E no, ja tutaj nie chciałbym klasyfikować diverów, który lepszy, a który gorszy, na podstawie tego, który akturat w danym momencie jest bardziej popularny czy pożdany. Ja po prostu stwierdzam pewne zjawiska, które występują jakby falami. Jak przeglądam posty tak mniej więcej około roku 2005, to było dużo dyskusji na temat skx007, mnóstwo echów i achów, zdjęć, przymierzania pasków itd itp... później jakby przycichło i zaczęła się era Samuraja, to samo, zdjęcia, paski, zachwyty... później pewnie przyjdzie pora na coś innego.. to się po prostu nazywa moda. Jak piszę "owczy pęd" to nie dlatego, że chciałbym kogoś obrazić. To jest zjawisko normalne, powszechne i ludzkie. Człowiek jest gatunkiem stadnym, i jest zupełnie normalne, że mu "się podoba, to co sie innym podoba". Gdyby tak nie było, to by w ogóle nie było czegoś takiego jak "Moda". Zauważcie, że jak do restauracji na obiad przyjdzie zorganizowana grupa turystów, dostają kartę menu, to na początku nikt się nie może zdecydować co by tu zamówić. A może to, a może tamto... w końcu ktoś odważniejszy mówi "to ja wezmę schabowego z ziemniakami"... I wtedy następuje eksplozja zamówień "to dla mnie też schabowy... i dla mnie... i dla mnie" Z zegarkami jest podobnie Na dzień dzisiejszy liczenie skx007 za bardzo nie idzie, bo to nie jego pora. A gdyby tak liczenie zarządzić w 2005 roku, to pewnikiem pierwszego dnia zameldowałoby sie ich ze 30szt