Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

miromat

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    576
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez miromat

  1. miromat

    Wasze zegarki Glashutte (GUB)

    Ale wielka szkoda że ktoś tak potraktował ten unikat. Mam na myśli barbarzyńskie wyrycie numeru mechanizmu na tarczy zegarka. Doprawdy niektórzy zamiast mózgu mają chyba... już nie wiem co napisać. W ten sposób obniżono wartość tego zegarka o przynajmniej 30%. Szkoda, bo mało ich zostało.
  2. miromat

    Renowacje tarcz - przed i po.

    Już kiedyś pokazywałem tego Longinesa zrobionego w Lodzi. kontrowersyjny brokat. tak wyglądał przed: a tak po renowacji.
  3. miromat

    Nasze nowe nabytki vintage

    Fajne zdjęcia robisz, pochwal się innymi swoimi zegarkami.
  4. miromat

    Nasze nowe nabytki vintage

    Moje wiedza nie sięga (jeszcze ) tak daleko, może się wypowiedzą bardziej obeznani, sam jestem ciekaw. W uszach rzeczywiście jest 16mm, ogólnie to mikrus - koperta ma 31mm bez koronki.
  5. miromat

    Nasze nowe nabytki vintage

    Uratowany z niebytu. Stalowy Tissot z subsekundą, wg numerów - 1942 rok. Po wymianie sprężyny, szkiełka, doborze nowej(czytaj - używanej z epoki) koronki i wypełnieniu wskazówek. Tarcza w ładnym stanie nie ruszana, koperta po lekkim odświeżeniu. Koszt reaktywacji 110zł.
  6. miromat

    Renowacje tarcz - przed i po.

    Czy w w/w zakładzie robili tylko środek i ew. chromowanie koperty, czy też tarczę również sami odnawiali? Osobiście przypuszczam, że była wysyłana na zewnątrz. Ale zegarek wyszedł ładny.
  7. miromat

    Renowacje tarcz - przed i po.

    I po to między innymi odnawiamy nasze zegarki. Jak dla mnie efekt - super. Zeby jeszcze można było takiej świeżo odnowionej tarczy nadać lekki efekt vintage, to już by była pełnia szczęścia.
  8. miromat

    Nasze nowe nabytki vintage

    Dzięki, zegarek jest na razie na przeglądzie, później przejdę sie do złotnika.
  9. miromat

    Nasze nowe nabytki vintage

    Witam Przyjrzyjcie się jeszcze fotce z wewnętrznej strony dekla i wydrapaniu pod napisem GRUEN Na jednej ze stron http://translate.google.pl/translate?js=n&prev=_t&hl=pl&ie=UTF-8&layout=2&eotf=1&sl=en&tl=pl&u=http%3A%2F%2Ffloridawatchcompany.com%2FInventory%2FItem_Details.php%3FID%3D41&act=url znalazłem podobnego Gruena z tym że tamten na deklu ma pod napisem Gruen wygrawerowane 14K. Kto i w jakim celu wymazał te 14K z mojego zegarka? Czy to jest koperta pokryta białym złotem?
  10. miromat

    Nasze nowe nabytki vintage

    Dzięki chłopaki, miałem przeczucie że to wy się odezwiecie. Zegarek jest mały, koperta to 29x24 mm, w komplecie był też pasek-bransoleta, chyba nie z epoki, bo za ładnie utzymany. Jak wspominałem zegarek nie chodzi, jest nakręcony do końca, balans kręci się swobodnie. Co oznaczają napisy na deklu?
  11. miromat

    Nasze nowe nabytki vintage

    Wśród dzisiejszych nabytków, wart pokazania jest jeden (tak mi sie wydaje) . Alpina Gruen w zupełnie niezłym stanie zachowania, ale niestety wymaga interwencji zegarmistrza. Szukałem takiej w sieci, lecz wyskakiwała mi tylko tzw. Alpina Gruen Doctor's. Jaki mechanizm jest w mojej? Pod balansem są cyfry 179. Wstępnie datuję ją na koniec lat 20-tych ub. wieku. Firma zacna?
  12. Fakt. Tylko zapewne nie kosztowałyby one wtedy 49zł. Sami wiecie jakie są ceny porządnych klamer. Jedyna rada na razie to chyba samodzielny przeszczep własnej klamry.
  13. Ja kupiłem u niech już cztery paski a dwa ostatnie zamówiłem z inną nitką i długością. Może dlatego że już trochę kasy u nich zostawiłem to za przeszycie i zmianę długości nic mi nie policzyli. Były po 49zł. Myślę że mają gdzieś swoją bazę danych i klientów którzy często coś kupują, traktują na specjalnych warunkach. Całkiem zdrowy chwyt marketingowy. W końcu o stałego klienta powinno się dbać.
  14. Czyżby to dyskryminowało cały pasek?
  15. Nie wiem czy wszywają, ja nie mam na razie żadnej ładnej klamry na podorędziu, więc nie pytałem. Możliwe że jest to tylko kwestia dogadania się i ceny. Najlepiej zapytać u źródła.
  16. miromat

    Nasze chronografy vintage

    Wprawdzie nie da się go nosić na ręku, ale w kieszeni - jak najbardziej. Chronograf kieszonkowy ze split sekundą - Alfred Sandoz. Wiem że nie wygląda schludnie w tym stanie, ale cały czas mam nadzieję że coś wymyślę z tą tarczą. Chciałbym aby wyglądał przynajmniej tak, jak na tym lekko oszukanym zdjęciu: Tylko jak to zrobić w realu.
  17. Zamówiłem od razu dwa paski z czerwonym przeszyciem, po 49zł za sztukę + 6.20 wysyłka. Jeden był skracany o 2 cm (część z dziurkami).
  18. Ostatnio coraz częściej można zobaczyć na forum paski z koszalińskiej firmy PATTINI. Tak się składa że ja też jakiś czas temu kupiłem na aukcji pasek tego producenta, później zamówiłem jeszcze kilka i chciałbym się podzielić wrażeniami z ich użytkowania. Z góry przepraszam za słabe zdjęcia, mój aparat jest w serwisie i musiałem posiłkować się kompaktowym Canonem. Paski przychodzą do klienta w firmowym pudełku ze sztywnego kartonu, z kompletem teleskopów. Od razu rzuca się w oczy ich spora grubość, 4 cm to już jest kawał pacha. Jednocześnie skóra jest dość miękka, tak więc nie ma dyskomfortu związanego ze sztywnością tak grubego paska. Na dzień dzisiejszy mam 4 sztuki i mogę stwierdzić że po paru miesiącach noszenia, nie dzieje się nic co by świadczyło o kiepskim wykończeniu produktu. Przy takiej grubości pasków pierwsze oznaki zużycia pokazują się na brzegach. Tutaj nie widać na razie, aby coś się odklejało czy przecierało. Co do samego zamawiania pasków, to sprzedawca jest bardzo elastyczny i można uzgodnić parę szczegółów co do końcowego wyglądu. Ja na przykład potrzebowałem do dwóch zegarków w których sekundniki są czerwone, paska z wkomponowanym takim kolorem nici. Sam sobie zaprojektowałem wzór przeszycia i kolor nici a co więcej, mogłem zmienić długość pasków. W moim przypadku odpowiadały mi krótsze. Nie było z tym wszystkim żadnego problemu. Wysłałem jedynie wzór przeszycia w pliku jpeg, który stworzyłem sobie na roboczo w prostym programie do rysowania i wymiary obu części paska. Jedyna mała niedogodność to fakt że zamiast za trzy dni, miałem paski dopiero po 10 dniach. A że to było specjalne zamówienie, to i musiało potrwać dłużej. Ale żeby nie było tak różowo to wleję łyżkę dziegciu do tej beczki miodu. Na dzień dzisiejszy PATTINI robi jedynie paski o stałej grubości skóry. Owszem, wielu lubi takie grube pachy, ale np. do zegarka wieczorowego średnio się one nadają. Co innego do sportowego typu zegarka. Tutaj prezentują się OK. Przydałby się w ich ofercie pasek cieńszy i bardziej stonowany, który nie przytłaczałby swoimi rozmiarami samego zegarka. (również na stałe teleskopy, do zegarków vintage) Fajnie by też było gdyby mieli w swojej ofercie same klamry o różnych kształtach i wymiarach, lub dopuszczali możliwość dosłania własnej. Własnoręcznie wybrane przeszycie + możliwość doboru ciekawej klamry - to już by było coś nowego na naszym rynku. Zdaję sobie sprawę że cena musiałaby być inna, ale to już by było takie małe hand made. Ale firma jest młoda, dopiero wchodzi na rynek i z pewnością będą chcieli poszerzyć swoją ofertę. Tym bardziej że cenowo nie przesadzają i stosunek jakość-cena jest zachowany w przyzwoitych ramach. To tyle na temat moich doświadczeń z paskami PATTINI. Wydaje mi się że warto tutaj na forum promować naszą rodzimą produkcję, tym bardziej że mało jest u nas firm które za rozsądną cenę oferują przyzwoitej jakości pasek.
  19. miromat

    Nasze chronografy vintage

    A to moja kieszonka chronograf - Alfred Sandoz, podwójnym sekundnikiem. Strasznie mało wiadomości znalazłem o nim w sieci, właściwie to nic. Drugi mój chronograf to Lip Geneve z mechanizmem Valjux 7730. Nie jest może zbyt ładny, ale ciekawostką tej firmy jest fakt że model Lip Electronic z 1952 roku nosili prezydenci Charles de Gaulle i Dwight Eisenhower.
  20. Od 1937 roku w niezmienionym, oryginalnym stanie. pzdr Mirek
  21. miromat

    Renowacje tarcz - przed i po.

    Masz rację, gdybym przy każdym odnowionym zegarku katował się z lupą i szukał szczegółów jak w gazetowych zagadkach typu "znajdź 5 szczegółów którymi różnią się rysunki" to szybko nabawił bym się nerwicy. A tak podchodzę do tego na luzie, bo i tak zegarki odnowione podobają mi się bardziej od tym sprzed renowacji, może oryginalnych, ale niekiedy już mało czytelnych. Zawsze można też polować na trupka z ładną tarczą i w przyszłości zrobić podmiankę.
  22. To chrześnica jest taką materialistką? A zawsze mi sie wydawało ze jeżeli coś starego się przekazuje w rodzinie, to gdyby nawet miało to wartość parunastu złotych, to i tak najważniejsze jest to, że nosił tę rzecz nasz przodek. Tego nie przelicza się na pieniądze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.