzy na zegarek i dalej nie wie która godzina... Więc jak widać dla wielu z nas funkcja wskazywania aktualnego czasu w zegarkach wydaje się całkowicie zbędna