Miało być konkretnie:
"Niezależne badanie przeprowadzone przez naukowców uniwersytetu w Oksfordzie wykazało, że ocena Europejczyków jest słuszna. Przeciętnie na europejskich banknotach tłoczy się ponad 26 tys. bakterii.
Klebsiella pneumoniaeRajem dla bakterii są nawet nowiutkie, pozornie czyste banknoty prosto z drukarni.
Każdy z nich zawiera średnio 2.400 bakterii. Na banknotach euro badanych przez naukowców znajdowało się przeciętnie 11 tys. bakterii.
- Wielu zarazkom to wystarczy, by wywołać infekcję – mówi prof. Ian Thompson z Oksfordu.
Dla porównania: na polskich złotych znaleziono 25 tys. 700 bakterii, a na szwajcarskich frankach – 32 tys. 400"
Przeprowadzone wcześniej badania wykazały obecność na banknotach na przykład zjadliwej Klebsielli pneumoniae, często odpowiedzialnej za zapalenia płuc u pacjentów szpitali, czy bakterii Enterobacter. Wiele z nich, jak właśnie Klebsiella pneumoniae, to mutanty odporne na antybiotyki, na całym świecie będące coraz większym problemem.