Części są standardowe jak przy innych Błoniakach, przecież w bardzo wielu wypadkach to właśnie tarcza stanowiła jedyną różnicę. Więc sama dostępność to nie problem. Trochę trudniej będzie jeżeli zdecydujesz się na rezygnację z radzieckich zamienników. Pokazany zegarek w licytacji osiągnie raczej >50PLN. Trzeba tak czy siak kupować innego trupka albo nawet dwa, celem kanibalizacji. To oznacza, że koszty razem z robocizną, o ile będziesz musiał zapłacić zegarmistrzowi, zbliżą się do kosztów kompletnego egzemplarza na tyle, że nie warto pchać się w robienie bądź co bądź, składaka. Te Dukaty nie są jakoś szczególnie rzadkie. Wg mnie, jeżeli myślisz o kolekcji czy też nawet jednym zegarku dla siebie, lepiej kupić taki, przy którym nie musisz już nic robić. Koszt może trochę większy, ale satysfakcja większa zdecydowanie.