Trafił mi się taki Titus. Niestety na pierwszy rzut oka widać że tarcza, choć jest całkowicie czytelna, wymaga mycia. Napisy pod nazwą Titus są kompletne i czytelne, nie udało się tego uchwycić na foto. Mój plan wobec tego zegarka jest następujący: krok 1. Samemu spróbować umyć tarczę (niechętnie bym chciał się tego podejmować) krok 2. Dać komuś bardziej doświadczonemu z forum do umycia. Jeśli uda się to zrobić, to dalej porządne odnowienie koperty, wskazówek, które są chyba nieoryginalne, przynajmniej godzinowa, dobranie nowej koronki, czyszczenie i........ noszenie. Najbardziej martwi mnie stan tarczy. Czy ktoś miał już przyjemność mycia tej tarczy? Jak się zachowuje, na co trzeba uważać? Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i ew. namiary na chętnego do umycia tarczy. (oczywiście nie za przysłowiowe piwo)