Zegarek nowy, w środku Sellita SW 200-1, a więc 38h rezerwy chodu, używany głównie za biurkiem. Jest na bardzo dokładnym chodzie, odchylenie 2s na dobę. Problemem jest według mnie zbyt krótka rezerwa chodu, przeważnie wskazówki zatrzymują się po ok. 17h. Przykładowo zegarek założony o godz. 7 i odłożony do pudełka o godz. 22, następnego dnia wskazówki zatrzymują się o godz. 15. Zegarek do reklamacji? Szczerze mówiąc wolałbym tego uniknąć, dlatego proszę o poradę czy zegarki oszczędnie eksploatowane (jedynie podczas pracy biurowej) mają ponad dwukrotnie krótszą rezerwę chodu niż maksymalna.