Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Karol Kłósek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1254
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Karol Kłósek

  1. Teraz mój nowy nabytek, jeszcze nie doszedł, ale pochwalę się nim już teraz - Pobieda - model, którego szukałem od dość dawna i w końcu znalazłem (fotki z aukcji, bo raz, zegarek jeszcze nie jest u mnie, a dwa nawet jakby już był (to jak pisałem wszcześniej w tym temacie) za bardzo nie mam czym zrobić mu zdjęć.
  2. Zegarek Roberta na pewno ma werk Wołny, ale dokładnie, co to jest ? Wostok, czy Wołna, była też Raduga na tym mechaniźmie. Na górze tarczy są 2 napisy - ten dolny dłuższy to może być: precision class lub w w cyrylicy: precizionnyje - taki dodatkowy napis miał Wostok, Wołny czy Radugi z takim dopiskiem nie widziałem, tak więc ja stawiam na Wostoka.
  3. Mam taką pobiedę - oryginalna koronka jest prosta, ale trochę większa i grubsza niż w zwykłych pobiedach
  4. Temat drewnianej Rakiety znów powraca. Miałem ten zegarek w rękach i muszę powiedzieć tym wszystkim, którzy go na żywo nie widzieli - ta Rakieta robi wielkie wrażenie na zdjęciach, a na żywo jest po prostu powalająca. Jakbyś Krzysiek tylko chciał ją sprzedać to jestem pierwszy w kolejce - płacę złotówkami, euro, dolarami, rublami, czystym złotem, nieruchomościami
  5. Ta pobieda ma zakręcany dekiel ? Tak w ogóle to dlaczego ten temat jest przeniesiony do działu zapytania o wszystko ? Powinien wrócić do Radzieckich.
  6. Na giełdzie w Bytomiu bywam ale jako kupujący, ostatnim razem byłem w październiku 2008, na lutowej giełdzie chyba jeszcze mnie nie będzie, ale na marcowej pewnie się już pojawię. Worek zegarków miałem tylko wtedy, obecnie ciężko jest mi coś sprzedać - w sensie nie lubię rozstawać się z zegarkami, które mam; nawet jak coś mi jest niepotrzebne, to po chwili zastanowienia dochodzę do wniosku - niech leży dalej, kiedyś może się przydać. Właśnie z tymi podwójnymi sztukami mam największy problem - nie potrafię się ich pozbyć, kiedyś chciałem je sprzedać, ale jak zacząłem oglądać, który zostawić u mnie, a którego się pozbyć, to nie umiałem się zdecydować i wszystko zostało u mnie. Dzisiaj (w sumie to już wczoraj) nabyłem poljota automat w stalowej kopercie w stanie idealnym - taki jak wyżej pokazał nick555, tylko z jasną tarczą i granatową ramką. Teraz po podwójna sztuka, bo już miałem takiego, ale jakoś nie umiałem przejść obok niego obojętnie Co do innych nowych nabytków, to ostanio wzięło mnie na budziki Witjaz, Jantar, a przede wszystkim Sewani, bo to najgłośniejszy radziecki budzik. Sława mnie nie budziła - dzwoniła za cicho.
  7. Już chyba od niepamiętnych czasów nie wstawiałem fotek z nowymi nabytkami, bo nie mam czym ich zrobić. Cyfrówkę szlag tarafił - rzuciłem w kąt niech leży. Jakoś nie mogę zmobilizować się do oddania jej do naprawy, lub zakupu nowej, bo zdecydowanie wolę aparat analogowy, a dokładnie Zenit i do niego cały arsenał ruskich i ukraińskich obiektywów, no i jeden niemiecki. Z aparatu analogowego trzebaby skanować negatyw, nagrać na płytę ... - trochę to kłopotliwe, stąd brak zdjęć. Za skarby świata nie mogę przekonać się do cyfrówki, wolę Zenita, podobnie jest z zegarkiem - tylko radziecki mechaniczny, no i NRDowski Glashutte - nie włożę na rękę nic innego. W każdym razie zegarków w mojej kolekcji przybywa i to w dużej ilości.
  8. Pamiętam ją, kupiłeś wtedy ode mnie worek zegarków - w dosłownym znaczeniu, bo były w woreczku na mrożonki. Było to na giełdzie w Bytomiu w lipcu 2007. Co do balansu, to raczej jest do wymiany, oś jest zużyta i dość mocno obija. Większość pewnie się dziwi, czemu sprzedałem tą Mołnię i tymbardziej tak tanio; ano kolekcjonuję tylko zegarki w stanie bardzo dobrym i wszystkie muszą przejść czyszczenie u zegarmistrza. W tej Mołni dekiel był dość zdarty, początkowo, chciałem go chromować i czyścić mechanizm - włącznie z wymianą balansu, ale koszty tej imprezy byłyby niemałe, toteż dorzuciłem ją do woreczka z innymi zegarkami na sprzedaż i większość z zawartości tego woreczka zakupił Krzysiek. Ja byłem zadowolony, bo za kasę ze sprzedanych zegarków kupiłem od razu Poljota - model, którego szukałem i to nówkę w pudełeczku, a Krzysiek jest zadowolony z Mołni i jak widać nie tylko on, bo żonie Mołnia też się spodobała
  9. Astrogator to chyba kobieta, coś mi świta, że kiedyś dawno temu na forum jeden klubowicz (na dzień dobry uznany przez forumową społeczność za mężczyznę, bo przecież kobiety na tym forum nie często się spotyka) ujawnił się, że jest kobietą. Z tego co jeszcze pamiętam, to chyba pod tym nickiem pisali razem mąż i żona, tylko nie pamiętam czy to na pewno Astrogator, czy ktoś inny. Jeśli moja informacja okaże się prawdziwa, to znaczy że mam dobrą pamięć , a jeśli nie to przepraszam Astrogatora za to, że pomyliłem go z innym klubowiczem.
  10. Szkoda, już miałem nadzieję, że na allegro jest jakiś Saturn. Tak jakoś nie mam szczęścia do zakupu Saturna. Tego, który jest Twój w ogóle nie widziałem na allegro; co do tego w złym stanie, to pamiętam - widziałem tą aukcję - zdjęcie było do bani, ale i tak można było zauważyć, że tarcza ma niemałe plamy, a i tak poszedł za coś około 150 zł, jak nie więcej. Widziałem też kiedyś Saturna na giełdzie w Bytomiu (jeszcze na starym miejscu). Tarcza była poplamiona i wołali za niego 100 zł. Może i nawet wziąłbym go (pomimo tej tarczy z plamami) ale zrezygnowałem bo kalendarz przerzucał co 12 godzin.
  11. Zaraz, zaraz bo coś nie kumam, tego Saturna masz z allegro - to wiem, ale czy cyt. "da się go nawet dorwać na allegro za w miarę dobrą cenę " - dotyczy Twojego Saturna, czy obecnie jest wystawiony na allegro jakiś Saturn - bo jeśli jest, to nie mogę go znaleźć, gdyby był obecnie na allegro to bardzo prosiłbym o link do aukcji na PW - bo za chiny nie mogę na alledrogo nic takiego jak Saturn zlaleźć
  12. Mam takiego samego Poljota chrono tylko w wersji pozłacanej z czarną tarczą - nówka, nienoszony z paszportem - rok produkcji 1991 - (jeszcze ZSRR)
  13. Moje 4 pierwszorzędne marzenia, czyli zegarki, na które naprawdę choruję: Rakieta budzik automat Rakieta w drewnianej kopercie Saturn, lub Rubin - pierwszy radziecki zegarek z kalendarzem - pokazywał tylko dni tygodnia w malutkim okienku i w tym tkwi jego urok ! oraz jakikolwiek zegarek w dobrym stanie z tym mechanizmem: (oryginalny kieszonkowy lub oryginalny naręczny - kieszonki przerobione na naręczne, co bardzo często spotyka się w przypadku zegarków z tym mechanizmem uważam za profanację ) Poza tym jest jeszcze kilka zegarków, które równiez bardzo chciałbym mieć np. pewien model Wostoka Albatros, pewien model Glashutte Spezimatika, taki jeden model zegara z czołgu, czy wozu pancernego ......, ale na wklejenie zdjęć tego wszystkiego brakłoby dnia.
  14. W przypadku tej Rakiety numer na deklu to numer konkretnego egzemplarza zegarka; co do mechanizmu, to bardzo dobry, porządny werk.
  15. Dekiel jest na pewno, widać go na zdjęciu. W tym modelu jest to tak trochę dziwnie zrobione, że dekiel jest mniejszy i tworzy się dość spora szczelina między nim a brzegiem koperty. W każdym razie wszystko jest w porządku - dekiel jest taki jak ma być i na pewno znajduje się na swoim miejscu. Na tym zdjęciu jest podobny model Rakiety - co prawda inna tarcza i wskazówki, ale koperta taka sama. http://www.netgrafik.ch/golden_watches8.htm Twoja Rakieta ma na 99% taki sam mechanizm jak ta ze zdjęcia. Co do otwierania zegarka samemu, nie polecam tego. Koperta i dekiel są ze złota, a złoto jest miękkie - przy nieumiejętnym otwieraniu można bardzo łatwo pokaleczyć zegarek. Jeśli koniecznie chcesz zajrzeć do środka to polecałbym w celu otworzenia zegarka udać się do zegarmistrza.
  16. Świetny artykuł, najbardziej zaciekawił mnie zegarek NII - 24h, data, elektronik i to z 1960 roku Co do kosmonawigatora, to nie wiedziałem że jest on dostępny na rynku; co do jego ceny - nawet nie tak dużo w porównaniu do cen nowych "Atlantyków i innych świtserlandzkich cudów" na wystawkach w pasażach hipermarketów. Dać ponad 1000 zł, a niekiedy i 2000 za "łorldmajstra" - wolałbym bezapelacyjnie kosmonawigatora.
  17. Według mnie tarcza w tym zegarku jest po renowacji. Nie wiadomo, kto i jak robił renowację - jakiś artysta mógł wykazać się niezłą weną twórczą i być może umieścił na tarczy napisy i symbole, których wcześniej na niej nie było. Mechanizm też nie pasuje do tarczy, bo na tarczy jest symbol Pierwszej Moskiewskiej Fabryki Zegarków, a na mechaniźmie symbol Zlatousowskiej Fabryki Zegarków.
  18. Kiedyś też drążyłem ten temat na forum i wśród olicznych zegarmistrzów; wyszło na to, że Sława to konstrukcja radziecka. Jak już jesteśmy w temacie radzieckiego 11 - kamieniowego budzika, to widziałem w zeszłą środę budzik jesze starszy niż Mir czy Drużba; mechanizm miał taki sam jak one, ale był w kwadratowej obudowie i nazywał się Sygnał.
  19. Dawno temu był temat o ilości kamieni w radzieckich zegarkach i informacji o tych kamieniach na tarczy. Z tego co pamiętam ktoś przy okazji rozbierania zegarka liczył kamienie w Sławie 2427 i było ich więcej niż 27. Nie pamiętam dokładnie ile tych kamieni rzeczywiście "siedziało" w Sławie , ale byćmoże było ich 32 :?: Może Rosjanie w pewnym momencie postanowili uaktualnić na tarczy napis z ilością kamieni :?: i stąd ten napis 32 :?:
  20. Jeżeli zegarek będzie noszony na ręce, to nie ma potrzeby go nakręcać, mechanizm to automat, czyli posiada wahnik który obraca się pod wpływem ruchów ręki i nakręca zegarek. Jeśli zegarek nie będzie noszony, to przydałoby się nakręcić go conajmniej raz na miesiąc.
  21. Jest tam śrubka. Mam taki zegarek i muszę powiedzieć, że da się go nosić na ręce, ale jest dość niewygodny. Ciężar i wielkość nie przeszkadzają za bardzo, ale za to daje się we znaki ogromna zakręcana koronka. Krępuje ona ruchy nadgarstka i to najbardziej przeszkadza; no ale przecież ten zegarek był przeznaczony do zakładania na skafander nurkowy tak więc nie można mieć do producenta pretensji o ewentualną niewygodę w użytkowaniu :wink:
  22. Jacku, jaki mechanizm miała ta Rakieta - kwarcowy czy elektromechaniczny (z baterią i balansem). Podobno były elektromechaniczne rakiety, ale czy to ten model ?
  23. Sława - produkcja Druga Moskiewska Fabryka Zegarków. Ten model pochodzi z lat 80, co do ciekawostek ? - podobno mechanizmy tych Sław mają więcej kamieni niż 27, jak podaje napis na tarczy.
  24. Ten zegarek to Poljot. Wyprodukowany w Pierwszej Moskiewskiej Fabryce Zegarków imienia Kirowa, najprawdopodobniej w latach 70. Koperta jest ze złota, na deklu widać malutką gwazdę, sierp i młot oraz napis 583 - (oznaczenie próby złota). http://www.netgrafik.ch/golden_watches6.htm - tu masz zdjęcie takiego samego Poljota - w Twoim powinien być taki sam mechanizm jak w tym na zdjęciu. Co do wartości - generalnie trzeba przyjąć że radzieckie złote zegarki są warte tyle ile dadzą za złoto z koperty w skupie + 40 - 50 zł za tarczę i mechanizm. Oczywiście cały zegarek można sprzedać drożej (np. na allegro), ale to zależy od tego czy trafi się kupujący, który będzie chciał dać tyle ile Ty chcesz za ten zegarek wziąć. Wydaje mi się, że ta bransoleta też jest ze złota, nie widać tego dokładnie, ale na zapięciu też jest coś jakby gwiazdka i 583.
  25. To jest Kirowski lub Poljot. W sumie to samo, różnią się tylko napisem na tarczy. Mam taki sam zegarek z tarczą Kirowski, ale widziałem też takie Poljoty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.