@tomaliusz już odpowiadam. Różnic na korzyść XSX jest cała masa i wszystkich pewnie nie wymienię, ale oprócz gigantycznej mocy obliczeniowej tym co najbardziej rzuca mi się w oczy jest ogromne skrócenie loadingów gier, lub całkowite ich wyeliminowanie w przypadku opcji quick resume. XSX działa podobnie jak Switch, czyli zamiast wyłączać grę, usypia ją i po włączeniu konsoli gra włącza się w sekundę w miejscu w którym ostatnio skończyło się grać. Sama konsola z trybu instant włącza się w mgnieiu oka, a jak jest wyłączona to w jakiś zaczarowany sposób ściąga aktualizacje i gry. Uderzająca jest też cisza z jaką działa nowy Xbox, nie słychać go nawet pod dużym obciążeniem, jest po prostu bezszelestny. Game Pass to też jest rzecz bezkonkurencyjna, do której nic u Sony nie ma startu. Co do exów od Sony to też o tym myślałem, ale po przeanalizowaniu tego ile interesujących mnie exów wyszło w poprzedniej generacji, uznałem że nie ma się co tym przejmować, tym bardziej że Microsoft też zapowiada tytuły ekskluzywne na nowe konsole i do tego będzie je dawał w Game passie w dniu premiery.