Spalone były, są i będą. Częściowe wypaczanie obrazu gry, też nie zniknie dopóki, nie będą powtórki dla sędziów dostępne w czasie meczu. Nash, tam było ich czterech na spalonym faktycznie ale może 30-40 cm i było ciasno. A typ z Malagi ? 1.5 metra ? Jak na talerzu było widać ze pali bo sam tam leciał, hehehehe dziwię się że tą nogę dostawiał... Mam nadzieje, że Twoje złe życzenia się nie sprawdzą i zobaczę chłopaków w finale. W tym dwumeczu BVB była leszpa, z samego wyjazdu powinni przywieść 2bramkowe prowadzenie, patrząc na sytuacje. U siebie też wygrali zasłużenie, oba teamy nie wykorzystały swoich setek we wczorajszym meczu, i skończyło się w atmosferze prawdziwej dramaturgii. Mam też nadzieję, że Klopp popracuje nad skutecznością, bo naprawdę tworzą okazje ale razi brak wykończenia, a szczęście kiedyś przestanie dopisywać.