Po testach moge powiedzieć, że: Dolce & Gabbana Light Blue Forever - świetne realistyczne melonowe otwarcie, ale poza tym słabizna, szybko gasnie, parametry cienkie. Dior Eau Sauvage Extreme - ciekawa kompozycja, typowo męski, dość dobre parametry, ale na razie cos nie do konca mi w nim pasuje lub to kwestia pory roku, może lepiej bedę odbierał w nizszych temperaturach. Niemniej jest potencjał na flakon. Dolce & Gabbana Pour Homme - kupiony w celu porownania z wersją DE. Tu duze zaskoczenie bo wersja wspolczesna wcale nie jest takimi popłuczynami jak czytałem, co bardzo mnie cieszy bo uwielbiam ten zapach. Kompozycyjnie i parametrowo różni się ale moim zdaniem jest dobrze i chetnie kupie wspolczesną wersję jak skonczy sie DE. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka