Patrze na Meranom jak na razie Classica niedostępny. A odnośnie cykania radziecke/rosyjskie zdecydowanie głośniejsze od japońskich. Choć najgłośniejszy zegarek jaki mam to Stary Atlantic Worldmaster.
Fakt jest taki że nawet generał US Army za miesięczną wypłatę raczej Rolka Daytony nie kupi. Wracając do tematu to by przecież mógłby Rolex pozwać Davosę lub innego uznanego producenta za robienie zegarka np Subopodobnego. Pewien jegomość (nie wiem czy na forum lub Facebook) pisał, że zakłada Kissiela gdy siada na motocykl - gdyby się przewrócił nie będzie szkoda zegarka. A też homage zegarków nieprodukowanych są ciekawe - Jak na przykład ten Helson - nikt nie będzie pływał ze starą Omegą.
Perfect - tu mamy spore podobieństwo z tym że się różnią materiałem koperty, mechanizmem i paroma detalami.
Owszem ta marka słynie z czerwonego złota dla ubogich
Natomiast dziw bierze że Chińczyki nie wzięli na warsztat USSR/RUSSIA zegarków np Amfibia, Komandirskie, Poljot 3133 czy De Luxe i inne.
A wróć - kopiowali też Wostoka
Niekiedy sprowadzano zegarki bez tarcz oficjalnie jako części zamienne. A montowano do nich tarcze tzw Warszawianki robione u nas. A obecnie u nas można nabyć Perfecta toczka w toczkę Worldmaster
Ten zegarek można było nabyć ok 10 lat temu za cenę trochę ponad jednego Władka. Owszem jest recenzja na Czwarty Wymiar: Rubicon Worldmaster - Udany powrót do przeszłości.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.