Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

profaner

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    236
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez profaner

  1. hmmmm Ciekawa rzecz mnie ostatnio spotkała Forumowy kolega spartasongo sprzedawał Rakietę. Zegarek, który właściwie nie powinien stać się moim zegarkiem Cena wyższa niż zazwyczaj przeznaczam na zegarki, dodatkowo rosyjski a nie radziecki. Na pierwszy rzut oka jakoś nie rzucił mną o glebę. Cały wieczór o nim myślałem... Rano już wiedziałem muszę go mieć. Zegarek który łączy moją pasję zegarkową z zamiłowaniem do historii i zaciekawieniem sprawami atomu a Czarnobyla w szczególności. Jako że sam już wiem że przynudzam pokazuję zegarek. przepraszam za jakość zdjęć - strasznie szumiały w oryginale ale po obróbce kombajnem graficznym typu paint zrobiła się kaszana. Wracając do zegarka wydaje mi się że upamiętnia on 20 rocznicę powstania elektrowni atomowej w Sosnowym Borze. Właściwie to mógłbym jeszcze pisać i pisać o tym jak wielkie emocję mną targają ale chyba nie będę już Was zanudzał. Teraz chyba została mi do kupienia jeszcze klasyczna "Rakieta atomowa" ))
  2. No widzisz aronus wisisz mi i Breitlingowi kasę że się zlitowaliśmy i nie licytowaliśmy eee nie ma za co.... <lol>
  3. Witam Jako że mam Sławę na automacie 2427 szukam od jakiegoś czasu dla niej dawcy na transplant. Zauważyłem że eksportowe Sekondy były na mechanizmie 2427 ale opis na tarczy wskazuje na 25 kamieni a nie na 27. Ma ktoś na ten temat jakąś większą wiedzę niż ja? (to chyba nie będzie zbyt trudne
  4. jeżeli lodówka kupiona kilka dni temu na allegro to ja tez nad nią myślałem
  5. sthool tradycyjnie dziękuję za szybką i konkretną odpowiedz. Nie mam dawcy mechanizmu ale pocwicze juz sobie - wyczyszcze tarcze bo ma zaciek (mam nadzieje ze puści). Tak myślałem że trzeba pogmerać z tą łapką nawet próbowałem coś tam grzebać ale stwierdziłem że mogę zrobić bubę więc odpuściłem.
  6. Łooooo Matko Bosko... W tej sytuacji uratować nas może tylko Wladimir Wladimirowicz
  7. Dawcy 3056a szukam ale moze mi ktos powiedziec jak wyciagnac walek z tego ustrojstwa?
  8. Tu to ja doświadczenia mam podobne jak JustynaB. Wole kupować w necie nawet z większym ryzykiem. W Poznaniu np standardem było że ze "studencką Rakiete" cena to ok 80 zł na targu staroci, na allegro taka tylko z nieoryginalną koperta 17 zł. Ale ceny niektórych rusków zaczynają się robić szalone.
  9. JustynaB dobrze prawi... Niestety sami też za to odpowiadamy. Nie pamiętam czy mój pierwszy ruski zegarek kupiłem chyba rok a może dwa lata temu (czas szybko leci). Bazując na cenach z allegro wtedy mogłem przebierać i wybrzydzać a ceny były dużo niższe. Tak wybrzydzałem i przebierałem że np nie kupiłem rakiety 24H a teraz ceny podskoczyły znacznie Taki samolot 2 miesiące temu poszedł poniżej 100 zł na znanym serwisie aukcyjnym:)
  10. święte słowa aronus Ta rakieta była tania i kupiona troche dla hecy, w niezłym stanie. Podszedłem do tego że jak się uda to fajnie jak nie to trudno. Udało się i okazało się że to mega czad tak coś zrobić samemu. Nie chciałem w nią ładować kasy ale jak się udało stwierdziłem że pasek Pattini musi być)) Teraz właściwie stała się zegarkiem numer 1 na moim nadgarstku hehe.
  11. Zdjęcia specjalnie pomniejszałem (myślałem że raczej dostanę reprymendę za zbyt duże a nie zbyt małe Właśnie finalizuję zakup jeszcze współcześniejszej Rakiety od spartasongo (wygląda na to że to ta sama linia ale już rosyjska a nie radziecka). Zanim ją zrobię pewnie też trochę to potrwa (wymiana koperty konieczna i jakiś wyczesany pasek). Już się nie mogę doczekać - zegarek łączy moje hobby zegarkowe i atomowo-historyczne. Jak wkleję zdjęcia powiem więcej. Breitling dziękuję za miłe słowa
  12. Witam Może nie nowy (bo troche przeleżał w szafie czekając na dawce werku) ale nabytek Jest to mój pierwszy transplant. Rakieta - Proletariusze wszystkich krajów łączcie się. Jestem z niej bardzo zadowolony co prawda musialem kupic narzedzia na jebaju i dawce i jeszcze zdekompletowac inny zegarek i kupic pasek, ale za sam zegarek dałem 15,50 +6zl wysylka. Przez te wszystkie zabiegi jestem z nim nieslychanie zwiazany emocjonalnie Koniec ględzenia... To również moje pierwsze forumowe zdjęcia
  13. no i upolowałem taką sławę jak oprzemyslaw... tylko moja ma pewien problem - nie działa:) Więc jest duża szansa że jest to właśnie ta o której pisał sthool Allegrowicz który mi ją sprzedawał stwierdził że jestem na nią tak podjarany że dostałem ja za free Kupiłem więc od razu coś na werku 3056 myślałem że może uda się jakieś części wyciągnąć - naiwne to było z mojej strony no ale cóż Do rzeczy postanowiłem napisać tutaj bo "stronę" temu rozwijał się wątek naprawy werku 3056a. U mnie wizualnie sprawdzając wygląda na to że uszkodzona jest ta duża cewka. Moje pytanie da się ją czymś zastąpić - jakąś handlową (trochę naiwne no ale może - zapytać nie zaszkodzi) czy tylko transplant z innego werku wchodzi w grę? Pozdrawiam
  14. oprzemyslaw "poluje" na ta druga slawe ) Uciekla mi ostatnio na allegro. No ale gratuluje i nie ukrywam ze zazdroszcze bo zegarek bardzo mi sie podoba.
  15. Ten Łucz jest piękny!! Nigdy czegos takiego nie widziałem
  16. Bardzo fajny Łucz. Nawet nie wiedziałem że były olimpijskie Łucze... Zawsze widywałem Sławy i chyba Rakiety - Łucz bardzo fajny
  17. no i tak by się skończyła ta historia... Zacząłem myśleć tak jak armian o dawcy skoro mam tak ładną tarcze i wskazówki no ale potem sobie pomyślałem ile wezma za transplantację?? może sam kupie ściągacz do wskazówek i spróbuję (ostatnio proba skonczyla się zgubieniem wskazówek i porysowaniem tarczy - ale to było do ćwiczen tylko Tutaj zaczyna się historia dla ludzi o mocnych nerwach... Tych z zacieciem zegarmistrzowskim prosze o nie czytanie tego Myślałem o tym ze zostaje transplantacja albo smierc fajnego zegarka na dnie szuflady. Tak bez próby reanimacji no frajersko. Dziwilo mnie to ze on te daty jednak przerzuca kiepsko bo kiepsko ale przerzuca. Jeden pozytyw dzisiejszej wizyty u zegarmistrza - ruszyl zapieczony gwint dekla i moglem wyjac werk. Werk wyjałem wzialem wykałaczke i docisnąlem pierścień z dniami tygodnia i zacząłem go delikatnie przesuwać. Po przejechaniu "tygodnia" kliknal i po zmianie godziny na 00:01 przerzucił dzień na niedziele. Nie jest to super rozwiazanie może ale ja jestem mega mega szczesliwy. Nadal nie działa automat nadal werk jest brudny ale działa. Teraz będę go testował i uczył sięruskich nazw dni tygodnia. Miałem pisać o tym zaraz jak to zrobiłem - chyba 10 minut po pierwszym poście ale skorzystałem z okazji i umyłem tarcze i tarcze z datami:) Może wrzuce kiedyś fotki. Pozdrawiam PS. Miałem dodać konkluzję: Jeżeli ma się czyste serduszko (nawet jezeli jest się takim bezbożnikiem jak ja) i bardzo się czegoś pragnie to to się musi spełnić --------------------------------------------------- jednak za szybko sie pochwalilem.Zle zlozylem popychacz od pompki wiec musialem rozebrac zegarek jeszcze raz. No i wyjałem wałek naciagu w trybie "nakrecanie" teraz za Chiny nie moge go wetknac tam gdzie powinnien byc!!!! -------------------------------------------------------- oj tak edytuje i edytuje dopisuje i dopisuje:) Kalendarz w Slawie juz działa. Wałek nie chce sie zablokowac na miejscu najprawdopodobniej z powodu wepchnietego za głeboko przycisku zwalniajacego wałek. W tym temacie nawet Szajmon juz o tym pisał a tomektomek radził jak to naprawic. Niestety nie chce ingerowac od strony cyferblatu i zdejmowac wskazowek.
  18. no niestety, moje obawy troche sie potweirdzily no ale od poczatku. Dzisiaj przyszla moja Sława. Wypolerowalem szkilko probowalem cos zrobic z chromem ale akurat z chromem to byl sredni pomysl, no i uderzam do zegarmisrza. Acha jeszcze sprawdzilem ze kalendarz ne jest zablokowany tylko przestawiony - tzn w tedy kiedy powinien byc dzien tygodnia jest biale miejsce a a gdy przeskakuje pojawia sie dzien tygodnia. Przerzuca chyba tez troche o zlej godzinie. Zegarmistrz rozebral zegarek i zaczal sie czepiac wszystkiego:) Wałek od koronki lekko zardzewiały, że zegarek brudny (ja jeszcze o czyszczeniu nic nie wspomianlem tylko o kalendarzu). Dostalem informacje ze to musi mnie kosztowac i ze trzeba zegarek wyczyscic nasmarowac i ze dodatkowo nie dziala automat. Cena za usługe 120 zl. Lekko mnie wygieło próbowałem pertraktować żeby mi chociaż kalendarz zrobil nie było opcji. Byłem na spacerze i wszedlem do drugiego osiedlowego zegarmistrza. Temu nawet nie zdążyłem przedstawić usterki. On stwierdził że on wie co jest zepsute (bez ogledzin) i ze czesci do takich mechanizmow juz nie ma. Stwierdził ze mam isc gdzie indziej a jak nikogo nie znajde to mam przyjsc moze za 2 tygodnie (czyli taki panie odpieprz sie pan dobra? ) No i właściwie morale mi troche siadło bo mocno się naszukałem takiej Sławy w takim stanie i po wypolerowaniu szkiłka to fajnie wygląda ale nie o wygląd tutaj chodzi
  19. dokladnie kwarce i nawet chyba mechaniczne w plastiku to już byly prawie 100% swatch
  20. armian przyjacielu mój serdeczny :-) Myślałem również o takim rozwiązaniu ale nie chce się puścić z torbami więc wszystko zależy od moje zegarmistrza osiedlowego:) Dziekuje za miłe słowo i zgadzam się z tobą w 200%. Powiem więcej i śmielej w mojej małej ciasnej głowie nie mieści się jaka to musiała być rewelacja w sawieckim sojuzie! Mi ten zegarek po prostu chol*rnie się podoba szczególnie ta wersja z tarczą kawa z mlekiem. Nie wie czy Sława jakoś kopiowało Swatcha ale te zegarki wyglądają dla mnie za***iście. Dziękuję wszystkim za porady, już się nie mogę doczekać gdy przyjdzie listonosz a później trochę się boje wizyty u zegarmistrza ( ile sobie zażyczy za serwis tego cacka. )
  21. corn86 dziekuje za odpowiedz. Ciesze sie bardzo z zakupu:) z polerka szkla nie powinno byc problemow ale jak polerowac koperte? Nie wiem. Jakby zegarmistrz wzial za przeglad i naprawe 50 zl to by bylo niezle:) Tym bardziej ze starałem się dokonać zakupu możliwie świadomie. Polowałem na taki egzemplarz dlugo oj dlugo... Przerażająco malo bylo takich Sław w dobrym stanie (glownie zwracalem uwage na stan tarczy i wskazówek) Już się nie mogę doczekać jak zegarek u mnie wyląduje
  22. witam nie wiem czy to odpowiedni watek ale moze ktos mi szybko pomoze. Chce kupic sobie taka Slave: http://allegro.pl/zegarek-slava-cccr-27-kamieni-i2391111227.html Poluje na taki zegarek juz dlugo. Ten mi pasuje ale ma zablokowany kalendarz. W necie znalazlem mneij wiecej na czym polega naprawa ale sam sie jej nie podejme bo... Zdejmowanie wskazowek to nie jest dla mnie wcale taka prosta sprawa. Tutaj dochodzimy do sedna sprawy: Ile za taka operace może a ile powinien wziac zegarmistrz? Musze przemyslec czy oplaca mi sie kupowac akurat ten zegarek czy znowu czekac az pojawi sie cos fajnego. Juz mnie troche "nosi" bo juz za dlugo czekam. Pozdrawiam ------------------------------------------ za późno Juz kupilem.... No nie moglem tym bardziej ze szukalem radzieckiej wersji z tarcza w dobrym stanie i wskazowkami w dobrym stanie a ta Sława spełnieła wymogi zagadnienia:) Chociaż pytanie nadal aktualne
  23. z tym lansem moze roche sie wytlumacze bo nie wiem czy zostalem dobrze zrozumiany. Ta Sława jest moim zdaniem sliczna i ktos kto ja zaprojektował musiał odwalić kawał dobrej roboty. Teraz 30 lat od jej powstania (tak chyba mniej wiecej) potrafi budzić takie emocje. Podejrzewam więc ze w bylym bloku wschodnim posiadanie takiego zegarka to musialo byc cos (czyli mega lans) Jest to na prawde sliczny zegarek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.