Jeśli EU jest, to nie ma powodu, żeby znikała z kolejnych mechanizmów. Seiko jest ewenementem, poszedł na skróty, wstawiając obsługę Chin w miejsce Europy. Może w końcu opracują werk, w którym będzie obsługa 4-ech sygnałów (tak jak to jest u Citizena). Co ciekawe, raporty japońskich producentów mówią o wzroście sprzedaży zegarków radiowych - stąd zapewne kierunek w stronę zegarków globalnych (z czasem satelitarnym). Co do samej sprzedaży - największy rynek zbytu to rynek chiński (dlatego Seiko zmieniło obsługę EU na Chiny w Brightz'ach). Zostaje też spory wewnętrzny rynek japoński. Zegarki z bardzo prestiżowych linii Grand Seiko i The Citizen całkiem nieźle sobie radzą, pomimo że nie występują na globalnym rynku. Jest także Internet jako kanał sprzedaży. Na rynku amerykańskim oficjalnie nie pokazał się T1000, a nie przeszkadzało to Casio rozwijać Oceanusy o model T1010, Mantę 2000 i klasyka S100. Wydaje się, jakby to być albo nie być na rynku amerykańskim specjalnego znaczenia nie miało. Patrząc na strony japońskich, międzynarodowych sprzedawców, ostatnie modele T100, P100 i T1000 zostały wyprzedane (stronka Chino). Faktycznie, z zakupem trzeba się spieszyć Zobaczymy, czy w tym roku Casio pokaże coś nowego (nie mam na myśli tylko zmian kolorystycznych któregoś z istniejących modeli).