Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Maks 3

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1432
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Maks 3

  1. Mam do was pytanie, które pewnie wywoła burzę ( a przynajmniej mam nadzieję, że ciekawą rozmowę). Czy nie macie wrażenia, że whisky z Islay, jest w wielu przypadkach "przereklamowana"? Sam mam kilka destylarni z Islay, które bardzo lubię, jest też kilka z poza Islay, które są również bardzo dobre. Co Wy o tych destylarniach spoza Islay myślicie?
  2. Yyy, a o co chodzi? Ps. Gratulacje nowych nabytków
  3. Speyside tak, czytałem również, że po między Highlands a Speyside jest "granica umowna" i whisky są do siebie zbliżone. Ile w tym prawdy nie wiem. Mogę tylko dodać, że szwagier jak nie lubi whisky, tak polubił Deanstona...
  4. Z tych to znam tylko Laproaig 10, Caol Ila 12 , zdecydowanie, dla mnie w tym zestawieniu Laproaig na sam koniec. Jest bardzo secyficzna.
  5. Ja się tam nie znam, ale ja drugi raz mam już Bulleit tym razem Rye 95, nie jest źle, natomiast próbowałem też Woodford Reserve ,też było do wypicia
  6. Jeśli dobrze kojarzę, to widząc te modele na żywo, miałem wrażenie,że mają złe proporcje. Dla mnie zdecydowanie długość i szerokość, nie idzie w parze. Czy tylko ja mam takie wrażenie?
  7. artme, nie oddałem swojego głosu na żaden z ww zegarków. Jednak napiszę parę słów. "Wiem" co masz na myśli, mówiąc o "obcowaniu z obrazem". Jestem na forum już jakiś czas, i mam swoje przemyślenia co do "zegarka" idealnego. Bardzo lubię chronografy, jednak nie wybrałbym go jako jedyny zegarek, nie wybrałbym też "starego" zegarka. Padło tu, zdanie, że jeśli na co dzień, to coś nowszego i tu się zgadzam. Zgadzam się też, że jako jedyny zegarek dla mnie musi mieć datę, i jeszcze jedno. Nie brałbym chronografu, bo wiem, że bardzo rzadko bym z niego korzystał (więc po co brać zegarek z chronografem). Rozumiem, że "lubisz cenisz" markę Rolex, jednak ja bym szedł w innym kierunku, w kierunku gdzie jak ktoś popatrzy na mój nadgarstek to patrząc na Daytonę będzie myślał "snob" (bo jeszcze jest mała wiedza u nas w kraju). Wolałbym sytuację, w której tylko nieliczni docenią "mało" znaną markę....
  8. Z jednej strony masz rację, a z drugiej, ja mam innym zegarku długie uszy, i wiem jak one mogą przeszkadzać. Patrząc na zdjęcia ja bym powiedział tak, dla mnie ok, ale mniejszego bym nie nosił
  9. Woodford Reserve , z tego co pamiętam toż, to było całkiem niezłe. Raz miałem przyjemność w Domu Whisky, i nie zrobiło na mnie bardzo złego wspomnienia. Fakt degustowałem wtedy przede wszystkim inne trunki
  10. Często tu bywam, jednak mało piszę.... Wszystkim gratuluję nowych nabytków
  11. Piłem o wiele gorsze, może z tą owocowością mnie trochę poniosło... jednak do sour mi pasuje. Dobrze, że nic nie wspomniałem o aromacie, tu przyznaje daje rozpuszczalnikiem. Jakbym miał wybrać to raczej wolę JW niż JD, a na bank wybiorę Caol Ila
  12. loco50 myślę podobnie, można "doszukać" się tam sporo owoców. Co prawda ja nie degustowałem na lodzie. Nie jestem fanem też odrdzewiacza (zwłaszcza łączenia z whisky). Moim zdaniem ta whisky też sprawdza się w whisky sour.
  13. loco50 popatrz,a niby marka "znana i ceniona" ...
  14. Caol Ila12 zazdraszczam, jedna z lepszych jakie ostatnio pijałem. Tak w sumie to chyba po raz pierwszy od dłuższego czasu nie do końca jestem zadowolony ze swoich zakupów...
  15. rafi87 super ten niebieski Gratulacje dla wszystkich posiadaczy "nowych" nabytków. Coraz bardziej podobają mi się te zegarki...
  16. Ja od dawna w domwhisky, a od kiedy miałem tam przyjemność degustować whisky, przepadłem. Mam słabość do tego miejsca. Winnice słyszałem, ale jak kiedyś patrzyłem, nie znalazłem tego co szukałem. Singlemalt, raz kupowałem, a smoczajama słyszałem.
  17. loco50 trochę mnie "podłamałeś", od jakiegoś czasu mam ochotę "zaszaleć" i kupić coś z BenRiach, Kavalana lub coś fajnego. Tak przy okazji, miał ktoś z Was przyjemność degustowania, Jakck Daniel's Gentelman? Jestem ciekawy jego opinii, szczególnie aromatu.
  18. Zdjęcie "stare", i lekko się zdezaktualizowało. Nie ma Coal Ila (były właściwie opary), no i udało mi się zdegustować każdą z mojej kolekcji. Jeśli pozwolicie, to podzielę się krótko wrażeniami. 1. Bowmore 12 Aromat, ciekawy, mokre drzewo,ziemia,torf,wanilia,cytryna,miód. Smak, trochę płaski, lekko torfowy,miód, tropikalne owoce. Dla mnie fajna na początek, gdy ktoś nie miał styczności z torfem. Ja jednak chciałbym coś "więcej". 2. Deanston Virgin Oak. Aromat, słodki, jabłka, cytrusy,miód, jęczmień (zboże),wanilia Smak słodki, wanilia, miód,"śmietana", toffi, dla mnie też się pojawia nuta gorzkiej czekolady. Finish, "pieprzny" dość ostrry. Mi smakowała, jest dość ciekawą propozycją dla kogoś kto zaczyna przygodę z whisky. 3. Glenfaclas 10 Aromat, przede wszystkim sherry, dżem z gorzkich pomarańczy, miód, orzechy (dla mnie taki mix orzechów jaki czasem kupujemy w paczkach),nuty dymu. Smak ciasto bakaliowe,śliwki, morele, skórka pomarańczowa, toffi (trochę takie wytrawne, na pewno mniej słodkie niż w Deanstonie), nuty dębowe. Finish korzenny. 4. Bulliet 95 Rye Aromat wiśnie, wanilia, żyto, ale przede wszystkim skóra i tytoń Smak słodki, wanilia,"krem",brzoskwinia,skórka pomarańczowa, i coś dziwnego do określenia. To tak na szybko, i przepraszam,że dziś, ale w święta wracaliśmy późno do domu, komputer był właściwie nie otwierany. Co do Glenmorage, również nie miałem jeszcze przyjemności. Z Ardgeg, to miałem raz przyjemność. Jest niezły, ale ja chyba wybrałbym Lagavulin 16 lub Coal Ila 12 Pozdrawiam Was.
  19. Jeszcze Świąt nie ma a Wy robicie takie smaki Rum, rumem, ale mnie kiedyś zaskoczyła pozytywnie Margarita, jeśli już mówimy o "drinkach". Nie obraź się, ale początki miałeś słabe, Famous moim zdaniem jedna z gorszych jakie miałem "zaszczyt" degustować. Podobno nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Teraz może być tylko lepiej Jeśli jesteś na początku drogi z whisky a nie chcesz mocno inwestować to ja bym polecił m.in. Jack Daniels Gentelman - ostatnio degustuje moim zdaniem fajnie zbalansowana whisky Bushmils , Glenfiddich 12 letni, Deanston Virgin Oak. To tak na szybko, są to moim zdaniem dość pijalne whisky o nie złożonych aromatach,smakach, a jednocześnie bardzo fajnie "zbalansowane".
  20. Domyślam się, że taka odchyłka może być "denerwująca" w takiej klasie zegarku. Moim zdaniem jednak, po pierwsze, naucz się odpuszczać, to w końcu zegarek z duszą Po drugie daj mu może jeszcze jakiś czas, po trzecie, hmm nie wiem jak to w "renomowanych" zegarmistrzów, ale są i tacy, którzy z taką odchyłką czasową nie będą chcieli z Tobą rozmawiać. Jeśli się mylę na pewno koledzy mnie poprawią.
  21. Ja myślę wręcz przeciwnie, ciekawy, mało tego kupiłem ponownie (może nie dokładnie ten, ale bardzo zbliżoną odmianę) Myślę,że na początek Laphroaig 10, nie jest dobrą opcją. Jak niektórzy mówią, albo się go kocha, albo nienawidzi... Ja zacząłem "doceniać" jak miałem 3/4 butelki wypite a to trwało długo. Na początek ja bym szedł w Bowmore lub Caol Ila 12 (uważam, że jest bardzo dobra)
  22. Nie umiem wyjaśnić tego fenomenu, ale podobają mi się takie "surowe" zegarki. RM jest takim jednym z...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.