Fakt jest taki że nawet generał US Army za miesięczną wypłatę raczej Rolka Daytony nie kupi. Wracając do tematu to by przecież mógłby Rolex pozwać Davosę lub innego uznanego producenta za robienie zegarka np Subopodobnego. Pewien jegomość (nie wiem czy na forum lub Facebook) pisał, że zakłada Kissiela gdy siada na motocykl - gdyby się przewrócił nie będzie szkoda zegarka. A też homage zegarków nieprodukowanych są ciekawe - Jak na przykład ten Helson - nikt nie będzie pływał ze starą Omegą.