Ciech

U mnie noworuski wostoczek beczkowaty:

Ta sama beczka x 2, co dwa nadgarstki to nie jeden !

Zegarka nie da rady określić bez szklanej kuli, natomiast maszynka do golenia to klasyka, takie same dawali żołnierzom w LWP, pewnikiem nie sygnowana

Targuj się !

Ciągle pada

To będzie prawdopodobnie najbardziej zwięzła recenzja na forum. "Amfibia 1967 Design" to 75% "Amfibii 1967" za 33% jej ceny. Tak wygląda na ręce (nadgarstek - 20cm): Edytka: Kiedy zobaczyłem ten zegarek obawiałem się, że coś z nim nie tak, skoro drobne w designie, a w cenie tak olbrzymia różnica, w porównaniu z inną wersją beczki. Dostałem pozytywne opinie od użytkowników tego forum i jeszcze innego, kupiłem i jestem zadowolony. Technicznie te zegarki myślę że różni tylko szkiełko i branzoleta. W limitowanej wersji jest szkło mineralne, a bransoleta jest stalowa kuta z pełnych ogniw. Reszta różnic to szczegóły w wyglądzie, a to już rzecz gustu. Dlatego polecam lekturę wątków o Amfibii 1967: warto przeczytać, aby uruchomić link z "buzią" http://zegarkiclub.p...68-tresci-tabu/ http:// www.chinawatches.pl/viewtopic.php?t=3118 http://zegarkiclub.p...9-amfibia-1967/ http://www.gmtforum....hp?topic=5477.0 Edytka: Z ostatniej chwili. Kolega jslanina popełnił reckę tego zegarka http://zegarkiclub.pl/forum/topic/89899-vostok-amfibia-classic-090913m/

Amfibia 1967 Design w militarnym klimacie

Na 1 Maja wschodnie klimaty

Widziałem "sławnych" w garniturach i adidasach. Nie wyglądają lepiej niż "zwykli" ludzie tak samo ubrani.

Rakieta z cyferblatem wykonanym z jaspisu http://allegro.pl/rakieta-raketa-i3167918574.html Już była wystawiana z 600zł cena min. i nikt jej nie kupił.

AutoMax - pasta do polerowania powierzchni lakierowanych, lekko ścierna każda podobna w zastosowaniu, bez względu na nazwę pewnie też się nadaje. Czyściłem i polerowałem szkiełka, koperty chromowane i złote.

Zegarek dość ciekawy wg mnie ze względu na powstanie tej wersji. Po operacji Pustynna Burza w 1992 r. Pentagon przyznawał żołnierzom sił sojuszniczych zegarek z edycji specjalnej Wostok Amphibian o nazwie Desert Shield. Na ebay jest od $29.99 "Buy it now"

Sportiwny założony na pasek NOS też kilkudziesięcioletni

Na tarczy zegarka jest napis "Made in USSR", cóż lepiej może zaswiadczyć o jego pochodzeniu.

Wnętrze wykonane z tektury oklejonej materiałem, uchwyt na zegarek to blaszka oklejona materiałem.

Pojemność mnie zadowala , natomiast wykończenie w środku jest mocno budżetowe. Elementy na których zapina się zegarek wykonano z cienkiej blaszki pokrytej materiałem, są dość wiotkie, to mi się nie podoba. Odległości pomiędzy zegarkami są niewielkie, w sam raz na radzieckie zegarki, chcąc trzymać takie o rozmniarach dużo powyżej 40 mm może okazać się ciasno.

Mam taką walizkę jak Tajek rekomenduje , wybrałem po analizie ofert na portalu jako najlepsza oferta cena/pojemność. Ta droższa (po analizie zdjęcia) wygląda na wykonaną z porównywalną jakością i z podobnych materiałów (środek wykonany z tektury pokrytej materiałem), jej cena jest zdecydowanie przeszacowana.

Przypomniałem sobie ohydne danie koszarowe pt "krem nivea". Wyglądało dokładnie tak ja się nazywało i było z dodatkiem surowej cebuli. Prawdopodobnie robiono to ze słoniny.

Ręce opadają na widok takiej renowacji. Miałem tarczę w złomowym stanie, stara matowa farba , wykwity soli na tarczy. Usunęto wszystko i zrobiono od nowa, zegarek noszę bez wstydu, odstępstwa od oryginału niewielkie.

Kiedy pierwszy raz w życiu podano mi kaczke z jabłkami miałem podobne odczucia, słyszałem, że jest smaczna, a była nie apetyczna, tłusta, twarda i niedobra w smaku. Na szczęście parę lat póżniej poznałem prawdziwy smak tej potrawy, ponieważ została prawidłowo zrobiona i podana. Złe doświadczenia (skojarzenia) mogą skutecznie obrzydzić każde danie. Proszę nie odebrać tego postu jako mobbing golonkowy

To jest lokowanie produktu ! Dałem się wkręcić i zrobiłem golonkę po bawarsku. Zrobiłem wg przepisu: Lepszej w życiu nie jadłem. Po golonce nawet skórki nie zostało

"Ciężko nazwać go podróba bo nic nie podrabia nazwa nie ta wygląd nie ten no i mechanizm nie taki A to że sprzedawca próbuje zmanipulować klienta tak jest wszędzie " Chociaż czcionka jest inna nazwa wygląda znajomo. Właśnie o to chodzi żeby ludzie myśleli, że to zegarki Slava. Mój znajomy się tak nabrał, zanim kliknął "Kup teraz" zapytał się i zrezygnował. Edit Na innym forum: CJABA po japońsku czyli: jako tako http://www. chinawatches.pl/viewtopic.php?t=2233 "... w połowie lat '90 Chińczycy otrzymali prawo do używania marki "CLIABA" z zastrzeżeniem że będzie oferowana poza Federacją Rosyjską. "

Ciekawie się czytało ,ale mam nadzieję , że o thermomixe w tym wątku już koniec

Ordynarna podróba ! Pomimo, iż jest w opisie: "Przedmiotem aukcji jest zegarek marki CJIABA (Slava) " Ten zegarek ze Slavą nie ma nic wspólnego. Tu jest wątek o "nowych" Slavach: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/54045-nowa-slawa/#entry593607

Koperta jest od Kamy (jak napis na deklu głosi). Kama i Wostok wg mojej wiedzy to były bliżniacze zegarki, takie same koperty i mechanizmy.