kuzyn jest oponiarzem i opowiadał mi, że kiedyś był jegomość z BMW, który uparł się na idealnie równo ustawione koła, gość na zbieżności nieco protestował ale klient nasz pan, ustawił na 0. Chłop wrócił po 3 dniach bo ledwo utrzymał się w zakręcie, gdzie do tej pory auto jechało jak należy. Teraz na geometrii komputerowej niby system potrafi wprowadzić korekty dla danego modelu ale BMW kiedyś do poprawnej zbieżności powinny być specjalnie dociążane w pierwszym i drugim rzędzie siedzeń. Alfa jako, że też ma się prowadzić odpowiednio w zakrętach pewnie ma podobną filozofię.
To ile km wytrzymała opona to loteria, zbyt wiele zmiennych. Wiadomo, że każdy jakoś sobie to tłumaczy ale doszukiwanie się wyższych prawd to strata czasu i energii. Jak opony się skończyły to znaczy, że trzeba szukać nowych 😉
Kiedyś, gdy wybierałem opony do swojej BMW kuzyn zwrócił mi uwagę, że auto będzie nieco szybciej ścierać bok opony więc lepiej na początku odrzucić te modele, które maja "płytszy" bieżnik na krawędziach. Zanim opona zdąży się zużyć to bok opony dla policjanta będzie już pretekstem do zabrania dowodu