Wintergreen

Można mówić, że to sukces dla forum...

Cena na pewno była większa - Paweł już wie, za co przepraszał... Widać, że kolega poważnie wziął się do budowy kolekcji. Dobrze, że mam trochę inne priorytety. Powodzenia!

Gratuluję nabytków, ale widzę, że Błonie robią się luksusową marką...

Podróbki to to nie są. Nie miały za zadanie podszywać się pod cokolwiek. Po prostu zamienniki tarcz. P.S. A propos "góralskich" pasków można też znaleźć wersje hard core... (przepraszam za słabe zdjęcie w sztucznym świetle)

50 CENT - a może po prostu z założenia nie dyskwalifikujesz tarcz warszawskich? Trudno mi statystycznie uwierzyć, że to przypadek.

Podobno w III rodzaju tak, ale nie wiem, który model tarczy. Z Allegro mam dwa, ale to mogą być składaki: z cyframi na indeksach 12, 3, 6, 9 oraz na indeksach parzystych (ten z wszystkim indeksami w kształcie kresek raczej odpada). Kiedyś już o to pytałem - może więc ktoś podpowie....

Trochę dziwne pytanie... http://www.ebay.pl/itm/Original-Dienstuhr-GLYCINE-DH-German-WW2-wristwatch-with-original-strap-/291653589263?hash=item43e7e8990f Do tego wskazówki raczej nie z tego modelu...

na Twoje życzenie http://allegro.pl/antyk-zegarek-z-jelcza-ogorek-prl-jedyny-na-allegr-i5892784280.html Ale uprzedzam, że nie mam z tym nic wspólnego

Nr 3 ma przełożony półmostek balansu z późniejszego typu mechanizmu i to nie z Błonia (od Poljot lub inny radziecki). Nr 5 - brak zdjęć mechanizmu. Nie zaznaczono w opisie nawet czy sprawny. Uwaga raz na zawsze na przyszłość: nie wiedząc, co jest w środku nie kupuje się Błoniaków... chyba, że na części Słusznie też koledzy zaznaczyli, że najczęstszy stan zegarka z Błonia na Allegro to krótko rzecz ujmując, wyraźne zużycie wizualne i ślady po naprawach. Rzadkie egzemplarze lepiej zachowane osiągają wywindowane ceny i to niezależnie od Świąt, a w dodatku, o czym wielu licytujących zapomina, in ładniej zegarek wygląda, tym większe ryzyko, że był "picowany" przed sprzedażą. Albo wręcz, że to współczesna malowanka.

Błonie jako nazwa modelu, a nie inne zegarki z ZMP Błonie (przykładowo Dukat czy Arras) aktualnie są 3-4 wyglądające na Ok. Oczywiście biorąc pod uwagę upływ czasu i dziesięciolecia na potencjalne naprawy, to można zakładać, że w każdym coś było robione. Nie chodzi o stan fabryczny, tylko zgodność z typem. Nawet jeśli coś było wymienione, to na takie, jakie było w oryginale. Innym tematem są szkiełka i koronki. To elementy eksploatacyjne i podlegają wymianie w normalnym używaniu. Tak samo jak trudno oczekiwać, że w 10-letnim aucie wycieraczki będą te same, które z nim wyjechały z fabryki. Z tymi zastrzeżeniami możesz wklejać linki, tych które Ci się podobają - ktoś zawsze odpisze. Nie ma też co się śpieszyć. Jeżeli nie masz szczególnych preferencji co do konkretnego modelu, to Błonie są w stałej ofercie na Alle...

Pirx65 - gratulacje wspaniałej kolekcji! Zawsze możesz uzupełnić ją o polskie kwarce...

Wracając do zagadkowego czarnego Blonexa, to zgadzając się z tym co napisał Paweł Bury. dodam, że jeszcze jedna rzecz w tym zegarku budzi moją wątpliwość, choć bez obejrzenia tarczy na żywo nie da się tego ustalić. Nie wiem tylko czy trąbić o tym na forum czy może dla zainteresowanych na PW - aby nie ułatwiać pracy przyszłym twórcom czarnych Blonexów Niestety (z mojego, jako zbieracza autentyków, punktu widzenia) renowacje są co raz lepsze technicznie i postęp w tej mierze będzie istniał nadal.

W najlepszym razie mechanizm i tarcza Bałtyka w kopercie od najprawdopodobniej Wostoka (bądź innego radzieckiego) - omijać szerokim łukiem.

Numer 6294585 to nie numer seryjny, tylko kolejny numer sztuki po "przeskoczeniu" numeratora - według tego nie da się wyrokować o dacie produkcji. 2409 to też nie numer seryjny, ale określenie kalibru (czyli modelu) mechanizmu. Ogółem takie Błonie Super produkowano od 1963 do 1969 roku. Pisaliśmy w tym samym czasie. Czy dokładnie 1963 czy 1964, nie dam głowy uciąć.

Dokładnie. I do tego dzieło renowatora-barbarzyńcy.

Ten sam sprzedający wystawił teraz Antymagnetycznego http://allegro.pl/oficerski-blonex-antymagnetyczny-zegarek-blonie-i5800480231.html Egzemplarz z za krótkim czarnym sekundnikiem....hm.... Wydaje mi się, że gdzieś taki już widziałem... - może to ktoś, kto tu zagląda?

W tym modelu tarczy nie było "Made in Poland".

Z przyczyn, które nikogo nie interesują, odpisuję dopiero teraz. Nie spłycajmy sprawy. Tu nie chodzi tylko o "Herres"/Heeres/herres/heeres (niewłaściwe skreślić). Po przeczytaniu postu o treści: osoby nieznające niemieckiego uznałyby, że "Dienstuhr" to zegarek, zaś "Herres" to służbowy . Druga połowa tekstu, o istotnym dla sensu całości znaczeniu, zupełnie by uleciała. Polskie tłumaczenie wprowadzałoby takich czytelników w błąd. P.S. Nie jestem germanistą.

Przepraszam, że tak późno, ale mam na głowie remont domu, przeprowadzkę i kłopoty z internetem na nowym miejscu, więc zajrzałem tu dopiero teraz. Informacja powyżej jest oczywiście żartem Moderatora, ale wisi już tak długo, że pora o podanie prawdziwej. Dienstuhr to oczywiście zegarek służbowy (Dienst+Uhr). Ale co z tym "Herres"?. W języku Goethego nie ma takiego słowa. H natomiast wywodzone jest (choć czasem spotyka się inne wywody, ale takie są prawa internetu) od Heeres, To zaś jest forma deklinacji rzeczownika Heer https://de.wikipedia.org/wiki/Heer Z poważaniem absolwent dwóch klas języka niemieckiego ze szkoły podstawowej Wintergreen

To nie jest "junior" tylko model katalogowy 1222 i akurat koperta jest od tego modelu...

Wygląda OK Tutaj zdjęcie mojego co prawda w łacicnie, ale były rzecz jasna i cyryliczne.

A sprawdziłeś czy każdy wciskany pasuje? - bo i w jednych i drugich wg mnie nie zawsze da się dopasować każdy do każdej koperty. Bezpieczniej jest szukać koperty z deklem, chyba, że można przymierzyć.

Jeżeli piszesz, że może być bez dekla, to trzeba zwrócić uwagę na dekiel, jaki już masz. W tym typie były przecież też dekle zakręcane na klucz. Mogę się mylić, ale Zodiaki miały (z tego co widywałem) raczej wciskany a np. Jantary zakręcany.

pomyłka ... przepraszam

A pytałeś już na forum http://www.cro.pl/forum/ ?