Ja nie zwykłem ryzykować i omijam auta bardzo drogie jak i chińczyki ( na chwilę obecną ). W obu przypadkach z chęci świętego spokoju i nie odbijania się od serwisów.
Chiny zaatakowały Europę na wariackich papierach, przecież dobrze wiemy, że i bez nich były coraz większe problemy w ASO czy ogólnie z mechanikami. Brak części to najmniejszy problem, w razie problemów będzie eksperymentowanie pseudo-mechaników kosztem Twojego czasu i pieniędzy. Mechanika to nie problem, współczesne auta mają napchane tyle elektroniki, że może uziemić pojazd na dobre.
W europie nie ma rynku na tyle marek z Chin. Będą się musieli wykrystalizować liderzy. Myślę, że za 5 lat pozostanie 5 chińskich marek a reszta się zwinie...nie z powodu niechęci chińczyków a z powodu braku chętnych przedstawicieli tutaj.